Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 09.04.08 - 20:43     Czytano: [3567]

Targowicki pośpiech

Warto dzisiaj skojarzyć bliżej niektóre wydarzenia i daty. W roku 1764, „przy poparciu Rosji i Familii” (stronnictwa Czartoryskich), królem Polski został Stanisław August Poniatowski. W roku 1768 pod hasłem obrony wiary i wolności oraz przeciwko kurateli Rosji zawiązana została Konfederacja Barska. 20 tysięcy powstańców przez 4 lata prowadziło walki partyzanckie z wojskami rosyjskimi, ale też i królewskimi, by po poniesionej klęsce doczekać się ścigania i krwawych rozpraw. Rosja ukarała za to Polskę pierwszym rozbiorem, w którym niemiecka caryca Rosji, Katarzyna II, nie zapomniała o podzieleniu się łupem ze swoimi pruskimi i austriackimi pobratymcami. Rozbiorowy Sejm rozbiór ten posłusznie uznał. 16 lat później rozpoczął urzędowanie Sejm Czteroletni. Uwieńczeniem jego działalności były reformy i Konstytucja 3-Maja z 1791 roku. Jednym z jej głównych twórców był król Stanisław August Poniatowski, któremu zapisano dziedziczność tronu. Po poprzednich doświadczeniach rosyjski zaborca uznał jednak, że tym razem reagować trzeba szybciej, a przestraszona możliwością utraty majątków grupa magnatów, do której dołączył równie przestraszony możliwością utraty tronu król Stanisław August Poniatowski, pod patronatem carycy Katarzyny zawiązała pospiesznie w Petersburgu (1792), a ogłosiła w Targowicy konfederacyjny związek, dający pretekst do natychmiastowej interwencji wojsk rosyjskich w Polsce. Po tej zbrojnej interwencji okupant „wybrał” Polakom nowy Sejm, który zniósł reformy Sejmu Czteroletniego i Konstytucję 3-Maja oraz uznał II Rozbiór dokonany przez Rosję i Prusy. Król na tronie pozostał, a jeden z targowickich magnatów, Hetman Wielki Koronny i Marszałek, posiadł (jak wyznał przed kamerami jeden z członków jego rodziny) na Ukrainie majątek wielkości dzisiejszej Belgii. Powstanie Kościuszkowskie (1794) było próbą zachowania resztek bytu państwowego. Zakończyło się klęską pod Maciejowicami i rosyjską Rzezią Pragi. Po jego upadku nastąpił III Rozbiór Polski i 123-letnia utrata niepodległości. Spolegliwy król abdykował, a wkrótce i zmarł. Na zajętych terenach zaborcy wprowadzili własne ustawodawstwo i scentralizowaną biurokrację. Późniejszy kolejny zbrojny rozbiór dokonany poprzez pakt Ribbentrop-Mołotow, to tylko dowód stałości niemiecko-rosyjskich zamiarów wobec Polski.

„Solidarność” 1980 zaczynała zmagania również pod hasłem obrony wiary i wolności oraz przeciwko kurateli Rosji. Namiestnikiem Rosji był Jaruzelski. Po stanie wojennym żona Kiszczaka wyjaśniała w paryskiej „Kulturze”, że rząd musiał się bronić, bo polskie społeczeństwo chciało na nich napaść. Tymczasem 10-milionowa „Solidarność” absolutnie nie zamierzała walczyć zbrojnie i stąd po 16-tu miesiącach istnienia rozprawiono się z nią bez trudu w ciągu jednej nocy. Nie słyszałem, żeby ze strony „Solidarności” padł chociaż jeden strzał. Kiszczakowa po prostu do tego stopnia uwierzyła propagandowym kłamstwom własnego męża, że publicznie się na nie powoływała. Teraz jednak interwencja zbrojna nie jest już potrzebna, bo są przecież mass media i prawie wszystkie są w obcych rękach, albo do ich dyspozycji. Wystarcza więc, by Rosja i Niemcy dogadały się i uzgodniły tylko wspólną strategię. Nasi wewnętrzni wrogowie, jak zwykle, chętnie im pomogą. I wygląda na to, że już się dogadali. Rosja przestała nas kurczowo trzymać, a my rzucamy się w objęcia Brukseli, która w istocie jest tylko szyldem Berlina. Po przyjęciu zaś Rosji do UE (o czym głośno mówią nie tylko Kwaśniewski i Berluskoni) Niemcy się z Rosją polskim łupem podzielą. Przecież nie raz już tak było i Merkel nie bez powodu hołubi portret carycy Katarzyny.

A że współczesne mass media i polskojęzyczni medialni najemnicy potrafią niemal wszystko, to też już nie raz dowiedziono. Przecież Mazowiecki, Geremek i Wielowiejski przyjechali wtedy do Stoczni Gdańskiej jako emisariusze komunistów z propozycją reformy komunistycznej Centralnej Rady Związków Zawodowych. Chciano ich od razu wyrzucić i tylko z łaski pozostawiono ich jako „doradców”. Dzięki mediom jednak - po 9-ciu latach propagandy - ludziom wmówiono, że to czołowi „solidarnościowcy” i Polacy dziwili się, kiedy ci – po objęciu rządów - ogłosili strategię „grubej kreski”. Dzięki mediom Polacy zawierzyli również Wałęsie i dziwili się, kiedy ten zawetował zniesienie UB-eckich emerytur. Dzięki mediom Polacy uwierzyli, że wchodzą do „Europy Ojczyzn”, a teraz cieszą się ze znoszonych granic i wielu nie wierzy, że akceptując łamiący polską Konstytucję traktat pozbawiający nas prawa weta oraz niezależności państwowej (wraz z polityczną, prawną i gospodarczą) otwierają wrota dla ponowienia niemieckiego Drang nach Osten, a w przyszłości też dla obecności Rosji w UE i ponownych ustaleń rozbiorowych naszych obu silniejszych sąsiadów. Za wyjątkiem kilkudziesięciu sprawiedliwych Parlament już nas w pośpiechu zdradził. Przyśpieszyli wyraźnie i bez wahania złamali Konstytucję, kiedy dowiedzieli się, że na rzecz referendum zebrano już ponad połowę z potrzebnych podpisów. Wkrótce zdradziecki podpis złoży też wybrany przez nas Prezydent Lech Kaczyński. Rozsyłany przez USOPAŁ tekst polskiego europosła Zdzisława Podkańskiego, wypunktowującego artykuły złamanej Konstytucji RP, został elektronicznie zablokowany. Trzeba sposobów, żeby go otworzyć. Opublikujmy listę tych współczesnych targowiczan. Może „król” jeszcze się opamięta.

Andrzej Kolatorski
Zurich, 8,IV.2008 r.

Wersja do druku

urszula290@wp.pl - 07.08.08 21:21
w 1989 r angielska prasa podala ze skonczyl sie leasing Polski przez Rosje; leasing zabor wszystko jedno , ale jednak nie -- leasing jest na calosc Polski, a zabory mialy po kawalku.Zmienila sie rowniez forma zniewolenia,wykorzystujaca nowoczesne metody psych.i dajaca "wolnosc" wyjazdu.Teraz oczywiscie leasing maja Niemcy, tak ze, porozumienie miedzy Niemcami a Rosja zdaje sie trwac wiecznie.

Polacy badzo biednieja to takie smutne i nic nie nie da zrobic.

Doran dn 07.08.2008
Rybnik, Polska

Polacy - 19.05.08 22:17
Targowiczanie byli w naszej historii i są nadal w rzeczywistości.Wmawiają nam że wszystko co robią to dla naszego dobra ,a póżniej okazuje się ,że dla swojego.Dobrzy wybrani przez nas ,walczący o dobro Polski giną śmiercią tragiczną albo tracą zdrowie.Zacznijmy słuchać i oglądać polskie media .Wybierajmy Polaków ,a nie podszywających się.Prośmy Królową naszą o pomoc przy wyborze .

mały polak - 18.04.08 8:09
Opublikujmy tą liste Targowiczan,no właśnie kto to ma zrobić?Dzisiaj brak odważnych,kiedyś za okupacji i po wojnie było wielu takich co dla Ojczyzny dali by sie zabić.
Byłem sam w grupie 16-latków,którzy w 1946 roku byli
skazywani na 5 - 15 lat odsiadki za walkę z PRL.,a dzisiaj
kto ma być tym odważnym?Emeryci zatroskani niską emeryturą czy młodzi bardziej interesujący się meczem piłkarskim i rozróbą niż patriotyzmem.Może prasa by mogła ale która?Wszystkie masmedia opanowane przez
niemców,żydów,masonów itp niepolaków i to oni winni
sie znależć na takiej liście.W koncu pytanie co to daje? Czy tą lista nakarmimy głodne dzieci?czy zwaloryzujemy
"groszowe" renty i emerytury?Wreszcie czy przywrocimy
suwerenność tego Państwa?NIE! Targowiczanie maja się
dobrze,a na kontach rosną im miliony taka to prawda.

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 2005 roku
Joseph Alois Ratzinger został 265 papieżem i przyjął imię Benedykta XVI.


19 Kwietnia 1882 roku
Zmarł Charles Robert Darwin, twórca teorii ewolucji biologicznej (ur. 1809)


Zobacz więcej