Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 21.10.11 - 12:15     Czytano: [1896]

Sposób na bluźnierców



Pomorski mecenas Kazimierz Smoliński inicjuje powołanie instytutu, który zajmie się monitorowaniem przypadków naruszania uczuć religijnych i znieważania symboli religijnych. Instytut ma też pomagać osobom, które walczą przed sądami w takich sprawach

- Doszedłem do wniosku wraz z innymi osobami, żeby na wzór amerykański powołać stowarzyszenie w formie instytutu, który zajmowałby się tego typu sprawami - mówi "Naszemu Dziennikowi" Kazimierz Smoliński, były poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z objawów pogarszania się relacji międzyludzkich i inspirowania agresji w życiu publicznym naszego kraju jest przyzwalanie na coraz częstsze przypadki obrażania uczuć religijnych ludzi wierzących. - Stopniowo jesteśmy przyzwyczajani do tego, że profanowanie takich symboli naszej wiary jak krzyż czy Pismo Święte staje się normą i dopuszczalnym środkiem zdobywania wątpliwej popularności. Dzieje się tak dlatego, że w Polsce, w przeciwieństwie do innych krajów, tj. Niemiec czy Stanów Zjednoczonych, prawo w zakresie sfery uczuć religijnych zupełnie nie funkcjonuje. Dlatego podjąłem już w tej sprawie odpowiednie kroki i chcę zaproponować zmiany - relacjonuje mecenas.

Pierwszym krokiem ma być inicjatywa powołania stowarzyszenia w formie instytutu, który mógłby formalnie interweniować i przeciwdziałać przypadkom niszczenia bądź obrażania wartości katolickich w społeczeństwie. Adwokat z Tczewa, który reprezentuje przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszarda Nowaka w procesie piosenkarki Doroty Rabczewskiej "Dody" oskarżonej o obrazę uczuć religijnych, chce, by instytut realizował swoją działalność w trzech zakresach.
- Po pierwsze, chodzi o filar naukowy, gdzie byłyby przygotowywane naukowe ekspertyzy ze strony religioznawców, historyków, ale również prawników, ponieważ brakuje doktryny prawniczej, nie ma głosu do orzeczeń sądowych - podkreśla Smoliński.

Zależy mu też na zaktywizowaniu organizacji katolików świeckich, które zajmowałyby się problemem naruszania wartości chrześcijańskich i protestowały przeciwko takim ekscesom. Drugi element to pomoc osobom poszkodowanym w walce o ich prawa przed sądami. I trzeci: ułatwianie składania pozwów osobom, których uczucia religijne obrażono. - Chodzi o to, żeby pomagać im w procesach, a także w organizowaniu protestów społecznych - podkreśla prawnik. - Tak żeby wywierać presję społeczną na sądy, na prokuraturę, pokazywać, że społeczeństwo się nie zgadza z tego typu zachowaniami, że nie można umarzać takich postępowań czy bezkrytycznie uniewinniać osób, które w sposób ewidentny obraziły czyjeś uczucia religijne - twierdzi Smoliński. Wskazuje m.in. na sprawę Adama Darskiego "Nergala", w przypadku którego zapadł wyrok uniewinniający.
- Tego typu osoby widzą, że jest pewne przyzwolenie czy też brak reakcji społecznej, i dlatego to się posuwa coraz dalej. Uważam, że trzeba się temu sprzeciwiać, najlepiej poprzez konkretną formę organizacyjną instytutu - uważa adwokat.
- Pozytywnie oceniam taką inicjatywę mec. Smolińskiego. Na pewno warto monitorować tego typu działania od strony prawnej, a tam, gdzie to jest możliwe, żądać ścigania przez policję i prokuraturę - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS).
- W tego typu sprawach planuję zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich i prokuratora generalnego, aby oni także monitorowali takie działania różnych środowisk, które atakują religię katolicką, Kościół w sposób zupełnie bezpodstawny - dodaje parlamentarzysta.

Pozytywnie ocenia ten pomysł także mec. Piotr Kwiecień, który reprezentował Joannę Najfeld w procesie wytoczonym jej przez Wandę Nowicką, feministkę i zwolenniczkę aborcji, posłankę Ruchu Palikota. Miesiąc temu sąd uniewinnił Najfeld od zarzutu pomówienia.

Prawnik wskazuje jednak, że powołanie tego typu instytutu nie jest takie łatwe. - Bardzo trudno jest znaleźć jakieś wsparcie finansowo-organizacyjne takich spraw, nagłośnić je w mediach czy znaleźć chętnych prawników, którzy chcieliby się w to zaangażować - mówi. - Jest wielu prawników o konserwatywnych poglądach. Problem polega na tym, że pracują dla instytucji, które nie podzielają tych wartości, a występowanie prawnika w takich sprawach interpretują niekorzystnie dla niego - podkreśla.

Smolińskiego te trudności jednak nie zrażają. I zapewnia, że ma zaplecze organizacyjno-finansowe. - To jest kwestia zorganizowania pewnej grupy, jest pewna baza personalna oraz zaplecze finansowe. Teraz, po wyborach, przystąpimy do działań organizacyjnych - zapowiada.
- Z tego typu działań zaczyna się robić kula śnieżna, jeżeli nie postawimy tamy, to będzie się stawała coraz większa - ocenia. - Wobec innych religii jest pewna obawa, a wobec nas, chrześcijan, katolików, ludzie czują się bezkarni. Jeżeli temu zjawisku instytucjonalnie się nie przeciwstawimy, będzie się ono rozprzestrzeniało - dodaje. - W kraju katolickim będziemy zastraszeni, że nie wolno protestować. Poza tym sądy, prokuratura dosyć bezceremonialnie do tego podchodzą: skoro nie ma protestów, to można robić, co się chce - kwituje Smoliński.

Zenon Baranowski
Nasz Dziennik

Wersja do druku

lista - 27.10.11 11:44
Ja jestem za powołaniem instytutu, który będzie badał i pokazywał przpadki agressji, obrażanie uczuć ludzi, morderstwa, pedofilstwo, kradzieże, oszustwa, zdrade kraju w którym ten kościół się zadomowił np. Polska. od dwóch tysięcy lat kościoła katolickiego. Było by co badać.

Agamemnon - 22.10.11 18:06
Tusk, człowiek ubogi tak w zasób porzebnej każdemu wiedzy jak wartości etycznych, tani manipulator rządzi krajem wielkich bohaterów, krajem wielkich twórców światowej kultury, krajem męczenników za naszą i waszą wolność, za podstawowe prawa osoby ludzkiej. Teraz obraża, dyskryminuje i zabija. Ci którzy usadowili go w Polsce nie dbają o pojednanie polsko - niemieckie. A szkoda.

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

25 Kwietnia 1822 roku
Urodził się Edward Dembowski, polski filozof, publicysta, działacz niepodległościowy (zm. 1846)


25 Kwietnia 1926 roku
Urodził się Tadeusz Janczar, aktor teatralny i filmowy (zm. 1997)


Zobacz więcej