Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku,  Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 01.05.08 - 21:03     Czytano: [4160]

Dział: Nasze zdrowie

Obalamy mity

Pięćdziesiątka na trawienie, czerwone wino na żelazo, piwko na nerki i herbatka z prądem na rozgrzewkę – to mity na temat zdrowotnego działania alkoholu, które krążą od lat. Dziś wiadomo, że alkohol to silnie uzależniająca substancja. Jej dobroczynny wpływ na zdrowie jest niemal żaden w porównaniu ze spustoszeniem, jakie powoduje jego przedawkowanie i nadużywanie - rozmowa z psychiatrą dr Danutą Dudrak.

Niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu pojawia się, gdy powodem picia jest chęć odprężenia się, gdy drink przynosi ulgę, redukuje napięcie i niepokój, osłabia poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie czy pobudza do działania. Nie ilość wypitego alkoholu, ale właśnie motywy, dla których pijemy, mają wpływ na to, czy się uzależnimy. – W Stanach Zjednoczonych, gdzie walka z problemem alkoholowym jest prowadzona od lat, opracowuje się różnorodne testy, które ułatwiają diagnozę. Moim ulubionym testem jest tzw. CAGE. To zaledwie cztery krótkie pytania. Odpowiedź na nie zajmuje zaledwie 40 sekund, bo właśnie tyle lekarz poświęca temu problemowi pacjenta w czasie wizyty. Na pytania odpowiada się „tak” lub „nie”. Czy kiedykolwiek próbowałeś ograniczyć rozmiary swojego picia? Czy kiedykolwiek denerwowały cię rozmowy na temat twojego stylu picia? Czy kiedykolwiek miałeś poczucie winy lub wyrzuty sumienia z powodu swojego picia? Czy kiedykolwiek stosowałeś „klina” następnego dnia po wypiciu dla poprawienia samopoczucia? – mówi dr Danuta Dudrak, psychiatra, która od ponad 30 lat zajmuje się problemem alkoholowym. – W tym teście nie pyta się o ilość wypitego alkoholu ani o to, czy pijesz piwo, wino czy wódkę. Pytamy o to, co się z tobą dzieje pod wpływem alkoholu, bo to jest fundamentalny problem w uzależnieniu od alkoholu – wyjaśnia specjalistka. I dodaje: – Jeśli na co najmniej trzy pytania odpowiedziałeś pozytywnie, to znaczy, że masz problem z uzależnieniem od alkoholu.

Szacuje się, że w Polsce ok. 20 proc. społeczeństwa pije w tzw. niebezpieczny sposób, czyli balansuje na granicy uzależnienia, a aż 10 proc. zostaje alkoholikami.

Mit: kieliszek wina czy kufel piwa pity codziennie nie powodują uzależnienia.

Fakt: – Nie jest ważna ilość wypijanego alkoholu, ale powody, dla których po niego sięgamy. Jeśli chcemy dodać sobie odwagi, zapomnieć o problemach lub poprawić sobie alkoholem nastrój, to jest to niebezpieczny sposób picia prowadzący do uzależnienia. Alkohol wypijany sporadycznie, w niewielkich ilościach, nie powoduje wprawdzie żadnych zmian w organizmie, ale kiedy zaczynamy po niego sięgać zbyt często lub kiedy organizm jest szczególnie wrażliwy na działanie alkoholu, nawet niewielka jego ilość może być szkodliwa.

Mit: kieliszeczek na trawienie.

Fakt: – Alkohol drażni i uszkadza śluzówki, zaburza pracę jelit, utrudnia wchłanianie pokarmów, a także upośledza funkcje takich narządów jak wątroba czy trzustka, które są niezbędne do prawidłowego trawienia. Osłabienie procesów trawienia i zaburzenia wchłaniania pociągają za sobą niedożywienie. Efektem niedożywienia mogą być stany niedocukrzenia, które są szczególnie niekorzystne dla mózgu i mogą spowodować jego uszkodzenie.

Mit: Piwo leczy nerki.

Fakt: – Prawdą jest, że piwo ma działanie moczopędne, ale jednocześnie – jak każdy alkohol – może spowodować uzależnienie. Zamiast piwa lepiej stosować więc inne naturalne substancje, które mają działanie moczopędne. Warto np. jeść seler czy szparagi.

Mit: Koniak poprawia krążenie.

Fakt: – Popularny pogląd, że alkohol poprawia krążenie w naczyniach wieńcowych, nie znalazł naukowego potwierdzenia. Subiektywne wrażenie, że po wypiciu alkoholu poprawia się krążenie, nie jest wynikiem rozszerzenia naczyń wieńcowych, ale skutkiem hamującego, czyli uspokajającego i znieczulającego działania alkoholu. Serce po wypiciu alkoholu nadal pozostaje niedotlenione. Z wielu badań wynika, że ryzyko choroby wieńcowej i umieralność z powodu tej choroby zwiększa się w przypadku intensywnego picia. Niektórzy badacze twierdzą, że picie niewielkich ilości alkoholu zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej, ale zwiększa u tych osób zachorowalność na marskość wątroby, nadciśnienie tętnicze i nowotwory.

Mit: Drink na dobry seks.

Fakt: – Alkohol zaburza funkcje seksualne, ponieważ ma działanie hamujące. Hamuje więc lęk i wstyd u osób nieśmiałych, dodając im pozornej odwagi, i powoduje chwilowe zwiększenie popędu płciowego. Długotrwałe nadmierne picie alkoholu bardzo często prowadzi jednak do osłabienia wydolności seksualnej. Z badań wynika, że u niektórych mężczyzn nawet okazjonalne picie alkoholu może prowadzić do impotencji. Stwierdzono, że wzrost stężenia alkoholu we krwi powoduje zaburzenia wzwodu, opóźnienie ejakulacji i osłabienie orgazmu. Z badań wynika, ze impotencja może występować nawet u 50 proc. osób długotrwale nadużywających alkoholu. U mężczyzn zdarza się też tzw. atrofia jąder i obniżenie płodności. W tej chwili nie ma jeszcze badań, które jednoznacznie odpowiedziałyby, jak alkohol wpływa na seksualność kobiet. Wiadomo jednak, że uzależnione od alkoholu kobiety skarżą się na osłabienie popędu płciowego, zmniejszenie wydzielania śluzu pochwowego i zaburzenia cyklu miesięcznego. Z badań wynika, że kobiety mają obniżoną płodność, częściej też występują u nich tzw. poronienia samoistne. U kobiet uzależnionych od alkoholu częściej pojawia się wczesna menopauza.

Mit: Ma mocną głowę – nie uzależni się.

Fakt: – To bardzo złudny objaw, bo tzw. mocna głowa jest dowodem na to, że organizm nie wytwarza substancji obronnych wobec toksyny, jaką jest alkohol. Ból głowy, wymioty i biegunka to naturalne objawy zatrucia alkoholowego. Jeśli nie występują, to łatwiej jest się uzależnić od alkoholu, bo organizm nie dostaje sygnałów o zatruciu. Właśnie ów brak systemu obronnego na alkohol przyczynił się do wyniszczenia Indian w czasie zdobywania Dzikiego Zachodu. Z przeprowadzonych badań wynika bowiem, że organizm Indian nie wytwarza enzymu odpowiadającego za reakcje obronne. Z drugiej strony mocna głowa może być dowodem już istniejącego uzależnienia od alkoholu. W trzeciej fazie choroby alkoholowej zwiększa się bowiem tolerancja na alkohol, czyli trzeba wypić więcej, by satysfakcja z picia była taka sama jak dawniej.

Mit: Lampka czerwonego wina w ciąży nie szkodzi, a wręcz pomaga.

Fakt: – Z przeprowadzonych ostatnio badań wynika, że każda, nawet niewielka ilość alkoholu uszkadza komórki mózgowe dziecka. U nienarodzonych dzieci alkohol pity przez ich matki powoduje też uszkodzenia układu nerwowego, krwionośnego, skrzywienia kręgosłupa, zmniejszenie odporności na choroby, problemy z widzeniem i słuchem. W skrajnych przypadkach prowadzi do tzw. płodowego zespołu alkoholowego (PZA). Jego konsekwencją jest m.in. upośledzenie wzrostu, charakterystyczne zniekształcenia twarzy oraz trwałe uszkodzenia mózgu.

Mit: Mężczyźni są bardziej odporni na alkohol niż kobiety.

Fakt: – Kobiety łatwiej się uzależniają od alkoholu z powodu innego niż u mężczyzn układu hormonalnego. Najbardziej narażone na uzależnienie są kobiety w okresie klimakterium, gdy dochodzi do zaburzeń hormonalnych. Na uzależnienie powinny też uważać młode kobiety, które, pijąc, chcą dorównać mężczyznom. Wpływ na możliwość szybszego uzależnienia się kobiet mają też ich uwarunkowania fizyczne. Kobiety z reguły mają mniejszą masę i wagę ciała niż mężczyźni. Przez to ich organizm jest w stanie przyjąć mniejsze dawki alkoholu, czyli po wypiciu tej samej ilości alkoholu jego stężenie w organizmie mężczyzny będzie mniejsze w niż u kobiety. Oczywiście nie oznacza to, że mężczyzna może pić bezkarnie. Zdarza się, że przy bardzo podobnym sposobie picia zmiany chorobowe pojawiają się u mężczyzny wcześniej niż u kobiety. Sposób reagowania na alkohol zależy bowiem od indywidualnych cech organizmu, stanu zdrowia i sposobu odżywiania. A ze statystyk wynika, że alkoholicy to w większości mężczyźni.

Mit: Kieliszek na przeziębienie.

Fakt: – Alkohol zmniejsza odporność organizmu, gdy mamy gorączkę i jesteśmy przeziębieni. Ogranicza bowiem aktywność białych ciałek krwi, które mają za zadanie zwalczać infekcje. Przewlekłe picie alkoholu natomiast hamuje funkcje układu odpornościowego, prowadzi do zwiększonej wrażliwością na choroby zakaźne, zapalenie płuc i gruźlicę. Osłabienie systemu immunologicznego z powodu alkoholu ma także wpływ na wystąpienie chorób nowotworowych.

Mit: Kieliszek na rozgrzewkę.

Fakt: – To pozorny efekt. Wypicie alkoholu powoduje bowiem tylko chwilowe poczucie ciepła spowodowane napłynięciem do rozszerzonych naczyń skórnych ciepłej krwi z głębi organizmu. Rozszerzone naczynia krwionośne przyśpieszą wymianę ciepła z otoczeniem, co spowoduje utratę ciepła. Ochłodzona krew wraca z powrotem do narządów wewnętrznych, a to prowadzi do przeziębień, zapalenia oskrzeli lub płuc.

Mit: Alkohol relaksuje i uspokaja skołatane nerwy.

Fakt: – Alkohol powoduje tylko chwilowe odprężenie, nie rozwiązuje problemów. Po wytrzeźwieniu powraca się do nich z jeszcze większym napięciem i niepokojem. Dalsze sięganie po alkohol z myślą o zrelaksowaniu się grozi uruchomieniem mechanizmu tzw. błędnego koła, a to już prowadzi do uzależnienia. Alkohol ma negatywny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy, co w konsekwencji prowadzi do większej nerwowości.

Mit: Alkohol lekiem na bezsenność

Fakt: – Prawdą jest, że po wypiciu alkoholu łatwiej się zasypia, ale sen jest wynikiem toksycznego działania alkoholu na mózg, czyli zatrucia. Nie jest to więc sen fizjologiczny, naturalny, człowiek podczas takiego snu nie wypoczywa. Następnego dni będziemy zmęczeni i poirytowani.

Dorota Słomczyńska
Rzeczpospolita

Wersja do druku

Lubomir - 19.05.08 7:38
Sprzedaż alkoholu stała się w Polsce najlepszym biznesem. Przeciętnie na polskim osiedlu wielkomiejskim jest dziesięć piwiarni, jeden całodobowy sklep monopolowy i niezliczona ilość sklepów spożywczych, z pełnym zaopatrzeniem w alkohol. Niestety na tym samym osiedlu trudno znależć dom kultury, młodzieżowy klub czy tym bardziej - dom pracy twórczej. Obiektów sportowych najczęściej też nie ma. Lokalni notable zajęci są najczęściej 'strategicznym naprawianiem świata'. Nie interesują ich zupełnie dewastacje dokonywane przez zezwierzęconych wyrostków, pozostających notorycznie bez jakichkolwiek cywilizowanych zajęć. Demoralizacja młodych Polaków najwyrażniej traktowana jest jako wprowadzanie standardów liberalnych na terytorium RP. I prędzej można spowiewać się wybudowania na przeciętnym polskim osiedlu - rykowiska dla człekokształtnych bestii, niż amfiteatru, kortu tenisowego, ścieżki rowerowej czy chociażby klasycznego boiska do piłki nożnej. To efekt dzialalności polityków poszczególnych szczebli, skrajnych egoistów, intelektualnych impotentów i szkodników.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

24 Kwietnia 1907 roku
Urodził się Stefan Stanisław Okrzeja, polski pilot wojskowy, zginął w walce powietrznej o Warszawę w 1939 roku


24 Kwietnia 1333 roku
Koronacja Kazimierza III Wielkiego i jego żony Aldony w katedrze wawelskiej w Krakowie.


Zobacz więcej