Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 25.09.13 - 21:50     Czytano: [1441]

Ogniem i mieczem


Skończyły się wakacje, wypoczęci, pozbawieni stresu i pełni sił zabieramy się do twórczej pracy. Pewnie przesadziłem z tym wypoczynkiem, zazwyczaj po każdych wakacjach wracamy bardziej przemęczeni. Wypoczynek to rzecz względna, tempo rozwoju czy tempo życia zdają się być na jednym poziomie. Wszędzie narzuca się tempo, a żyje się jakoś biedniej. Stąd wynika, że bieg człowiekowi nie służy, a jeśli nawet, to na pewno nie galop.
Jak wyglądały wakacje? jedni zaczytywali się leżąc w cieniu gruszy, inni wylegiwali się na plażach Krety czy Filipin, a wszystko to uzależniała grubość portfela. Tak, jeszcze istnieją nabite sakwy, choć sposoby ich napełnienia bywają różne.
Wszystko się robi, by człowieka odciągnąć jak najdalej od kultury i tradycji, od tego przysłowiowego czytania pod gruszą czy lipą. Odciąga się człowieka od historii i tego wszystkiego na czym dorastał.
Co zrobić, by człowiek nie myślał o przeszłości, nie dając mu szans na przyszłość, oto pytanie, na które systematycznie odpowiadają rządzący. Obniżają poziom edukacji, usuwają z niej najważniejsze informacje, by ludzie wyrastali jak w polu chwast, podatni jedynie na powiew wiatru. Ostatnio decyzją pani minister, która skutecznie zamyka szkoły wybudowane też przez ślązaka Gierka, usunięto z tych pozostałych klasykę. Specjalistka od nauk ścisłych wcale nie jest usprawiedliwiona brakiem wiedzy literackiej. Jest wielu doradców znających się na historii i literaturze, choć już bywały rządy niekompetentnych fachowców.
Adam Mickiewicz i Henryk Sienkiewicz to ostatni twórcy, których można było usunąć ze szkół.
Zacznijmy od Trylogii. Została napisana w celu ugruntowania świadomości narodowej, kiedy Polska znajdowała się pod zaborami, słowem powstała dla pokrzepienia serc.
Akcja Trylogii toczy się na obszarach I Rzeczpospolitej w XVII w. I.- Powstanie Chmielnickiego, II - wojna ze Szwecją, III- początek wojny z Turcją (zwycięstwo Jana Sobieskiego pod Chociniem), oto najkrótszy opis Trylogii. H.Sienkiewicz w doskonały sposób pokazuje kult poświęcenia się dla ojczyzny i miłości, która zawsze zwycięża.
Przekład na 20 języków świadczy o popularności powieści: Ogniem i mieczem, Potopu i Pana Wołodyjowskiego. Trylogia pisana pięknym językiem nie ma sobie równych i jak mawiał o niej ironicznie W. Gombrowicz: „Mówimy: „to dość kiepskie” i czytamy dalej. Powiadamy: „ależ to taniocha” i nie możemy się oderwać”. Jedynym rozwiązaniem dla krytyków jest napisanie lepszej Trylogii.

Następnym posunięciem pani minister z Knurowa jest skreślenie z listy lektur Mickiewiczowskiego dzieła „Konrad Wallenrod”. Ta historyczna powieść przybliżająca dzieje litewskie i pruskie, stała się przeszkodą w edukacji młodych Polaków. A. Mickiewicz napisał owe poetyckie dzieło na zsyłce w Petersburgu. Autor zmuszony był przez cenzora usunąć kilka słów, w tym: tyś niewolnik. Dlaczego „niewolnik” tak boli władzę. Dzieło zostało wydane w roku 1828. Mickiewicz za czas akcji wybrał średniowiecze, ale porusza problemy patriotyczne Polski XIX w. ( zastosował tu historyzm maski)
Pierwowzorem literackiego Konrada stał się żyjący w XIV w. wielki mistrz zakonu krzyżackiego Konrad von Wallenrode.
Konrad Wallenrod należy do jednych z najważniejszych dzieł Mickiewicza jak również jest najbardziej znaczącym opisem w polskim romantyzmie. Konrad umieszczony w danej rzeczywistości historycznej musi podejmować ważne decyzje mające konsekwencje w jego życiu osobistym jak i losie ukochanej ojczyzny. Czytelnikowi samoczynnie nasuwa się pytanie, co jest ważniejsze: osobiste dobro, czy dobro ojczyzny.

I tu pojawia się ówczesny problem: co jest ważniejsze? i wszystko wskazuje na to pierwsze.

Moralność i etyka są głównymi motywami tej poetyckiej powieści, powieści niemal uniwersalnej. Spory i dyskusje czytelników jak i znawców literatury wciąż nie ustają, a jeśli się o czymś dyskutuje, znaczy jest to ważne
Jaki ruch ministerstwa edukacji będzie następnym, może Krzyżacy, albo„Dziady”?
Dziadów, to oni z nas zrobią, albo już zrobili.

Epopeja narodowa „Pan Tadeusz” stanęła kością w gardle.

„Proszę o głos! Zawołał pan komisarz z Klecka,
Człowiek młody, przystojny, ubrany z niemiecka;
Zwał się Buchman, lecz Polak był, w Polszcze się rodził;
Nie wiedzieć pewnie, czyli ze szlachty pochodził,
Lecz o to nie pytano; i wszyscy Buchmana
Szacowali, iż służył u wielkiego pana,
Był dobry patryjota i pełen nauki,
Z ksiąg obcych wyuczył się gospodarstwa sztuki
I dóbr administracją prowadził porządnie;
O polityce także wnioskował rozsądnie,
Pięknie pisać i gładko umiał się wysławiać,
Zatem umilkli wszyscy, kiedy jął rozprawiać.”

Największe dzieło literatury polskiej i chyba już tak pozostanie. Kto z ówczesnych i dokąd sięga Mickiewiczowi, oto pytanie pozostawiam otwarte. Myśl o tworzeniu Pana Tadeusza powstała, kiedy Mickiewicz był jeszcze w Wielkopolsce (1831r.) W roku 1833 gotowe były cztery księgi (wtedy jeszcze „Żegoty) wówczas Mickiewicz mieszkał w Paryżu na ulicy Saint – Nicolas nr.73. całkowicie zapomnianej przez Boga. Emigranci nazywali wtedy Paryż przeklętym nowym Babilonem. Jak widać życie emigranta dawniej też nie bywało słodkie, my wiemy co bieda i rozłąka znaczy.
W 1834 roku pan Tadeusz został ukończony. Wg opisu Bohdana Zaleskiego uczta, na którą zaprosili Mickiewicza przyjaciele nie należała do wystawnych, ale była taka swojska. Ta cudowna przemiana paryskiego brudu i paryskiej nędzy przerodziła się w rozkosze domowego bytowania. To dzięki dziełu mogliśmy gościć w litewskich ogrodach, polować na dziką zwierzynę i bawić się. Pan Tadeusz zawsze budził kontrowersje, już Słowacki w Beniowskim napisał: to poemat, przed którym upada „ciemności stolica”, ale tuż po tym ukazuje się Jego dwuwiersz:

Jednak się przed tym poematem wali
Jakaś ogromna ciemności stolica

Bytowanie o jakim pisał Mickiewicz, ma dwa wymiary: ten ziemski i ten niewidzialny, który jeszcze przed nami, czyli poemat to metafizyczny - czego to ludziska nie wymyślą. Zdaje się, że powodem kolącym władze oświaty jest podłoże historyczne epopei.

We wszystkich pozycjach wycofanych z programu nauczania dominuje patriotyzm, honor, ojczyzna i historia, która według mnie jest piękna. Opisuje jednak dzisiejszych przyjaciół, którzy jeszcze wczoraj byli wrogami, to nie przystoi i przeszkadza w sojuszach.

„Mość panie, rzekł Bernardyn, babska rzecz narzekać,
A Żydowska rzecz ręce założyć i czekać,
Nim kto w karczmę zajedzie i do drzwi zapuka;
Z Napoleonem pobić Moskałów nie sztuka.
Jużci on Szwabom skórę trzy razy wymłócił,
Brzydkie Prusactwo zdeptał, Anglików wyrzucił
Het za morze, Moskalom zapewne wygodzi;
Ale co stąd wyniknie, wie Asan Dobrodziej?
Oto szlachta litewska wtenczas na koń wsiędzie
I szable weźmie, kiedy bić się z kim nie będzie;
Napoleon, sam wszystkich pobiwszy, nareszcie
Powie: Obejdę się ja bez was, kto jesteście?
Więc nie dość gościa czekać, nie dość i zaprosić,
Trzeba czeladkę zebrać i stoły pownosić,
A przed ucztą potrzeba dom oczyścić z śmieci;
Oczyścić dom, powtarzam, oczyścić dom, dzieci!”

Wspomniałem powyżej o programie; uważam, iż jedynym dobrym i sensownym programem jest ten zainstalowany w pralce, obok podstawowych czynności może służyć nawet do prania brudnych pieniędzy. Jak można z łatwością zauważyć, wszystkie inne nowatorskie programy prowadzą naród do zguby. Jeśli ktoś ogranicza nauczanie, pozbawiając młodzież wiedzy, to tak jakby wypowiedział narodowi wojnę.

Władysław Panasiuk

Wersja do druku

Lubomir - 15.12.13 12:58
Trzeba odróżnić wspaniałych Ślązaków od ślązakowców. Ci pierwsi to dumni polscy patrioci. Ci drudzy, to finansowana przez Berlin Piąta Kolumna. To oni biegają z niebiesko-żółtymi płachtami, identycznymi z flagami ukraińskimi. To ich nakręca Berlin do sabotowania Polski, Polaków i polskości i proklamowania 'narodu śląskiego'. To oni przedstawiają Polaków jako moralnych rozbitków, a gospodarkę polską jako technicznego bankruta. To oni są utrzymankami niemieckich fundacji rządowych i przemysłowych, m.in. Fundacji Kruppa. To oni inspirują budowę niemieckich pomników na Śląsku. To oni zabiegają o to, by niemiecka technologia nie była jedynie sprzedawanym towarem, ale by towarzyszyła jej inwazja niemczyzny na Polskę. By za niemieckim towarem szły niemieckie instytucje i nauczanie języka niemieckiego. Gdy Niemcy i Rosjanie obchodzą swoje dni jedności narodowej, wyszkoleni przez Niemców ślązakowcy rozbijają jedność narodową i pąnstwową Polski. Kochający Śląsk Edward Gierek, podobnie jak Jerzy Ziętek, pragnęli budować Drugą Polskę, Zjednoczoną Polskę, Wielką Polskę. Ślązakowcy robią wszystko, żeby Polskę zdezintegrować i rozszarpać na nic nie znaczące prowincje. To młodzi Polacy wychowani na 'Panu Tadeuszu' , 'Krzyżakach' i m.in. na 'Potopie' przywracali Polsce Ziemie Zachodnie i Północne. Polakożercy gloryfikujący czasy Bismarcka i Hitlera boją się, by kolejne pokolenia młodych Polaków, wychowanych na polskiej literaturze patriotycznej, nie sięgnęły po Pomorze Przednie, Nizinę Pruską czy Ziemie Wschodnie. Ich interesują namiastki Polski w rodzaju Silesia-Schlesierland i temu celowi bez przerwy służą. Oni nie budują Drugiej Polski ale robią wszystko, by Polskę przerobić na Drugie Niemcy, na skłócone ze sobą landy. Oczywiście pod niemiecką kuratelą.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


28 Marca 1892 roku
Urodził się Stanisław Dąbek, polski płk, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej (zm. 1939)


Zobacz więcej