Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.03.21 - 20:33     Czytano: [748]

Dział: Godne uwagi

W IMIĘ ZASAD I WOLNOŚCI

– GŁOS Z MATRIKSA



Dobrze jest żyć w świecie iluzji, natomiast gdy trzeba z niego wyjść, robi się nieciekawie. Bo pozostaje wtedy albo zmierzyć się z rzeczywistością, albo po prostu zbuntować się wobec niej. Najwyraźniej Paweł Fąfara, członek zarządu Polska Press i redaktor naczelny wybrał to drugie wyjście i z chwilą przejęcia tej grupy medialnej przez nowego właściciela wydrukował w kilkudziesięciu jemu podległych gazetach tekst de facto od razu ustawiający tego nowego właściciela w roli przeciwnika podstawowych zasad wolności i niezależności dziennikarskiej.

To rzeczywiście piękne myślenie, niemiecki właściciel był przez wiele lat gwarantem tych zasad, natomiast polska spółka z większościowym udziałem skarbu państwa z definicji rzekomo doprowadzi do tego, że – zacytuję Pawła Fąfarę – “dociekanie prawdy zostanie zastąpione zwykłym kłamstwem lub subtelniejszą manipulacją“. Pean na rzecz niezależności dziennikarskiej, napisany przez Fąfarę, panującej za rządów bawarskiego właściciela może robi wrażenie na osobach, które nie znają realiów pracy dziennikarskiej w tym koncernie oraz nie mających pojęcia o proflilowaniu treści jego mediów.

Niemiecki właściciel za pomocą polskich uległych redaktorów przez lata osiągnął to, co zamierzał: wymianę starszych doświadczonych dziennikarzy na młodych, którzy szybko wstrzeliwali się w oczekiwaną poprawność polityczną. Profil polityczny tych gazet stał się jednakowy, antyprawicowy, który zresztą się nasilił wraz z wyborem prezydenta Andrzeja Dudy i utworzeniem rządu PiS-u. Ale już wcześniej gazety należące do Polska Press zmniejszały objętość treści dziennikarskich, choć nie samych reklam. To niekorzystne zmiany i polityczne sprofilowanie doprowadziło do odejścia wielu czytelników, niektóre tytuły regionalne w ciągu ostatnich 10 lat zmniejszyły sprzedaż ponad 3-krotnie, na przykład “Gazeta Pomorska” z 69 tys. do 21 tys., “Dziennik Zachodni” z 82 tys. do 16 tys., “Dziennik Łódzki” z 38 tys. do 9 tys. I nie jest to wynik wzrostu zainteresowania internetem, bo na przykład niemieckie gazety regionalne nadal są sprzedawane w dużych nakładach jak poprzednio. Ten upadek sprzedaży gazet regionalnych dotyczy przede wszystkim tych 20 dzienników, które były dotąd w posiadaniu Polska Press, a konkretnie: niemieckiego holdingu Verlagsgruppe Passau. Redaktor Paweł Fąfara pisze w swojej odezwie, że portale internetowe stworzone w tym czasie, można powiedzieć, na zasadzie monopolu, należą “do pierwszej piątki największych potęg medialnych w polskim internecie“. To chyba jedyne zdanie, które można uznać za trzymające się znamion prawdy w tym potoku napuszonej obrony redaktorsko-dziennikarskiej w Verlagsgruppe Passau.

Jest rzeczą skandaliczną i też żałosną, że część kierownictwa Polska Press z chwilą przejęcia przez nowego nowego właściciela tego koncernu prasowego, z dużą rzeszą dziennikarzy i innych pracowników, wypowiedziało się jakby za nich. Być może jakaś ich część myśli identycznie i niej jest to nic dziwnego, gdy przez 15 lata taki Fąfara i inni jemu podobni nadzorują te redakcje. Być może jest tak, że całe te zespoły pod światłym kierownictwem zarządu Polska Press żyło w ułudzie, że są tylko niezależnymi i bezstronnymi pośrednikami dla lokalnych społeczności. I bez wątpienia znacząca ilość tekstów taka była, ale o profilu gazety decyduje przecież cała jej zwartość.

Jednak bez wątpienia przed nowym właścicielem, czyli spółką Orlen, stoi ogromne wyzwanie. Z jednej strony trzeba wytrzymać zmasowaną nagonkę, w którą teraz włączyli się też przedstawiciele zarządu Polska Press i niektórzy redaktorzy naczelni jej gazet, twierdząc że nastąpi przekształcenie tych mediów w tuby propagandowe rządu (dla red. Pawła Fąfary to jednak państwo polskie będzie opresorem, bo napisał – “wraz z nastaniem epoki kontrolowanej przez państwo“), z drugiej rzeczywiście zapewnienie temu koncernowi z kilkusetosobową grupą dziennikarzy warunków uczciwej pracy, zgodnej z kodeksem dziennikarskim, czyli uniknięcie tendencji do ręcznego sterowania redakcjami i zapewnienie niezależności redaktorom naczelnym. Ale równie ważnym zadaniem jest rozwój tych wydawnictw, doinwestowanie, postawienie na tworzenie kreatywnych zespołów dziennikarskich, odbudowa ich znaczenia. Liczyć się będzie umiejętność zbudowania opinii o danym tytule prasowym, stworzenia jego wiarygodnego obrazu dla czytelnika. Na razie, mamy kampanię negatywną zaserwowaną przez przedstawiciela Polska Press i niektórych ich redaktorów, nie umiejących normalnie wyjść z matriksa, w którym przez lata tkwili.

Jerzy Kłosiński
SDP

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


28 Marca 1892 roku
Urodził się Stanisław Dąbek, polski płk, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej (zm. 1939)


Zobacz więcej