Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 13.02.19 - 11:36     Czytano: [1175]

Dział: Media od kuchni

Dziennikarz skazany

Jak dowiaduje się portal wPolityce.pl, Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wyraża stanowczy protest przeciwko skazaniu dziennikarza Wojciecha Biedronia przez Sąd Okręgowy w Łodzi.

Dziennikarz portalu wPolityce.pl i tygodnika „Sieci” został skazany przez sąd za opisanie sprawy sędziego Wojciecha Łączewskiego, ktĂłry poprzez portal Twitter miał nawiązać prywatną korespondencję z osobą, ktĂłrą wziął za dziennikarza Tomasza Lisa, i namawiać ją do przyjęcia nowej strategii w politycznej walce z rządem. Sąd skazał Wojciech Biedronia na podstawie art. 212 Kodeksu karnego na grzywnę. Wyrok jest prawomocny.

Jak się dowiadujemy, Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wyraża w tej sprawie stanowczy protest.
W ocenie CMWP SDP wyrok ten narusza fundamentalną dla ustroju demokratycznego zasadę wolności słowa, ponieważ poza wyjątkowo dotkliwą dla dziennikarzy sumą odszkodowania, jaką ma zapłacić Autor spornego artykułu, orzeczenie to zawiera element dodatkowy tzn. ma na celu zniechęcanie dziennikarzy do przedstawiania w postaci publikacji istotnego, wymagającego publicznego wyjaśnienia problemu, jakim jest zawsze próba wywierania nieformalnego wpływu na wydarzenia polityczne przez osoby do tego nieuprawnione
— czytamy w oświadczeniu dr Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP SDP.

Jednocześnie podkreślono, Ĺźe sprawa ta po raz kolejny przypomina o szkodliwości art. 212 kodeksu karnego oraz „o szkodliwości stosowania represji karnych w sprawach dotyczących wolności słowa i wyraĹźania opinii”.

CMWP SDP przypomina również o tym, że wolność słowa i prasy stanowią podstawowe swobody i wartości, do których ochrony zobowiązane są wszystkie organy państwa.
Opisana praktyka sądowa budzi więc zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by wskazane wyżej orzeczenie miało się przyczynić do wzmocnienia demokracji czy respektowania zasady wolności słowa
— podkreślono.

.........................................................

Nasz dziennikarz skazany w procesie karnym za ujawnianie prawdy. Takich sądĂłw bronili zwolennicy „nadzwyczajnej kasty”? Po wyroku na Wojtka Biedronia

Prawda nie ma dla sądu znaczenia? Kruczki prawne ważniejsze niż fakty? Dziennikarskie dociekanie ma być kneblowane wyrokiem karnym? To jest ta wolność, o którą walczyła III RP blokując reformę sądownictwa? Dzisiejszy wyrok sądu dla dziennikarza portalu wPolityce.pl to ważny sygnał!

Wojciech Biedroń został skazany w procesie karnym. Za co? Opisał na portalu wPolityce.pl skandaliczną sprawę sędziego Wojciecha Łączewskiego, który na Twitterze wszedł w prywatną korespondencję z osobą, podającą się za Tomasza Lisa. Mieli omówić wspólnie nową strategię w politycznej walce z rządem. Prokuratura potwierdziła te ustalenia. Sąd także nie miał do podanych przez Wojtka faktów zastrzeżeń. Dlaczego więc skazał go na grzywnę na podstawie art. 212 Kodeksu karnego? Bo napisał, że przeciwko Łączewskiemu toczy się postępowanie dyscyplinarne, a nie postępowanie wyjaśniające.

Łatwość z jaką można skazać karnie dziennikarza, któremu nie sposób zarzucić kłamstwa, poraża. Sprawa Łączewskiego, która tak potężnie poruszyła opinię publiczną, została wyciszona. Jedyną ofiarą okazał się piszący o niej dziennikarz i to nie byle jaki. Wojciech Biedroń od lat ujawnia patologie w systemie sądowniczym, obnaża sędziowskie układy i nieprawidłowości w ich działaniach. Z pewnością nie potraktuje tego wyroku, jako ostrzeżenia. Ani on, ani nasza redakcja. Prawda jest ważniejsza.

autor: Marzena Nykiel
Redaktor naczelna wPolityce.pl, publicystka "Sieci"
wPolityce

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt