Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 09.09.11 - 13:29     Czytano: [1871]

Wolność

Dla młodych Polaków wolność nadeszła w postaci szybkich zachodnich i dalekowschodnich samochodów. Młodzi mieli szczerze dosyć utyskiwań swoich dziadków i ojców na byle jakie i przeraźliwie drogie polskie konstrukcje. Francuski, niemiecki i japoński samochód dawał poczucie wolności. Dawał wolność w miarę bezawaryjnego i szybkiego przemieszczania się. Zniesienie formalności granicznych jeszcze bardziej ułatwiło podróżowanie własnym samochodem.

Jednak młodzi nie zauważyli, że fascynacja motoryzacją i szybkością, odwróciła ich uwagę od spraw najistotniejszych. Młodzi przestali zastanawiać się czy w państwie istnieje własna twórczość i wytwórczość, czy państwem rządzi król-patriota, clown-bezpaństwowiec, czy może agent obcych interesów. Młodzi nie zauważyli, że podstępnie likwidowane są lokalne rynki pracy. Młodzi zmotoryzowani stali się podobni do swoich zachodnich kolegów-bezrobotnych, poszukujących własnym samochodem jakiejkolwiek pracy, przynoszącej chociażby minimalne dochody.
Samochód przestał być dla nich symbolem wolności i z pewnością nie zasługiwał nadal na traktowanie go jako symbolu dobrobytu, co najwyżej leczył kompleksy ludzi pustych, pozbawionych jakichkolwiek osiągnięć.

Rozumieją to najwyraźniej praktyczni Włosi. W Italii w niewielkiej pandzie można spotkać i przedstawiciela Policji Municypalnej i właściciela hotelu z atrakcyjnej miejscowości na Sycylii. Miernikiem człowieka jest przecież jego wnętrze, są jego przymioty ducha, jest jego człowieczeństwo a nie ilość zgromadzonych dóbr, czy marka samochodu. Wolność po włosku - liberta, nie jest ani liberalizmem, ani libertynizmem. Jest wartością wypływającą z największych głębin ludzkiej myśli, inspirowanej wiarą tego, który narodził się w Betlejem i poszedł na Golgotę, by zbawić każdego z ludzi.

Wiara jak motoryzacja, nie bierze się z niczego. Dość wcześnie był Bugatti, Lamborghini i podobni. Był święty Piotr, Paweł i m.in. święty Andrzej. Jakżesz mało jest pieśni na temat autentycznej wolności...Chyba tę lukę znakomicie wypełnia 'Liberta' w wykonaniu Al Bano i Mariany Pashalievej.


Oczyma duszy

Za sprawą ateistów zniknęły z codziennego języka mówionego i pisanego takie pojęcia, jak 'duch', 'dusza', 'duchowa siła', 'oczyma duszy', 'duchowy kręgosłup', 'człowiek-dusza', 'tytan ducha' i m.in. 'duchowy przywódca'.

Osobowość ludzką spłaszczono do jednego, fizycznego wymiaru. Psyche i cała konstrukcja psychologiczna człowieka dla marksistów-leninistów stała się zbytecznym balastem, tak jak przykazania : 'nie zabijaj!', czy 'nie kradnij!'. Kultura duchowa z tysiącami lat dokonań stała się ciężarem, który należy jak najszybciej porzucić a nie przekazywać dalej.

Totalna pustka wewnętrzna i nijakość stała się nowo modą zmaterializowanych ideologów jedynie słusznej przyszłości. Świat bez moralności stał się celem ideologicznych nowatorów. 'W głębi duszy' i 'żywy duch', 'duchowe bogactwo', nie są potrzebne barbarzyńcom. Cywilizacyjni nędzarze liczą wyłącznie mamonę. Nie przeszkadza im, że najczęściej - ukradzioną państwu. Po nich chociażby potop. Z pewnością nie zostawią po sobie nawet najprostszego elementarza. To przecież kulturowi analfabeci. Przeszłe pokolenia nie wycisnęły na nich duchowego piętna, które zachęcałoby ich do ciągłej pracy nad swoimi wnętrzami. Dla nich pojęcie przymiotów ducha to jakieś abstrakcyjne pojęcie, lub co najwyżej pojęcie z jakiejś prehistorycznej epoki, nie przystające do współczesnych realiów.

Lubomir

Wersja do druku

czarek - 16.09.11 17:37
Istotne spostrzeżenie! W miarę jak nauka spycha ateistów "do narożnika" krzyczą coraz głośniej i używają różnych sztuczek jak np. eliminację z języka słowa dusza. Próbują wzmocnić swe szeregi przez zastępy debilów i półgłówków, którzy nie są w stanie zrozumieć nawet prostej prawdy, że istnienie wszechświata i procesy jego rozwoju (brak chaosu) jest nie do pomyślenia bez istnienia pierwotnej inteligencji podejmującej decyzję stworzenia i funkcjonowania wszystkiego tego co postrzegamy i co każdego z nas otacza. Widocznie inteligencja, zdolność abstrakcyjnego myślenia i uczucia rozwijają się w niejednakowym tempie u różnych osobników. Prawdopodobnie przez przypadek, na naszej planecie nastąpiło zachwianie istniejącej w wszechświcie równowagi w sferze duchowości na korzyść półgłówków. Trzeba mieć nadzieję, że powstała przez to dysharmonia ma charakter chwilowy i Bóg doprowadzi wkrótce naszą cywilizację do stanu, w którym elementy dobra, prawdy sprawiedliwości i rozumu zyskają przewagę. Działania i skutki zbrodniczej transformacji Balcerowicza stanowią jeden z elementów obserwowanych przez nas zakłóceń harmonii rozwoju gospodarczego w naszym kraju.Na szczęście Opatrzność wyposażyła nas w wolną wolę i rozum, które mogą odwrócić niszczące naszą gospodarkę i społeczeństwo procesy.

Bohdan - 10.09.11 22:22
W tamtym czasie dla przecietnego Polaka zaczelo sie powszechne bezrobocie,
zafundowane swiadomie przez postkomune, wspierana przez lewice zachodnia.
Wykonawca tego brzydkiego zadania byl tow. z KC PZPR L.Balcerowicz. To
zadanie nazwal, co musimy pamietac Terapia szokowa,a pozniej
Transformacja z ustroju socjalistycznego do kapitalistycznego. Oczywiscie, ta
cala transformacja trwa sobie do tej pory! Tyle zrobila dla Polski,ze tysiace
Polakow,by nie umrzec z glodu wyjechalo z kraju, szukajac mozliwosci zycia
w panstwach zachodnich. Procesz opuszczania kraju nie ma konca, tak jak
nie ma konca bieda w tzw. III RP,ktora Tusk przed wyborami ukrywa jak tylko
moze. Owszem dzieci czerwonych bonzow bylo i jest stać na nowoczesne
samochody. Ich rodzice, jak siedzieli tak jeszcze wielu ich siedzi na wiodacych
stanowiskach we wszystkich dziedzinach zycia IIIRP.To sa po prostu
wlasciciele uwlaszczonej komuny. Te fakty panie Lubomirze nalezy widziec i
zawsze o nich pamietac,bo inaczej tylko cżastka prawdy bedzie w panskich
materialach o w/w tresci..

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia 1936 roku
Prezydent Ignacy Mościcki wydał dekret o utworzeniu Funduszu Obrony Narodowej.


20 Kwietnia 1946 roku
Odział KWP pod dowództwem kpt J. Rogulki ps. "Grot" odbił 57 więźniów w Radomsku


Zobacz więcej