Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 109 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.02.13 - 20:49     Czytano: [2317]

Obce służby zaprowadzą porządek?





Rząd proponuje ustawę, która przenosi uprawnienia polskich funkcjonariuszy na funkcjonariuszy obcych państw.

Rząd skierował do Sejmu projekt niebezpiecznej ustawy, która nadaje funkcjonariuszom obcych służb oraz ratownikom, uprawnienia takie same jak polskim służbom oraz ratownikom. W ustawie czytamy, że funkcjonariusze, którzy będą w Polsce działać w ramach "wspólnych operacji" mogą używać broni palnej oraz stosować środki przymusu bezpośredniego.

Rząd twierdzi, że ustawa musi zostać uchwalona, ponieważ wymagają tego przepisy europejskie oraz praktyka. Jednak poseł Jarosław Zieliński, w rozmowie z portalem wPolityce.pl zaznacza, że współpraca służb i ratowników wcale nie wymaga nowych rozwiązań. "W mojej ocenie nie zachodzi konieczność praktyczna wprowadzenia takiej ustawy. Należy jednak sprawdzić, czy Polska nie podpisała jakichś umów, które nakładają na nas konieczność wprowadzenia takich rozwiązań. (...) Współpraca Polski i innych krajów jest przecież faktem. Podejmowane były spólne akcje ratownicze czy ćwiczenia. Współpraca jest prowadzona, gdy jest stosowna potrzeba. Nie ma żadnych przeszkód prawnych, nie ma blokad prawnych dla współpracy. Nie znam przypadku, by działania ratownicze czy związane z obszarem bezpieczeństwa nie mogły się odbyć z racji blokad prawnych" - tłumaczy poseł Zieliński.

Zaznacza, że nawet jeśli zobowiązania, jakie ma Polska, nakładają na nas konieczność wprowadzenia odpowiednich regulacji, należy zweryfikować takie ustalenia. "Trzeba wyjaśnić tę sprawę, być może są inne możliwości rozwiązania tej sytuacji" - tłumaczy. Zdaniem posła przenoszenie praw i uprawnień policji na obywateli innych państw jest niezwykle groźne.

Takie rozwiązania natomiast wprost wynikają z opisywanej ustawy. W projekcie czytamy, że funkcjonariusze służb państw obcych, którzy prowadzą operacje wspólne, mają prawo m.in. wwozu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiadania broni palnej, amunicji oraz materiałów pirotechnicznych i środków przymusu bezpośredniego, użycia broni palnej w sposób i w trybie określonych w ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, zastosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia materiałów pirotechnicznych w sposób określony dla funkcjonariuszy Policji.

Przed przystąpieniem do akcji funkcjonariusze obcych sił muszę przejść szkolenie, które dotyczy m.in. polskich regulacji prawnych. Jednak "w uzasadnionych przypadkach" można z takiego szkolenia zrezygnować.

Jak czytamy w projekcie ustawy "wspólne operacje lub wspólne działania ratownicze koordynuje właściwy miejscowo komendant wojewódzki Policji, komendant oddziału Straży Granicznej, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, dyrektor delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub osoba wskazana przez Szefa Biura Ochrony Rządu – w zależności od rodzaju służby, której funkcjonariusze lub pracownicy biorą udział we wspólnej operacji lub wspólnym działaniu ratowniczym". Jeśli w operacji biorą udział członkowie więcej niż jednej formacji "minister właściwy do spraw wewnętrznych wyznacza osobę koordynującą wspólną operację".

Ustawa buduje katalog uprawnień i zasad, które budzą poważne podejrzenia i uzasadnione wątpliwości, czy Polska nie pozbywa się kolejny raz swojej suwerenności, narażając jednocześnie polskich obywateli na ryzyko związane z działalnością państw trzecich w kraju.

Obawy są szczególnie zasadne, gdy przeczyta się sformułowania, jakimi operuje ustawa. Wspólne operacje są w niej opisane w następujący sposób: "wspólne działania prowadzone na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z udziałem zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników: a) w formie wspólnych patroli lub innego rodzaju wspólnych działań w celu ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz zapobiegania przestępczości – prowadzone przez funkcjonariuszy lub pracowników Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu lub Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego".

Tak elastyczne określenia otwierają szeroko pole możliwości władzom Polski i krajów trzecich. Obawy i pytania o to, czy rząd polski nie naraża swoich obywateli, jest więc wielce zasadne.
(TK,wPolityce.pl)

Stefczyk.info

Wersja do druku

Lubomir - 20.03.13 14:40
Pewnych polskojęzycznych notabli, grających po aktorsku role Polaków i role ekspertów od polityki społecznej czy m.in. polityki obronnej, można byłoby określić terminem włoskim residente - mieszkaniec, bo na termin włoski cittadino - obywatel, w żaden sposób nie zasługują. Żyją obok prawdziwych problemów polskich, niczym obojętni na decyzje Rzymu włoskojęzyczni Etiopczycy czy Senegalczycy.

Jan Orawicz - 16.02.13 22:27
Dodajmy sobie
Polskiej Otuchy...
Bo tak,czy siak,
Wciąż nad nami
Komuchy!!
I ani rusz w lewo
i ani rusz w prawo !
A jak kroczymy
To bardzo kulawo!!...
A jeszcze z letargiem
Na powiekach !
A czas nie czeka
I jak cholera
Ucieka!!!
A liberały komuną
Nadziane,
Walą do przodu
Radochą porwane!!
Tak się toczy koło,
Jakby spadło z osi,
A nam na płacz
Tylko się zanosi !!!
Trza by podłożyć
Pod to koło haka
I skończy się
Z nim draka !!!
Ale każdy swej
Nóżki żałuje,
Więc to koło
Jak pruło
Tak w pieriot pruje!!!

MariaN - 16.02.13 11:23
To się nie uda. Będzie to samo co z acta. Trzeba poczekać az się lemingowate obudza i wyłącza telewizory. Ktoś wyjdzie pierwszy i poprowadzi barany. Dziś mądrzy ludzie ostrzegają, tłumacza ale ich nie słychać bo to pisowcy jak to mówi córka milicjanta z przodującej telewizji

warszawiacy - 15.02.13 20:07
Wydane rozporzadzenie o sprowadzeniu ochroniarzy z innych panstw jest ograniczeniem polskiej suwerennosci i poczatkiem terroryzmu w podobno wolnej Polsce.Kto wydal takie decyzje nie jest Polakiem.Czy mamy za malo polskich Ochroniarzy?Raczej nie.To uderzenie w wolnosc Polakow.A moze poczatek niewoli niemiecko-unijnej?Sami chcielismy byc w UE /?/,to cierp cialo skoros chcialo.

Jan Orawicz - 14.02.13 20:38
Tam,gdzie władza składa się z osób niskiego intelektualnie lotu,a zarazem
z nizinami moralnymi,niczego innego nie można się spodziewać jak różnych głupawych ustaw i zarządzeń. Taka władza wykorzystuje letarg Narodu,bo wie
że gdy ludzie mają otwarte oczy i rozsądek w głowach to nie przejdą w życie jakieś głupie płody chytrej władzy, w postaci głupawych i zdradnych ustaw.
W takiej sytuacji ważną rolę odgrywa wartość duchowa w postaci patriotyzmu.
Ale dzisiaj w zapędach globalistycznych, ta ważna wartość ludzkiej duszy jest
eliminowana A zatem jeżeli spoleczęństwo polskie nadal będzie pozwalać na tego rodzaju zaprzaństwo, to po prostu jednego dnia znajdzie się do cna na skraju nędzy i rozpatrzy w obcych łapach...

Robert - 13.02.13 12:13
Panie Janie, ja to wiem, bo był to problem partyzantówi AK, niemcy czesali wszelkie zakamarki i za posiadanie broni wyrok był dla całej kamienicy i rodziny. Niemniej jednak radzili sobie nieżle, mniejsza o metody, najwazniejsze, że ta ich ustawa niewypali - z punktu wiedzenia moralnego i opinni swiatowej, że niby prawowita władza zatrudnia defakto morderców we własnej sprawie. Dopuki nie bedzie oporu - bedą "bochaterami przykładowymi" w obronie praworzadnosci. Z chwilą pojawienia się oporu i zagrożenia utraty zycia wycieczkowiczów, przygodnych za pieniądze - bedą rwać zeluwy i uciekać łacznie z tymi co ich zaprosili, gdzie pieprz rośnie.
Z moich wyliczeń, aby dokonać pacyfikacji i okupacji Polski przez obce siły na 24 h/d, potrzeba armii liczebnej od 2-3 milinów żołnierzy. Dlatego twierdziłem, że Jaruzelski blefuje i straszy, że sovieci wejdą - to on zrobi sam porzadek i uratuje?? ha ha. Więc ani przedtem, kiedy mielismy obrońcę Jana Pawła II, ani teraz kiedy chwilowo niema Papieża oficjalnego, manewr z obcymi jest nie wykonalny. Powodem brak zaplecza i utrzymania jak i wysokich wydatków, których to pieniedzy ten rząd nie posiada, poza rosnacymi długami. Więc tego się nie obawiam. Jakieś prowokację będą, aby ustawę wykorzystać. Przy jakichs małych demonstraxcjach, należy przybyszy z kosmosu pogonic sztachetami - albo zaprosić na piwo, rozbroić i dać im cięgi, aby rodzona matka ich nie poznała.
Jedyną alternatywą tego szaleństwa, jest totalna zdrada i oddanie państwa pod panowanie całkowite, obcym mocarstwom - rozbiór Polski, we władanie i administrowanie, dla dobrobytu i bezpieczeństwa leminogosapiensów - Taki humanitarny Anshutz? Jakby nie patrzeć takie pierwiastki autonomiczne, już sie pojawiły. Z czasem będą tylko potrzebowali zabezpieczenia siłowego.
Trudno konkretnie wyrokować, ale znaki na Ziemi i Niebie są dziwne. Pozdrowiam Robert.

Jan Orawicz - 13.02.13 0:57
Panie Robercie bardzo słuszna uwaga!!
Ale ci,co nasyłają obcych na Polaków, Polakom broni nie wydadzą,także w obawie o własne głowy. Pozdrawiam

Robert - 10.02.13 8:32
A w jakim języku, będa oceniać naruszenia prawa i likwidować "przestepców" - jest to ingerencja sił obcych w sprawy Polski i ich obywateli. W takim razie należy wydać broń obywatelom, z prawem do samoobrony osobistej, mienia i suwerenności Polski.
Ustawa jest Antypolska.

Lubomir - 09.02.13 20:19
Po tym jak Rosjanie zapuszkowali mordercę Anny Politkowskiej a Frau Merkel ogłosiła, że grupa terrorystyczna, słynne komando śmierci z Zwickau, któremu zarzucano współpracę z niemieckimi służbami specjalnymi przy likwidacji niewygodnych tureckich liderów - popełnili zbiorowe samobójstwo, Europa wydaje się być wolna od tego typu zagrożeń. Przestrzeń lądowa, morska i powietrzna Polski jest też pewnie wolna od takich profesjonalistów z importu. Po prostu w Europie nie ma miejsca na bezprawie i bezkarny rozbój. I chyba nie jest to jedynie pobożne życzenie.

Wszystkich komentarzy: (9)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1999 roku
Parlament Niemiec został przeniesiony do Berlina.


19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


Zobacz więcej