Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 18.12.15 - 20:01     Czytano: [1431]

Burdel na buksach w Polsce 2015


Choć nie chciałbym przypisywać sobie szczególnych zasług w zakresie ciągłego nawoływania Rodaków we wszystkich niemal swoich wieloletnich dotychczasowych publikacjach do zwiększonego uczestnictwa we wszelkich wyborach w Polsce, to jednak niezmiernie cieszy fakt, choćby w postaci niewielkiej cegiełki wkładu w to, że ostatnie dwa rodzaje wyborów, taki właśnie fakt odnotowały. Dzięki temu właśnie mamy tak bardzo oczekiwane i konieczne zmiany w politycznych rządach w naszym kraju. Choć nie możemy mieć pewności co do jakości owych jakże zasadniczych przecież zmian, to na owoce tych zmian trzeba niestety poczekać co najmniej 2-3 lata, choć wyników sytuacji politycznej zwycięsko odebranej poprzednikom, tak naprawdę nie odrobimy już nigdy. Tak skutecznie ograbiono nas po roku 1989 z Narodowego majątku, sposobem sabotażu i dywersji ideologicznej drogą zwyczajnych przestępstw i mafijnych afer, w czym przodowała złodziejska banda krwiopijczych rabusiów PO, na czele z niedawnym wodzem jej hochsztaplerem Tuskiem Donaldem, który przed spodziewaną odpowiedzialnością i karą, schronił się pod bezpośrednim, - choć również śmierdzącym fałszem, nieładem i przekrętami, - płaszczem ochronnym, jakże chwiejnej w swych działaniach wszelkich coraz bardziej niewiarygodnej i niestabilnej UE.
Choć wiele z ocen dzisiejszej, nowej już sytuacji politycznej zakończę na stwierdzeniach opartych na faktach, własnych ich obserwacjach i równie własnej krótkiej ich pinii, bez rozwijania i uzasadniania ich, to te, które uważam za najistotniejsze dla dzisiejszej rzeczywistości postaram się uzasadnić i uzasadnienie owe rozwinąć, by jak zawsze dotychczas, nie pozostawić czytelnikowi wątpliwości, co do właściwego ich zrozumienia, będącego w zgodzie z naturalnymi i marketingowymi zasadami, jedynych odwiecznych i właściwych ludzkich wartości najwyższych i jedynych prawdziwych.

Język dzisiejszej polityki i praktykujących ją polityków, to szczekliwy bełkot, skutecznie uzupełniany głośnym okolicznościowo miejscowym bulgoczącym warczeniem, jak czyni to od zawsze do dzisiaj, niby Obywatelska tzw. Platforma. W zarysie ogólnym, niemal identycznie wygląda dzisiejszy język mediów publicznych, szczególnie ten publikowany w obrazie telewizyjnym, - jednak na użytek czysto publicznie medialny, - nieco folgowany, luzowany czy odprężany, czyli inaczej liberalizowany, albo uelastyczniany.

Tak zwany obecnie w Polsce Trybunał Konstytucyjny, dzięki ośmio letnim rządom PO (Przestępczych Oszustów), gdyby musiał w obecnej wersji politycznej istnieć nadal, musi zmienić nazwę na jedynie słuszną i uzasadnioną: „Trybunał Konstytucyjnej Nikczemności i Oszustw”, co adekwatne jest do tego, co przez ostatnie szczególnie osiem lat, było w Polsce skutecznie i boleśnie wobec nas i przeciwko nam uprawiane. Ostatnim swoim aktem – faktem skoku na TK, PO przygotowała i zabezpieczyła sobie tak bardzo sprytnie jak haniebnie, przyszłą pozarządową już drogę do dokonywania w każdym czasie i w każdym miejscu Polski dowolnych, jak w czasie rządzenia, politycznych przestępstw, mafijnych afer i wszelkich innych niegodziwości i bestialstw przeciwko Polskiemu Narodowi, Polskiemu Społeczeństwu i Państwu Polskiemu. To międzynarodowa hańba nie tylko dla polityków w Polsce, ale dla całego Polskiego Państwa, którym rządzi mafijna garstka ośmiuset politycznych hien wyzutych już z każdego rodzaju człowieczeństwa. To niezbite dowody nie tylko faszyzmu, ale gorszych jeszcze pamiętnych czasów : hitleryzmu, nazizmu, stalinizmu i innych największych i najgorszych tego świata niegodziwości, które wcale nie minęły.

Ostatnimi wyborami tak Prezydenckimi jak i Parlamentarnymi, Naród Polski, Polscy Obywatele i cała Polska Społeczność, wyraziła zdecydowanie chęć poważnych i autentycznych zmian swojego życia w kierunku wolności życia, wolności słowa i wolności myśli dotychczas skutecznie ograniczanych i uśmiercanych, które lata komunizmu oraz ostanie 26 lat tzw. demokracji w szczególnym, polskim jej wykonaniu, z haniebnym wyróżnieniem ostatnich ośmiu lat panowania (nie mylić z rządzeniem) mafijnej PO, do czasu ostatnich wyborów, czyli brutalnego wyrwania jej z wszechwładnego letargu w jakim tkwili , - zdawało im się, - już niezagrożenie. Żeby więc zabezpieczyć sobie wieczne atuty owego letargu na kolejne dziesięciolecia, by innym, poza komunistycznym i agenturalnym siłom, - szczególnie polskim siłom wszelakim i we wszystkim w czym jeszcze pozostały, - uniemożliwić dokonania jakichkolwiek zmian, szczególnie tych na lepsze dla Narodu Polskiego, wychodzących poza ich krótkowzroczność, zaborczość i zdegenerowaną mafijność.

Bo normalnie to jest tak. Bez zmiany w części złej, bo komunistycznej Konstytucji pisanej przez zakamuflowanego w żydowskim fałszu Kwaśniewskiego Aleksandra i jego pachołków - (pisałem już kilkukrotnie o jego prawdziwych danych i pochodzeniu), - i zmianie w poważnej części złego, bo zmafionizowanego w Polsce prawa, niczego na lepsze zmienić nikt nie jest w stanie. Tak zostały one spreparowane, by nikomu poza komunistami i agentami od zawsze wrogich nam państw, służyć nie mogły. By nic więc zmienić nie było można, PO zastawiła pułapkę w postaci obecnego komunistycznego składu TK, którego żadna przyszła siła polityczna inna od komunistycznej zmienić nie będzie mogła, a który to ustalony stały skład TK, na żadne zmiany poprawiające ogólną sytuację Polaków w jakimkolwiek zakresie tych zmian, nigdy nie dopuści.
I tak oto, jak dziecko odsunięte od cyca mamy krzyczy wniebogłosy, tak zachowuje się obecnie PO, pozbawiana sukcesywnie dostępu do państwowego koryta nawet w tym zakresie, który miał na wieki pozostać w ich komunistycznych, mafijnych i w całości nie polskich rękach. O to właśnie jest ten polityczno mafijny raban, bo to ich, innowierców i zdrajców Polski pewny już niebyt. Pozbawienie władzy i mafijnego koryta również, musi boleć bandytów niewyobrażalnie, dla nas, normalnych przeciętniaków. Nie odpuszczą, póki ostatnie atuty nie zostaną im z rąk wytrącone. A są nimi właśnie zmiana niepolskiej w Polsce Konstytucji i nie polskiego w Polsce prawa, które zaserwowano nam jeszcze w czasach tzw. okrągłego stołu i sprostytuowanej Magdalenki przez Wałęsę i kilku innych jeszcze psubratów zdrajców Polski, sabotażystów i dywersantów, doprawionych jeszcze Kwaśniewskim.
Polską władają od dziesięcioleci, a w szczególności od roku 1989, różne naleciałości niegodziwców, psubratów, szalbierców i agentów innych narodowości, z wyjątkiem narodowych Polaków. To są faktyczni budowniczy naszych problemów anty narodowościowych anty polskich, przeciwko ludzkim, którzy skutecznie budowali naszą zwyradnianą narodowość sposobami wrogiej dywersji, rasistowskiej szalbierki i mafijnego sabotażu wszystkiego, co polskie było nawet z samej nazwy. Także działając i występując tajnie przeciwko naszej słowiańskiej od tysięcy lat rasie.


Poniżej przedstawię kilka niczym nie skażonych opinii w omawianym temacie i na koniec jedną sprostytuowaną gołym obecnie już okrągłym stołem i w pełni, do cna obnażoną Magdalenką, prezentowanych przez nieuleczalnie dotkniętego debilizmem człowieka, Władysława Frasyniuka (poniżej powód takiej oceny), na równi z drugim w podobnym stanie chorobowym Stefanem Niesiołowskim, który namawia nas do palenia siedzib PIS, nowej , nadzieją ostatnią już napawającej władzy, której tygodni kilka wstecz, został nareszcie pozbawiony. Zwykły debilizm, nie jest niebezpieczny. Polityczny jego rodzaj, zasługuje na natychmiastową izolację nim dotkniętych niby ludzi, ale najniebezpieczniejszych z niebezpiecznych niby ludzkich przecież stworzeń, ale dotkniętych straszną dewiacją tworów. Przygotowani musimy być na wszystko, jak przez minione lat 26, od roku 1989, kiedy proces deformacji każdej naszej normalności dobiegł dnia, w którym znalazły się jeszcze ostatnie siły zamierzające zaprowadzić nowy porządek prawny, tak bardzo oczekiwany przez narodową i społeczną większość Polaków. Cóż nam bowiem pozostało?. Jest jednak jedno, najważniejsze ze wszystkich w temacie tym pytanie: „ Na ile są zdecydowani w tych zapowiedzianych dążeniach wytrwać rzeczywiście i w jakim stopniu owe dążenia jeśli są prawdziwe(?), realizować i autentycznie zrealizować?. Jak zwykle, czas dopiero udzieli właściwej na pytanie to jednoznacznej odpowiedzi. Oby brzmiała ona nam przyjaźnie i pozytywnie. Pozostaje więc czekać, ale nie bezczynnie. Musimy czynnie wspierać wszystkie te zadania, które do przywrócenia każdej normalności jednoznacznie zmierzają, ale musimy też powiedzieć sobie jedyną prawdę. Będzie tak bardzo trudno, jak jeszcze nie było w żadnej niewoli. Komunistów, tych najbardziej niebezpiecznych i przeciwnych, - szczególnie teraz - każdej normalności, obojętne czego dotyczyła. Dzisiaj, kiedy już nie mają władzy bezpośredniej, knują władzę podziemną, tajną, agenturalną, dla skuteczności legalnych działań, której, - niezbędny jest oficjalny aparat tzw. państwowy, w postaci niczym dotąd prawnie niezagrożonego tzw. TK – Trybunału Konstytucyjnego, - czynnie wspieranej przez nazistowskie macki niemieckie i wspieranie tych sił, których najdoskonalszym, choć jednym tylko z przykładów, jest postać parszywego i wrednego wszystkiemu co polskie agenta, dywersanta, publicysty Tomasza Lisa, o którym prawdę pisałem na tych łamach jeszcze przed 2010 rokiem.
Wystarczy przyjrzeć się obecnym jeszcze, starym przedstawicielom mediów publicznych napędzających od ośmiu co najmniej lat ciągłą, - 24 godz. na dobę, - nagonkę na wszystko, co związane było z PIS i Polskością wszelką, to także nawoływanie do zarzynania watach PIS, już po ogromnym zwycięstwie w drugiej połowie 2015 roku PIS, które robi jeden bardzo poważny błąd, dopuszczając jeszcze dzisiaj do funkcjonowania przestępczych medialnych wrednych szczekaczek, podczas kiedy absolutnie pierwszym i naczelnym zadaniem owych zapowiedzianych zmian, jest natychmiastowa konieczność wymiany wszystkich medialnych postaci, nękających nas dotychczasowym fałszem w zakresie całości nieustannych komunistycznych i pro niemieckich, nazistowskich, faszystowskich, ale także także ruskiej swołoczy działań dotychczasowych mafijnych, agenturalnych band w Polsce, na społeczny tzw. demokratyczny użytek wyłącznie, nazywanych medialnie tzw. rządem, parlamentem, Trybunałem Konstytucyjnym, Konstytucją i prawem polskim, deformowanych i fałszowanych, ale także dotkniętych dewiacją każdej naturalnej, wiekami czasu wypracowanej polską krwią polskich Patriotów, każdej polskiej normalności. Takie było naczelne zadanie wszystkich dotychczasowym po roku 1989 rządów i parlamentów w Polsce, które tzw. czystki wszelkie, zaczynały od zawłaszczenia mediów, które skutecznie musiały je wspierać, miast służyć autentycznym rzeczywistym przekazem medialnym, do którego się zawodowo zobowiązały.
Przeżyliśmy i doczekaliśmy. Nareszcie zaczęło się to, co miejsce winno mieć kilkanaście lat wstecz . Cieszmy się z przyrzeczonych nam zamiarów i wspierajmy wszelkie działania w kierunku zapowiedzianych przez PIS i oczekiwanych przez nas, zapowiedzianych programem wyborczym zmian. Cieszyć się już obecnie, żadnych powodów nie mamy.
Tak jak od wieków, tak i teraz dopomóż nam Bóg Jedyny, Bóg Najwyższy, Jedyny Pan i Stwórca świata całego. Jeszcze Polska nie zginęła…

Poniżej zapowiedziane Autorskie opinie, do poniższych, których odsyłam.

(WP dn. 08.12.2015 godz. 13.24 autor Mariusz Staniszewski) pisze w art. Mariusz Staniszewski o mediach w Polsce: i kto tu niszczy demokrację?:
...Niedorzeczność zarzutów o łamanie zasad demokracji jest tak uderzająca, że właściwie trudno z nimi polemizować. W takiej sytuacji warto jednak oprzeć się na liczbach. W weekend Klub Jagielloński przedstawił wyliczenie pokazujące, do których mediów poprzednia władza skierowała strumień pieniędzy. Z danych uzyskanych z 12 ministerstw (5 odmówiło informacji) wynika, że w latach 2010-2014 Agora - wydawca "Gazety Wyborczej", będącej jednym z głównych bojowników o wolność i demokrację - otrzymała 5 mln. zł., Gremi Media (wydawca "Rzeczpospolitej") - 3,5, Axel Springer(Newsweek Polska) - 3,2 mln. zł, Polskapresse ("Polska The Times") - 2,6 mln. zł, Inforbiznes ("Dziennik Gazeta Prawna") - 1,7 mln. zł, "Polityka" - 764 tys, zł. Dla porównania sympatyzująca z PiS "Fratria" (tygodnik "W Sieci") - 27 tys. zł. Kiedy dorzucimy do tego jeszcze, że tygodnik "Wprost" ujawnił w tym tygodniu, że Narodowe Centrum Kultury finansowało w serwisie Tomasza Lisa Natemat.pl utworzenie istniejącego działu kultury, to wyłaniają nam się prawdziwe motywacje obrońców demokracji. Nie o wolność tu idzie, ale o pieniądze..
...Za rządów PO celem znacznej części gazet, stacji telewizyjnych i radiowych stało się wspieranie rządu i czerpanie z tego maksymalnie dużych korzyści. Dla dziennikarzy krytycznych wobec władzy nie było w tych mediach miejsca. Byli wyrzucani, a następnie podważano ich wiarygodność i obrzucano błotem…..
.....W tym miejscu ważniejsza jest jednak odpowiedź na inne pytania: czy system, w którym rząd przez osiem lat finansowo wspierał przychylne sobie media, możemy nazywać w pełni demokratycznym? Czy tworzenie nierównych warunków rynkowych i spychanie na margines mediów patrzących władze na rękę, gwarantuje rzeczywistą wolność wypowiedzi i przejrzystość sposobu podejmowania decyzji? Przez ostatnie dwie kadencje mieliśmy do czynienia z pełzającą aksamitną dyktaturą, w której każdy, kto schlebiał władzy, mógł liczyć na premię. Jeśli jednak chciał być krytyczny, to wyznaczone przez władzę autorytety pokazywały mu, gdzie jego miejsce - był spychany na margines albo po prostu nazywany szaleńcem….
Mariusz Staniszewski - zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Wprost", wcześniej był publicystą "Do Rzeczy" oraz redaktorem naczelnym kwartalnika "Rzeczy Wspólne". Kierował także działem krajowym "Rzeczpospolitej". Ukończył nauki polityczne na Uniwersytecie Wrocławskim.
–--------------------------------------------------

Kacper Świsłowski
akt. 09.12.2015, 18:57
Orzeczenia Trybunału są ostateczne. Co grozi za ich nieprzestrzeganie?
Platforma Obywatelska nalega, by prezydent Andrzej Duda przyjął ślubowanie trzech sędziów, wybranych przez Sejm 8 października, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Jednocześnie, ta sama partia, podczas swoich rządów nie wykonała 48 orzeczeń TK. I nie wiadomo, komu zarzucić brak respektowania prawa. Bo jak się okazuje, po prostu nie wiadomo, jak je interpretować.


----------------------------------------------------------------------
akt. 10.12.2015, 13:44
Ekspert z USA o Polsce: nowy rząd proatlantycki, krytyka przesadzona
Nowy polski rząd jest silnie proatlantycki i pronatowski, a krytyka, jakiej stał się obiektem m.in. w amerykańskiej prasie, jest w dużej części niesprawiedliwa i przesadzona - mówi PAP Wess Mitchell, dyrektor Center for European Policy Analysis.

–--------------------------------------------------------------------------
Michał Fabisiak
akt. 10.12.2015, 17:04
Awantura o Trybunał Konstytucyjny. Eksperci oskarżają PO o wywołanie sporu
Za wywołanie awantury wokół Trybunału Konstytucyjnego odpowiedzialna jest Platforma Obywatelska, przyznają zgodnie eksperci, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska. - Gdyby PO wybrała tylko tych sędziów, których kadencja upływała w poprzedniej kadencji Sejmu, nie doszłoby do zamieszania, jakie obserwujemy w ostatnich dniach - tłumaczy WP dr hab. Piotr Wawrzyk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Eksperci nie mają też wątpliwości, dlaczego wokół TK jest tyle rozgłosu.


- Problem tkwi w tym, że kilka stacji telewizyjnych oraz dziennikarzy i polityków chce bronić stanu, który politycznie pragnie zmienić PiS. W związku z czym mamy do czynienia z kampanią, koncentrującą się na tym, jakie "biedne" jest państwo i jaka "biedna" Platforma - tłumaczy WP dr Wojciech Jabłoński. I dodaje, że obecnymi działaniami opozycja nie pociągnie za sobą Polaków. - W naszym kraju społeczeństwo obywatelskie istnieje w postaci szczątkowej i mało kto będzie bronił Trybunału - mówi ekspert.
–----------------------------------------------------------------

Łukasz Warzecha
akt. 10.12.2015, 21:05
Łukasz Warzecha: sąd konstytucyjny jest w Polsce potrzebny
Każda władza, choćby złożona z najgorliwszych patriotów i najporządniejszych ludzi, ma naturalną tendencję do poszerzania swoich kompetencji i nadmiernego mieszania się w życie obywateli. W przypadku PiS to tym bardziej prawdopodobne, że mówimy o partii, gdzie nurt wolnościowy jest szczególnie słaby. Do żadnej władzy nie mam aż takiego zaufania, żeby uznać, iż hamulec w postaci sądu konstytucyjnego nie jest nam potrzebny - pisze Łukasz Warzecha dla Wirtualnej Polski.


Po czwarte - wątpliwe, czy którejś ze stron zależy na kompromisie. Obie wydają się na obecnym stanie rzeczy korzystać. Dla opozycji lansowanie się na TK jest niezmiernie wygodne. Nie trzeba wiele robić, wystarczy upozować się na bohaterskiego obrońcę "brutalnie łamanej demokracji", co stara się robić przede wszystkim Ryszard Petru. Przeciwnik dostarcza wystarczająco dużo pretekstów, aby można było pokrzykiwać, że nadchodzi kaczyzm, faszyzm, nacjonalizm, Białoruś i zamach majowy z 1935 roku (copyright by Petru).
-----------------------------------------------------------------

Władysław Frasyniuk: Kaczyński zwariował pięć minut po wyborach
- Dobrze, że Kaczyński zwariował pięć minut po wyborach, a nie po dwóch latach, bo wtedy społeczeństwo miałoby problem z mobilizacją - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Władysław Frasyniuk, legendarny działacz opozycji w czasach PRL.

Mój komentarz do tego ostatniego
No cóż, ten człowiek już od momentu kiedy dotknął politycznych barier zachorował na bardzo ciężką chorobę nazywaną debilizmem, która od dawna już toczy wielu, a teraz w dodatku, bardzo szeroko i niebezpiecznie postępuje, czego przykłady można mnożyć, ale Stefana Niesiołowskiego dodać należy natychmiast.



Bardzo słusznie mówi się, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze Teraz, jak którykolwiek z polityków mówi „Demokracja”, to na 100% chodzi mu o przejęcie kasy wielkości setek milionów i miliardów i im głośniej krzyczy, tym o przekręt większej kasy chodzi. Apetyty bandy politycznych wariatów rosną dzisiaj nadzwyczaj niebezpieczniejsze.
I o tym właśnie wszyscy pamiętać musimy w każdej godzinie dnia codziennego życia naszego.

Pamiętajmy również, iż istnieje wiele sposobów na ochronę wszystkich nas przed wrogami. Przed tzw. przyjaciółmi, np. typu polityków, ochronić nas może jedynie Bóg Najwyższy – Jedyny.

+

I zupełnie już na zakończenie, z zupełnie innej, bo czysto marketingowej beczki, - grupa trzech mojego Autorstwa paradoksów , które ja nazywam paradoksami z urzędu:
-Życie jest obiegiem. Im bardziej obieg ten ograniczamy, zamykamy, tym trudniej nam się żyje, z uwagi na ograniczane życia gabaryty. To mniej więcej tak jak życie w zamkniętym domu bez możliwości otwierania okien. Dopiero ich otwarcie daje nam nowe w życie tchnienie, lekki wyrównany oddech i nowe, bo zdrowe na życie pomysły. Otwieraj się na znacznie większą od okien szerokość, doświadczysz dotąd nie doświadczanego, we wszystkim, co dotychczas uważasz za nieosiągalne.
- Talent, czyli życiowe zdolności, życiową smykałkę, życiowe powołanie, ma niewielu. Tym bardziej trudno jest zrozumieć, czemu tak niewielu z niewielu, ma odwagę posiadany talent pielęgnować i iść z nim przebojem, aż do osiągnięcia życiowego topu. A przecież dopiero wtedy prawdziwe życie nabiera sensu. Nie wykorzystywanie życiowej smykałki, to powolne odbieranie sobie prawdziwego życia przeżywania. Z normalnym życiem prowadzić musisz ciągłą walkę. Talent, wystarczy w pełni zwyczajnie wykorzystać, a później już tylko go pielęgnować.
- W szkołach, za wyjątkiem czytania, pisania i liczenia, uczą nas tego wszystkiego, co w życiu jest rzadko potrzebne, bo jedynie czasem może się przydać tylko niektórym, albo nikomu. Tymczasem kilka życiowych kursów kierunkowych, specjalistycznych, czasem jeden tylko kurs, a jeszcze częściej ulica dopiero, uczą nas zasad życiowego sedna. A na tzw. edukację, poświęcasz przecież od siedmiu, do 15 tu i więcej lat swojego życia?. A ile cię ona kosztuje???


Autor, Zdzisław Wojciechowski, grudzień 2015

P.S.
Drodzy czytelnicy, wszyscy Ci, którzy stali się być może fanami prezentowanego przeze mnie wcześniej Cyklu „Diabelski Marketing” albo zwyczajnie, normalnie go polubili widząc w nim niespotykane nigdzie indziej wartości i chcą, niepowtarzalne, ale jakże realne jego zasady wdrażać, bądź już wdrażają, mam pozytywną wiadomość. Przygotowuję na Nowy 2016 Rok, nowy Cykl Marketingowy, prezentowany tym razem w zwartej, bardzo czytelnej, prostej i łatwej do przyjęcia stworzonej przeze mnie formie: „Dwu-dekalogu”.
Pierwsza jego część zatytułowana:
ŻYCIE W LUSTRZE MARKETINGU (MĄDROŚCI MARKETINGOWE JAKO PRAWDY ŻYCIOWE), ukaże się na naszych łamach , z początkiem Nowego Roku, prawdopodobnie już w miesiącu Styczniu. Pozostałe części ukazywać się będą cyklicznie, o którym to cyklicznym ich terminie zawiadomię Państwa przy wydaniu jego części pierwszej.

>>>>> I wreszcie zapowiedziane życzenia:


...Magii Wam nie życzę, życzę tożsamości
Tak niewiele nam potrzeba do życia w radości:
dużo światła w cieniu mroku, zdrowia, szczęścia w Nowym Roku!.
Ktoś na stole wigilijnym opłatek położy,
to początek, aż do chwili, by życzenia złożyć: drogowskazów na zakrętach,
by zniknęła ludzka męka, wyciskana co dzień,
by spełniło się to wszystko, co dziś nie wychodzi.
By ta ciemna chmura elit demokracją zwana,
wyzwoliła się nareszcie z pod płaszcza szatana,
który polską polityką rządzi od zarania
rzadziej pod postacią pani, częściej zdrajcy pana.
Trzeba znaleźć sposób prosty, by krzywdę prostować,
Po to właśnie te życzenia, winieneś zachować.
Gdy przeczytasz je rozumem, nie tylko oczami,
wnet zrozumiesz, że nie całkiem zostajemy sami.
Jest nas wielu, którzy myślą tak samo, mniej więcej,
- aby siłę ustanowić, chwyćmy się za ręce.
Kiedy będzie trzeba razem pójdźmy do wyborów,
i wypierzmy chmurę elit z ciemniejszych kolorów.
Kiedy pozostaną jasne, łatwiej będzie znacznie,
nie czekajmy, niech się pranie już od dzisiaj zacznie.
Tego właśnie życzę wszystkim w Roku lepszym Nowym,
doprowadźmy wreszcie Polskę, do jasnej odnowy,
by Ojczyzna pozostała naszym domem w kwiecie,
by nie trzeba było szukać Rodaków po świecie.
Łapmy nowe, które idzie, może będzie lepsze,
świeższe, zdrowsze i mądrzejsze, niż te zgniłe wieprze.
Dzielili się władzą, kasą, ponad lat dwadzieścia pięć,
Nam z podziałów tych zostało jeno ziemi piędź.
Sprawdzaliśmy przez ćwierć wieku, słowa starych wieprzy,
nowych możem sprawdzić przez rok, - zobaczyć, kto lepszy?.
Szansę jednak dać możemy tylko ludziom nowym,
tylko oni mogą dowieźć Polskę do odnowy?
Rok, dwa, trzy nadziei, to nie jest ćwierć wieku,
starczy jednak by doświadczyć, co siedzi w człowieku.
Szanse komuś dać należy żeby się przekonać
czy nam jeno pozostało w krzywdach cierpień konać?,
czy pojawi się w tym nowym wreszcie ktoś normalny?
kto zakończy te ćwierć wieku wyzysków fatalnych.
Czy w tym kraju da się jeszcze znaleźć dom ojczysty?,
w dorzeczach rzek polskich i Odry i Wisły?
Czy normalność, sprawiedliwość, w pielesze powróci?
I cierpienia nas Polaków, nareszcie ukróci!.
Jeśli nie, to w kolejnym, następnym już Roku,
działania ponówmy nasze, znowu krok po kroku.
Może wreszcie w Nowym Roku, być może kolejnym kolejnym,
zakończymy marsz bez sensu ku wrotom piekielnym.

Pozdrawiam i do spotkania na łamach GI KWORUM, Zdzisław Wojciechowski
Anno Domini 2015

Wersja do druku

Lubomir - 19.12.15 11:31
Kiedy już Polacy ustalili i oficjalnie podano do publicznej wiadomości, że tzw platforma obywatelska powstała za pieniądze niemieckich fundacji rządowych, wszystko stało się jasne i czytelne. Sytuacja stała się podobna do tej, kiedy to za pieniądze fundacji zbrojomistrza Hitlera, Fundacji Kruppa - dokonywano tzw reformy podręczników historii w Polsce. To po tej 'reformie' nastąpiło gigantyczne wybielanie niemieckich win i niemieckich oprawców. Za sprawą tzw platformy nastąpiło podłączenie Polski pod politykę niemiecką. To dzięki tzw platformie Polska stała się gigantycznym cmentarzyskirm poprzemysłowym. Nowe inwestycje, które zaczęły powstawać, powstawały głównie pod kątem interesów gospodarki niemieckiej. Niemcy stali się coraz większymi nabywcami polskiej ziemi, podczas gdy Polacy mają nadal problemy z kupnem skrawka ziemi pod garaż i z uwłaszczeniem niewiekich działek, należących do Rodzinnych Ogrodów Działkowych lub Stowarzyszeń Ogrodowych.

Robert - 19.12.15 10:12
Dziękuję za wspaniałe życzenia i na wzajem życzę wszystkim podobnie, - aby w 2016 oczekujemy już trochę z górki, a co najmniej na równi poziomej, i to wysoko. Każdy najmniejszy sukces dla Polski - jest bezcenny. Dużo Zdrowia i Wytrwałości - to zakończenie dla elitarnych "autorytetów", powinno być pewnym przesłaniem. Zaczynam mieć wątpliwości, czytając takie oto stwierdzenie: Władysław Frasyniuk, legendarny działacz opozycji w czasach PRL???

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


28 Marca 1928 roku
Urodził się Zbigniew Brzeziński, doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego


Zobacz więcej