Środa 17 Kwietnia 2024r. - 107 dz. roku,  Imieniny: Anicety, Klary, Rudolfina

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.05.12 - 13:15     Czytano: [1860]

Nie wpuścili bo nie


Pierwszy raz zetknąłem się z procesem oskarżenia Pana Krzysztofa Wyszkowskiego przez "Bolka" jakieś 4-5 lat temu podczas pobytu w Kraju w trakcie przerwy w przymusowym co rocznym wyjeździe "za chlebem". Później tylko co jakiś czas słyszałem o rozprawach ale już po fakcie. Tym razem otrzymałem wiadomość dwa dni wcześniej nagłaśniając w swoim zakresie i postanowiłem wziąć udział, mając doświadczenie w trakcie uczestnictwa w procesach Prezesa USOPAŁ Pana Jana Kobylańskiego z oszczercami żudokomuszymi okupującymi anty-Narodowe media i "dyplomację" tzw. III RP - PRLbis.

Już w trakcie dochodzenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku spytałem idącego w tym kierunku starszego pana "jak daleko do Sądu ?" - On spojrzał na mnie i spytał : "na salę 217" - w tym momencie oboje roześmieliśmy wiedząc że idziemy RAZEM !!! Przed Sądem twórca plakatu - Waldemar Bonkowski - zamieszczonego na zdjęciu ustawiał go.

Przed salą 217 w której miała odbyć się rozprawa kłębił się tłum ok. 50 osób w tym kilka klubowiczek "klubu Gazety Polskiej" z maskami "Bolka" od których też pożyczyłem maskę.

Przy drzwiach na salę stała trójka policjantów w pełnym rynsztunku, których zadaniem było wpuszczanie na salę rozpraw tylko za przepustkami wydawanymi przed rozprawą w informacji, ale z ustalonym przez kogoś limitem, mimo że na sali mogli się zmieścić wszyscy chętni.
Kto i dlaczego nakazał ograniczenie wstępu nie sposób było się dowiedzieć. Tak więc zdecydowana większość pozostała na korytarzu przed salą rozpraw. W tym miejscu w pełnej "krasie" ukazuje się Polski Domiar Niesprawiedliwości pod przewrotną nazwą "wymiaru sprawiedliwości".

Nie zmienią opinii wyjątki zdarzające się wśród sędziów jak Sędzia prowadzący proces aferzystki Sawickiej z POlszewii. Na rozprawy Jana Kobylańskiego z żydokomuszymi oszczercami medialno-dyplomatycznymi musiałem przynieść parę razy transparent "Polski Sąd jest sprawiedliwy, a mafijny - spolegliwy" i tak sędziemu nakazano wydać wyrok "salomonowy", a nie sprawiedliwy.

Mimo, że byłem tu po raz pierwszy i w dodatku nie wchodząc na salę, ale wyraźnie zauważyłem w tym procesie rękę instancji ponad "wolnym i nie zależnym sądem", chociażby właśnie w ograniczaniu publiczności na sali, mimo że wolnych miejsc na ławkach było sporo. Pytanie - czy Pani Sędzina jest w stanie wytrzymać napór instancji "wyższych" bandycko-mafijnego układu Magdalenkowego i przeprowadzić proces zgodnie z sprawiedliwością powszechnie rozumianą ?. Czy zakulisowe "wyroki" zbrodniczego układu Magdalenkowego wydawane do wykonania sędziom i w tej sprawie wezmą górę nad sprawiedliwością ?

Nie mogliśmy uczestniczyć bezpośrednio w rozprawie, ale mogliśmy upowszechniać świadomość istnienia "Bolka" mimo jego nieobecności na rozprawie, noszonymi na twarzach maskami i "wykładem" wśród odwiedzających Sąd. Nie ma tego złego co by się na dobro nie odwróciło. Po ok. 1 godzinie z sali zaczęli wychodzić uczestniczący w procesie na 10 minutową przerwę. W trakcie przerwy meinstrymowe media zajęły się wywiadami i do mnie też trafili dziennikarze SBckiego "Polsatu" których z góry uprzedziłem że materiał nagrany ze mną w ich stacji nie pozwolą na emisję - patrz :www.klubgpgdansk.pl. Nie sprawdzałem ale jestem pewien że nie puszczono mimo, że w części hamowałem język którym operuję na tych łamach.

Z 10-minutowej przerwy stworzyła się ok. 1,5 godzinna. Po przerwie mimo wolnych miejsc na sali rozpraw i pytania skierowanego przez policjantów do Pani Sędziny o możliwość wejścia ludziom bez "przepustek" Pani Sędzina odmówiła bo prawdopodobnie nie jej to był zakaz i nie ona mogła go odwołać Jak widać "siły wyższe" mają więcej do powiedzenia w Sądzie niż "niezależni", "niezawiśli" sędziowie. JAK DŁUGO JESZCZE POLACY BĘDĄ TAKĄ SYTUACJĘ ZANOSIĆ ? - CZAS SIĘ OBUDZIĆ I POGONIĆ ANTY-NARODOWĄ ZBRODNICZĄ AGENTURĘ !!!

By dalej propagować osobowość "Bolka" wyszedłem przed gmach Sądu pod "baner" umieszczony tam. Większość przechodniów z uśmiechem pozdrawiała nas życząc powodzenia w akcji. Niektórzy zatrzymywali się by wyżalić się, pomstując na zbrodniczą działalność "Bolka" umożliwiającą rujnowanie Gospodarki Narodowej podczas okupowania stołka "prezydenckiego" przy pomocy SBcji.

Po ok. 1 godzinie zaczęli wychodzić uczestniczący w rozprawie relacjonując pobieżnie wynik. Okazało się że Pani Sędzina przychyliła się do wniosku Pana K. Wyszkowskiego o przesłuchanie ok. 80 świadków w tym autorów Książki o współpracy L. Wałęsy jako "Bolka" z SB dr Piotra Gondarczyka i obecnego dzisiaj ale też nie wpuszczonego na salę rozprawa dr Słwomira Cenckiewicza - jego wypowiedź też na www.klubgpgdansk.pl.

Proces został odroczony do 13.09.2012 godz. 9.30 sala 217 - Poczekamy i odpowiednio przywitamy "Bolka", bowiem tym razem Pani Sędzina zażądała jego przybycia na rozprawę.

P.S. Spotykamy się też wcześniej - 04.06.2012 o godzinie 16,00 na ul Polanki w Gdańsku - przed domem "Bolka" z odpowiednimi rekwizytami.

Marek Chrapan

.........................................................................................................................

Lech Wałęsa kontra Krzysztof Wyszkowski

Trzeba wspomóc Krzysztofa Wyszkowskiego, który całe życie poświęcił walce o wolność w Polsce, a dzisiaj jest upodlany za odważne i nieustępliwe mówienie prawdy.

Szanowni Państwo!

Podjęłam akcję pomocy Krzysztofowi Wyszkowskiemu w sądowym procesie z Lechem Wałęsą, w formie sygnowanego Oświadczenia poparcia dla Krzysztofa Wyszkowskiego.

Sąd Okręgowy w Gdańsku, z powództwa Lecha Wałęsy, wznowił proces z 2007 roku. Rozprawa już za kilka dni: 24. maja 2012 roku o godzinie 10:30 w Sądzie Okręgowym w Gdańsku - XV Wydział Cywilny przy ulicy Nowe Ogrody 30/34.

Sygnatariuszami tego oświadczenia jest już wielu zacnych ludzi i instytucji obywatelskich, którym nieobojętne są podstawowe wartości społeczne, takie jak wolność, prawda, sprawiedliwość, praworządne i bezpieczne dla obywatela państwo.

Oświadczenie skierowane do Sądu, zawiera wyjaśnienie problemu, przed jakim stoi Krzysztof Wyszkowski, w nierównej walce z wymiarem sprawiedliwości III RP. Trzeba wspomóc Krzysztofa Wyszkowskiego, który całe życie poświęcił walce o wolność w Polsce, a dzisiaj jest upodlany za odważne i nieustępliwe mówienie prawdy.

Treść Oświadczenia zamieszczamy poniżej.

Aby włączyć się do akcji sprzeciwu, proszę to Oświadczenie, po zaakceptowaniu jego treści:

aprobować - poprzez skopiowanie i podpisanie zamieszczonego poniżej załącznika,

przesłać następnie - na podany w oświadczeniu adres e-mail, do Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz równolegle na mój adres e-mail [patrz niżej].

Chcielibyśmy, żeby podpisy były składane indywidualnie: jedno oświadczenie - jeden sygnatariusz.

Zdaniem Krzysztofa Wyszkowskiego, właściwą drogą przekazania Jemu sygnowanych już przez Państwa Oświadczeń będzie kontakt przeze mnie, jako że jestem inicjatorem tej akcji.

Informacja skierowana do mnie o wysłaniu Oświadczenia do Sądu, pozwoli Krzysztofowi Wyszkowskiemu podziękować osobie, która udzieliła mu poparcia w tej, niezwykle trudnej dla Niego, sytuacji prawnej i osobistej.

Z góry dziękuję bardzo za pomoc w tej skandalicznej sprawie: Lech Wałęsa contra Krzysztof Wyszkowski.

Z wyrazami szacunku
Halina Spasowska
Dane kontaktowe:
e-mail: sogdansk@gdansk.so.gov.pl
spasowska.halina@gmail.com


TEKST OŚWIADCZENIA DO SĄDU OKRĘGOWEGO W GDAŃSKU


nadawca:
imię, nazwisko:
ulica:
kod, miasto: [miejscowość, data]

Sąd Okręgowy w Gdańsku

XV Wydział Cywilny
ul. Nowe Ogrody 30/34
80-803 Gdańsk
sogdansk@gdansk.so.gov.pl
sygnatura akt sprawy: XV C 54/12/XV
[poprzednia: I C 1439/07/IX ]


O Ś W I A D C Z E N I E

Sąd Apelacyjny w Gdańsku, wyrokiem z dnia 24 marca 2011 roku, nakazał Krzysztofowi Wyszkowskiemu opublikowanie w audycjach TVP i TVN przeprosin wobec Lecha Wałęsy, za to, iż w 2005 roku miał odwagę poinformować Polaków, że były przywódca związkowy i prezydent Rzeczypospolitej „współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i pobierał za to pieniądze”. Zgodnie z nakazem sądowego orzeczenia, Krzysztof Wyszkowski musi teraz publicznie skłamać, stwierdzając przed kamerami, że „To oświadczenie stanowiło nieprawdę”.

Krzysztof Wyszkowski został skazany, gdyż, postępując w zgodzie z własnym sumieniem, czuł się zobowiązany, jako człowiek i jako dziennikarz, poinformować nas, że „…dzisiaj status pokrzywdzonego nie oznacza, że się nie było agentem. Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem o pseudonimie BOLEK, donosił na swoich kolegów, brał za to pieniądze”. Poinformował nas o bardzo ważnej zależności, jaka, wskutek braku elementarnej konsekwencji stanowionego w postkomunistycznej Polsce prawa, została wykreowana przez okrągłostołowe siły polityczne i rozkłada porządek społeczny.

Krzysztof Wyszkowski, w świetle powszechnie znanych faktów i dokumentów, dopełnił, z całą starannością, obowiązków dziennikarskich i powiedział Polakom prawdę o Lechu Wałęsie. Wiedzę o tych faktach i dokumentach posiadał także Sąd, wydając ten kuriozalny wyrok. Rodzi się zatem niepokojące pytanie: czy chodzi o to, żeby obywatele III Rzeczypospolitej nie mieli prawa wiedzieć, kto stał na czele najważniejszych instytucji w Państwie w ciągu ostatnich dziesiątków lat oraz, w jakich kręgach mogły faktycznie narodzić się inspiracje do tzw. przemian społecznych, które doprowadziły Polskę na skraj przepaści?

Sąd, wykonując prawo, może, jak przekonuje nas codzienna rzeczywistość naszego kraju, rozmaite rzeczy orzekać. Nie może jednak jeszcze, póki co, przymuszać i wkładać w usta obywatela stwierdzeń, których celem ma być publiczne głoszenie nieprawdy lub zaświadczanie czegoś, o czym obywatel nie jest przekonany, albo czego zupełnie nie rozumie. Zakładamy, że decydujący się na podobne praktyki sąd, zapewne wie, że podobnie wykreowane oświadczenie woli nie ma żadnej mocy prawnej, a jako złożone pod przymusem narusza dobra osoby przymuszanej - narażając ją na utratę dobrego imienia i społeczny ostracyzm.

A gdyby obecny wymiar sprawiedliwości, dowolną kazuistyką czy dialektyką prawną, zobowiązywał, tak jak miało to miejsce po II wojnie, kogoś do publicznego głoszenia poglądów, że Polska Rzeczpospolita Ludowa była jedną z emanacji prawdziwie niepodległego Państwa Polskiego albo, że Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego była szczytową formą rozwoju idei demokratycznej, do dzisiaj nieosiągalną w Europie i świecie – czy można godzić się na uleganie przymusowi wygłaszania podobnego dictum? Czy w ogóle istnieje gdzieś na świecie instytucja państwowa lub publiczna, mogąca w majestacie prawa, wywierać naciski i podżegać Obywateli, aby rozpowszechniali oczywiste kłamstwa w tak istotnej materii? Kłamstwa, które, w najlepszym razie, mogą prowadzić do swoistej schizofrenii w obszarze świadomości narodowej; mogą również, poprzez swój prowokacyjny charakter, doprowadzić do inicjacji niepokojów i wystąpień społecznych.

Powyższe postanowienie sądu jest więc, co najmniej, przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i świadectwem postępującej patologii w wymiarze sprawiedliwości, gdzie miejsce pozytywnie rozumianej obrony prawa obywateli, jako realizacji ważnego interesu Państwa, zajmuje kreacja demoralizujących jego interpretacji, których jedynym celem zdaje się być zapewnienie bezpieczeństwa rządzącego Polską układu politycznego, ustanowionego poza kontrolą Polaków przy „okrągłym stole”.

Sprawa Krzysztofa Wyszkowskiego jest jednak także czymś o wiele więcej. Jest spektakularnym dowodem renesansu powojennych praktyk sądowych, kiedy to wydawane wyroki służyły publicznemu upodlaniu i niszczeniu ducha Narodu Polskiego, wpisując się nierzadko również w proces fizycznej eksterminacji największych Polskich Patriotów.

Znając niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą społeczna zgoda na rozprzestrzenianie się przemocy sądowej, wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw i protestujemy, wobec działań, które godzą w podstawowe prawo Polaków, jakim jest prawo do prawdy, a przez to, stają się poważnym zagrożeniem dla państwa, gdyż każdy tego typu wyrok osłabia je i przesuwa granice akceptowalnej deprawacji aparatu władzy - sprawia, że Naród traci swoją suwerenność.
[ podpis ]

Treść „Oświadczenia” została zamieszczona w kolejnym wydaniu naszego pisma "PATRIOTA", które możecie Państwo pobrać z zamieszczonego na dole strony załącznika, wydrukować i po uzupełnieniu własnych danych, przesłać na wskazany w nagłówku adres.

Zachęcamy wszystkich Polaków do aktywnego wsparcia tej akcji – broniąc Krzysztofa Wyszkowskiego bronimy prawdy.

Redakcja Serwisu
www.wroclawskikomitet.pl
www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/1019-lech-w

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

17 Kwietnia 1848 roku
Pod wpływem wydarzeń Wiosny Ludów rząd austriacki uwłaszczył chłopów w Galicji


17 Kwietnia 1955 roku
Urodził się Jan Borysewicz, gitarzysta, kompozytor; założyciel z A. Mogielnickim zespołu Lady Pank.


Zobacz więcej