Dodano: 27.01.24 - 21:00 | Dział: Krótko, celnie i na temat...
D jak demokracja
Szanowni Państwo!
Dawniej o demokracji może bym napisała tak: Jeśli demokracja potrzebuje dodatkowych określeń, to przestaje być demokracją. Nikomu nie trzeba przypominać, że pod płaszczykiem "ludowej", czyli demokracji demokratycznej, krył się ordynarny zamordystyczny i zabójczy komunizm.
PO zwycięstwie komuny, jesteśmy świadkami powrotu totalnego ("demokratycznego", a jakże), komunistycznego bałaganu i zamordyzmu. Jeśli demokracja potrzebowała przywrócenia, to znaczy, że przed 15 października 2023 jej nie było, czyli sejm został wybrany niedemokratycznie, a więc logicznie myśląc, jest nielegalny!!! W ramach przywracania praworządności należy zatem, jak najszybciej ogłosić nowe wybory! Oznajmił to nawet sąd, który chwilami istnieje, a chwilami nie, w zależności od widzimisię ekipy (nie)rządu. Wolne i niezależne sądy, to dla ekipy Tuska takie, które nie spieszą się z orzekaniem i nie zależą od zdrowego rozsądku, ani obowiązującego prawa, tylko od berlińsko-moskiewskich dyrektyw.
11 stycznia, wolni Polacy pokazali, że nie godzą się na powtórkę rządów "dyktatury proletariatu", nawet dla niepoznaki poprzebieranej w togi, lub inne insygnia mające świadczyć o ich wyższości nad tymi starymi, bez dyplomów i z małych miast. "Tusku, nie rządź po rusku!", to jedno z haseł tego pokojowego protestu. Tyle, że to takie przemawianie do obrazu, a właściwie do biezabrazja.
Jak rozprawić się z "silnymi ludźmi", którzy przyszli cię pobić i odebrać ci wszystko co posiadasz. Były prezydent Bul Komorowski powiedziałby, że czasami to: "Trzeba dechą..."
Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd
.........................................................