Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 19.05.14 - 9:33     Czytano: [2088]

Polska gospodarka mknie jak Pendolino





"Władza i gospodarka rosną w siłę, a naród żyje dostatnio i szczęśliwie"

GUS podał najnowsze dane - wzrost PKB w I kw. 2014 r. wyniósł w Polsce 3,3 proc., w IV kw. 2013 r. było to 2,7 proc., ale jednocześnie inflacja za I kw. 2014 r. wyniosła zaledwie 0,3 proc. co oznacza, że mamy już w Polsce praktycznie deflację. Dane GUS coraz bardziej przypominają sondaże CBOS-u: "Władza i gospodarka rosną w siłę, a naród żyje dostatnio i szczęśliwie".

Po pierwsze, ani kryzys w Unii się nie skończył, ani kondycja polskiej gospodarki nie jest tak dobra, jak ją malują rządowe instytucje i propaganda mediów mętnego nurtu. Poufny raport Komisji Europejskiej mówi wprost, że państwa Europy Środkowo-Wschodniej bardzo ucierpią z powodu kryzysu na Ukrainie. Tylko nasze obroty z Rosją to blisko 33 mld zł, należy też zakładać poważne problemy gazowe, włącznie z zakręceniem kurka z gazem, a być może i z ropą.

Według tajnego raportu KE wojna handlowa z Rosją może zrujnować wręcz gospodarkę Niemiec, planowany wzrost gospodarczy w 2014 r. w Niemczech na poziomie 1,6 proc. może spaść do zaledwie 0,6-0,7 proc., za I kw. 2014 r. PKB Niemiec wzrósł o 0,8 proc. W Polsce szacuje się, że spadek PKB z tego powodu może sięgnąć od 0,3-0,4 proc., w mojej ocenie będzie on znacznie wyższy, gdzieś w granicach co najmniej 1 proc., w I kw. tego roku gospodarka polska jeszcze nie została znacząco trafiona spadkiem eksportu, usług logistycznych i transportowych na Wschód, jak i do Niemiec, ale kolejne kwartały mogą znacząco pogłębić ten niekorzystny trend. Spadek eksportu i przewozów do Rosji i na Ukrainę może wynieść nawet kilkadziesiąt procent, dodatkowo dewaluacja rubla, hrywny przełoży się na spadki zysków polskich firm, na ich płynność, a nawet wypłacalność.

Polska jako poddostawca, kooperant i zaplecze taniej siły roboczej dla niemieckiej gospodarki będzie znacząco odczuwać również spowolnienie koniunktury w Niemczech, a tu widać zagrożenia jak na dłoni. Majowy indeks ZEW spadł do poziomu 33,1 pkt. - ukazuje on nastroje wśród niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych w ocenie sytuacji gospodarczej w Niemczech. Nie rośnie, a nawet spada produkcja przemysłowa w Eurolandzie, rachityczny jest również wzrost gospodarczy w strefie euro.

W marcu 2014 r. niemiecki eksport spadł najbardziej od 10 miesięcy (blisko 2 proc., o blisko 1 proc. spadł też import do Niemiec). Skoro obecnie ceny w Polsce nie tylko nie rosną wg GUS, bo Polacy raczej obserwują, coś zupełnie innego gdy idzie o codzienne koszty utrzymania, to albo GUS najzwyczajniej "ściemnia" zgodnie ze statystycznymi sztuczkami wg których statystycznie koń i człowiek razem mają po 3 nogi, albo bardzo staniały lokomotywy i pociągi (może Pendolino właśnie) czyli jest to wyłącznie wzrost papierowy, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością gospodarczą w Polsce albo mamy tak słaby popyt i konsumpcję. Polacy raczej nic nie kupują, bo pieniędzy w portfelach nie przybywa, tylko wyraźnie ubywa, opędzają najpilniejsze potrzeby, a i tak mają pustki w portfelach. W okresie letnim popyt raczej spada, mniej zakupów, to mniej inwestycji, produkcji, większe oszczędności i cięcia i brak nowych miejsc pracy oraz kolejna fala emigracji młodych Polaków.

W polskim systemie gospodarczym coraz bardziej brakuje pieniędzy, to osłabia popyt krajowy i konsumpcję, ludzie słusznie sądzą, że będzie jeszcze taniej, więc wstrzymują się z zakupami, tym bardziej, że nie mają nadwyżek finansowych, a zadłużeni są już po uszy. Znacznie więc bardziej miarodajne będą dane dotyczące polskiego PKB za III kw., bo okres przedwyborczy nie służy statystyce.

Zapraszamy na profil Stefczyk.info na Facebooku!

Janusz Szewczak
Główny Ekonomista SKOK
Stefczyk.info



Wersja do druku

Lubomir - 13.06.14 8:30
Polska Partyjna czy Polska Partyjniaków?. Polakom stało się obojętne czy rządzi nimi towarzystwo kolesiów z moskiewskiego czy z berlińskiego nadania. Polacy chcą być suwerenami we własnym państwie. Rządy kolesiów z moskiewskiego nadania spowodowały w Polsce inwazję specjalistów radzieckich. Obecnie obserwujemy w Polsce istny wysyp specjalistów niemieckich. Czyżby nastąpiła zamiana cepa na pejcz?. Przecież istnieje zaawansowana technologia włoska, francuska, brytyjska, amerykańska, kanadyjska, szwedzka i m.in. norweska, japońska i południowo-koreańska. W imię czego mamy umacniać niemiecki monopol i niemiecką dyktaturę technologiczną w Europie?. W imię Czwartej Rzeszy?. Modne słowo 'parytet' to chęć zachowania równowagi. Oby to slowo dotyczyło także, a może - przede wszystkim gospodarki. Oby oznaczało zrównoważony rozwój państw Europy, a nie przekształcanie Europy w rosyjskie, niemieckie czy rosyjsko-niemieckie kondominium.

solo - 26.05.14 15:42
Cytyt York "Czym jest współczesna Rosja? Narodem, państwem, imperium?
Rosja nie jest narodem, bowiem zawsze gromadziła w sobie wiele narodów i nigdy nie posiadała ściśle określonych granic. Sama bez wątpienia uważa się za imperium, ale tak naprawdę jest jednak kościołem. Rosja to Kościół, który się stale poszerza i domaga się od innych narodów nawrócenia. Rosjanie uważają, że mają misję, chcą innego końca historii niż ten, który proponuje Zachód. Tego w Berlinie czy Paryżu nie rozumieją. (...)"
Jest dużo racji w tej wypowiedzi. Dokładnie tak jak kościół katolicki poszerzył się na prawie cały świat. Jakimi metodami to robił to chyba wszyscy wiedzą. Teraz rośnie konkurencja, Rosja. Dlatego każdy kto jest przeciw KK, jest komuchem, żydem rosyjskim itd. Czy rzeczywiście jednak Rosjanie, wszyscy Rosjanie? Wątpie. Napewno tylko wybrana grupa byłych funkcjonariuszy, oligarchów. Którzy powtarzają stary wyprubowany numer z przed 2000 lat.

york - 25.05.14 13:09
I jeszcze jeden bardzo ciekawy w kontekście zagrożeń dla naszego kraju wywiad, którego wybrane fragmenty pozwalam sobie przytoczyć za tygodnikiem internetowym Nowa Konfederacja:
"Z Alainem Besançonem rozmawia Aleksandra Rybińska
Historyk, politolog i sowietolog francuski
Czym jest współczesna Rosja? Narodem, państwem, imperium?
Rosja nie jest narodem, bowiem zawsze gromadziła w sobie wiele narodów i nigdy nie posiadała ściśle określonych granic. Sama bez wątpienia uważa się za imperium, ale tak naprawdę jest jednak kościołem. Rosja to Kościół, który się stale poszerza i domaga się od innych narodów nawrócenia. Rosjanie uważają, że mają misję, chcą innego końca historii niż ten, który proponuje Zachód. Tego w Berlinie czy Paryżu nie rozumieją. (...)
Ten kościół nie poszerza się jednak przy pomocy klasycznego prozelityzmu. Tylko przy pomocy geopolityki i siły. Główny ideolog Władimira Putina Aleksander Dugin nazywa to „geografią sakralną”…
Rosja poszerza się według tej samej zasady, co wspólnota islamska, tzw. oumma, niesiona przez ideę cywilizacji panislamskiej. W centrum jest twarde jądro, strefa święta, wokół niej znajduje się strefa graniczna, a dalej na zewnątrz są tereny do podbicia. (...) Patriarcha Cyryl był w przeszłości agentem KGB i choć nas to oburza, nie ma w tym nic dziwnego. Państwo rosyjskie jest, bowiem państwem sakralnym, a Kościół prawosławny jest mu całkowicie podporządkowany. (...)
Teraz to państwo sakralne usiłuje się poszerzyć na Ukrainę. Tam jednak już panuje prawosławie. Więc na co mu Donieck, Ługańsk i Kijów?
Każdy kraj, który kiedykolwiek należał do rosyjskiej strefy wpływów, został przez nią podbity lub wchłonięty, należy do niej z racji prawa. Tak uważa Kreml. Dlatego na miejscu Ukraińców byłbym poważnie zaniepokojony. Kreml nie zaprzestanie swych działań, zanim nie odzyska Ukrainy. Całej. (...)
Putin włożył duży wysiłek o ożywienie prawosławia i połączył je z nacjonalizmem. Mimo to czuć fałsz. Putin, były agent KGB, i całe rzesze rosyjskich politruków nagle stali się wierzący?
Oczywiście to wszystko całkowicie sztuczne, ale to działa. Putin doszedł do wniosku, że państwo musi posiadać jakiś element transcendencji. Komunizm był transcendentny w stosunku do Rosji. Także prawosławie jest transcendentne, bo to sam Bóg przez nie przemawia. W sumie to nawet gorzej niż w przypadku komunizmu, który jednak miał tę zaletę, że był ateistyczny. Jego sakralność objawiała się w wersji najbardziej świętokradzkiej. (...)
Jest jednak jeden kraj na Zachodzie, z którym Rosja ma bardzo dobre stosunki, Niemcy. Kraj na wpół protestancki, na wpół katolicki. Kolebka racjonalizmu. Co łączy Berlin i Moskwę?
Trzeba raczej zadać pytanie, co ciągnie Niemców do Rosji. Bo to, że w Berlinie istnieje pewien tropizm w kierunku Moskwy, jest bezsprzeczne. Francuzi też czują pociąg do Rosji. Ale innego rodzaju. Niemiecka fascynacja Rosją sięga daleko w przeszłość. Niemcy byli w końcu w pewnym sensie wychowawcą Rosji. Jest to bardzo skomplikowane, złożone uczucie. (...)
Obecnie Rosja wywołuje strach, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej. Czy istnieją jakieś granice jej ekspansji?
W zasadzie nie. Hitlerowskie Niemcy, nawet, jeśli trudno w to uwierzyć, stawiały sobie granice. Podbijały inne kraje, ale nie miały aspiracji, by rządzić całym światem. Komunizm niegdyś, a teraz nowe prawosławie w wersji putinowskiej chcą pójść dalej, ogarnąć cały świat. (...)".
Cały tekst tego wywiadu można znaleźć pod adresem:
http://www.nowakonfederacja.pl/cyryl-putin-i-ich-metody/

york - 25.05.14 12:29
Konieczność podróżowania była powodem, że nie było mnie jakiś czas na tym forum, a tu tymczasem wymiana myśli wre na dobre. Nie zamierzam też wtrącać się do tych polemik, a tylko przywołam raz jeszcze bardzo ciekawy w tym kontekście wywiad z Panią profesor Anną Pawełczyńską, który opublikował tygodnik wSieci.
Anna Pawełczyńska (ur. 20 kwietnia 1922) – polska socjolog kultury, profesor nauk humanistycznych. W czasie II wojny światowej w Armii Krajowej. Była więziona w Auschwitz-Birkenau.
W wywiadzie dla tygodnika „wSieci” (nr 2/2014) prof. Pawełczyńska - zatytułowanym „Wojna przeciw Polsce trwa”, tak mówiła o sytuacji naszej Ojczyzny:
- Polska wygrała, ale przegrała II wojnę światową. Dziś wojny tradycyjne przeszły na inne kontynenty, lecz wojny jako takie nadal się toczą. Polska jest terenem, na którym toczy się wojna ekonomiczna i ideologiczna. Wojna przeciw Polsce trwa nieprzerwanie. Sprawa demografii z tym się wiąże. Skutki są zresztą takie same jak po wojnie.
Głowa hydry, by przypomnieć tytuł pani książki, odradza się?
- Tak. Warto pamiętać, że totalitaryzm nazistowski, wymyślony przez Niemców, nie jest dziś zagrożeniem, na pewno w Europie. Zagrożeniem dla kultury europejskiej są różne warianty przekształconego sowieckiego komunizmu. To oczywiście skutki długiego procesu społecznego, krążenia elit i ideologii, przy czym sposób aplikowania tej ideologii jest za każdym razem
Z kim walczymy?
- Komunizm sowiecki i sowiecki marksizm-leninizm, który desantem usadowił się w Polsce, przeszedł drogę na Zachód, w jakimś stopniu personalną, a w jakimś ideologiczną. I tam przekształcił się w coś, co nazywa się ślicznie „lewicą liberalną”. To coś nie dokonuje już jawnych zbrodni, chociaż dopuszcza niejawne, ale jest logiczną kontynuacją sowieckiego komunizmu. Dla mnie to nowy totalitaryzm, dostosowywany do potrzeb i mentalności społeczeństwa, które ma oszukiwać.
Na czym polega totalitarność „lewicowego liberalizmu”?
- Na rozbijaniu wspólnot i uderzaniu w wartości, na odbieraniu naturalnych więzi człowieka. To podstawowa cecha wszystkich totalitaryzmów. Wspólnota bez trwałych wartości nie może istnieć. Można to porównać z prawami ruchu drogowego. To, czy ruch mamy lewostronny, czy prawostronny, jest obojętne moralnie, ale dzięki temu ludzie na drogach się nie zabijają. Gdyby jednak wprowadzić odpowiednik relatywizmu moralnego na płaszczyźnie ruchu drogowego, nastąpiłaby katastrofa.
- Uważa również, że lewicowy liberalizm jest niezgodny z systemem, który konsoliduje nasze (polskie) społeczeństwo. Polsce szkodzi narzucanie wzorów z innych rzeczywistości społecznych. Prof. Pawełczyńska wskazuje także, że ta forma demokracji, którą mamy, świadczy o zaniku państwa.
- Już nie tylko demokracja, degradując się, zmierza do fikcji, lecz także państwo zmierza do fikcji, ponieważ nie działa zgodnie z interesami społeczeństwa. Gdy np. patrzymy na wskaźniki demograficzne, to widzimy, kiedy Polska się degraduje - zauważa. I wskazuje na wielki kryzys demograficzny w Polsce.
- Pamiętajmy, co działo się za Bieruta, podczas okupacji sowieckiej, kiedy zablokowano powrót najbardziej patriotycznych warstw społecznych. Pamiętamy, co stało się po wprowadzeniu stanu wojennego - zmuszanie elity "Solidarności" do wyjazdu, tych najbardziej prężnych, odważnych. Szacuje się, że wyjechał milion, i bardzo niewielu wróciło. To była największa zbrodnia Jaruzelskiego. I teraz kolejna klęska demograficzna, którą należy łączyć z nazwiskiem Tuska, z emigracją zarobkową, która znów wypędza młodych ludzi - tłumaczy.
- I dodaje: "gdyby nie te trzy nazwiska symbole: Bieruta, Jaruzelskiego i Tuska, i towarzyszące im kompleksowe działania, to być może dziś Polska osiągnęłaby liczbę 60 mln obywateli".
Źródło: wSieci.

Agamemnon - 24.05.14 15:32
Przykład treści merytorycznej.

"Kogo z imienia i nazwiska reprezentuje pan Martin Schulz? Pytanie egzaminacyjne do pana Henryka."

Merytorykę ~Henryk nazywa "zerem merytoryki" a postawienie pytania za impertynencję. A więc agent to oczywiste. W tym przypadku milczeniem pomija odradzający się niemiecki nazizm jaki obserwujemy na forum Parlamentu Europejskiego w wydaniu niemieckiego polityka. Za którym kto się kryje?
To proste pytanie.

Lubomir - 24.05.14 8:58
Oj namnożyło się dziwnych Henryków w Polsce, namnożyło... Np Henryk Kroll - wojowniczy Niemiec żyjący pod polskim niebem i jedzący polski chleb, jednak niezbyt lojalny wobec Polski, Polaków i polskości.

Henryk - 24.05.14 3:05
Zastosowałem waszą metodę.
Wy zawsze zero merytoryki a impertynencji do oporu.

Agamemnon - 23.05.14 22:10
No proszę ~Henryk nie odniósł się do postawionych pytań, tylko zastosował inwektywę. Typowe dla agenta.

Henryk - 23.05.14 21:05
Strach myśleć, że taka piąta kolumna jest utrzymywana z moich pieniędzy. Zgroza !

Jan Orawicz - 23.05.14 18:42
Witam Pana Panie Robercie! Podzielam Pana spojrzenie na tych nowych
komentarzystów od wielu boleści. Jeden z nich - na moje wskazanie już się nie
popisuje rosyjskim alfabetem. Tych towarzyszy cechują ubeckie odzywki i
prostackie sformułowania. Na dialog z takimi osobnikami tylko się traci cenny
czas! Serdecznie pozdrawiam Pana Roberta,którego różne materiały publikowane w naszym Kworum, bardzo sobie cenie.

Robert - 23.05.14 12:34
Panowie - zakute pały, ugruntowane ze zródła wiadomego, to ta trójca, która nigdy nie była tutaj. Język i brak argumentacji świadczy sam za siebie, z kim mamy doczynienia. Wybory będą miernikiem, jak Polska będzie traktowana w PE i UE - i jaki kształt wpływania na stosunki w UE odniosą, też wybory w innych państwach. Dyktatura niemiecka nie może przejąć roli absolutnej dominacji, za kurtyną rosyjskich interesów. Ci co zlecili Wam robienie zamętu, są w błędzie, a komentatorzy mają prawo do swoich opinni, tymbardziej że UE można jeszcze próbować naprawiać. Natomiast naprawianie rosji, w tych dążeniach i kształcie, jest niemożliwe - to muszą zrobic sami rosjanie, jak chcą być "europejczykami".

Agamemnon - 23.05.14 11:34
~Henryk jest agentem. Ulubionym bowiem argumentem agenta na portalach, to atak ad personam. To takie proste.

Na razie agenci pojawiający się na niniejszym portalu są niegroźni. Na razie.

Pan Martin Schulz swoją przestępczą wypowiedzią zapowiada, że da im pracę fizyczną. W praworządnej Unii za taką wypowiedz miałby proces karny
i pozbawiony urzędu przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

A więc niemiecki nazizm w Parlamencie Europejskim tym razem w oficjalnym wydaniu reprezentowany przez pana Martina Schulza.

Kogo z imienia i nazwiska reprezentuje pan Martin Schulz? Pytanie egzaminacyjne do pana Henryka.

Ludwik - 23.05.14 9:43
Ja ze swej strony jeszcze dodam, że ten lubomir, to typowo bolszewicki beton, odporny na jakąkolwiek wiedzę (czytaj argumenty), a przy tym trudny do zarąbania, bo taka jest natura tych dyżurnych obrońców judobolszewickich "interesów" w Polsce - swego rodzaju front obrony interesów i wpływów Rosji w naszym kraju.

Lubomir - 23.05.14 9:29
Re: Jan Orawicz Panie Janie dziękuję za życzliwe słowa pod moim adresem. Wiadomo, że stronnictwo pruskie istnieje w Polsce realnie. Niemieckie ordery i stypendia sypią się dla 'oświeconych przez Berlin'. Ci realizują niemiecką politykę i uprawiają niemiecką propagandę. Polacy wciąż nie potrafią otrząsnąć się z tego 'robactwa'. Gospodarka włoska i francuska obumiera, a przecież obie te gospodarki mogłyby dynamizować polski rynek pracy i przy okazji mogłyby rozwijać swój rynek zewnętrzny. Traktory Lamborghini, ciężarówki Iveco czy czołgi Renault, mogłyby być montowane w Polsce. Rzecz także powinna dotyczyć współpracy przemysłów lotniczych i okrętowych. Pendolino znakomicie sprawdza się od lat u braci Czechów. Jednak transportem nie może zarządzać nieodpowiedzialny Playboy czy roztańczona Lolita. Transport to przecież krwioobieg gospodarki. To bardzo odpowiedzialna rzecz a nie synekura dla niemieckich stypendystów czy lobbystów. Pozdrawiam jak zwykle.

Henryk - 23.05.14 2:45
Ludwik ma rację, tu służbowo są egzemplarze o wyjątkowo ugruntowanych poglądach, kiedyś nauczyciele o takich mówili krótko - to zakute pały.

Lubomir - 22.05.14 22:40
Ludwik vel Henryk Najwyraźniej działasz jak typowy złodziej, który żeby odwrócić od siebie uwagę - wrzeszczy: Łapać złodzieja!. Nie mamy o czym rozmawiać, dla mnie jesteś betonem, który ma betonowe poglądy. Pełzaj przed Niemcami, może wyrzucą ci jakiego ochłapa!,

Pawel - 22.05.14 22:02
Ludwik ty nie bądż taki Henryk

Ludwik - 22.05.14 21:31
Ad Henryk
Daj Pan sobie spokój z polemiką z Lubomirem, bo szkoda czasu na jakąkolwiek dyskusję z osobnikiem, który na tym forum najwyraźniej jest służbowo. Od dosyć dawna śledzę to forum i muszę przyznać, że upór, z jakim tenże jegomość Lubomir weksluje dyskusje na boczne tory plasuje go gdzieś między Michnikiem, a Urbanem w odwracaniu uwagi od zagrożenia dla Polski ze strony putinowskiej Rosji.
Który z naszych sąsiadów jest dla nas większym zagrożeniem, to wystarczy porównać przeżywalność polskich jeńców wojennych w obozach jenieckich w Rosji i w Niemczech. W niemieckich obozach jenieckich przeżyło wojnę około 90 procent polskich jeńców wojennych, a w Rosji sowieckiej 90 procent polskich jeńców wojennych zostało zamordowanych. To są sprawdzalne w opracowaniach historycznych fakty, a nie de facto urojone teorie Lubomira, bo tak należy nazwać po imieniu, to co on sobą reprezentuje.

Henryk - 22.05.14 19:13
Lubomir ty mi nie opowiadaj kocopałów kogo mam się bać. Moi przodkowie są ze wschodu, jeden miał szczeście w Griazowcu, inni pod Żytomierzem zdążyli uciec w pole i do lasu, to przeżyli. Jeszcze inni zagospodarowywali celiny, niektórzy przeżyli. A wiesz kto miał najlepiej ??? Babcia która była na robotach u niemieckiego rolnika. Owszem robota od świtu do zmroku, ale głodu nie zaznała i akurat ci bauerzy byli LUDŹMI. I co z tego że mówili w innym języku, nawet jeśli to szwabski ?? Więc nie siej nienawiści ty patrioto od siedmiu boleści. Prawdziwą agenturą nigdy się nie zajmiesz, bo lękliwy jesteś.

Robert - 22.05.14 2:44
"solo" z "heniem" - z taką "miłością" do Polski, będziecie ciagle nieszczęśliwi, proponuję abyście dołączyli do państw uwielbianych, Polakami to nie jesteście.
"solo" do niemiec, religia tam szczątkowa. henio do rosji. Powodzenia, chociaż i tam Was szybko przemielą - a na Cyprze, konta nie posiadacie. Czasami warto, uszanować Polski Święty Chleb.

Lubomir - 21.05.14 21:30
Re:Henryk Jeżeli jeszcze chodzisz do przedszkola i już potafisz czytać, to cię podziwiam. Ale jeżeli jesteś starszy i tak naiwnie podchodzisz do Niemców, to uważam, że jesteś kiep do potęgi nieskończonej. Właśnie czytam książkę biograficzną o Angeli Merkel. Dwulicowość tej Prusaczki, zakochanej wręcz w carycy Katarzynie Drugiej, widać jak na dłoni. Prowadzi politykę rugowania i zniewalania Polski. Wszystko od antypolskiej polityki przemysłowej, handlowej - po antypolską politykę historyczną, klimatyczną i sportową jest jej autorstwa. Ona niczym brygadzista lub niemiecki gefrajter lubi kontrolować i nadzorować wszystko osobiście. Podobnie jak caryca Katarzyna potrafi owijać dookoła palca różnorakich wielbicieli, kręcących się koło niej. Jej słowa, że polityka polega na odbieraniu, dobitnie mówią do czego zmierza. Nigdy nie była świętą, chociaż była córką pastora. W okresie studiów była sekretarzem d/s agitacji i propagandy w komunistycznej organizacji młodzieżowej. Do dzisiaj jest fanem Rosji i języka rosyjskiego. Jej szczucie na Rosję, to rodzaj barw ochronnych przed demaskacją jej niejasnych do końca powiazań z Kremlem.

Agamemnon - 21.05.14 17:59
ad Henryk

Polska jest krajem pokojowym i przyjaznym wszystkim państwom świata w tym wobec Rosji i Niemiec. Polska nie jest krajem ludobójczym. Rosja jest krajem agresywnym zagrażająca pokojowi światowemu. Agresja na Polskę w XVIII wieku i okupacja Polski, aż do wyprowadzenia wojsk tzw. radzieckich z Polski w 1993 roku z 21. letnią przerwą (1918 - 1939). Niemiecka polityka wobec Polski nie jest polityką przyjaźni tak w historii jak i obecnie. Do tej pory obydwa mocarstwa
(ludobójcze) nie dokonały obowiązku restytucji wyrządzonych Polakom krzywd stawiając siebie wśród grona państw niecywilizowanych.

Obecnie Rosja zagraża pokojowi światowemu w postaci agresji na Czeczenię, Gruzję, Krym, Wschodnią Ukrainę. Zapowiadana jest agresja na Mołdawię, kraje przybałtyckie, no i "być może" na Polskę. Po Polsce będą Niemcy i Europa Zachodnia.
Co do tego nie może być złudzeń. Apetyty Rosji są nienasycone. W przypadku zaatakowania Polski bronią nuklearną Polska musi mieć prawo do odwetu pośmiertnego. Zamiast pracować nad powiększaniem dobrobytu Rosja zbroi się by napadać i okradać inne państwa. Niskie to i niedojrzałe , gdy jeden chce żyć kosztem drugiego. Agresywne posunięcia Rosji trzeba traktować bardzo poważnie. Sądzę, że istniej realna groźba wywołania przez Rosję trzeciej wojny światowej.

Taka jest prawda panie Henryku. Lubomir żyje realizmem.

Jan Orawicz - 21.05.14 17:22
... No,panie miłośniku naszego odwiecznego wroga,może byś tak sobie
to prostackie uderzenie na Pana Lubomira podarował ! Nie popisuj się,
tym,że masz - nawet alfabet rosyjski. Taką od wieków wrogą sytuację
tworzą Polsce jej sąsiedzi - głownie Rosja i Niemcy,ze Polska,by nie
zginac do cna,musi szukać przyjaciół w dalekim świecie,a głównie w USA!
Czy ty nie znasz kapki naszej tragicznej historii?! Człowieku nie ośmieszaj
się ! Przecie kilka miesięcy temu i nam Rosja groziła! Schował sobie tę dechę
z rosyjskim alfabetem i nie szukaj głupców wśród nas Polaków!
Rosja od setek lat nam pokazuje,czy faktycznie jest dla nas.
Przy tej sposobności pozdrawiam Pana Lubomira i przyznaję Panu pełną rację!!!

solo - 21.05.14 15:58
Do Henryk. Tak właśnie oni tutaj mają. Jak Pawlak z Kargulem. Oni uważają że agraesor USA od II wojny światowej uwikłany w konflikty zbrojne na całym świecie. Oficjalnie bronią demokracji. Jest lepszy niż Niemiecki czy Rosyjski. Koniecznie chcą Polskę wyzwolić od komunizmu( to dobrze) i oddać w niewole Watykanowi(to nie dobrze) Ale nigdy nie chcą Polski niezależnej i wolnej.

Henryk - 21.05.14 11:42
Lubomir uważa że mamy trzymać z Ameryką a sąsiadów za najbliższą granicą mamy mieć za wrogów ? Człowieku, że tak się górnolotnie wyrażę, idź przywitać się z rozumem. Może cię przyjmie. Szukając niemieckiej agentury, Посмотрите в зеркало.

Lubomir - 21.05.14 10:05
Widać jak Merkel gra na dwie strony. Ta kultowa miłośniczka języka rosyjskiego i rosyjskiej kultury, taktycznie udaje zagniewaną na Rosję. Ten niemiecki gniew ma udzielić się Polakom. Podobnie jak w wojnach o znaną całemu światu - 'prawdę katyńską'. Za każdym razem poobijani z tej konfronacji wychodzą Polacy. Niemcy sobie zostawiają rolę triumfatorów, niosących pokój.

Robert - 19.05.14 11:55
GUS, jest tylko polityczną kroplówką dla rzadzących. Tak napradę przydałaby się uczciwa kontrola w minsterstwie finansów. Wyczyny zapaści Rostowskiego są znane. Masowa emigracja, też wskazuje na bardzo negatywne wyniki ekonomiczne Państwa. Można wiele spraw pozamiatać pod dywan, ale nie finanse - to się odbije dużą czkawką i zwiekszającym się zadłuzeniem, praktycznie nie do spłacenia. Ten rząd powinno się jak najszybciej odwołać, i postawić w stan oskarżenia.

Lubomir - 19.05.14 11:33
Polska musi przerwać niemiecką blokadę zakończenia budowy gazoportu w Świnoujściu, niemiecką blokadę odwiertów gazu łupkowego, niemiecką blokadę rozwoju energii termalnej i niemiecką politykę sabotowania polskiego górnictwa. Naszymi partenerami gospodarczymi musi być Ameryka i Europa. Niemcy niech sobie maszerują do kąta. Dosyć już nabroili w Europie. Agenci niemieccy muszą przejść w Polsce na bezrobocie.

Wszystkich komentarzy: (28)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1937 roku
Zmarł Karol Szymanowski, polski kompozytor. Obok F. Chopina, uznawany za najwybitniejszego kompozytora (ur. 1882)


29 Marca 1983 roku
Uruchomiono pierwszy komputer typu laptop


Zobacz więcej