Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.11.10 - 13:03     Czytano: [2685]

Dział: Godne uwagi

Więcej demokracji?




Szanowni Państwo

Jeśli my naród jesteśmy suwerenem to dlaczego godzimy się na rolę kibiców sceny politycznej? Czy musimy być biernymi obserwatorami permanentnej wojny na górze? Dlaczego dla naszych wybrańców najważniejsze są nie nasze sprawy lecz ich partykularne i osobiste interesy? Dlaczego godzimy się na utratę niezależności i pozwalamy politykom wpychać nas, nasze dzieci i wnuki w niewolę nadmiernego zadłużenia? Czy musimy akceptować politykę która nie daje nam nadziei na dobre jutro a wręcz przeciwnie?


Stowarzyszenie WIĘCEJ DEMOKRACJI na wszystkie takie pytania odpowiada: Tak dalej być nie musi! Tak dalej być nie powinno! Uważamy, że mamy prawo samodzielnie decydować o naszych sprawach. Zamierzamy zaapelować do naszych przedstawicieli o zmianę prawa tak by NARÓD był autentycznym SUWERENEM w naszej ojczyźnie. Chcemy przy tej okazji nagłośnić sprawę w mediach i dotrzeć z problemem do świadomości braci rodaków.

Szanowni Państwo

Przesyłamy Wam nasz Apel z prośbą o Wasz podpis pod nim. Bez Waszego poparcia nie zainteresujemy problemem naszych przedstawicieli ani mediów. Jeśli zgadzacie się by Wasza organizacja była wymieniona/podpisana pod Apelem to prosimy przesłać nam na adres: apel@demokracjabezposrednia.pl swoje TAK. Na odpowiedzi czekamy do 30 listopada 2010.

Pozdrawiamy
Zarząd Stowarzyszenia WIĘCEJ DEMOKRACJI
www.demokracjabezposrednia.pl


Apel do Sejmu, Senatu i Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej


Korzystając z prawa jakie daje obywatelom art. 63 Konstytucji RP Stowarzyszenie WIĘCEJ DEMOKRACJI zwraca się do naszych szanownych przedstawicieli władnych w naszej ojczyźnie zmienić prawo z wnioskiem o:

1. Wykreślenie przepisu art. 125 ust. 2 Konstytucji RP:

Referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub Prezydent Rzeczypospolitej za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Uzasadnienie:


Konstytucja to nasz najważniejszy dokument prawny. Swoiste 10 przykazań spisane na kamiennych tablicach. Powinna być zredagowana jednoznacznie i logicznie. Tymczasem w naszej Konstytucji jest istotna sprzeczność pomiędzy unormowaniami zawartymi w art. 1. (Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli) oraz art. 4. (Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.) a art. 125

Jeśli Konstytucja daje naprawdę obywatelom WŁADZĘ ZWIARZCHNIĄ (art. 1 i 4) to dlaczego w kolejnym zapisie (art. 125 ust. 2) mówi nam bez osłonek:
Kochani - jeszcze nie dorośliście do samodzielności. Nie możemy pozwolić wam decydować we wszystkich sprawach. Boimy się, że będziecie podejmować nieracjonalne decyzje. My wasi przedstawiciele: Sejm, Senat, Prezydent wiemy lepiej od was samych co jest dla „was” (czyt. nas) lepsze. Pozwolimy wam podejmować bezpośrednio wyłącznie takie decyzje które nie będą stanowić zagrożenia dla „waszych” (czyt. naszych) interesów.

Czy możemy sobie wyobrazić sytuację w spółce akcyjnej gdy akcjonariat chcąc podjąć bezpośrednio jakąkolwiek decyzję dotyczącą ich spółki musi prosić prezesa, wybranego w drodze otwartego konkursu, by łaskawie wyraził na to zgodę?

Aktualne brzmienie art. 125 ust. 2 należy wykreślić jako sprzeczny z istotą demokracji.

2. Wykreślenie przepisu art. 125 ust. 3 Konstytucji

Jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący

Uzasadnienie:


Uzależnienie ważności referendum od frekwencji jest sprzeczne z podstawowym prawem wolności obywateli.: Masz prawo uczestniczyć w głosowaniu ale nie jest to twój obowiązek. Autorzy Konstytucji „głosy” nieobecnych interpretują: „Temat referendum jest dla nas za trudny. Prosimy was, naszych przedstawicieli, byście wg własnego uznania podjęli decyzję w tej sprawie” . To jest nadinterpretacja „ustrojodawców” mająca na celu dodatkowe ograniczenie, blokadę „władzy ludu”. Zdecydowana większość nie uczestniczących w referendach to ludzie, których jego temat nie interesuje i jest im obojętne który wariant wejdzie w życie.

Wątpliwości celowości wymagania minimalnej 50% frekwencji w referendum dla jego wiążącego charakteru budzą dodatkowo dwie okoliczności:

• Nie ma i nigdy takiego wymagania nie było przy wyborach przedstawicieli. Wynik głosowania jest zawsze wiążący niezależnie od frekwencji wyborczej.
• W najważniejszym i obowiązkowym referendum ogólnokrajowym dotyczącym przyjęcia Konstytucji wzięło udział tylko 42,86% obywateli uprawnionych do głosowania z czego za jej przyjęciem opowiedziało się 52,71% tj. ok. 22,6% obywateli. Pomimo to Sąd Najwyższy uznał je za ważne i wiążące. W tych okolicznościach bez sensu jest stawianie wymagania dla ważności referendów w sprawach drugorzędnych minimalnej frekwencji 50%.

3. Znowelizowanie przepisów prawa regulujących sprawy referendów w naszej ojczyźnie.

Uszanowanie praw narodu zapisanego w artykułach 1 i 4 naszej Konstytucji wymaga zasadniczej nowelizacji artykułów 90 i 125 Konstytucji RP oraz ustaw o referendum ogólnokrajowym z dnia 14 marca 2003 r. i o referendum lokalnym z dnia 15 września 2000 r. Zmienione prawo o referendach powinno zawierać:

3.1. Możliwość konstytucyjnej i ustawodawczej inicjatywy ludowej.
Grupa obywateli np. 500000 powinna mieć prawo zgłoszenia projektów nowelizacji zapisów Konstytucji, umów międzynarodowych i aktualnie obowiązujących ustaw. Jeżeli inicjatywa naruszała by jedność formy, jedność materii, bezwzględnie obowiązujące postanowienia prawa międzynarodowego czy prawa mniejszości i ugrupowań religijnych, zgromadzenie narodowe powinno mieć prawo i obowiązek uznać ją za całkowicie lub częściowo nieważną.
Prawo przyjęcia lub odrzucenia ważnej inicjatywy obywatelskiej powinien mieć wyłącznie naród w referendum ogólnokrajowym. Obywatele powinni mieć do wyboru trzy możliwości odpowiedzi: 1. Jestem za przyjęciem propozycji; 2 Jestem za jej odrzuceniem: oraz 3. Proponuję by w tej sprawie zadecydowało zgromadzenie narodowe.

3.2. Możliwość weta ustaw uchwalonych przez Sejm RP
Grupa np. 250000 obywateli niezadowolonych z uchwalonej ustawy powinna mieć możliwość, w przeciągu np. miesiąca od jej uchwalenia, zgłosić swoje weto wobec ustawy. Decyzję o przyjęciu lub odrzucenia weta podejmuje naród w ogólnokrajowym referendum.

3.3. Jednoznaczne deklaracje, że:
a) wynik referendum jest wiążący niezależnie od frekwencji,
b) wybraną przez naród jest alternatywa (wariant) która (-y) uzyskała (-ł) zwykłą większość głosów poparcia.

4. Nowelizację ustawy o samorządzie gminnym z dn. 8 marca 1990 roku


Prosimy o uzupełnienie w/w ustawy o nakaz przygotowywania przez rady gmin wszystkich ważnych decyzji wariantowo (nie jest wskazane o jakie rozstrzygnięcia chodzi, bo domyślam się, że nie wszystkie. Nie wyobrażam sobie np. aby w ramach referendum podejmowano decyzję o wyborcze przewodniczącego rady). Pozostawiając decyzję wyboru który z nich zatwierdzić do realizacji jej mieszkańcom.

Uzasadnienie

Tak jak nie należy rozpoczynać nauki pływania na głębokiej wodzie tak nie można rozpoczynać nauki demokracji od organizowania referendów na tematy złożone i wielowątkowe jak np. decyzji w sprawie zatwierdzenia Konstytucji czy ratyfikacji skomplikowanych i złożonych umów międzynarodowych. Jest ryzyko, że elektorat przyzwyczajony do emocjonalnego wyboru przedstawicieli będzie mało odporny na manipulacje. Prawdziwej, bezpośredniej demokracji można skutecznie uczyć się w małych środowiskach w sołectwach, wioskach, gminach. Taką szkołę demokracji bezpośredniej z wynikiem celującym zaliczyli Szwajcarzy.

Proponujemy, by rady gmin miały obowiązek opracowania co najmniej dwu wariantów rozwiązań dla wszystkich istotnych decyzji np. tych, które wiążą się z wydatkiem powyżej miliona złotych np. wariant A opracowuje ugrupowanie rządzące a B opozycja. Obydwa warianty samorząd będzie przedstawiał mieszkańcom gminy do decyzji w referendum. Obywatele będą mieli do wyboru trzy możliwości odpowiedzi:

1. Jestem za rozwiązaniem A.
2. Jestem za rozwiązaniem B.
3. Jestem przeciw obydwu przedstawionym rozwiązaniom.

Jeśli w referendum, niezależnie od frekwencji, najwięcej głosów poparcia uzyska wariant A lub B to staje się on obowiązującym i wybrany projekt jest realizowany. Jeśli większość głosujących odrzuci obydwa zaproponowane rozwiązania to rada gminy przygotuje dwa nowe warianty decyzji i powtarza głosowanie.

Proponowany sposób zarządzania sprawami gminy ma wiele zalet a spośród nich dwie najważniejsze:

• Aktywizuje obywateli i uczy ich demokracji. Da im satysfakcję, że ich
głos jest decydujący w sprawach gminy. Spowoduje, że każda decyzja
samorządu będzie zawsze miała poparcie większości jej mieszkańców.

• Zmusza radnych do rywalizacji ze sobą na poszukiwanie najlepszych
rozwiązań gminnych problemów. Ich wizerunek i poparcie mieszkańców
w istotny sposób będzie uzależnione od efektów ich merytorycznej
pracy.

Nadesłał: Zdzisław Gromada
Prezes Stowarzyszenia WIĘCEJ DEMOKRACJI

Wersja do druku

Dobro - 21.11.10 23:32
Jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący. art. 125 ust. 3 Konstytucji RP - jest prawidłowy i nie należy pomniejszać siły władzy społeczeństwa przez wykreślenie tego artykułu. To że, Sąd Najwyższy uznał referendum o niepełnej frekwencji za ważne, jest zdradą - to wszystko. Wolność obywateli zawsze zależna jest od frekwencji na każdej linii frontu. Celowa nieobecność obywateli na linii frontu jest wolnością wyboru. Propozycja zniesienia art. 125 Konstytucji RP jest niepoważna. 42,86% nie jest połową i wymaganym Kworum.

Jan Orawicz - 18.11.10 22:49
Drogi Panie Zdzisławie sądzi Pan,że Tusk i jego pachołki potraktują z powagą i ten rodzaj papierkowej bitwy z nimi ? Już ile takich papierkowych wzmagań opozycji poszło do kosza Tuska! Tego pana należy pociągnąć do
odpowiedzialności karnej za próbę secesji Kaszubów od Polski. Także powinien ten pan ponieść polityczną odpowiedzialność za udział w puczu na Rząd Premiera Jana Olszewskiego 4 czerwca 1992r. Pod takie Narodowe przedsięwziecie, złożę swój podpis bez zmrużenia oka !

Lączę gorący uścisk dłoni

Lubomir - 14.11.10 20:55
Różnie to bywa w życiowej praktyce, ale póki co wygląda na to, że najbliżej demokracji bezpośredniej jest w Polsce Jarosław Kaczyński oraz 'Prawo i Sprawiedliwość'. IV RP też mogłaby przybrać formę Konfederacji Polskiej a la Konfederacja Szwajcarska. Człowiek uczy się przez całe życie. Najwyrażniej Jarosław Kaczyński również podlega temu naturalnemu prawu. Niewątpliwie z pożytkiem dla Polski, Polaków i polskości. Wierzę, że polityczne drogi Jarosława Kaczyńskiego i Romana Giertycha również zetkną się jeszcze ze sobą. Polska zasluguje na to, by rodacy wielkiego formatu wspierali ją całą swoją mocą. Inaczej grozi nam niekończący się renesans marksistów-leninistów lub oddanych im lemingów i pawianów, muchołapów i palikotów.

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia 1936 roku
Prezydent Ignacy Mościcki wydał dekret o utworzeniu Funduszu Obrony Narodowej.


20 Kwietnia 1920 roku
Rozpoczęły się VII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Antwerpii.


Zobacz więcej