Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 01.07.16 - 11:38     Czytano: [1210]

Eurokraci dają zarobić spekulantom


Sztuczna panika, chaos, arogancja i niepewność, zarówno w działaniach, jak i w deklaracjach, najważniejszych przedstawicieli Unii, a zwłaszcza wywieranie brutalnej presji przez Niemcy i Francję na szybkie wyrzucenie Wielkiej Brytanii ze struktur i porozumień handlowych z UE, to przysłowiowa woda na młyn dla międzynarodowych spekulantów walutowych, bankowych i giełdowych manipulatorów i finansowych hochsztaplerów.

Oni obstawiali zakłady na setki miliardów euro przed Brexitem. Po Brexicie z giełd wyparowały biliony dolarów, kilkunastoprocentowe wahania kursów walutowych, 11-procentowe osłabienie brytyjskiego funta, wzrost cen i kontraktów na złoto czy blisko 12 bln dol. obligacji z ujemną rentownością na świecie to nieprawdopodobna okazja do gigantycznych zysków. Mega-spekulacja na różnego rodzaju opcjach, zakładach czy kontraktach jak i zachowania dużych banków inwestycyjnych oscylowały w ostatnich dniach przed Brexitem na niezwykle wysokich poziomach.

Kto żyw, ten obstawiał i lewarował, fundusze podwyższonego ryzyka poczuły krew i kasyno ruszyło. Co prawda z powodu Brexitu nie będzie przejęcia giełdy w Londynie przez niemiecką Deutsche Borse, a i tu też były fundusze hedingowe, które taką fuzję obstawiały. Sam mistrz spekulacji, który już raz rzucił wyzwanie Brytyjskiej Koronie i funtowi G.Soros był nadzwyczaj aktywny w tej Brexitowej rozgrywce. Nie do końca wiadomo, jak obstawiał przy unijnym zielonym stoliku i choć straszył kryzysem i końcem Unii, to zaczął inwestować w złoto - ponoć też nie stracił. Pojawia się też pytanie czy unijni przywódcy i eurobiurokraci z Jean-Claudem Junckerem, Martinem Schulzem i niektórymi komisarzami to tylko aroganccy, nieudolni, polityczni partacze; czy też biorą oni udział w jakieś większej grze, w światowym pokerze oszustów? W tej grze, znaczonymi kartami na rynkach finansowych nie można przecież całkowicie wykluczyć, że ta obłąkańcza, brutalna i nie mająca wiele wspólnego z demokracją presja na Londyn i inne coraz bardziej zbuntowane unijne stolice, może w konsekwencji doprowadzić do prawdziwego bankowego, walutowego i giełdowego tsunami. Tym bardziej, że kilka największych europejskich banków, tych systemowo ważnych, z Deutsche Bankiem i Unicredit na czele, mówiąc najdelikatniej jest w bardzo trudnej sytuacji. Złe długi i nieściągalne kredyty, tylko w bankach hiszpańskich opiewają na kwotę ok. 190 mld euro, w bankach włoskich to astronomiczna kwota 390 mld euro, ale i w innych krajach UE. Austriackie banki udzieliły kredytów w krajach Europy Środkowo-Wschodniej na setki miliardów euro i z pewnością znaczna ich część może być też zagrożona. Twórczość drukarska i kreatywna księgowość EBC i działania jego przewodniczącego Mario Draghi osiągnęła kosmiczne rozmiary i sam EBC wydaje się być coraz lepszym kandydatem do prawdziwego bankructwa w przypadku pęknięcia bańki obligacyjnej w Europie.

Czy więc czołowi eurokraci z Jean-Claudem Junckerem i Martinem Schulzem na czele oraz ich szefowa kanclerz Angela Merkel przy wsparciu prezydenta Fracoise,a Hollanda są na tyle nieświadomi zbliżającego się kryzysu finansowego w Europie i samej Unii, a zwłaszcza coraz bardziej wirtualnego i zagrożonego systemu bankowego, że bawią się odbezpieczonym granatem czy też realizują pewien szerszy scenariusz kontrolowanego wybuchu tego potencjalnego kryzysu finansowego, szukając kozła ofiarnego i alibi dla siebie? Te europejskie pseudo-elity i biurokratyczne, brukselskie sitwy od dość dawna nie mogą się zdecydować, kogo i czego mają bronić, kogo wspierać i ratować - własne narody, ich realne gospodarki, czy mega-spekulantów, wielkie koncerny i jeszcze większe banki oraz coraz bardziej absurdalną, unijną biurokrację.

Już wiadomo, że dla wszystkich pieniędzy w UE nie wystarczy. Może więc komuś ważnemu i wpływowemu zależy w Brukseli i innych miejscach na świecie, by chaos, buta i arogancja, zwłaszcza niemieckich i francuskich polityków kwitła w najlepsze i jak najdłużej, a „król Europy” D.Tusk dalej mógł opowiadać swe bajki z mchu i paproci, bo właśnie dzięki temu prawdziwe rekiny świata finansów mają jak widać niezwykle obfity żer i coraz większe łowiska. W mętnej wodzie, niektórzy potrafią złowić prawdziwie grube ryby. Unii wyraźnie coraz bardziej brakuje pieniędzy, pakują prawie wszystko co mają i co wydrukują w EBC w europejski system bankowy - prawdziwą studnię bez dna, a i tak dna ciągle nie widać. Nawet sam G.Soros mówi o konieczności unifikacji systemów bankowych w Europie, a MFW już bez ogródek ostrzega przed groźbą wybuchu kryzysu bankowego w Europie na wzór tego z 2008 r.
Jak mawiał Rothschild; „Żeby złapać ptaszki trzeba rozsypać cukier”. I tego bankowego, kredytowego i wirtualnego-finansowego cukru rozsypano najwyraźniej zbyt wiele. Dla wszystkich prawdziwych pieniędzy nie wystarczy. Polityczny kryzys w UE może być więc tylko jedynie zasłoną dymną dla znacznie poważniejszego i groźniejszego w skutkach kryzysu bankowo-finansowego w Europie.


Zapraszamy na profil Stefczyk.info na Facebooku!


Janusz Szewczak
Główny Ekonomista SKOK, ekspert gospodarczy, publicysta, poseł do Sejmu.
wPolityce


Wersja do druku

Andrzj J - 04.07.16 18:00
(.......) Komentarz zatrzymany z uwagi na niczym nie udokumentowane informacje dotyczące innych wypowiadających się na tym forum. Bardzo proszę o komentowanie tylko i wyłącznie treści powyższego artykułu i kulturalne spieranie się na argumenty. Dziękuje.
Admin

Frania - 04.07.16 13:11
Wielka Brytania po wystąpieniu z unii nie będzie podlegać pod Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji tzw. TTIP.
Anglicy będą się sami dogadywać z Usraelem jak do tej pory.
NAm zostanie narzucone odgórnie to "partnerstwo" i przybędzie jeszcze jeden kij do tresowania nie podporządkowujących się narodów tzw. demonkracji.

Lubomir - 04.07.16 7:02
Równolegle do spekulacji finansowych i do demoralizaji obyczajowej m.in.Polaków, prowadzona jest dywersja propagandowa. I nie robi jej ani Państwo Islamskie, ani hipotetyczne globalne Państwo Syjonistyczne, ale robi to najwyraźniej agentura niemiecka, ze swoimi asekurantami z Moskwy. Znów odgrzebuje się temat niegdyś zainscenizowany przez GRU/NKWD, temat tzw pogromu kieleckiego, stawiając Polaków w jednym szeregu z niemieckimi ludobójcami, mordercami milionow Polaków, także tych wyznania Mojżeszowego. Niemców boli marsz Polaków po niezależność i wielkość. Sieją zatem dezinformację i szkalują Polskę, Polaków i polskość. Dziwne, że nikomu ani z kontynentalnej unii, ani z NATO nie przeszkadza np projekt stworzony przez Stasi/KGB - Nord Stream?. Przecież w ten projekt zaangażowane jest całe kierownictwo następczyni Abwehry, powiązane z ówczesnym KGB.

Robert - 03.07.16 18:33
Eurokratyczna mafia, daje zarobić (okraść raczej) swoim, okradając innych. Krach finansów w EU jest pewny, widać to na dążeniach MFW i Sorosa ws unifikacji banków unijnych. Co stało się żelazną propozycją? wraz z politycznym zawładnięciem wszystkich państw członków EU, pod dyktaturę niemiecką i marionetkę Francji – z największymi zasobami islamskich najeźdźców, a raczej najemców. Jeżeli rozpatrujemy zadłużenia i to potężne w samej EU i deficyt w Niemczech i pozostałych państwach zadłużonych, a Merkel prosiła o pożyczkę, którą Chiny odmówiły. To widzimy , że to jednak jest mafia EU, a nie fachowcy od robienia ekonomi i finansów, lewusy tak mają na przykładzie Polski. Nasze zadłużenia powinny trafić pod lupę kontrolną, kto to brał? po co? i od kogo? Jest prawdopodobne, że te pieniądze pochodziły z drukarni – a nie z systemu konkretnego legalnego obszaru gospodarczego i finansowego, na terenie konkretnych kredytodawców , z pokryciem tych środków. Przykład Grecji, to zadłużenie w Niemczech i MFW, a nie w EU, gdzie część Grecji jest zawładnięta roszczeniowo przez Niemcy. W tej sytuacji jest wiele nowych państw w EU, sakramencko zadłużonych. Pytanie proste, czy system gospodarczy i finansowy Niemiec, był w stanie udzielić takich pożyczek – twierdzą fachowcy, że nie, biorąc pod uwagę, że równolegle robili i robią wielkie inwestycje poza EU i w Rosji. Na przykładzie Grecji, metoda rozboju w zawładnięciu części państwa, przetarła szlak bez protestów członków EU. Teraz unifikacja banków – żadnych narodowych, żadnych granic, armii, ect. państw narodowych, prawa sadownicze..Dyktatura nowej IV rzeszy niemieckiej, chyba nawet podarują zadłużenia? natomiast zyskają całe państwa, za czapkę gruszek. A lasy tartak deska i dupelek? dostaną za darmo. Gdzie jest sęk? - w Londynie. WB i Alianci, raz uratowali Europę przed III rzeszą niemiecką, teraz być może opatrznościowo przed IV rzeszą niemiecką. Hitler tez drukował pieniądze, na konto przyszłych łupów.
Póki co, to darcie szat i larum krzywdy EU i świata, jako niewdzięcznika WB – jest podobną nagonka propagandy jak na Polskę. I oczywiście lewacka manipulacja. Otóż, WB w referendum opowiedziała się i trzeba to uszanować! W prostej formie, chcą być skreśleni z listy członkowskiej EU brukselskiej. Natomiast oni nie opuszczają Europy, bo to jest niemożliwe. Separatystyczna dyktatura Niemiec, da znacznie większe straty EU niż WB. Kto następny?

MariaN - 01.07.16 14:18
"Współczesni niewolnicy nie są w kajdanach ... oni są w długach"

Wszystkich komentarzy: (5)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1986 roku
Awaria elektrowni atomowej w Czernobylu na Ukrainie.


26 Kwietnia 1848 roku
Wojska powstańcze w Wielkopolsce odmówiły demobilizacji.


Zobacz więcej