Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 19.09.11 - 10:31     Czytano: [2217]

Niepamięć

– ciągłość polityki historycznej



17 września – refleksje wokół polskiej polityki historycznej



Tego, co się działo na Kresach Wschodnich II RP pomiędzy 17 IX 1939 a 22 VI 1941 r. moi dziadkowie długo nie mogli wspominać głośno. Dzielenie się wiedzą, jak naprawdę wyglądało sowieckie „wyzwolenie” było niebezpieczne zarówno dla wspominających, jak i dla słuchaczy.

Polakom nie wolno było pamiętać, że ZSRR napadł na ich ojczyznę bez wypowiedzenia wojny; że złamał przy tym cztery wiążące go umowy międzynarodowe (traktat ryski z 1921 r. o granicy polsko – sowieckiej, protokół Litwinowa z 1929 r. o wyrzeczeniu się wojny jako środka rozwiązywania sporów, pakt o nieagresji z Polską z 1932 r., w 1934 r. przedłużony do końca 1945 r. oraz konwencję londyńską z 1933 r. o definicji agresora).

Mieli zapomnieć o wcieleniu ziem polskich do ZSRR i przymusowym nadaniu ich mieszkańcom obywatelstwa sowieckiego (znów złamanie traktatów międzynarodowych – konwencji haskiej z 1907 r.) ze wszystkimi tego konsekwencjami, takimi jak obowiązkowa służba w Armii Czerwonej.
Niepamięć miała okryć masowe aresztowania polskich polityków, działaczy samorządowych, związkowych, społecznych, kulturalnych, gospodarczych, leśników, nauczycieli, dziennikarzy, wykładowców akademickich. Około 850 tysięcy obywateli Polskich do czerwca 1941 r. zostało deportowanych w głąb ZSRR, zesłanych do łagrów czy prac w kopalniach – o nich też miano zapomnieć. Podobnie jak o 2500 żołnierzy i policjantów oraz kilkuset cywilach zamordowanych podczas pierwszego „wyzwalania” Polski przez Armię Czerwoną.
O odezwie sowieckiego dowódcy frontu ukraińskiego Siemiona Timoszenki z września 1939 r., nawołującego żołnierzy do dezercji i buntów, wzniecającego „oddolny ruch rewolucyjny” słowami:„Bronią, kosami widłami i siekierami bij odwiecznych wrogów swoich – panów polskich”.
O losie polskich oficerów i żołnierzy, których ZSRR nie uznał ich za jeńców wojennych, mordowanych podczas sowieckiej okupacji, czego symbolem stał się doły w Katyniu.
O brutalnej grabieży, jaką była wymiana złotówek na ruble po kursie 1:1, podczas gdy przez 1 września 1939 r. 1zł=0,25rubla. O tym, że wymieniano tylko do 300 zł.
Zapomnieniu ulec miało wreszcie około 80 tysięcy Polaków zabitych podczas ewakuacji sowieckich więzień w czerwcu 1941 r. O zaciekłym zwalczaniu wszelkich przejawów polskości i religii, która mogła dać oparcie w trudnych chwilach eksterminowanemu Narodowi Polskiemu.

Wydawać by się mogło, że tzw. upadek komunizmu i „transformacja ustrojowa” pozwolą na wypełnienie treścią tej białej plamy w polskich dziejach. Fakt, ukazało się sporo rzetelnych opracowań. Tylko kto to czyta skoro od lat jesteśmy poddawani nachalnej indoktrynacji, że upominanie się o los ofiar świadczy o „zaściankowości” i jedynie „ośmiesza” Polskę na arenie międzynarodowej?

Trudno oprzeć się wrażeniu, że celem polityki historycznej III RP nie jest wcale przywrócenie pamięci i prawdy, ale jej jeszcze większe wykoślawienie. Dowodzi tego chociażby dzisiejszy program telewizyjny, gdzie w telewizji publicznej jedynie TVP Info zdecydowała się na emisję dokumentu „Bogowie sierpa i młota”. O godzinie 0:48, tuż po dokumencie„9/11: Ostatnie rozmowy z wież”.

Oto cena za wątpliwe „uznanie” międzynarodowe i dobre stosunki polsko – rosyjskie: zapomnienie o zbrodniach popełnionych przez ZSRR na państwie i Narodzie Polskim zarówno podczas II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu. To pomniki stawiane bolszewickim najeźdźcom oraz kuriozalna sejmowa uchwała uznająca Katyń za „zbrodnię wojenną o charakterze ludobójstwa”. To wreszcie tendencyjne przedstawianie Polaków jako „Narodu sprawców” przy jednoczesnym przemilczeniu, że podczas wojny byli przede wszystkim „Narodem ofiar”.

Dla ostatniego pokolenia Polaków, mającego możliwość rozmowy z naocznymi światkami tamtych dni, ważniejsze od ich historii ma być to, kogo pochwali a kogo zgani jakiś nergalopitek, który może o sobie szczerze powiedzieć: „jednym Pan Bóg wlał talent w duszę / a ja dla kariery malować się muszę”. Bo po co komu wiedza i pamięć, że był taki czas, gdy prześladowano i mordowano ludzi tylko dlatego, że byli Polakami?
S.

Sarmata

Wersja do druku

lista - 02.10.11 11:50
Stalin i jego generałowie powinni razem z Niemieckimi faszystami zasiadać na ławie oskarżonych w procesie norymberskim. Poraz kolejny tchórzliwy zachód jak we wrześniu 1939 okazał swoją słabość.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1983 roku
Uruchomiono pierwszy komputer typu laptop


29 Marca 2020 roku
W wieku 86 lat zmarł wybitny kompozytor, dyrygent i pedagog muzyczny Krzysztof Penderecki. Nagrodzone utwory: „Strofy”, „Emanacje”, „Psalmy Dawida.


Zobacz więcej