Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.09.12 - 11:02     Czytano: [1842]

Dział: Godne uwagi

Mądrość, Patriotyzm i Pojednanie Kościołów


Sięgając do historii zadziwia nas mądrość naszych przodków. Półtora tysiąca lat minęło, a odkryte przez nich prawdy nie tracą na wartości. Taki pan Heraklit z Efezu już wówczas zauważył, zmienność i względność „rzeczy”. Mówił: „Wszystko płynie, nic nie trwa, nie podobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki, bo już inne napłynęły w nią wody”. Pewnie przypomniał sobie tę prawdę Churchill mówiąc, że Anglia nie ma stałych wrogów lub przyjaciół; ma tylko stałe interesy. Widzimy więc, że ludzkość rodzi wśród siebie mądrych ludzi, z których przemyśleń czerpią pokolenia. Gdzie jest źródło tej mądrości? Jak ona powstaje? Najprostszą odpowiedzią będzie:: z przyswojonej i uporządkowanej wiedzy, intuicji i właściwości tworzenia syntezy przez nasz umysł.

Wiedzę można nabyć przez naukę (studia), własne doświadczenie lub przekaz płynący z otoczenia (np. rodziny). Przywykliśmy ją hierarchicznie porządkować przez kolejne stopnie wykształcenia: Szkołę podstawową, gimnazjum wyższą uczelnię, doktorat, profesurę. Intuicja, o której Bergson pisał, że jest najwyższą formą poznania, zależna jest od wrażliwości naszego umysłu (duszy) i jest darem w różnym stopniu dostępnym, niezależnym od nabytej wiedzy. Istotą wielkich umysłów, czyli mądrości, jest zdolność kojarzenia naszego umysłu wiedzy (z różnych „szuflad jej przechowywania), intuicji i zdolności twórczych ( innowacyjności) i tworzenia przez te procesy rzeczy (myśli) nowej. Tak powstają wynalazki, różne innowacje, a także wielkie teorie poznania.

Patriotyzm czyli miłość do społeczeństwa w którym żyjemy, jego kultury, tradycji, środowiska przyrodniczego, a nawet istniejących dzieł infrastruktury technicznej, przejawiać się może w różnej postaci:, w zależności od posiadanej mądrości. Może być wyrażony zachowaniem, ubiorem, głosem (np. krzyki, buczenie), wypowiadaną treścią, mową, pismem, obrazem, rzeźbą. Może przejawiać się uczestnictwem w różnych imprezach patriotycznych, działaniu w organizacjach o tym charakterze, wspomaganiem materialnym (darowizny, finansowanie przedsięwzięć) itp. Patriotyzm może przejawiać się również w pomocy dla innych członków społeczności np. w czasie ich nieszczęścia, nieszczęśliwych zdarzeń, kataklizmów przyrodniczych. Jego znaczącym przejawem jest obrona własnej ojczyzny, zdolność do poniesienia bólu (rany, tortury) aż do poświęcenia życia.. Inną płaszczyzną przejawiania się patriotyzmu można zauważyć w działalności politycznej, działalności twórczej (np. wzmacniającej tożsamość narodową, miłość do ojczyzny).opracowywanie programów harmonijnego rozwoju , tworzenie mądrego i zabezpieczającego interes danej społeczności prawa, aż do patriotyzmu z tzw. górnej półki, czyli kierujących państwem (narodem) zjednującym dla swego kraju przyjazne międzynarodowe otoczenie itp.

Wszystkie wymienione i niewymienione przejawy lub działania patriotyczne, zmierzające do harmonijnego rozwoju swojej społeczności (narodu), mogą być sprzeczne z interesem jego wrogów, lub społeczeństw innej cywilizacji (kultury) realizujące inne globalne cele. Niechęć lub ich wrogość może być przez nich wyrażana przez różne działania , z których pewne podstawowe wymienię: atomizację naszego społeczeństwa, tworzenie chaosu pojęciowego, sprzecznych programów rozwoju dzielących naród na zwalczające się obozy, wymuszanie przyjęcia i wdrażania w życie niekorzystnych ideologii. (komunizm, liberalizm), korumpowanie przywódców i ludzi na stanowiskach decyzyjnych, instalowanie w społeczeństwie swoich agentów (im na wyższym stopniu władzy tym lepiej), Nieprzyjazne otoczenie może korzystać z różnych środków biologicznego lub moralnego niszczenia. społeczeństwa (narodu). (instrukcje może znaleźć w dziele Machiavellego lub w Protokołach Mędrców Syjonu). Wśród tych rozlicznych możliwości niszczenia istnieje również pewna hierarchia. Jedne z nich dotyczą sytuacji jednostkowej, inne większych zbiorów (całości)..Najbardziej niebezpieczne są zmierzające do zniszczenia tożsamości narodowej, do przyjęcia przez naród wrogiej cywilizacji, a w końcu do moralnego lub biologicznego wyniszczenia narodu. Obawiam się, że Polskę dotykają ostatnie, wymienione działania: Od 1989r obserwujemy gwałtowny spadek przyrostu naturalnego ludności. Ma miejsce olbrzymi proces emigracji zarobkowej, zwłaszcza ludzi w wieku produkcyjnym, zepchnięcie do biedy ogromnej większości narodu.

Jego demoralizację, prowadzą naukowo szkoły, środki masowego przekazu i działania władz, nawet szczebla centralnego. Widać to codziennie w audycjach telewizyjnych, w występach tzw. artystów, w literaturze, kinie i w całej sferze kultury oddziałującej na społeczeństwo zwłaszcza na młodzież (patrz wspierana przez państwo działalność J. Owsiaka, K. Wojewódzkiego, prof. Środy i wielu innych pozbawionych zrozumienia skutków swych działań tzw. pożytecznych idiotów). Szerzą się różne przestępstwa i obejmują młodzież i to coraz młodszą.. Zalały nawet świat kobiet, które przez wieki były ostoją moralności narodu. Szerzą się różne, szkodliwe dla zdrowia nałogi (narkotyki). Służba zdrowia przestała spełniać przypisanych jej od wieków zadań. Kraj zalewa chamstwo, brak tolerancji dla tubylców, atakowane są świętości (Palikot, Nergal, Wojewódzki, Doda , itp.) W sferze kultury i nauki promowane są kłamstwa i oszczerstwa jak np. książki Grossa, A Całej, występy Madonny, prace plastyczne Kozyry, Nieznalskiej itp.

W tej sytuacji ocknął się polski Kościół stojący od wieków na straży cywilizacji chrześcijańskiej, i harmonijnego rozwoju naszego narodu. Atakowany przez siły „Zła” płynące z światowej oligarchii, globalistów i zwolenników wyniszczania ludności (z 7 do 1 mld).nowo-bolszewików atakujących go bezpośrednio przez różne agendy UE, a w kraju przez „hunwejbinów” Palikota i całą post – bolszewicką hołotę. Kościół powiedział ustami arcybiskupa Michalika: DOŚĆ!, a poparł go Episkopat i wszyscy biskupi. Poparły go również inne chrześcijańskie Kościoły!

Podobne do naszych doświadczeń ma Kościół Prawosławny Wielkiej Rusi. Jego sytuacja jest gorsza od naszej, ponieważ musi odbudować zniszczenia jego substancji i wpływów, prowadzone przez ok. 70 lat przez bolszewików- ateistów. Jego Świętobliwość Arcybiskup Cyryl I znalazł w sobie moc, która pozwoliła mu wznieść się ponad wielowiekowe podziały między katolicyzmem a prawosławiem, a także między narodem rosyjskim i polskim Razem z arcybiskupem Michalikiem uścisnęli sobie dłonie i podpisali akt zgody. Postanowili wspólnie przeciwstawiać się „Złu”. Stworzyli fundament do rozwoju cywilizacji chrześcijańskiej jako pozytywnej alternatywy dla rozwoju duchowego Świata. Chwała im za tą mądrość, siłę intelektu, patriotyzm religijny i narodowy.

Rudolf Jaworek

Wersja do druku

Jan Orawicz - 11.09.12 19:14
Panie Robercie dzięki za uznanie! Ja wysoko sobie cenię Pańskie komentarze, zawsze motywowane wiedzą i rozwagą. Nad losem Kresów wschodnich Rzeczypospolitej bardzo często ubolewam. Miałem szwagra ze Lwowa,którego sowiecki okupant wtrącił z rodzina na Syberię.Ocalał cudem z bratem i siostrą. Ja jako Polak z Pomorza obrywałem cięgi od Niemców, a on tam od Rosjan zapapranych komuną. Jako młody Polak słuchałem wspomnień szwagra, a zawsze po tych wspomnieniach długo nie mogłem zasnąć. Już nie pamiętam nazwiska autora wspomnień o ukraińskich morderstwach na Polakach.Tam wyczytałem,że spory udział w rzezi Polaków mieli właśnie popi. Wiem,że do tej pory wielu popów zionie wrogością do nas Polaków. Stąd czas wielki na opamiętanie się,bo przecież wierzą w Chrystusa i Matkę Bożą, tak jak my. A zetem powinni się zastanowić z jakich żródel wypływa u nich ta bezkrytyczna wrogość do nas katolików,a zarazem Polaków.Na Ukrainie i dzisiaj popi wspierają nacjonalistyczny ruch UPA. Bardzo to przykre,a zarazem niebezpieczne!!!
Serdecznie Pana pozdrawiam

Lubomir - 10.09.12 16:15
Jest okazja żeby ciążącą ku Polsce Gubernię Kalinigradzką czy jak to woli - Prusy Książęce, przekształcić w ziemię pojednania. Bez takiego pojednania nie jest możliwe odblokowanie Cieśniny Pilawskiej i uczynienie z królewskiego Elbląga największego polskiego portu do handlu z Rosją i całą Azją.

chochlik - 09.09.12 23:55
Wybaczcie mi , ale w samym tytule jest zawarte coś nielogicznego "pojednanie Kościołów" hm.. czyżby Kościoły wschodni i zachodni nawzajem się zwalczały ? Prosty lud Boży rozumie inność tylko w rytuale i tylko tyle. Czy pop czy ksiądz "wsio rawno" . Pan Bóg, Jezus Chrysus ten sam.
Komu zależy aby dolać oliwy do ognia? / bo czasami i ryty dzielą ludzi/ Komu zależy aby poróżnić naród polski i rosyjski? Bo przecież obydwa narody żyją w przyjażni,- bo to słowiańkie dusze. Preblem niezgody leży na wysokich szczeblach władzy, polityki... i nie tylko Polska Rosja, ale i Niemcy...
"a Polska znowu jak sierota ostanie"

Robert - 09.09.12 10:03
Autor art. "Mądrość, Patriotyzm i Pojednanie Kościołów" dr Jaworek - niewątpliwie ma sporo racji i uzasadnionych obaw. Podzielam te niebezpieczeństwa, ponieważ tak wykreowana "umowa" brak merytoryki, nieczytelne realia, co to da nam na już i na przyszłość jest niewiadomą. Pragnę przypomnieć, umowę Traktat czlonkowski w UE - okazł się bublem którego nikt nie chce sie podjąć naprawiania - piłka w grze, mecz trwa a UEFA powinna wysyłać telegram "zlikwidować bramki".

Panie Janie Orawicz, moje uznanie, jestem Katolikiem pochodzącym z wielowiekowej rodziny kresowiaków. Pojednanie chrześijannskich słowian, uważam za wielką sprawę i myślę że kiedyś do tego dojdzie. Już dzisiaj widoczna jest zmiana świadomości społeczenstw, chociażby przez internet, że poziom narodów przerasta, bandycki poziom sprawowania nad nami władzy. Szkoda , że Jan Paweł II /był zamach/ nie mógł dokonać kroku pojednania z powodu pychy i dumy sovieckiej potęgi. Do której to upadku, przyczynił sie niewątpliwie nasz Papież Polak.
Dokument pojednawczy końcowy, będzie najprawdopodobniej nie do zakceptowania w Moskwie. Otóż nawet w/g regół kościołów, prawosławie nie uznaje biskupów katolickich - jak i też nie uznaje jurysdykcji Biskupa Rzymu. Być może w obawie przed "olewaniem" i lekceważeniem publicznym przez nieobliczalnych putinosoveticusów, Benedykt XVI - pozostaje na uboczu.

Dla przypomnienia: Kościól prawosławny po II WŚ - to problemy przemieszczania sie ludności, układania repatriacji z nowo powstałych Pąństw na kresach wschodnich. Obszary dla wierzacych prawosławnych, to też była pewna centralizacja służąca ich tępieniu polityczno ideowego systemu, wewnątrz prawosławia co ma historyczne potwierdzenia w faktach, mające znaczenie w stosunku do obecnie zawartej propozycji? umowy.
W 1948 roku, Patriarcha Prawosławny POLSKI, metropolita Dionizy, został uwięziony. Nastąpił "kosmetyczny zamach sowieckiego zwycięzcy II WŚ" - w podziale Europy nie tylko politycznej ale i religijnej. W tym samym czasie 1948 22 czerwca, Kościół Prawosławny Polski, otrzymał Autokefalie /niezależność/ od Patriarchatu Moskwy co było zwiazane z koniecznością zrzeczenia się Autokefalii otrzymanej od Patriarchatu Konstantynopola w 1924 roku.
Interesujące prawa: Myślę że prawo z 1924 roku otrzymania niezależności /autonomicznego/ Polskiego Koscioła Prawosławnego od Ptriarchatu Konstantynopola jest PRAWEM NIEZBYWALNYM, i ciągłosci prawosławienia.
W 2010, Polski Kościół Prawosławny posiadał 600 tys wiernych, 423 świątynie. Jest członkiem Światowej Rady Kościołw i Polskiej Rady Ekumenicznej.
Na czele Polskiego Koscioła Prawosławnego stoi metropolita warszawski i całej Polski, J.E. abp Sawa ( Hryczyniuk). /wykorzystano dane z Wikipedii/

Jak wynika wprost, Polska ma bardzo dobre stosunki z Polskim Kościołem Prawosławnym, który nigdy nie był prześladowanym przez Polaków. Stan posiadania świadczy o tym że mają się w miarę i na miarę mozliwosci wzglednie. O ile mi wiadomo to kształcenie jest dokonywane w tych samych obiektach seminaryjnych. Jest to kościoł niezalezny od Patriarchatu Moskwy.

Dzisiaj w Kościołach w Polsce - Będzie przeczytany list Episkopatu w tej sprawie, mam głęboka nadzieję i wiarę, że przyniesie to pozytywne efekty, Szczęść Boże. Pozdrowienia Robert

Jan Orawicz - 08.09.12 22:33
Szanowny Panie doktorze Jaworek, na pewno jest to jakiś symptom idący w kierunku pojednania się narodów słowiańskich i chrześcijan. Szkoda tylko,że początek tego procesu nie nastąpił wtedy,gdy tego pragnął Papież Polak. Tylko ON był wiarygodnym... Postać Cyryla ze znanych powodów nie daje gwarancji pełnego otwarcia wrót do pojednania. A jest ono bardzo potrzebne, głownie temu kierunkowi świata skąd rodzą się poranne jutrzenki.Ale prośmy szczerze Pana Boga o Łaskę Pojednania,na którą czas wieli przychodzi. Dalby Bóg byśmy się autentycznie ze sobą zbratali. A wtedy będzie nam wszystkim żyć bezpieczniej i o wiele lżej. Serdecznie pozdrawiam

Wszystkich komentarzy: (5)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1899 roku
Zmarł Stanisław Kierbedź, konstruktor mostów (ur. 1810)


19 Kwietnia 1632 roku
Zmarł Zygmunt III Waza, król Polski i Szwecji (ur. 1566)


Zobacz więcej