Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku,  Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 01.02.18 - 11:07     Czytano: [773]

Dział: Oko Cyklopa

UPADEK KOLOSÓW…(1)



OKO CYKLOPA

Sławomir M. Kozak
































Aniutkowi poświęcam…

........................................................................................





„Na złych ludziach można polegać – ci przynajmniej się nie zmieniają.”
(William Faulkner)


Na dalekim odludziu stanu Georgia, w miejscowości Elberton, stoi monument złożony z sześciu kamiennych bloków. Znany jest pod nazwą „The Georgia Guidestones”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Kamienne Wskazówki z Georgii.” Te kamienne tablice pokryte są inskrypcjami w ośmiu językach współczesnych i czterech starożytnych. Centralny blok otoczono czterema innymi, a na każdym z nich, w innym języku, umieszczono swego rodzaju dziesięć przykazań. Te języki, to: angielski, hiszpański, rosyjski, chiński, arabski, hebrajski, hindi i suahili. Tablice mówią:

• Utrzymujcie populację poniżej 500 milionów, w równowadze z przyrodą,
• Kontrolujcie mądrze reprodukcję, umacniając sprawność i zróżnicowanie,
• Zjednoczcie ludzkość jednym, żywym językiem,
• Utrzymujcie z umiarkowaniem pasję, wiarę i tradycję,
• Chrońcie ludzi i narody dobrymi prawami i prawymi sądami,
• Pozwólcie rządzić się narodom, a spory niech rozstrzyga sąd światowy,
• Unikajcie zbędnych praw i urzędników,
• Utrzymujcie równowagę między prawami jednostek, a ich obowiązkami społecznymi,
• Ceńcie prawdę, piękno i miłość, poszukując harmonii z nieskończonością,
• Nie bądźcie rakiem dla Ziemi, zostawcie miejsce dla natury, zostawcie miejsce dla natury.

Owych pięć monumentalnych bloków przykryto szóstym, na którym zapisano sentencję w babilońskim piśmie klinowym, starożytnej grece, sanskrycie i egipskich hieroglifach, mówiącą: „niech to będą wskazówki dla Wieku Rozumu.”

Obelisk, ważący w sumie 120 ton, wykonano na zamówienie człowieka, który w czerwcu 1979 roku pojawił się w firmie Elberton Granite Finishing Company i przedstawił, jako R. C. Christian. Nazwisko było z pewnością fałszywe, a jego dobór świadczy o wyjątkowym tupecie przybysza(1) . Wyłożył pieniądze i nikt nie dochodził, kim są ludzie, w imieniu których przybył. Mówił o nich, jako o grupie, „która chce wyznaczyć drogę ludzkości.”

Tablicę erekcyjną wmurowano 22 marca 1980 roku. To dzień po wiosennej równonocy. Raczej nieprzypadkowo, bo w monumencie wiele jest odniesień do astronomii. Jego cztery zewnętrzne bloki oraz szczelina w kamieniu centralnym, wskazują właśnie na wschody i zachody Słońca w dniach przesileń. Kanał w jednym z głazów wyznacza dokładną pozycję Gwiazdy Północnej. Natomiast przez otwór w kamieniu leżącym na szczycie, każdego dnia w południe wpadają promienie Słońca, wyznaczając na bloku środkowym bieżący dzień roku. Jest to więc, swego rodzaju, słoneczny kalendarz.

O rzeczywistych fundatorach tych tablic, z wyjątkiem bankierów miasteczka Elberton, nikt nic nie wie. Ci jednak wytrwale milczą. Co szczególnego jest w owych przesłaniach?

Z pewnością najważniejsze wydaje się wezwanie do ograniczenia liczby ludności na Ziemi. I to znacznego, bo o 9/10. Nie sposób nie zauważyć korelacji z ideami współczesnych eugeników i twórców Rządu Światowego. Pamiętajmy, że właśnie w roku 1980 powstała pierwsza partia „zielonych”. Poszukiwanie harmonii z nieskończonością, to już ewidentne dążenie do wyeliminowania wiary chrześcijańskiej i zastąpienie jej całkowicie nową „wiarą”. Wiarą w erę „Rozumu”. Ludzkość już to przerabiała. W czasach tak zwanego „Oświecenia”. Ono również określane było „Wiekiem Rozumu”. To wtedy miała miejsce rewolucja francuska, która stała się początkiem zmian w Europie. Idea republiki i parlamentaryzmu stała się zaczynem dla konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki, dla których podstawy ekonomiczne przyniosły idee liberalizmu. W Elberton jest biblioteka. W niej znajduje się podobno książka sygnowana przez owego tajemniczego Christian’a. Napisano w niej, że obelisk powstał na bazie filozofii Thomasa Paine’a.(2) Brzmi wiarygodnie, a z nazwiskiem tym zetkniemy się jeszcze w rozdziale następnym. Współcześni Amerykanie, mający ciągły kompleks krótkiej historii, wybudowali więc sobie nowy obelisk, mający odwoływać się do starożytnych przesłań. Mają swój amerykański „Stonehenge”(3) . Jednak w tym miejscu warto spojrzeć na zupełnie inne kolosy.

Kiedy we wrześniu 2001 roku upadały kolosy architektoniczne świata, na oczach milionów wyrastały kolosy nowe. Kreowane przez media na bohaterów – ikony amerykańskiej polityki. Za wszelką cenę niektórzy starali się zrobić, przy okazji tej tragedii, dodatkowy interes i zbić kapitał polityczny. Cóż za cyniczna przewrotność i obłuda. Wśród nich, prym wiódł niejaki Rudolph Giuliani, ówczesny burmistrz Nowego Jorku, którego okrzyknięto naczelnym bohaterem Ameryki. Pokazywany setki razy, na niezliczonych fotografiach i w migawkach telewizyjnych był wszędzie tam, gdzie półmrok tragedii rozświetlały błyski fleszów. Podstawowe zaplecze dla nowego, medialnego gwiazdora stanowili strażacy, policjanci i wolontariusze odgruzowujący teren Ground Zero. Z uwielbieniem fotografował się w ich otoczeniu, pozując na obrońcę swojego kraju. Jego wysiłek fizyczny był zrozumiały, bo jak pisałem w poprzedniej książce, lobby żydowskie namaściło go na kolejnego prezydenta USA. Było niemal pewne, że z takim poparciem wygra wybory w cuglach. Jednak życie lubi płatać figle, a wyborcy nie składają się tylko z bezmyślnych telewidzów. Nad głową niemal pewnego kandydata na najwyższy urząd w państwie zaczły zbierać się czarne chmury. Najpierw pojawiły się informacje, że w swoich rozlicznych wojażach po kraju korzystał z samolotów jednego z najbogatszych ludzi na świecie, żydowskiego magnata kasyn – Sheldona Adelsona. Ten żydowski miliarder, posiadający kasyna w Las Vegas, zajmuje szóste miejsce na liście najbogatszych ludzi świata, trzecie w USA. Wspiera wydatnie Partię Republikanów i przeznacza ogromne środki na wzmacnianie ruchu żydowskiego w Ameryce. Szkole Hebrew Academy w Las Vegas podarował 25 milionów USD, kolejne 20 milionów USD przeznaczył na edukacyjny (?) program Birthright Israe(4)l . Takie rzeczy są w USA czymś zrozumiałym, ale za przeloty w czasie kampanii prezydenckiej kandydaci mają obowiązek płacić z własnych funduszy. A Giuliani już czuł się prezydentem… Potem przyszły kolejne kłopoty. I to poważne. Wyniesieni po 9/11 na najwyższy piedestał strażacy, prawdziwi bohaterowie tych dni, zaczęli rozumieć, że zostali perfidnie wykorzystani, a ich poświęcenie okazało się odskocznią dla politycznych hochsztaplerów, takich jak Giuliani. Związek Zawodowy Strażaków (Association Of Fire Fighters) wyprodukował film, w którym ukazuje prawdziwą twarz byłego burmistrza. Strażacy są przekonani, że wbrew obiegowej opinii, Giuliani nie tylko nie jest bohaterem, ale wręcz współsprawcą ich dramatów. Twierdzą, że z powodu jego zaniedbań, mieli na stanie niesprawne krótkofalówki, co uniemożliwiło wielu z nich we właściwym czasie, akcję odwrotu z budynków zarządzoną przez dowództwo. Zarzucili też Giulianiemu, że nie uświadomił 10 000 ludzi pracujących w rejonie Ground Zero, w tym wielu strażaków, o skażeniu powietrza. Na skutek tego, blisko 70 procent z nich zapadło na poważne choroby. Giuliani, odpierając zarzuty, mówił, że sam był na miejscu tragedii wielokrotnie. Jednak strażacy wyliczyli, że w odróżnieniu od nich, którzy spędzili tam po blisko 800 godzin, kandydat na prezydenta ma tych godzin na swym koncie niespełna 30. A i to, w charakterze przewodnika wycieczek zagranicznych. Giuliani zrozumiał, że ta kampania może zrujnować jego reputację do reszty i zrezygnował z walki o fotel w Białym Domu. Na pewno świeżo miał w pamięci porażkę kandydata z roku 2004, Johna Kerry’ego, który chełpił się w trakcie swojej kampanii, dokonaniami wojennymi w Wietnamie, a któremu dawni koledzy przypomnieli brak szczególnej odwagi na tym polu, co definitywnie pogrzebało jego marzenia o prezydenturze.

Kolejnym wielkim przegranym jest sam prezydent George W. Bush. Rodziny ofiar 9/11 (ponad 400 osób) wytoczyły mu proces, w którym zarzucają głowie państwa tuszowanie prawdy o 9/11 i odpowiedzialność za śmierć poległych bliskich. Waszyngtońska organizacja Center For Public Integrity, ogłosiła, że Bush i jego ludzie jeszcze przed atakiem na Irak, wypowiedzieli ponad 900 fałszywych opinii na temat zagrożeń ze strony tego państwa. Na dwa lata przed inwazją, Bush wypowiedział się 232 razy o posiadaniu przez Irak broni masowego rażenia, a 28 na temat powiązań tego kraju z Al Kaidą. Następne miejsca w tym niesławnym rankingu zajęli Colin Powell, Condoleezza Rice i Dick Cheney. Z kolei, jak ujawniono w 2004 roku, raport przygotowany przez inspektorów rozbrojeniowych USA, informował wprost, że w chwili uderzenia na Irak nie było tam żadnych ładunków biologicznych ani chemicznych, natomiast prace nad bronią nuklearną ustały w czasie pierwszej wojny w Zatoce. Podobnie krytyczne opinie zebrało opracowanie wyników prac Narodowej Komisji do spraw Ataków Terrorystycznych na Stany Zjednoczone, w skrócie zwanej Komisją 911. Przyjrzyjmy się jej „kolosom”:

1.- Christian, ang. – Chrześcijanin.
2.- Thomas Paine (ur. 29 stycznia 1737 w Thetford w Anglii, zm. 8 czerwca 1809 w Nowym Jorku), angielski pisarz i myśliciel okresu oświecenia. Nawoływał do stworzenia niepodległego państwa w miejsce istniejących wówczas kolonii brytyjskich w Ameryce. Brał udział w wojnie o niepodległość USA. Uczestnik rewolucji amerykańskiej i jeden z „Ojców Założycieli” USA
3.- Stonehenge jest jedną z najsłynniejszych budowli megalitycznych. Pochodzi z epoki neolitu i brązu. Znajduje się 13 kilometrów od Salisbury w hrabstwie Wiltshire, w południowej Anglii. Prawdopodobnie związana z kultem słońca i księżyca. Od roku 1986 wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO (United Nations Educational, Scientific and Cultural Organisation - Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury).
4.- Program, w ramach którego młodzież z różnych państw poczuwająca się do korzeni żydowskich, odwiedza Izrael, gdzie namawia się ich do osiedlenia się na stałe w państwie żydowskim. Biorą w nim udział również młodzi ludzie z Polski.


CDN

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

24 Kwietnia 1907 roku
Urodził się Stefan Stanisław Okrzeja, polski pilot wojskowy, zginął w walce powietrznej o Warszawę w 1939 roku


24 Kwietnia 1784 roku
Zmarł Franciszek Bohomolec, polski komediopisarz, publicysta (ur. 1720)


Zobacz więcej