Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 06.11.07 - 17:49     Czytano: [1931]

Dział: Godne uwagi

Porządkowanie Rumunii

Wiele wskazuje na to, że w Rumunii toczy się ostra walka pomiędzy prezydentem Traianem Basescu i partyjną większością tzw. klasy politycznej, która najpierw usiłowała prezydenta usunąć z urzędu, a gdy to się nie udało, próbuje sabotować jego decyzję odwołania się do narodu i wprowadzenia JOW na drodze powszechnego referendum.

Wieści dochodzące do nas z tego kraju, jak na razie nie cieszą się wzięciem w Polsce, trudno także uzyskać więcej informacji na ten temat za pośrednictwem Wydziału Prasowego Ambasady Rumunii w Polsce. Aby choć w minimalnym stopniu wypełnić tę lukę informacyjną przytaczam za rumuńskim portalem HotNews.ro z 6 listopada:

Rumuński prezydent Traian Basescu, wyznał, w trakcie talk-show w telewizji publicznej, że jest niezadowolony z pracy wielu ambasadorów rumuńskich. Stwierdził, że wielu dyplomatów nie rozumie właściwie swojej roli i nie angażuje się aktywnie w problemy obywateli rumuńskich za granicą. Prezydent dodał, że ambasadorowie rumuńscy, często na pierwszym miejscu stawiają swoje własne interesy i pogardzają innymi Rumunami.

Pytany w sprawie ostatnich problemów Rumunów we Włoszech, prezydent powiedział, że jednym z najpoważniejszych problemów, z jakimi spotyka się Rumunia są przestępcze zachowania obywateli rumuńskich romskiego pochodzenia.

Prezydent ostro skrytykował ministra Spraw Zagranicznych Adriana Cioroianu, domagając się jego dymisji, po tym, jak minister oświadczył, że ci, którzy dopuszczają się przestępstw powinni być zsyłani do obozów karnych na pustyni egipskiej.

Następnie prezydent wystąpił w obronie projektu ordynacji wyborczej z jednomandatowymi okręgami wyborczymi (JOW), w sprawie której zarządził referendum narodowe na dzień 25 listopada br.

Prezydent wyjaśnił, że inny system wyborczy, także z JOW, został zaproponowany przez poważną rumuńską organizację pozarządową, a następnie przejęty przez rząd, który zobowiązał się do przeprowadzenia odpowiednich zmian na drodze parlamentarnej. Niestety, w trakcie rozlicznych debat parlamentarnych wprowadzono sporo poprawek, które całkowicie tę ideę zniekształciły i zepsuły.

Prezydent oczekuje przedstawienia mu do akceptacji ostatecznej wersji nowej ordynacji wyborczej, ale rozważy ją dopiero po referendum. Jego zdaniem ta ostateczna wersja jest niczym innym, jak kolejną próbą gry na zwłokę i uniknięcia wprowadzenia rzeczywistej reformy prawa wyborczego.

Nad. J. Pelc - JOW

Wersja do druku

Antek - 14.11.07 16:59
W Polsce wszyscy boją się zmiany kuriozalnej ordynacji wyborczej, która niewiele ma wspólnego z demokracją. W rezultacie tego rządy są od lat w tych samych rękach, zmieniane są tylko stołki ale kasta zawodowych cwaniaków w całości utrzymuje się. Szkoda, że nie mamy takiego prezydenta jak Rumunia. Sprawowanie urzędu prezydenckiego dla samych insygniów, bez inicjatywy mija się z celem.

niedźwiadek - 07.11.07 0:44
Władza wykonawcza została już powierzona przedstawicielom aferałów, którzy wykupili sobie reklamę w praktycznie wszystkich mediach informacyjnych. Prezydent jest naszą ostatnia deską ratunku przed następnymi wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi.
Trzeba unikać wszelkich inicjatyw, w wyniku których antypolska falanga mogłaby
szkalować prezydenta. Cel główny, moim zdaniem, to powiększenie liczby świadomych Polaków o dwa miliony tak, żeby nie powtórzyła się ostatnia
przegrana z aferałami. Przewidywany los potencjalnych inicjatyw legislacyjnych można wywnioskować po przegłosowaniu większością parlamentarną niejakiego Niesiołowskiego na wicemarszałka, postać obrzydliwą, sprzedajna otwarcie antypolską. Legislacja propolska nie ma szans przez najbliższe 4 lata.

Jan Pyszko - 06.11.07 20:11
Polska powinna naśladować prezydenta Rumunii Traiana Besescu i w referendum zadecydować o JOW. Czy prezydent Kaczyński zdecyduje się na taki krok? Uważam to za jego powinność. Jan Pyszko

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

25 Kwietnia 1926 roku
Urodził się Tadeusz Janczar, aktor teatralny i filmowy (zm. 1997)


25 Kwietnia 1974 roku
W Portugalii doszło do puczu wojskowego określanego mianem "rewolucji czerwonych goździków".


Zobacz więcej