Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 24.08.19 - 15:01     Czytano: [1195]

Dział: Krótko, celnie i na temat...

Odwojować kulturę

Szanowni Państwo!



Czy duĹźe pieniądze włoĹźone w nowe seriale telewizyjne pomogłyby odwojować tę waĹźną dziedzinę kultury z rąk lewactwa? Pieniądze są niezbędne, ale moim zdaniem nie wystarczą. Zakładając nawet, Ĺźe artyści to najbardziej sprzedajna część społeczeństwa, to czy na pewno warta wyłoĹźonych pieniędzy? Dobry aktor moĹźe oczywiście zagrać wszystko i nim najmniej bym się przejmowała. Wystarczy przestać pytać ich o poglądy, zwłaszcza Ĺźe najczęściej nie mają Ĺźadnych. Niech grają to, co mają w nutach, tylko ktoś te „nuty” musi im napisać – i tu zaczyna się problem. Gleba przez lata wyjaławiana plonu nie przyniesie. Hołubienie miernot pisarskich tylko dlatego, Ĺźe były „po linii i na bazie”, jak mawiała stara komuna, a wychwalających zboczeńcĂłw, jak wymaga tego nowa komuna – dała opłakany rezultat.

Czy w Polsce nie ma obecnie dobrych pisarzy? Są, tyle Ĺźe nie koniecznie w odpowiednich układach towarzysko-politycznie-mafijnych. Po napisaniu dobrej książki moĹźna ją wydać własnym sumptem i rozdać zainteresowanym. Gorzej mają dramaturdzy, bo teatry zostały w stu procentach opanowane przez lewactwo i nikt poza „swoimi” się nie wciśnie.

Ĺťeby zrobić serial taki jak „Zniewolona”, trzeba ekipy ludzi wolnych od przesądĂłw gender i poprawności politycznej. Ĺťeby zrobić serial „Wolni”, trzeba ludzi zniewolonych ideologią gender i poprawnością polityczną.

Pozdrawiam i do następnej soboty
Małgorzata Todd

KOMENTARZ DO FELIETONU

Ad. Agresjai szantaĹź33/2019 (424)

Szanowna Pani Małgorzato

Á propos „wesołkĂłw” i innych „cierpiętnikĂłw” wykreowanych przez światowych szermierzy „postępu”. Zadziwia ich ogromna nadreprezentacja w społeczeństwie polskim w porĂłwnaniu z procentowym ich udziałem w populacji ludzkiej (ktĂłra waha się od 1 do 2%). Z czego to wnoszę? Z mnożącej się w ogromnym tempie liczby organizowanych tęczowych pochodĂłw w wielu miastach Polski. JuĹź nawet mieszkańcy powiatowych miast pochylają się nad losem rzekomo uciśnionych osĂłb LGBT „organizując” tęczowe pochody. Tylko patrzeć jak na polskich wsiach wśrĂłd „pĂłl malowanych zboĹźem rozmaitem” będą dziarsko maszerować tęczowi aktywiści wymachując flagami, kolorowymi balonikami, niosąc tęczową monstrancję. Widocznie Polska prowincjonalna osiągnęła juĹź tak wysoki poziom dobrobytu, Ĺźe nie imają się jej Ĺźadne problemy – prĂłcz jednego – w jaki sposĂłb ulĹźyć „ciężkiemu” losowi osĂłb LGBT w naszym kraju. To tak tytułem Ĺźartu, bo na serio trudno się do tego „społecznego” zjawiska odnieść. W naszym kraju wykreowane cierpiętnictwo osĂłb LGBT wygląda szczegĂłlnie kuriozalnie. W porĂłwnaniu z autentycznym prześladowaniem tej grupy ludzi, ktĂłre jeszcze do niedawna było normalnością w krajach tzw. Zachodu (np. u nas nigdy nie penalizowano takich osĂłb), nasz kraj jawi się jako oaza wolności. Okazuje się jednak, Ĺźe według lewicowych zachodnich elit oraz miejscowych ich sługusĂłw, my Polacy nie jesteśmy „gorsi” - my teĹź ludzi LGBT uciskamy i dyskryminujemy. Niestety, niektĂłrzy nasi rodacy, ci bardziej zakompleksieni i zdezorientowani, nawet w to „uciskanie” uwierzyli i mają z tego powodu ogromne poczucie winy. Taki stan ducha będzie udziałem coraz większej liczby PolakĂłw, jeĹźeli nic z tym problemem nie zrobimy. Jak na razie robimy niewiele. Najbardziej przykre i brzemienne w skutki jest to, Ĺźe organizacja tych tęczowych przedsięwzięć przez neomarksistowską agenturę na nasz kraj, spotyka się z biernością lub przyzwoleniem organĂłw państwa, zarĂłwno na szczeblu centralnym jak i lokalnym. RĂłwnieĹź brak zdecydowanego stanowiska w tej sprawie Polskiego Kościoła powoduje, Ĺźe nasi rodacy pozostawieni sami sobie, mogą się w ktĂłrymś momencie zdenerwować, bo „tęczowi” zachowują się coraz bardziej prowokacyjnie (patrz ekscesy typu tęczowa msza i inne). MoĹźe dojść wĂłwczas do przykrych incydentĂłw – na ktĂłre z utęsknieniem czekają animatorzy tego neomarksistowskiego przedsięwzięcia, pragnąc wykreować uczestnikĂłw tęczowych pochodĂłw na ofiary (juĹź taką prĂłbkę przerobiliśmy w Białymstoku). A to juĹź niewielki krok, by z „oprawcami” zrobić „porządek”, nie tylko w skali lokalnej. Czy takiego „porządku” chcą nasi umiłowani przywĂłdcy – duchowi i państwowi? Czy w ogĂłle zdają sobie sprawę z powagi sytuacji? Pozytywna odpowiedĹş na to pytanie w zderzeniu z obserwowanym brakiem zdecydowanych działań z ich strony – nie jest dobrym dla nas prognostykiem. Oznacza bowiem, kolejną rejteradę, a w konsekwencji, w niedalekiej przyszłości wyautowanie Polski z kręgu cywilizacji łacińskiej, podobnie jak to uczyniono juĹź ze społeczeństwami Zachodu.

Serdecznie Panią pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk

.........................................................

.....................................................................................................
.....................................................................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie moĹźecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin Ĺźycia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD…

24 sierpnia 2019 r. | Nr 34/2019 (425)

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt