Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 03.05.10 - 11:47     Czytano: [2240]

Przerażenie w oczach salonu

Obserwowane w ostatnich tygodniach przebudzenie polskiego społeczeństwa zmroziło przedstawicieli salonu. Liberalne media poczuły, iż tracą możliwość narzucania sposobów widzenia rzeczywistości i oceny ludzkich postaw.

Przekonała się o tym w dniu pogrzebu pary prezydenckiej chociażby telewizja TVN, która miałką dyskusją wyświetlaną na telebimie próbowała odwieść od modlitwy gromadzących się na krakowskim rynku ludzi. Również liberalne gazety traciły czytelników, którzy - jak przyznano nawet w "Wydarzeniach" wyemitowanych w telewizji Polsat 27 kwietnia - gremialnie zaczęli czytać "Nasz Dziennik". Dlatego też czas żałoby i zadumy starano się przerywać i skracać.

- Jeszcze trwały pogrzeby ofiar katastrofy pod Katyniem, a media już krok po kroku wracały na utarte tory. W postkomunistycznym "Przeglądzie" datowanym na 3 maja czytamy: "Epatowania żałobnym nastrojem przez tydzień nie jest w stanie znieść żadne zdrowe społeczeństwo". Lecz żal po stracie był i nadal jest autentyczny - chociaż byli i tacy, którzy ronili co najwyżej krokodyle łzy. Natomiast zdecydowana większość w tym właśnie okresie przekonała się, że wcześniej widziane obrazy na szklanym ekranie i teksty w gazetach to fantasmagoria. Autentyczna troska o dobro wspólne prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wielu z tych, którzy razem z nim zginęli w Lesie Katyńskim, do chwili tragedii nie była zauważana przez liberalne media.

- To pospolite ruszenie Polaków przeraziło niektóre środowiska. "Gazeta Wyborcza" robi wszystko, by jak najszybciej wyciszyć temat katastrofy prezydenckiego samolotu i zminimalizować powszechnie wyrażaną przez Polaków wdzięczność dla propaństwowej postawy Lecha Kaczyńskiego. Dla redaktorów z Czerskiej nieważne jest śledztwo - oni już wiedzą: to była katastrofa spowodowana naciskiem na pilotów. W ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej dziennikarz "Wyborczej" domagał się od prokuratorów zanegowania wobec opinii publicznej niektórych możliwych przyczyn katastrofy.
W poniedziałek, 26 kwietnia, "Gazeta Wyborcza" stwierdziła: "Najważniejszemu śledztwu niezależnej prokuratury towarzyszy chaos informacyjny. Chaos ten daje pożywkę spiskowym teoriom o przyczynach katastrofy. Teoriom z rozmysłem przez prokuraturę niedementowanym. 'Niczego nie możemy wykluczyć' słyszymy od prokuratorów". Jacek Żakowski w tym samym numerze "Wyborczej" już samo pytanie: "Skąd tyle niejasności?", uznaje za ideologiczne wykorzystywanie katastrofy.
Podobnie rozumują autorzy "Tygodnika Powszechnego". Na łamach numeru z 25 kwietnia stwierdzono: "Jak na razie, domysły przypominają interpretację plam z testu Rorschacha: to widzimy, co nam podpowiadają uprzedzenia i emocje".

- Nie szukając wysublimowanych środków, frontalny atak na niemogącego się już bronić prezydenta przypuszcza bez ogródek "Angora" datowana na 2 maja 2010 r. za pośrednictwem listu swojego czytelnika. Kpiąc z patriotyzmu i mając jednocześnie w pogardzie ofiarę z życia, jaką złożyła cała polska delegacja udająca się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej, czytelnik pisze: "Jakież to typowo polskie - umierać za ojczyznę. Ta nasza narodowa megalomania". Winnego katastrofy też wskazano: "Jest katastrofa lotnicza, dziesiątki zabitych. Jest i wódz naczelny (...) który pośrednio winny jest ich śmierci" - bo pomimo licznych obowiązków postanowił lecieć do Katynia, by złożyć hołd polskim oficerom zamordowanym strzałem w tył głowy i żądać od Rosji sprawiedliwości, upominając się o nią przed całym światem.
W obliczu hekatomby, która przyniosła śmierć elity naszego państwa, nie sposób nie zadawać pytań i zaniechać żądań dokładnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Niejasności jest niestety tak wiele, a rząd z premierem Donaldem Tuskiem, ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem, ale też Bronisław Komorowski, który przejął obowiązki głowy państwa - nie są w stanie oprócz słów o współczuciu przekazać społeczeństwu żadnych konkretów. To Rosjanie całkowicie przejęli śledztwo w sprawie katastrofy samolotu z prezydentem Polski i najważniejszymi polskimi urzędnikami, czołowymi politykami oraz generalicją. Jak to możliwe, że nawet nie wiemy, o której godzinie doszło do wypadku? Jeżeli do tragedii doszło piętnaście minut czy też nawet pół godziny wcześniej, to co w takim razie działo się do godz. 8.56?
Pytań jest wiele. I nie wynikają one - jak sugeruje tygodnik "Polityka" datowany na 1 maja - z teorii spiskowych. Mariusz Janicki, który próbuje zdezawuować zadających pytania, sugerując, że są domorosłymi znawcami lotnictwa, wprost stwierdza, iż dążenie do poznania prawdy o katastrofie jest podszyte uprzedzeniami. Lecz nie sposób sprostać wymaganiom przyszłości bez poznania prawdy. Białych plam w historii mieliśmy bowiem już zbyt wiele.

Paweł Pasionek
Nasz Dziennik

Wersja do druku

OBYWATEL - 29.06.10 20:36
Całość artykułu tutaj:
www.aktualnosciwiedenskie.com/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=65
Cytuję:
Aktualności Wiedeńskie "to SPEC SŁUŻBY sterowały"

Na przykładzie działań w sprawie SP. Krzysztofa Olewnika widać jak na dłoni, ze
oficjalna władza przejawia dziwna niemoc, tak jakby osoby ja sprawujące były w
100 % idiotami. To pozwala postawić tezę, ze oficjalna władza jest tylko
POZORNA, a właściwy ośrodek władzy w Polsce stanowi MAFIA,
W sprawie SP. Krzysztofa Olewnika mamy tych „bledow i zaniedban”
dziesiatki na dodatek popelnionych przez dziesiatki ludzi od Ministrow poprzez
wszystkie szczeble wladzy i nadzoru w dol w Prokuraturze i Policji. Wskazuje to
jednoznacznie, ze wszystkie te bledy i zaniedbania byly działaniami sterowanymi
i koordynowanymi w celu uniemozliwienia wykrycia sprawcow. Nie mozna przeciez
uznac za przypadek, za glupote nie sprawdzenie anonimu wskazujacego z nazwiska
porywacza i gdzie przetrzymywany jest porwany. Z ta wiedza jeden czlowiek o
inteligencji zblizonej do debila, a majacy mozliwosc podejmowania decyzji w
prokuraturze lub policji doprowadzilby do uwolnienia porwanego. Co sie stalo z
inteligencja Ministrow, ich zastepcow, Generalow i komisarzy Policji,
Prokuratorów: Generalnych, Krajowych, Okregowych, Rejonowych?

kurdupel - 30.05.10 19:19
Hm, chyba coś się kolegom redaktorom popier.....:)Liberał nie narzuca swoich poglądów. Liberałowi wisi jakie macie poglądy. Tylko PiSiorstwo narzucało swoje a także próbowało zmieniać obiektywizm!!! Patzr wypowiedź (tfu!) premiera Jarosława kaczyńskiego z mównicy sejmowej " ...i nic nas nie przekona, żadne jęki ani płacze że czarne jest czarne a białe jest białe..." Ja wiem że to prze języczenie ale....co w ustach to i na umyśle lub sercu. Pozdrawiam życząc aby Wasz PiSiorek uzyskał trochę więcej niż 15% poparcia:)

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1937 roku
Zmarł Karol Szymanowski, polski kompozytor. Obok F. Chopina, uznawany za najwybitniejszego kompozytora (ur. 1882)


29 Marca 1943 roku
Oddział Jędrusiów wspólnie z grupą AK rozbił więzienie niemieckie w Mielcu i uwolnił 126 więźniów


Zobacz więcej