Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.12.15 - 23:59     Czytano: [1514]

BOŻE NARODZENIE 2015

ZDROWYCH, SPOKOJNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ WSPANIAŁEGO NOWEGO ROKU DLA POLSKI POD NOWYM PRZYWÓDZTWEM, ŻYCZY NASZYM CZYTELNIKOM I WSPÓŁPRACOWNIKOM REDAKCJA GI KWORUM Łamiemy się z Państwem opłatkiem, życząc wszelkiego dobra z Bożej hojności na każdy dzień. Niech obfitość darów i łask od Dzieciątka Jezus towarzyszą nam przez wszystkie dni Nowego 2016 Roku, a radość, pokój, uśmiech niech opromienią całe życie

…………..

Panie i Boże –
wierzę, ale pomnóż
moją wiarę.
Ufam, ale wzmocnij
moją ufność.
Szukam Ciebie, ale daj
wytrwałość szukania.
Myślę o Tobie, ale daj
odwagę mojej myśli.
Tęsknię za Tobą, ale spraw,
bym tęsknił bez lęku.
Modlę się, ale odpowiedz
czasem mojej modlitwie.
Powrócę do Ciebie, ale ośmiel,
gdy czas nadejdzie.


Alojzy Henel



Moi Drodzy,

Jesteśmy w naszym Kościele uczestnikami ważnego wydarzenia. Oto papież Franciszek otworzył 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra i tym samym rozpoczął Rok Miłosierdzia – Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, który potrwa do 20 listopada 2016 roku. Nastał czas pełen łaski dla nas wszystkich jako wspólnoty Kościoła, a zarazem czas odnowy duchowej.
Słowem kluczowym jest tu „miłosierdzie” – jeden z największych przymiotów Pana Boga. Czytamy o nim tak w Starym, jak i Nowym Testamencie. Psalmy ukazują doniosłość działań miłosierdzia Pana, który „odpuszcza wszystkie twoje winy”, „leczy wszystkie twoje niemoce”, „życie twoje wybawia od zguby” (Ps 103), „miłuje sprawiedliwych”, „strzeże przychodniów, chroni sierotę i wdowę” (Ps 146), „leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany” (Ps 147). A Jezus Chrystus jest obliczem miłosiernego Ojca. Objawił to całym swoim ziemskim życiem, kiedy mocą miłości współczującej zarówno uzdrawiał chorych, jak i nakarmił do syta kilkoma bochenkami chleba i rybami cały tłum, kiedy wskrzesił z martwych syna wdowy z Naim i kiedy powołał na apostoła grzesznego celnika Mateusza, kiedy ukazywał Boga przebaczającego w przypowieściach, chociażby w tej o synu marnotrawnym. Najpełniej miłosierdzie Boga objawiło się w dziele odkupienia zapoczątkowanym przez wcielenie Syna Bożego i dopełnionym przez Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Istota tego miłosierdzia wyraża się we współczuciu i pocieszeniu, w przebaczaniu i dźwiganiu człowieka z jego słabości i win ku pełni chrześcijańskiego życia, do uczestnictwa w życiu samego Stwórcy. Tak czule i bezgranicznie kocha Bóg – miłością uprzedzającą, która zwycięża ogrom grzechu, wyzwala, daje nadzieję i nigdy się nie wyczerpuje.
Jak więc człowiek ma odpowiedzieć na tak wielki dar, dzięki któremu może przez całe życie powstawać i zwalczać w sobie wszelkie zło? Jezus wskazuje nam drogę postępowania: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36). Jesteśmy zatem wezwani do życia miłosierdziem na co dzień, zwłaszcza w naszych relacjach z innymi. Przyjąć miłosierdzie Boże to otworzyć się na ten dar, ugruntować go w sobie i nim służyć, to wrócić do szczerego umiłowania Boga i ofiarnego umiłowania bliźniego. Jak Bóg obdarza nas wielkodusznie swą dobrocią i czułością, tak i my powinniśmy być szczodrzy w naszych braterskich uczuciach wobec każdego. A to oznacza, że mamy nie rządzić się i nie potępiać, nie kierować się zazdrością ani zawiścią, ale wybaczać, żyć w zgodzie, obdarowywać życzliwością, ciepłem naszej obecności i przyjaźni szczególnie tych, którzy w swojej niedoli wołają o pomoc i którzy jej naprawdę potrzebują. Kochajmy tak, jak powinni kochać synowie i córki takiego Ojca.
Miłosierdzie Boga jest jego najwspanialszą odpowiedzią na wszelkiego rodzaju ludzkie cierpienie. Papież Franciszek w swej ostatniej bulli „Misericordie vultus”, opublikowanej 11 kwietnia tego roku, zwraca uwagę, że „ubodzy są uprzywilejowani dla Bożego miłosierdzia” i apeluje do nas wszystkich:

Odkryjmy na nowo uczynki miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, przybyszów w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, umarłych pogrzebać. I nie zapominamy o uczynkach miłosierdzia względem ducha: wątpiącym dobrze radzić, nieumiejętnych pouczać, grzeszących upominać, strapionych pocieszać, krzywdy cierpliwie znosić, urazy chętnie darować, modlić się za żywych i umarłych.
Nie możemy uciec od słów Pana, gdyż to na ich podstawie będziemy osądzeni: czy daliśmy jeść temu, kto jest głodny, czy daliśmy pić temu, kto jest spragniony, czy przyjęliśmy przybysza i ubrali nagiego, czy mieliśmy czas, aby być z chorym i z więźniem (Mt 25, 31–45). Podobnie również zostaniemy zapytani, czy pomogliśmy wyjść z wątpliwości, które sprawiają, że człowiek zaczyna się bać, i które stają się źródłem samotności; czy byliśmy zdolni do przezwyciężenia ignorancji, w której żyją miliony osób, a przede wszystkim dzieci pozbawione koniecznej pomocy, aby wyjść z biedy; czy byliśmy blisko tego, kto jest samotny i uciśniony; czy przebaczyliśmy temu, kto nas obraził i odrzuciliśmy każdą formę urazów i nienawiści, które prowadzą do przemocy; czy byliśmy cierpliwi na wzór Boga, który jest tak bardzo cierpliwy wobec nas; i wreszcie czy powierzaliśmy Panu na modlitwie naszych braci i siostry. W każdym z tych „najmniejszych” jest obecny sam Chrystus. Jego ciało staje się znów widoczne jako umęczone, poranione, ubiczowane, niedożywione, w ucieczce..., abyśmy mogli je rozpoznać, dotknąć i pomóc z troską. Nie zapominajmy o słowach św. Jana od Krzyża: «Pod wieczór życia będą cię sądzić z miłości».


Każdy z nas powinien czuć się współodpowiedzialny za innych. Swoją modlitwą oraz podejmowanymi inicjatywami może skutecznie przyczynić się, by ten, kto pobłądził i zszedł na manowce grzechu, na nowo otworzył się na łaskę Bożą i zawrócił, bo jest może marnotrawnym ale zawsze umiłowanym dzieckiem. Nasze autentyczne otwarcie się na miłosierdzie Boże pociąga za sobą apostolstwo miłości w środowisku, w którym żyjemy. Bóg jest obecny w twarzy drugiego człowieka i nie ma drogi do Pana, która nie prowadziłaby przez poprzez drugiego człowieka, bo przykazania miłości Boga i miłości bliźniego są ze sobą ściśle związane.
Każdym odruchem szczerego miłosierdzia świadczymy o zwycięstwie Ewangelii. Dobrze byłoby, żeby w naszym życiu żaden dzień nie upłynął bez chociaż jednego świadomego aktu miłości miłosiernej w stosunku do innych w postaci życzliwego słowa, pomocnego gestu, modlitwy wstawienniczej czy ofiary. To ma wypływać z serca współczującego i być przejawem pokornej służby.
Jak osiągnąć taki sposób myślenia i postawę otwartości, zrozumienia, a nie tylko tolerowania, odwagi w wychodzeniu naprzeciw, wyzbycia się egoizmu? Ten rok dany jest nam w Kościele po to, byśmy odkryli na nowo miłosierne oblicze Ojca także w naszym życiu osobistym.
Mocy Bożej miłości współczującej i przebaczającej doświadczamy najbardziej w sakramencie pojednania. To w nim ciągle nawracamy się i dzięki łasce uświęcającej przemieniamy nasze serca. Nie ma takiego grzechu, którego nie przewyższyłoby miłosierdzie Boga świadczone nam w tym sakramencie. „Jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca” (1 J 3, 20). On szanuje naszą dobrą wolę, nie przymusza, lecz delikatnie puka do naszych sumień, by otworzyły się przez prawdziwą skruchę. Dobrze przeżywana spowiedź polega na rozliczeniu się także z miłosierdzia naszych myśli, z naszych słów, z zaniedbania dobrych działań. Wzrastając w życiu wewnętrznym, często niepostrzeżenie wpływamy na styl chrześcijańskiego życia w naszym środowisku, na atmosferę we wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej.
Każde przystąpienie do sakramentów świętych jest spotkaniem z miłosierdziem Bożym i zarazem uczczeniem go poprzez wzbudzenie w sobie postawy ufności. To właśnie ufność jest miarą otwarcia się na Boże dary i na pełnienie woli Ojca. Jest odpowiedzią człowieka na Boże miłosierdzie. Pod namalowanym pod wpływem objawień św. Faustyny obrazem Chrystusa, który dzięki Janowi Pawłowi II poznał i uznał cały świat, jest umieszczony podpis: „Jezu, ufam Tobie”.
Te słowa wyrażają zawierzenie Miłosierdziu Bożemu, które było fundamentem duchowości jego polskiej Apostołki.
Obok tej postaci warto wspomnieć trzech innych polskich świętych przybliżających swoim życiem prawdę o Bożym miłosierdziu. Święta Jadwiga, królowa, która gorliwą troskę o ludzi cierpiących, opuszczonych i skrzywdzonych uczyniła programem swego panowania, kształtowała swą postawę, modląc się pod krzyżem wawelskim.
Święty Jan Kanty odkrywał tajemnice Bożego Miłosierdzia przed tabernakulum w krakowskim kościele św. Anny, by dzielić się wszystkim, co posiadał, z ubogimi i stać się czułym, serdecznym opiekunem zwłaszcza młodzieży uczącej się w ówczesnej Akademii Krakowskiej.
I święty Brat Albert – ojciec odtrąconych przez społeczeństwo, upadłych, znieważonych, którym przywracał godność, a przekreśliwszy całe swe życie osobiste, dźwigał ich z dna ludzkiej nędzy.
Matką miłosierdzia nazywamy Maryję. Podobnie jak dla św. Faustyny, także dla nas to przewodniczka najlepsza w modlitwie o miłosierdzie Boże dla każdego z nas i całego świata.
To Ona sama, jak nikt inny, doświadczyła tego miłosierdzia. I to Ona uwielbiła je w swoim hymnie radości Magnificat, wypowiadając tę wielką prawdę, że miłosierdzie Boga jest z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją.

Moi Drodzy, Święta Bożego Narodzenia to okres obdarowywania człowieka przez Boga, który przychodzi, żeby nas zbawić. Świadomość, że jesteśmy miłowani Jego miłosierną miłością, niech nam pomaga na ścieżkach naszego życia. Niech w nas wzbudza i umacnia bezgraniczną ufność do Boga. Niech nas uzdalnia do okazywania miłosierdzia bliźniemu, bez oglądania się, czy jest on tego godny, czy nie, bo to on – człowiek nieszczęśliwy, zagrożony, bezdomny, głodny, zatracony w grzechu, cierpiący, a może wręcz zrozpaczony – jest naszym bratem w Chrystusie.
W tę Świętą Noc uklęknijmy przed Nowonarodzonym, aby usłyszeć głos Boga, i pozwólmy ogarnąć się miłosierdziu Bożemu, które ma przedziwną moc przemieniania nas i świata, by zwyciężyło zawsze dobro.
Z serdecznymi życzeniami błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego i obfitości łask w Nowym Roku 2016.

O. Kazimierz M. Lorek
Parafia Rzymskokatolicka oo. Barnabitów
pw. św. Antoniego Marii Zaccarii
Warszawa

Wersja do druku

MariaN - 02.01.16 9:08
Wszystkim Polakom patriotom dużo satysfakcji i zycia po Bożemu w Nowej Polsce. Niech spełnią sie marzenia tych, co walczyli o wolną i sprawiedliwą Polskę a dotąd byli spychani na margines

warszawiacy - 28.12.15 22:04
Blogoslawionych Swiat Bozego Narodzenia i Nowego Roku ,lepszego od obecnego ,zrozumienia i radosci ,oraz sukcesow w zyciu osobistym i pracy,z ciaglym uwzglednianiem dobra Polski naszej Ojczyzny skladamy Drogiej Redakcji i Czytelnikom.

obatel gorszego sortu - 26.12.15 0:41
Życzę normalności ludziom myślącym.

IGA - 25.12.15 19:12
---- KRÓL KWORUM NIKOMU NICZEGO NIE ŻYCZYL !!

MariaN - 25.12.15 12:50
BLOGOSLAWIONYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA, redakcji KWORUM i wszystkim odwiedzającym to medium. oraz Nowego 2016 roku bez zdradzieckich POdchodów polszewików z PO i swetrowego wynalazku

panasiuk - 24.12.15 19:15
Ja również chciałbym życzyć red. Skowrońskiemu, Redakcji i czytelnikom, którzy wzmagają się z problemami codzienności - spokojnych świąt i dobrego Nowego Roku.

Lubomir - 24.12.15 11:31
Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia i wielu Łask Bożych w całym 2016 roku życzy Redaktorowi Skowrońskiemu i całemu Zespołowi Redakcyjnemu oraz wszystkim Piszącym i Czytającym GI Kworum Lubomir

Wszystkich komentarzy: (7)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1937 roku
Zmarł Karol Szymanowski, polski kompozytor. Obok F. Chopina, uznawany za najwybitniejszego kompozytora (ur. 1882)


29 Marca 1943 roku
Oddział Jędrusiów wspólnie z grupą AK rozbił więzienie niemieckie w Mielcu i uwolnił 126 więźniów


Zobacz więcej