W.K. - 04.03.09 23:17
Po kilku latach względnego milczenia pojawia się tutaj i na innych forach dr Paweł Ziemiński, człowiek który OSZUKAŁ mnie na ponad 27000 zł w 2005 roku i występuje tu jako patriota, PRZESTRZEGAM !!! Wiesław Kuzniacki wakuz@wp.pl

patrio - 01.03.09 11:59
Uważam że ten okres przed wyborami do Parlamenry Europejskiego powinien być wykorzystany przez Polski ruch narodowy do wyłonienie
najwyĹźej dwĂłch partii: jednej o zabarwieniu wybitnie ludowym a drugiej
ogólnonarodowej. Nie można dopucic do tego że powstanie kilkanaście
różnych partii bo doprowadzi to do dezoriętacji wyborców a przez to ich
przejścia do postkomunistyczno- semickich partii które będą dla nich
bardziej czytelne. Szefowie wszystkich istniejących partii Narodowych wraz
ze swoimi sztabami powinni się spotkać i omowić tą bardzo pilną sprawę.
Trzaba kierować się bezwzględnie dobrem naszej ojczyzny nie ma juz czasu kierowanie się w swojej działalnosci politycznej tylko własnymi
aspiracjami. Tworzenie różnych małych partii zbliżonych do siebie podobnymi
programami ,są dywersyjnymi metodami prowadzonymi przez przeciwników
politycznych którzy w ten spośob osłbiają i rozbijają w tym przypadku polski
ruch narodowy. Sa pewnie wsród istniejących partii narodowych partie
zakomuflowane które powinne byc bezwzględnie usunięte przy tworzeniu
tych głównych partii. Tutaj nie ma sentymentów, trzeba sie tylko
kierowac dobrem Polski. Trzaba równiez dobrze prześwietlić ludzi z partii
które będą tworzyć partie główne aby nie wpuścić do swojego grona
prowokatorĂłw. Po stworzeniu tych partii dokonac wyboru ich wladz i
przystąpić do tworzenia struktur terenowych w calej Polsce,opracowując
jednocześnie metody propagujące stworzone partie. Szykać jednocześnie
ludzi którzy poświęcą swoj wolny czas do propagowania tych partii oraz
trych ktorzy będą wspierać finansowo w miarę swych możliwości ten ruch.
Uważam że np. partie J.R. Nowaka i Korwina Mikiego nie kwal;ifikują się
do nowych partii. Nie można pewnie liczyć na Radio Maryja bo nie poprze
ono polski ruch narodowy.
To sa moje osobiste rozwarzania które mi się wydają prawidłowe.
Jeżeli zostanie stworzonnych kilkanaście partii to będzie to swiadczyc o
rozibiu ruchu narodowego z minimalną szansą na zdobycie wiekszego
poparcia. Chodzi o to żeby zdobyć spore poparcie spoleczne aby być w
sejmie partią z którą będą musieli sie liczyć.
Okres przed wyborami do Parlamentu Europejskiego niech bedzie
sprawdzianem przed przyszlymi i następnymi wyborami do Polskiego
Sejmu oraz na Prezydenta RP dla Polskiego Ruchu Narodowego.
Ĺťycze powodzenia.

Paweł Ziemiński - 24.02.09 12:01
Szanowny Lubomirze,

Po raz kolejny nie mogę zorientować się w twoich preferencjach politycznych. Z jednej strony dostrzegasz zagrożenia( zresztą zgodnie z prawdą) dla naszej, polskiej suwerenności, jakie pociąga za sobą uczestniczenie w tej atrapie parlamentaryzmu , jaką jest ponadnarodowy PE, z drugiej zaś strony optujesz za wystawieniem "godnej reprezentacji polskiej"w wyborach do PE? Czyżby do tego była to owa zawsze godna reprezentacja profesorskiego grona spod skrzydeł Radia Maryja?

Lubomir - 17.02.09 14:32
Czego jeszcze nie wiedzą Polacy?. Sztab Rewolucyjny Europy cyklicznie przypomina o 16-tu regionach Polski. Najwyrażniej 'sztabowcy' bez przerwy pracują nad ustanowieniem separatystycznych autonomii na obszarze RP. Oczywiście wcześniej muszą podstępnie pozbawić Polaków atrybutów państwowości. Najwyrażniej modelowym rozwiązaniem dla permanentnych rewolucjonistów jest Warthegau i Strefa Gazy. Ogłupianie Polaków propagandą szmatlawców żydowsko-niemieckich niekiedy dezorientuje co do tego, jak należy postępować by ocalić Polskę dla przyszłych pokoleń. Raczej jest pewne, że bez granic, narodowej kultury, narodowej edukacji, narodowej gospodarki, narodowych sił zbrojnych, narodowej waluty, narodowego godła, narodowego hymnu, narodowego języka, zakorzenienia w wierze ojców, nie przetrwamy.

Dariusz Kosiur - 15.02.09 23:28
Jeżeli Polska ma być państwem, państwem narodowym, to nie potrzebny jest nam jakikolwiek parlament europejski legitymizujacy kolejny żydowski obóz w Europie po niedawnym obozie socjalistycznym. Czemu ma służyć ten twór, PE, który nie posiada praktycznie żadnych uprawnień do stanowienia prawa, w dodatku jest zdominowany przez żydowskie i filosemickie lewactwo? PE może tylko przyjąć lub odrzucić judeomasońskie propozycje unijnego kierownictwa.
Lata UE są już policzone i nie ma sensu zawracać sobie tymi wyborami głowy.
Istnieje również niebezpieczeństwo połączenia wyborów do PE z referendum w sprawie Euro - chodzi tutaj o zagwarantowanie odpowiedniej frekfencji, żeby referendum było ważne, a Polacy dzięki temu pożegnają się ze złotym polskim.
Mówiąc wprost, wybory do PE przyzwoici Polacy winni zignorować.

Włodzimierz Kowalik - 14.02.09 23:47
Czy obywatele polscy zamieszkali w krajach poza europejskich też będą mieli możliwość uczestnictwa w wyborach...? Jeśli tak to, w jaki sposób będzie to zorganizowane...?....W lokalach wyborczych...?....elektronicznie...?

Proszę szerzej poinformować.

Lubomir - 13.02.09 22:28
Przypuszczam, że prędzej potrafimy dogadywać się z gubernatorem Kaliningradu niż z komisarzami typu Verheugen, Poettering, Cohn-Bendit czy Schulz. W guberni nadbałtyckiej działa Wspólnota Kultury Polskiej. Partnerskim miastem Kaliningradu-Królewca jest Toruń. Pewnie i gubernator królewskiego grodu nad Pregołą, jest świadomy faktu, że już 11 kwietnia 1454 roku król Polski Kazimierz IV Jagiellończyk utworzył województwo królewieckie, którego stolicą został Królewiec i włączył je do Polski. Co łączy nas z czerwono-brunatną Brukselą?. Szowinizm herrenvolków?. Swoje umiłowanie wolności i narodów Europy pokazali już w bandyckim najściu prezydenta Republiki Czeskiej w jego ojczystym domu. Nieuznawanie przez 'uebermenschów' postanowień Irlandii dotyczących Monachium Bis {tzw traktatu lizbońskiego}, to równie pouczająca lekcja 'tolerancji' w wydaniu euronazistów z Brukseli. Terror nigdy nie miał przyszłosci. Nawet belgijska para królewska ma szczerze dosyć - politycznej i obyczajowej patologii, wałęsającej się po ulicach jej monarchii.

Bartosz - 13.02.09 19:38
Należy przeciwstawić się wszelkimi sposobami dyktaturze komisarzy brukselskich.

sickdick - 13.02.09 12:28
"Niezbędne jest natychmiastowe powołanie szerokiego ruchu na rzecz wprowadzenia do Parlamentu Europejskiego Polaków, którzy odważnie wyrażać będą dążenia niepodległościowe[...]"

Przetlumacze ten Wasz tekst z polskiego na nasz:
Niezbedne jest powolanie szerokiego ruchu na rzecz wprowadzenia agitatorow do wiezienia w celu zwiekszenia racji zywnosciowych z jednej miski dziennie do dwoch.

Jesli na tym opierac chcecie swoje dzialania, to ja dziekuje.
Jak mozna walczyc o zachowanie suwerennosci w organie powolanym w celu usuniecia tejze suwerennosci?? Tu potrzebna jest rewolucja, zniszczenie UE, lichwiarskiego systemu bankowego i przywrocenie wolnosci w prawdziwym wymiarze. Wykrzykiwania w PE dadza tyle co nic. Przyklad poszanowania demokracji mielismy w przypadku referendum irlandzkiego.
I tak PE nie ma nic do gadania. Rzady odbywaja sie w innym miejscu.

Lubomir - 13.02.09 11:31
Do Danute Huebner i 'minister demoralizacji' - Hall, dołączy pewnie jeszcze ofiara ostatniej martyrologii Lufthansy - Miss Nelly. Jej się to tak samo należy jak Cipi Livni intratny urząd w Tel Awiwie. Tylko kto będzie reprezentował Polskę?. Czyżby nie było chętnych np spośród polskich profesorów polskich uniwersytetów?. Kandydatów wcale nie musi zgłaszać 'Komitet Wyborczy' Mosad czy 'Komitet Wyborczy' BND. Może ich wystawić Uniwersytet Jagielloński czy np Uniwersytet Mikołaja Kopernika.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.