Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 16.02.12 - 17:04     Czytano: [2076]

Przekręt dwudziestolecia




W ubiegłym roku OFE, zamiast zarabiać na przyszłe emerytury, traciły nasze pieniądze na giełdzie

Rok temu rozgorzała wielka dyskusja wokół Otwartych Funduszy Emerytalnych. Były protesty, spory i pamiętna debata telewizyjna Rostowski-Balcerowicz. Po czym rząd przeforsował własne rozwiązania i temat zniknął z mediów. Zastąpiły go inne. Ale czy ważniejsze? Wydaje się jednak, że istnienie OFE to jeden z najbardziej kluczowych problemów polskiego życia gospodarczego, tyle że mocno niedocenianych.

Wystarczy spojrzeć na liczby. Do Otwartych Funduszy Emerytalnych należy dziś 15,5 mln Polaków, czyli zdecydowana większość pracujących. Na koniec stycznia br. aktywa netto wszystkich 14 OFE łącznie wynosiły 233 mld zł. Dla porównania: w tegorocznym budżecie państwa zaplanowano dochody na kwotę 293 mld zł, a wydatki – 328 mld zł. Zatem suma, jaką dysponują Fundusze, powoli zbliża się do tej, którą co roku zbiera i wydaje całe państwo.

Z ZUS do OFE, z OFE do ZUS

Skąd pochodzą te pieniądze? Oczywiście z naszych składek, które płacimy na ZUS. Np. 8 lutego ZUS poinformował, że przekazał OFE 96,4 mln zł, a od początku lutego – 390,8 mln zł. Natomiast od początku br. przekazał 776 mln zł. W całym roku 2011 ta kwota wyniosła 15,1 mld zł. Dzieje się to w sytuacji, gdy ZUS co roku zmuszony jest brać dotacje z budżetu państwa w wysokości kilkudziesięciu miliardów złotych (na 2012 r. zaplanowano – podobnie jak w roku poprzednim – 40 mld zł), a nawet zaciągać kredyty w bankach, by mieć pieniądze na bieżące wypłaty rent i emerytur.
A co Otwarte Fundusze robią z naszymi składkami? Ponad połowę z tych pieniędzy lokują w papierach skarbowych, około 1/3 w akcje spółek giełdowych, resztę w bankowe papiery wartościowe, pozaskarbowe instrumenty dłużne lub po prostu trzymają jako depozyty bankowe.
Przyjrzyjmy się konkretnym liczbom: na koniec stycznia br. OFE posiadały papiery skarbowe na kwotę ponad 120 mld zł. W praktyce oznacza to, że Fundusze pożyczyły ponad 120 mld zł państwu polskiemu. Temu samemu państwu, które od 1999 r. przekazuje im składki ściągane pod przymusem od swoich obywateli. Oczywiście nie jest to działalność charytatywna, gdyż obligacje i bony skarbowe są oprocentowane (obecnie na ponad 5 proc.). A do tego Fundusze pobierają opłaty za obracanie pieniędzmi, jakie otrzymują z ZUS (obecnie 3,5 proc.). Płacimy więc OFE za to, że państwo przekazuje im nasze składki, a następnie zadłuża się u nich – choćby po to, by mieć na bieżące wypłaty z ZUS. Trudno o większy absurd, który bez przesady można nazwać przekrętem dwudziestolecia III RP.

Hazardziści z naszymi pieniędzmi

A co z resztą środków, jakimi dysponują Fundusze? Na początku br. pojawiła się informacja, że w roku 2011 OFE “wypracowały ujemne stopy zwrotu” i “przeciętny wynik inwestycyjny ukształtował się na poziomie minus 4,8 proc.”. Znów przetłumaczmy to na język konkretu: Fundusze, których celem miało być przecież pomnażanie naszych oszczędności, w ubiegłym roku zamiast zarobić – straciły. Oczywiście nie straciły na papierach skarbowych, bo to akurat pewny interes. Straciły na giełdzie, która w ubiegłym roku nie przynosiła zysku inwestorom. Podobnie jak w roku 2008, gdy OFE również zanotowały straty – średnio 13,9 proc.
Giełdowe szaleństwo nie opuszcza jednak zarządzających Funduszami. Na koniec stycznia br. mieli ulokowane w akcjach prawie 77 mld zł – o 7 mld zł więcej niż miesiąc wcześniej. W styczniu bowiem indeksy warszawskiej giełdy ruszyły nieco w górę i to wystarczyło, by gracze z OFE odzyskali pewność siebie. To, że giełda w każdym momencie znów może runąć, w ogóle ich nie obchodzi. Przecież grają nie swoimi pieniędzmi, więc sami nic nie tracą. Ich dochody są pewne. Za ich zabawę tak czy inaczej zapłacimy my, podatnicy…

Sztuczki Rostowskiego

Nigdy dość przypominania, kto wprowadził ten chory system: ekipa Jerzego Buzka i Leszka Balcerowicza. Dziś duża część tej ekipy znalazła miejsce w PO. Ale następne rządy – zarówno lewicy, jak i prawicy – również nie są bez winy, gdyż nie odważyły się wprowadzić jakichkolwiek zmian w tym systemie. Dopiero dramatyczna sytuacja finansów publicznych zmusiła w ubiegłym roku ekipę Tuska do przeforsowania obniżki składki, jaką ZUS przekazuje OFE – z 7,3 do 2,3 proc. Ale to tylko księgowa sztuczka, dzięki której ministrowi Rostowskiemu jakimś cudem udało się dopiąć zeszłoroczny budżet. Nie zmienia to jednak istoty problemu. Podobnie jak przedstawiony w niedawnej debacie budżetowej kolejny pomysł ministra finansów – by w OFE oszczędzali tylko młodzi, a pieniądze starszych stopniowo przenoszone były do ZUS.
Problem polega bowiem na tym, że prywatne Fundusze, w większości należące do kapitału zagranicznego, otrzymują pieniądze ściągane pod przymusem od polskich obywateli. Kilkaset lat temu taka forma gospodarki nazywała się pańszczyzną – dziś wmawia się nam, że to wolny rynek. Dopóki więc przynależność do OFE będzie przymusowa, wszelkie zmiany i reformy tego systemu stanowić będą jedynie kosmetykę.

Pańszczyzna trzyma się mocno

Taki sam przymus zniósł na Węgrzech premier Victor Orban, co spowodowało faktyczną likwidację Otwartych Funduszy. Bowiem ludzie, mając do wyboru perspektywę emerytury od państwa lub od Funduszu, który gra ich pieniędzmi na giełdzie, wolą to pierwsze. Emerytura jest zobowiązaniem państwowym i tylko państwo może się z niego wywiązać (choć oczywiście – ze względu na sytuację demograficzną – będzie to coraz trudniejsze).
Czy polski rząd pójdzie drogą Orbana? Raczej należy w to wątpić. Nie tylko dlatego, że są w nim ludzie – jak minister Michał Boni – którzy sami brali udział w przygotowaniu fatalnej reformy z 1999 r. Także dlatego, że likwidacja OFE oznaczałaby poważny konflikt na skalę międzynarodową, na co ekipa Tuska nigdy się nie zdecyduje. Zwłaszcza teraz, po grudniowym wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który uznał za niezgodny z prawem unijnym limit na inwestycje zagraniczne dla OFE, wynoszący 5 proc. Co prawda dotąd Fundusze inwestowały za granicą znacznie mniej niż wynosił ten limit, a ich szefowie deklarują, że Polska nadal jest atrakcyjnym miejscem do inwestowania (czemu trudno się dziwić!), ale z drugiej strony sami domagali się podniesienia 5-procentowego progu. W końcu sytuacja w Europie jest niepewna, a dla zagranicznych właścicieli OFE Polska stanowi taki sam rynek, jak każdy inny kraj. Dla nich to żadna różnica, gdzie i na czym zarobią, więc jeśli Polska przestanie im się opłacać, przeniosą swoje pieniądze gdzie indziej.

Paweł Siergiejczyk
Nasza Polska

Artykuł ukazał się w najnowszym numerze "Naszej Polski" Nr 7(850) z 14 lutego 2012 r.

Wersja do druku

matren - 24.02.12 21:42
@SRODKOWY :) "DRĄ SIĘ ZE TO PLATFORMA I DRĄ SIE ZE TO JEST PIS ..TO
A MNIE SIE WIDZI ZE TO JEDNO I TO SAMO TOWARZYCHO Z WIADOMYM ANTYPOLSKIM POCHODZENIEM ...JEDNO I TO SAMO I KTOKOLWIEK WYGRA LEWO CZY PRAWO ZAWSZE ZWYCIEZYC MA PZPRO- CHAZARSKI RDZEŃ ICH"

zgadzam się z pańskimi poglądami, zacytuję L.K:

“I mogę państwa zapewnić, że chociaż rządy w Polsce się zmieniają,
jak w każdym demokratycznym państwie,
to polityka wobec Izraela się nie zmieni“
- Prezydent RP Lech Kaczyński, Izrael – 11.09.2006 r.

serdecznie pozdrawiam:)

podgladacz - 19.02.12 11:04
Panie SRODKOWY i Z.SKOWRON, byłbym ukontentowny gdyby te wypowiedzi dotyczyły zagadnien poruszonych jak wyżej. Napaść personalna na J.O. jest niskich lotów - jak i sprawowanie władzy obecnych włodarzy Polski. Popieram Pana J.O. - gdyż jest to jednak wskazanie zła jakie sie odprawia w imię bezprawia i oszustwa Rodaków.
Niestety te anonimy ....Z.Skow - nie obronia się same, takiej wartosci prawdy nie prezentują.

Z.SKOWRON.. - 19.02.12 1:34
I ZNOW MI anonimowi z Panem NIEANONIMEM cos nie caŁkiem PO DRODZE ...
Szanowny PANIE ORWICZU JANIE

A posĄdzanie jakiegokolwiek anonima o bycie internetowym BĄKIEM OD PUSZCZANIA INTERNETOWYCH BĄKOW tez

JAKOS MI NIE ZA BARDZO TRZYMA s.KUPY CZY ROBI..SENS .
.O ILEBYM TO RACZEJBYM O TAKOWĄ AKTYWNOSC
JAK INTERNETOWE BĄKOWANIE KOGOS POSĄDZAŁ TO POSĄDZIŁBYM O TO RACZEJ OSOBY

SIE PEŁNYM RODOWYM SOLENNOSCIĄ I RZETELNOSCIĄ I POLSKOSCIĄ POBRZMIEWAJĄCYMI NAZWISKAMI PODPISUJĄCE..

JAKIMIS JANAMI... ODROWĄŻAMI NP.ALBO ADAMAMI CZARTORYSKIEMI ...CZY ADOSŁAWAMI SIKORKOWSKIMI CZY INNYMI OCZAJDUSZAMI

Z JARMÓŁKA W KAZDYM RĘKAWIE KAŻDY.... A STROJNYCH W BOGOOJCZYZNIANĄ PAPLANINĘ I KRYGUJACYCH SIE NA TYM CZY OWYM FORUM
OBNOSZACYM TE ICH SWOJE CZY NIE SWOJE NAZWISKA KTO ICH TAM WIE ..

KTO WIE KTO ZACZ I GDZIE S.BYŁ RODZIŁ I ILE ANTYPOLSKOSCI WYSSAŁ Z MLEKIEM ANTYPOLSKIEJ MATKI ..

A ANONIM TO PROSZE PANA BARDZO DOBRA TO RZECZ.I CZYSTA TEZ ..
ANONIM TO PROSZE PANA PRZYNAJMNIEJ NIE MUSI SIE NIKOMU PODOBAC CZY PRZYPODOBYWAC
BO JESLI W WYPOWIEDZI JEST PRAWDY SZCZEREJ KAWALEK TO TEJ PRAWDY PRAWDZIWEJ KAWAŁEK WYBRONI SIE SAM
U OSÓB ROZUMNYCH LEPIEJ

NIZ BAŁAKANIE PODPISANE RODOWO-PROFESORO DOKTORO Z ŁASKI CHAZARO PZPRU TYTULAMI PODPISEM ..BO..
G.JEST WARTE CZY W PODPISIE PROF DR. DR.DR.MGR CZY INNY UTYTUŁOWANY JEZELI POZA TYM ,KRYJE OD PRANIA MÓZGU SIĘ
BECWAŁ/
NADĄŻA PAN CZY NIE ZA BARDZO SZAN PANIE JANIE ..

Z WIELCE UMIARKOWANYM POWAŻANIEM

NIEANONIM TYM RAZEM.. JAN KA MYCZEK czyli JANKA MYCZEK MA PAN IMIE I NAZWISKO
CINCINATTI czyli ma PAN MIESCINĘ
OHIO czyli ma PAN TEZ I STATE
CO POWINNO UCZYNIC DZIS PANA USATYSFAKCONOWNYM W PĘŁNI I CAŁYM W SKOWRONKACH ....

ACHA I ZEBY DOPEŁNIC SZCZĘSCIA TOM .. Z DOMU SKOWRONKÓW

& HAVE A GOOD DAY MR J.O.

Jan Orawicz - 17.02.12 0:37
Ostatnio pojawia się dużo takich pseudonimów,którzy wrzucają do jednego kotła wiadomego zbiorowiska też PiS. . A no, to celowa robota,ponieważ platformajstry spadają w dół, bo Naród zaczyna otwierać oczy i uszy,więc za ich fatalny dorobek należy także obciążyć PiS!!! Jakby to był taki kogel - mogel,który rządził ostatnie 4,5 roku. Ten pan anonim w dzisiejszym moim czytaniu prasy internetowej jest 7 - dmy z w/w poglądem. Nie dajmy się zwariować tej cwaniackiej fali,która chce wypłynąć znów,niczym oliwa na powierzchnię. Przypuszczam nawet pod jakim WODZEM!! Ci podpowiadacze od kilku tygodni Prezesa PiS malują na postać Hitlera!! Tylko patrzeć jak w ich mediach będzie Premier J.Kaczyński brykał z rogami i długim ogonem. Na to się wyrażnie zanosi!

SRODKOWY - 16.02.12 21:22
LEWICA POKRZYKUJA I POKRZYKUJA PRAWICA A CZYŻ TO NIE JEDNA I TA SAMA OBCOPLEMIENNOSC WYWODZĄCA SIE Z ANTYPOLSKIEGO ANTYSŁOWIANSKIEGO RASISTOWSKIEGO PPRo-PZPR-U

DRĄ SIĘ ZE TO PLATFORMA I DRĄ SIE ZE TO JEST PIS ..TO

A MNIE SIE WIDZI ZE TO JEDNO I TO SAMO TOWARZYCHO Z WIADOMYM ANTYPOLSKIM POCHODZENIEM ...
JEST TO JEDNA I TA SAMA CHAZARSKA KAPELA Z TYM ZE SEKCJA MICHNOPLATFORMIANA POGRYWA NA NUTĘ JEWROPEJSKOSCI I NIEWOLNICTWA NIEMIECKIEGO
A PIS PISO-SEKCJA TNIE NA NUTE NARODOWYCH WARTOSCI I SENTYMENTOW ..

JEDNO I TO SAMO I KTOKOLWIEK WYGRA LEWO CZY PRAWO
ZAWSZE ZWYCIEZYC MA PZPRO- CHAZARSKI RDZEŃ ICH

CI SAMI CO ZAWSZE CI SAMI CO BEZWZGLEDNIE WYCINALI OD DZIESIECIOLECI WSZYSTKO CO POLSKIE OD ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH PO LIGE POLSKICH RODZIN ..SAMOOBRONE LEPPERA I TYSIACE BEZIMIENNYCH LEPEROPODOBNYCH ICH SZWADRONY SMIERCI POLAKOM NIE USTAJĄ ANI NA MOMENT... KRWAWA TYRANIA I ZNIEWOLENIE I ZWALCZANIE WSZYSTKIEGO CO POLSKIE TAK SAMO JAK WOJNA RELIGIJNA ANTYCHRZESCIJANSTWA PRZECIW KOSCIOLOWI K. TRWA ..

I TAK SAMO NIEUSTANNIE OD 2000 BEZ PRZERWY TRWA I ZBIERA PO CICHU KRWAWE ZNIWO..O CZYM WYBORCZA NIE NAPISZE .
TĄŻ SAMA WOJNA RELIGIJNA JEJ KONTYNUACJA ..JEST I ATAK NA TV TRWAM I RADIO MARYJA WOJNA RELIGIJNA TRWA ...KAMELEONY ZMIENIAJA FORMY OD DRASTYCZNEJ DO PSEUDOPOKOJOWEJ ...TAKA KAMELEONOWA JEST TEJ
ICH WOJNY Z K.K.PRZEZ TYSIACLECIA JUŻ NATURA ...
WYKOŁOWANY .

Wszystkich komentarzy: (5)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1837 roku
Urodził się Władysław Sabowski, polski poeta, pisarz, dramatopisarz, dziennikarz i tłumacz (zm. 1888)


29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


Zobacz więcej