Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 11.12.07 - 11:50     Czytano: [2436]

Dział: Nasze zdrowie

Wspaniałe siostry

To najwyższe na świecie wyróżnienie, jakie może dostać pielęgniarka. W tym roku przyznano je dwóm siostrom z Warszawy

– Jestem zawstydzona. Nie czuję, żebym była jakąś wyjątkową pielęgniarką – przyznała skromnie na sobotniej uroczystości Kamila Łukaszewicz. – Po prostu do swojej pracy podchodzę z sercem, tak jak wiele moich koleżanek.

Nagrodę im. Florence Nightingale od niemal 100 lat przyznaje Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Co dwa lata medal ten otrzymują panie, które w wyjątkowy sposób wyróżniły się w niesieniu pomocy rannym i potrzebującym w czasie wojny i pokoju.

– To jest nasz Nobel – podkreśliła Elżbieta Buczkowska, prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.

Dotychczas nagrodę otrzymało dziesięć pielęgniarek z Mazowsza. Kamila Łukaszewicz w czasie powstania warszawskiego organizowała punkt sanitarny na Żoliborzu. Spędzała tam całe dnie, opatrując rannych i szkoląc nowe sanitariuszki. Spała na stole operacyjnym. Tak naprawdę był to stół kuchenny przyniesiony przez warszawiaków. – To był wyjątkowy czas. Wtedy każdy, będąc na moim miejscu, robiłby to samo – mówiła skromnie pani Kamila, która za zasługi w powstaniu otrzymała stopień porucznika.

Po wojnie pani Kamila pracowała w swoim zawodzie i szkoliła nowe pielęgniarki. Nawet w domu. – Pamiętam, jak przychodziły do nas młode dziewczyny, siadały w dużym pokoju, a mama z zapałem tłumaczyła im, na czym polega zawód pielęgniarki – wspominała córka Elżbieta Marcińczak.Drugą laureatką jest Anna Ginalska, która napisała kilka podręczników do nauki pielęgniarstwa. Uczyła tego zawodu w Laosie i północnej Nigerii. – Tam trzeba było uczyć dziewczyny od podstaw, jak opiekować się pacjentami cierpiącymi na malarię, trąd. To było takie pielęgniarskie ABC – mówiła pani Anna.

Nagroda przyznawana jest na cześć Florence Nightingale, która w czasie wojny krymskiej organizowała opiekę nad rannymi żołnierzami brytyjskimi. Odkryła, że ranni potrzebują nie tylko leczenia, ale też duchowego wsparcia. – Chory szybciej wraca do zdrowia, gdy ktoś przy nim jest, gładzi go po ręce, a to zadanie dla pielęgniarki – mówi Kamila Łukaszewicz.

Agnieszka Grotek
Rzeczpospolita

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

26 Kwietnia 1959 roku
Urodził się Stanisław Sojka, polski piosenkarz, instrumentalista i kompozytor jazzowy.


26 Kwietnia 1923 roku
Urodził się Andrzej Szczepkowski, polski aktor (zm. 1997)


Zobacz więcej