Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.04.14 - 11:05     Czytano: [1709]

Narodziny cywilizacji cz.I


Nasze życie w większości składa się z bardzo prostych elementów i czynności. Ówczesny świat zaprogramował niemal każdego człowieka i na wzór maszyn punkt po punkcie realizujemy jego wytyczne. Coraz mniej zastanawiamy się nad tym, co nas otacza i do czego tak naprawdę dążymy. Każdy rok w zasadzie zamyka się kilkoma mało znaczącymi świętami, a te najważniejsze pomału od nas odchodzą. Wierzymy w Boga, ale niekoniecznie realizujemy Jego przykazania. Mniej też powracamy do naszych korzeni, jakbyśmy byli pierwszymi żyjącymi istotami na tej ziemi. Niektórym nawet się to udaje, bo raj stworzony dla Adama i Ewy dla nich nadal trwa.
Ale to nie nam świat zawdzięcza kulturę i technikę, ona tworzyła się już o wiele wieków wcześniej. Nasi praojcowie nie szczędzili sił, by właśnie nam żyło się łatwiej. Często pojedynczy człowiek przypisuje sobie to, co tworzyły całe pokolenia. Lubimy sukcesy, ale nie wszystkie do nas należą. Doskonalimy jedynie to, co pozostawili nam przodkowie, a to już mniejszy wysiłek.
Niemal wszystko, czym się dzisiaj „podpieramy” pochodzi ze starożytności, to Antyk pozostawił po sobie owe osiągnięcia i wzory..
Zaprogramowany człowiek posiada ograniczone możliwości czasowe, które mógłby poświęcić na zgłębianie wiedzy o początkach cywilizacji. Wszystko ma swój początek i nie tylko człowiek rodzi się w bólach. Bóg stworzył ziemię i piękne tło, a człowiekowi pozostawił zagospodarowanie całości. Pierwsi ludzie nie zaczynali od zera, Bóg ich wyręczył dając im rozum i plac budowy. Jeśli się wie: jak i gdzie, reszta to tylko kwestia czasu. Szkoda tylko, że tę wiedzę niektórzy wykorzystują tworząc niewyobrażalną zwykłemu człowiekowi korupcję. To ona w wielu przypadkach spowalnia osiągnięcia nauki i wypracowane dobra narodowe. Gdyby tak każdy z nas dbał o kraj tak jak o siebie, wspomniany raj znowu zbliżyłby się do człowieka.
Wyżej napisałem o początku, ale nie wspomniałem o końcu, bo i taki istnieje. W ciągu ponad czterech tysięcy lat powstały i upadły liczne państwa i kultury: Sumer, Babilonia, Asyria, Egipt, Persja i Rzym. Historia niczym koło (również powstałe w Antyku), toczy się i co jakiś czas zatrzymuje. Ktoś powie” kto nie smaruje, ten nie jedzie” w rzeczy samej.

Korzenie pierwszej cywilizacji prowadzą na Bliski Wschód do (Międzyrzecza) czyli Mezopotamii leżącej w dorzeczu dwóch wielkich rzek: Tygrysu i Eufratu.
To właśnie tam w starożytności powstawały imperia i kultury, a ludzie tworzący ten kapitał to: Sumerowie, Akadyjczycy, Asyryjczycy, Amoryci, Huryci, Kasyci i Chaldejczycy.
Tereny Mezopotamii zaczynały się w północnej Syrii i rozciągały do Zatoki Perskiej i od Iranu aż po Arabię. Na północy tej krainy panuje klimat śródziemnomorski zaś południu tropikalny. Dzisiejsze tereny Mezopotamii to granice: Iraku, Syrii, Kuwejtu, Iranu i Turcji. Nowoczesny świat próbuje zniszczyć ziemie, na której cywilizacja wycisnęła swoje pierwsze, ale jakże głębokie ślady. Kolebka kultury stała się zadrą w oku dla reszty świata i ten postanowił ją zniszczyć.
Pierwsze ślady człowieka(w/g nauki) pochodzą z okresu paleolitu (sprzed 100 tys. lat) w nieco późniejszym czasie największe wpływy na Bliskim Wschodzie miała kultura kebaryjska. Ludzie z tamtego okresu mieszkali w jaskiniach, a trudnili się myślistwem i zbieractwem. To drugie przetrwało do dzisiaj, z tą tylko różnicą, że ich potomkowie zbierają drogie kamienie, twardą walutę i to w olbrzymich ilościach. Zapominamy, że bogactwa umieszczone w ziemi należą do wszystkich jej mieszkańców, dlaczego zatem korzysta z nich garstka wpływowych ludzi?
W okresie mezolitu, a więc około 11000 - 9000 p.n.e. w Mezopotamii zaznaczyły się wpływy kultury natufijskiej.
Stałe osadnictwo za swój początek uważa VII do V w p.n.e. w tym to czasie rozwinęło się rolnictwo i hodowla zwierząt. Kultura Dżarmo (nie mylić z dżender) stwarza drobne osady zamieszkałe przez ludność 100 do 150 osób. Powstają kwadratowe domy wykonane z ubitego mułu i nowe narzędzia, gdzie obok kamienia pojawia się miedź. Rozwija się garncarstwo, rodzi się sztuka.
Trudno określić jakie ludy zamieszkiwały wtedy Mezopotamię. Poszczególne kultury określano nazwami terenów gdzie prowadzono prace archeologiczne.
Kultura Hamsuna 5800 – 5500 p.n.e.
Kultura Samarra 5600 – 5000 p.n.e.
Kultura Halaf 5500 – 4500 p.n.e.
Kultura Ubajd 5000 – 3750 p.n.e.
Są też inne daty odkrycia owych kultur, bo nic na świecie nie jest pewne. Ludzie w większości się mylą, czego jesteśmy świadkami.

Wspólne cechy jakie zbliżały owe kultury to: rolnicza gospodarka, budowa domów z gliny, trzciny i kamienia, garncarstwo; naczynia dekorowane wzorami geometrycznymi, figurki kobiece, wierzenia.

Kultura Ubajd wkrótce zdominowała cała Mezopotamię, zapoczątkowała rozmach w budownictwie. Powstawały nowe osiedla, a w nich świątynie z coraz bogatszą architekturą, później przekształciły się one w wielkie ośrodki miejskie, były to: Eridu, Ur, Uruk, Girsu, Lagasz. W tym też okresie zapoczątkowano technikę nawadniania pól, gdzie z terenów pustynnych stworzono ziemie uprawne. Rozwój społeczeństwa następował dość szybko, ruchy migracyjne ściągały pasterzy, były to ludy semickie. Okres Ubajd powiązany jest z ludem Sumerów, którzy pojawili się około połowy IV w p.n.e. a więc praktycznie już w okresie Uruk.
Tak rzadko wracamy do Antyku, jakby trwał tylko chwilę i nic nie wniósł w nasze życie, a tymczasem był wszystkiego początkiem. To dziwne, bo lubimy powracać do lat młodości. Początki są trudne, ale można wykrzesać w nich piękno i motyw, który poprowadzi nas w dalszą drogą. Starożytność stworzyła rzeczy wielkie i dość precyzyjne, ale wtedy człowiek na wszystko miał więcej czasu. Tandetę zaczęły tworzyć wymyślone z zachłanności człowieka akordowe prace. Słowem: dużo i byle jak, bo nic dobrego nie może powstać w pośpiechu. Czas na zastanowienie się, przemyślenie pracuje na siebie, nie ma takiej pracy, która nie wymaga myślenia, nawet rąbanie drzewa. Ta ostatnia czynność i rządzenie może najmniej, bo efekty tego są namacalne.

Władysław Panasiuk

Wersja do druku

w.panasiuk - 18.04.14 3:08
Jakoś nie mogę nadążyć z ogarnięciem wszystkiego. Czytam artykuły i komentarze, ale brakuje mi czasu na odpowiadanie, choć to żadne wytłumaczenie. Ostatnio jestem zbyt zagoniony, ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Dobrze, że doczekaliśmy takich czasów gdzie można porozumieć się za pomocą internetu. Dawniej zabierało to miesiące, a dzisiaj zmieniło się dosłownie na sekundy. Tym sposobem świat stał się mniejszy, choć wbrew temu co mówią jest wielki. Technika cieszy, a z drugiej strony zabiera ludziom możliwość pracy. Nie ma rzeczy doskonałych jak nie ma eliksiru młodości. Wszystko przebiega cyklicznie jako te pory roku. Tylko Bóg jest doskonały i wszechmogący i niekiedy dobrze, że człowiek tych cech nie posiada. Wtedy zawojowałby nie tylko ziemię, ale też niebo, bo zachłanność nie ma granic. Bóg jednak wiedział co robi i oddalił niebo daleko od człowieka, by ten tam nie zdołał dotrzeć. I niech tak pozostanie.
Pozdrawiam Pana i jeszcze raz dziękuję za wszystkie miłe komentarze, a w nich wiele ciepłych słów. W. Panasiuk

Jan Orawicz - 09.04.14 4:22
Witam Panie Władku! Myślałem,że jest Pan tylko spoezjowany,a tu proszę!
Jeszcze historyk z talentem, przypominający nam bardzo dawne dzieje ze
zjawiskami rodzącej się ludzkiej cywilizacji.A Pan - o ile się nie mylę jest też
marynarzem i to nie słodkich,ale słonych wód. A to znaczy mórz i oceanów.
Czyli odważna i poznawcza robota wśród grzywiastych fal.A kiedy Pan wróci do Kworum ze swoją poezją? Mamy przecież TURNIEJ POETYCKI w Dziale
Kultura i Nauka. Ja się męczę sam z takim filarem poezji jak Pan Agamemnon,a Pan. co sobie myśli?! Może w dwójkę damy rady pokonać tego
olbrzyma, na dobrze okulbaczonym Pegazie?! A więc czekam na pomoc!!!
Pozdrawiam!

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1979 roku
Dokonano próby wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie.


19 Kwietnia 1632 roku
Zmarł Zygmunt III Waza, król Polski i Szwecji (ur. 1566)


Zobacz więcej