Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 01.03.08 - 12:11     Czytano: [2337]

Dział: Godne uwagi

Może to początek

Dla wielu, myślących o Polsce, było jasne, że dopóki Prawo i Sprawiedliwość nie zacznie tracić poparcia w społeczeństwie, dopóty żadna inicjatywa prawicowo – narodowa nie ma szansy na zaistnienie.
Może właśnie nadchodzi ten moment. Nie był on wcale taki trudny do przewidzenia. Dla nas wszystkich było jasne, że czasy silnej, jednolitej formacji Jarosława Kaczyńskiego już się skończyły. Spora grupa członków Klubu Parlamentarnego pisu już przestała się bać apodyktycznego prezesa i zaczęła bronić własnego zdania.
Pierwszym takim symptomem było wyjście z PiS-u kilku znaczących polityków i wolta samego „trzeciego” bliźniaka, Ludwika Dorna, który, krytykując postawę swej, jeszcze, partii za działania jej, jako opozycja sejmowa, oczekuje na wyrzucenie.

Dzisiaj jest prawie pewne, że stosunek do nowej konstytucji unijnej skutecznie podzieli Prawo i Sprawiedliwość i stać się może początkiem jej rozpadu.
Oto, podczas bardzo istotnego głosowania nad sposobem przyjęcia Traktatu Lizbońskiego, aż 55 posłów z PiS było przeciw ratyfikacji tej konstytucji w drodze parlamentarnej, bez pytania społeczeństwa, czyli w drodze referendum. W śród nich byli: Bogusław Kowalski, Anna Sobecka, Krzysztof Jurgiel i Antoni Macierewicz. Ci tzw. posłowie radiomaryjni, jak Macierewicz i narodowi mówili wyraźnie i wprost, że Traktat Lizboński, to nic innego jak „europejska konstytucja (stanowiąca) ostatnie akordy w budowaniu jednolitego państwa unijnego”, a referendum jest ostatnią szansą na wstrzymanie tego procesu.

Za referendum także opowiada się rzecznik praw obywatelskich, Janusz Kochanowski.
Posłanka Masłowska już dzisiaj zapowiada, że będzie głosowała przeciwko traktatowi.
Zdaniem zaś Gosiewskiego, dzięki referendum; „mogą ponownie urosnąć ruchy radykalne. Do polityki wrócą Giertych i LPR”.
No tak. Lepiej już, przyjąć zwierzchniość socjalistycznej konstytucji, wrogiej państwom narodowym, niż dopuścić do wzmocnienia Ligi Polskich Rodzin. Dla nich, LPR jest groźniejsze, niż (Socjalistyczna) Unia Europejska!

Pan Kaczyński, tak jak jego cichy wspólnik, premier, niestety, Tusk, uważał, że nie można było ryzykować, dopuszczając do rozpisania referendum, czyli, w obawie o odrzucenie tego potworka, którym szczyci się pan prezydent Kaczyński, trzeba było zamknąć usta Polskiemu Narodowi.

Prace nad ustawą, upoważniającą prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego mają się rozpocząć zaraz na początku marca..

Przyjęcie tej eurokonstytucji, zwanej traktatem, wydaje się przesądzone. Można przypuszczać, że również jest przesądzony rozłam w klubie Prawa i Sprawiedliwości, co z pewnością ucieszy platformiarzy, ale także opozycję pozaparlamentarną.
Może wreszcie stanie się to, na co zatominizowana, rzeczywista polska prawica liczy, – czyli konsolidacja wszystkich sił pronarodowych, potrafiących walczyć o niepodległość kraju i jego Polskiego Narodu..
Może to być początek walki o Polskę.

A. Gasik

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


19 Kwietnia 1899 roku
Zmarł Stanisław Kierbedź, konstruktor mostów (ur. 1810)


Zobacz więcej