Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 26.01.21 - 21:09     Czytano: [556]

DIABELSKIE PODSZEPTY (Wiesław Hop)


Dobry humor, to więcej niż lekarstwo. Dobrze wiedzą o tym ci, którzy wykonują tzw. trudne zawody i często stykają się z brutalnością, smutkiem i przemocą, czyli ukrytą na co dzień przed większością z nas ciemniejszą stroną życia...
Ludzie ci, wiedząc, nawet podświadomie, że śmiech to zdrowie, rozweselają się, niwelują stres i napięcie opowiadając kawały i trzymając fason.
Przekonałem się o tym, gdy sam byłem policjantem. Ale są też tacy, którzy, na krótką metę, radzą sobie przy pomocy używek, jednak to droga donikąd.
Ja odreagowuję, już któryś rok z kolei, pisząc opowiadania i powieści, niektóre kryminalne. Ale zdarza się, że ułoży mi się w głowie jakaś prosta satyra, w rodzaju "Diabelskich podszeptów", które Wam dzisiaj proponuję. Tytuł jakby trochę tajemniczy, piekielny i złowrogi, doskonale nadawał by się na inspirację pomysłu na jakiś dłuższy, poważniejszy utwór prozatorski.
A co Wam proponuję? Zobaczcie sami.


DIABELSKIE PODSZEPTY

Raz Maciek do marketu
Zmierzał raźnym krokiem,
A Głupota, tuż za nim,
Przemykała bokiem.

I tak szepcze:
Maciusiu, królu ty mój złoty,
Kup literek gorzałki
Dla lepszej ochoty…

Ki diabeł? Co się dzieje?
Maciek się zapyta.
Ale patrzy – jest regał.
Na nim – okowita!

I od razu dostaje
Małpiego rozumu.
Bez namysłu zgarnia
Dwie butelki rumu.

Będzie przednia zabawa,
Głupota się cieszy.
A Maciek, choć obiecał,
Znowu dzisiaj zgrzeszy...

Z koleżkami, nad rzeczką,
Mocno się zaprawi,
Za co żonka go względów
Na długo pozbawi:

Będzie spał, biedaczysko,
Na twardej kanapie.
Sam, bez miękkiej poduchy,
Za nóżkę nie złapie...

Aż zlituje się nad nim
Szlachetna kobita,
Choć wie, że na darmo,
Znowu go zapyta:

Z kim chcesz sypiać,
Wybieraj: ja, czy okowita?
On ponownie solenne przysięgi jej złoży,
Bo wie, że bez żony, długo by nie pożył!

I tak to jest, drodzy Przyjaciele, nasze słabostki, choć z pozoru mogą wydawać się niewinne, mogą być przyczyną wielu większych lub mniejszych problemów, które z czasem mogą się nawet przerodzić w kryminalny horror.
A tymczasem zima znowu dopisała, więc czas pocieszyć się jej urokami. Ja już sezon narciarski rozpocząłem i trzeci dzień trenuję "slalom gigant" na stromych, dzikich przemysko-bieszczadzkich stokach. Na razie bez upadku.
A ruch, zwłaszcza na świeżym powietrzu, jak powiadają wszelkiej maści lekarze, zwłaszcza teraz, w dobie wszechwładnego panowania brzydkiego koronawirusa, przed którym nawet, siejąca do tej pory w okresie zimowym, pospolita grypa, się gdzieś ukryła, ma zbawienne działanie na nasze zdrowie. Trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić i zachować trzeźwy rozsądek i umiar, który już w starożytności, dzięki Arystotelesowi, jako antidotum na wszelkie trapiące ówczesny świat zło i przesadę, był znany.
Może warto więc przypomnieć go nie tylko tym, którzy mają słabość do wszelkiego rodzaju używek i lubią sobie folgować, ale także możnym tego świata, żeby, uprawiając politykę, nie "zakiwali" się na śmierć, bo niczym nieograniczona władza, która zawsze wiąże się z pieniędzmi, z chęcią odebrania ich innym i zgromadzenia we własnych narodowych lub plemiennych "sakiewkach", może równie mocno uzależniać jak narkotyk. Takie uzależnienie, brak umiaru i trzeźwego rozsądku, w dłuższej perspektywie, może doprowadzić do światowej katastrofy, która zmiecie z powierzchni ziemi nie tylko nas, zwykłych zjadaczy chleba, ale i tych wielkich, którym się chyba wydaje że są równi Bogu; że będą żyć i manipulować światem już wiecznie.

Wiesław Hop (pisarz i publicysta)

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

28 Marca 1928 roku
Urodził się Zbigniew Brzeziński, doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego


28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


Zobacz więcej