Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 24.12.16 - 0:13     Czytano: [818]

BOŻE NARODZENIE 2016

DZIĘKUJEMY DZIŚ PANU BOGU ZA CUD NARODZIN JEZUSA I JEGO MIŁOŚCI SIĘ ZAWIERZAMY.
Spokojnych, zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego 2017 Roku, wszystkim naszym Czytelnikom i Współpracownikom
życzy Redakcja GI KWORUM



....................................................................................................................................

Moi Drodzy,

co roku grudniowe dni w życiu chrześcijanina to okres przygotowywania się do przyjęcia na nowo tajemnicy Bożego Narodzenia.
Staniemy przed żłóbkiem zamyśleni nad cudem przyjścia Boga na świat, do ludzi – także do nas i dla nas. Może dane nam będzie poczuć ciepło bijące od tej Światłości, która rozjaśnia wszelkie mroki i ma moc przenikania do zakamarków ludzkich dusz. Może
zadrżą nasze serca i ofiarujemy Nowonarodzonemu wszystko, co posiadamy, a w tym naszą samotność, cierpienia, słabości, upadki. I będziemy gorąco prosili, by On – objawiający Bożą miłość i miłosierdzie – uzdrowił nasze niedowiarstwo.
Dzisiaj bardzo często szuka się wiary łatwej, lekkostrawnej i wybiera te jej prawdy, które odpowiadają ,,nowoczesnej” świadomości. Uwierają więc przykazania Dekalogu.
Wolność pojmuje się ciągle jako swobodę postępowania. A św. Jan Paweł II tłumaczył, że ,"być prawdziwie wolnym to znaczy: być człowiekiem prawego sumienia, być człowiekiem odpowiedzialnym i być człowiekiem dla drugich”.
Jest rzeczą naturalną, że każdy szuka w życiu prawdy, poczucia bezpieczeństwa, sprawiedliwości, satysfakcji. Jednak niejeden prowadzi te poszukiwania na bezdrożach i manowcach. Porwał nas nurt tak szybko zmieniającej się codzienności i często wystarcza powierzchowna radość z nowych przedmiotów produkowanych dla naszej wygody, a co za tym idzie – złudne poczucie, że świat rzeczy w pełni zaspokoi nasze potrzeby i pragnienia. Ludzie chcą być szczęśliwi i to za wszelką cenę. Wybierają nieuporządkowaną
miłość, stawiają własne, "ja” na pierwszym planie, nieustannie toczą walkę o posiadanie, o władzę, o zaspokojenie indywidualnych, nierzadko wygórowanych ambicji kosztem dobra innych, nawet bliskich osób.
Ale wiara w Chrystusa nie może iść w parze z wygodnictwem życiowym. Ona wymaga wysiłku, jest zadaniem do wykonania w czasie całej naszej ziemskiej wędrówki od chwili przyjęcia sakramentu Chrztu. Nie należy zapominać, że wiara jest wyrażeniem posłuszeństwa wobec Boga, a nie dowolnym modelowaniem duchowości człowieka, w wyniku czego przestaje on być osobą wewnętrznie zespoloną. Życie potrzebuje solidnych zasad, by człowiek nie popadał w niewolę pychy, zmysłowości, egoizmu, zazdrości, chciwości.
Powszechnie ubolewa się nad brakiem w naszych czasach autorytetów i w tym upatruje się przyczyn kryzysu moralności oraz wewnętrznego zubożenia człowieka.
Czyżbyśmy zapomnieli, że dla chrześcijan prawdziwym i żywym autorytetem jest zawsze Chrystus? To On jest jedyną odpowiedzią dla poszukujących prawdy, dobra, sprawiedliwości
i szczęścia. Jest najskuteczniejszym lekiem na samotność i najpewniejszym schronieniem dla człowieka.
Przed laty Karol Wojtyła pisał:, "Jeżelibym o co prosił dla siebie i dla nas wszystkich (…), to bym prosił przede wszystkim o łaskę odnajdowania Boga i obcowania z Nim jak najbardziej wewnętrznego, jak najbardziej głębokiego i jak najpełniejszego, żeby nam Boga nie przesłaniał świat. Bo jeżeli nam świat przesłoni Boga, to wówczas zniszczy nas. Możemy się w świecie ocalić, czyli zbawić, tylko wówczas, kiedy znajdujemy Boga i to Boga sam na sam”.
Kiedy wokół nas plastikowa rzeczywistość kultury masowej i tyle możliwości używania życia, to może bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy, żeby Nowonarodzony oczyścił nas z wad, które tak głęboko ranią i niszczą każdą naszą wspólnotę i nas samych.
Trzeba w życiu osobistym i społecznym przezwyciężać nienawiść i wszelką złość zatruwającą stosunki międzyludzkie, trzeba mądrze dążyć do jednoczenia, a nie rozdzielania, przeciwdziałać redukowaniu rodziny do stanu tymczasowego. Przynależność do Chrystusa zobowiązuje nas do zaprowadzenia pokoju w naszych sercach i domach, by dało się w nich uczciwie żyć, znajdować schronienie i spokojnie się zestarzeć. Niech pracodawca przestanie być dla nas ważniejszy niż nasi bliscy. Niech rodzice w podeszłym wieku doświadczają od nas wystarczająco dużo troskliwości i czułości. Niech nic nie staje na przeszkodzie, byśmy prowadzili nasze dzieci do stołu Słowa Bożego i Eucharystii.
W naszym polskim świecie obserwujemy coraz więcej objawów zniechęcenia do Kościoła Chrystusowego i coraz mniej jest nas wokół ołtarza naszego Pana, dlatego tak ważna staje się troska o żarliwość wiary i prawość w jej wyznawaniu. Iść przez życie w zgodzie z Chrystusem, to w konsekwencji żyć w zgodzie z samym sobą i z innymi, by pomnażać dobro i wypełniać powołanie człowieka.
Z całego serca życzę, aby tegoroczne Boże Narodzenie przyniosło Wam, Moi Drodzy, chwile wyjątkowej radości oraz pozwoliło doświadczyć prawdziwego ukojenia, pojednania i wszelkich potrzebnych łask od miłującego i miłosiernego Boga – Człowieka.

o. Kazimierz M. Lorek
Przełożony Prowincji Polskiej


....................................................................................................................................


Boże Narodzenie

Wtedy jest Boże Narodzenie
kiedy potrafisz zapomnieć urazy
przełamać nienawiść
utulić wszelkie żale
w białym chlebie pojednania

Wtedy jest Boże Narodzenie
kiedy w sercu rodzi się miłość
co potrafi obdarować
nadzieją bliźniego
uśmiechem otrzeć łzy

Wtedy jest Boże Narodzenie
jeśli wymażesz z pamięci
uprzedzenie i złość
a miłość rozświetli drogi
po których idzie Twój nowo narodzony czas


Alina Szymczyk
Chicago, grudzień 2016




Najcichsza noc


Przyszedł król na ziemię w najcichszą noc w roku,
bez berła, korony, bez cudownych szat .
W ubogiej stajence zapłakał o zmroku
nad losem świata i nad ludem złym.
Nie płacz Dzieciątko - wspaniały jest świat.
Popatrz królowie dziś klęczą przed Tobą.

Gwiazda stanęła nad dachem słomianym,
i pastuszkowie zostawili trzody, by
stanąć przed źródłem tej niebieskiej wody,
co daje szanse wiecznego żywota.
Jest prawdą i mostem do nieba,
Jest Panem na wieczny czas.


Władysław Panasiuk




oczekiwanie

nie przyszedłem na spotkanie
oczekiwałaś
zadumana
myślałaś że jak zwykle nie przyjdę na czas
wstyd
kupiłem niepokojąco żółte kwiaty
lubisz je
gdy pochylony zawiązywałem niesforne sznurowadło
by biec do ciebie
bo wstyd
ty oczekujesz mnie
pojawił się Woland i Piotruś Pan
upadłem
nagle jak ażurowa pajęczyny pękła nić
włosek na którym wisiało moje życie
sprawił je Ten Kto je na nim zawiesił
zgodnie z wywodem Jeszuy Ha-Nocri
przedstawionym Piłatowi który skazał go na śmierć
przez rozczepienie na Krzyżu
i umył ręce
oczekiwał reakcji podjudzonego tłumu
mój Anioł Stróż odczekał swoje i machnął skrzydłami na pożegnanie
świat zgasł
pojawiło się Światło
ty czekałaś
a niepokojąco żółte kwiaty uschły
biegnę do ciebie
nie czekam
ja zagubiony
na łuku tęczy
nie ma mnie
czy jestem duchem przy tobie
oczekiwałaś
nie przyszedłem na spotkanie
wybacz
nie moja wina
rąk nie umywam
wrócę gdy przyjdzie pora.


Lech Galicki

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


19 Kwietnia 2005 roku
Joseph Alois Ratzinger został 265 papieżem i przyjął imię Benedykta XVI.


Zobacz więcej