Dodano: 22.07.07 - 11:45 | Dział: Godne uwagi

Niby prawicowa

Mam przed sobą „Gazetę Polską” nr 28 z 11 lipca br.

Strona tytułowa – dwie zapowiedzi dotyczące Kościoła polskiego: „szok na Jasnej GĂłrze” i „Koniec złudzeń” (dotyczący arb. Wielgusa i dokumentu „Prawda i Odpowiedzialność”).
Strona druga – zjadliwy komentarz naczelnego, Sakiewicza, o Wielgusie i Radiu Maryja, a takĹźe radosne powitanie księdza Isakowicza- Zaleskiego, jako stałego współpracownika gazety.
Strony 4 i 5 poświęcone są w całości dokumentowi komisji episkopatu „Pamięć i troska”, poddanemu srogiej krytyce przez księdza redaktora oraz ojcu Rydzykowi i prałatowi Jankowskiemu, z ktĂłrego naigrawa się pan Rybiński.
Strona 6 poświęcona takĹźe w całości ojcu Rydzykowi i nierzetelnej relacji z uroczystości na Jasnej GĂłrze, a takĹźe „rewelacjom” ujawnionym przez „Wprost”. Jest rĂłwnieĹź zamieszczony bałwochwalczy list czytelnika, zawierający jego podziękowania za pismo Sakiewicza do Ojca Świętego z pouczeniem, co i jak powinien zrobić z ojcem Rydzykiem.
Strona 10 w całości omawia sensacyjne fakty, zdaniem GP, dotyczące „stoczniowego sekretu Rydzyka”, czyli przekrętĂłw w Stoczni Gdańskiej, w ktĂłre zamieszany jest ojciec dyrektor.
Strona 11, to prawie w całości, część gazety w wykonaniu pierwszego obrońcy Kościoła, czyli redaktora Terlikowskiego – dalsza część krytyki dokumentu „Pamięć i troska”.

Biorąc pod uwagę fakt, iĹź członkiem redakcji jest katolicki ksiądz, niedługo juĹź zapewne będzie moĹźna uznać „Gazetę Polską” za gazetę katolicką, tak, jak publicystĂłw typu, Terlikowski, czy Czaczkowska uznaje się za świeckich - katolickich.

A. Gasik