Dodano: 12.08.07 - 11:40 | Dział: Godne uwagi

Błogosławieństwo

Cały poprawny politycznie świat zatarł ręce ze zrozumieniem.
Oto samozwaÅ„czy autorytet KoÅ›cioÅ‚a polskiego, ks. Boniecki z Krakowa – redaktor naczelny „ObÅ‚udnika Powszechnego” – ksiÄ…dz, który ma prawo, wypowiadać siÄ™ o polityce i problemach spoÅ‚ecznych, powiadomiÅ‚ w telewizorni, że Ojciec ÅšwiÄ™ty wcale nie przyjÄ…Å‚ na audiencji ojców KlafkÄ™ i Rydzyka, tylko ich w tÅ‚umie, tak zupeÅ‚nie od niechcenia, niejako automatycznie, pobÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚.

ZupeÅ‚nie przy okazji, ks. Boniecki zdeprecjonowaÅ‚ papieskie bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo, co stawia go w bardzo zÅ‚ym Å›wietle – oto ksiÄ…dz katolicki lekceważy wagÄ™ tego aktu, przekazywanego w imiÄ™ Boże, nie tylko przez zwykÅ‚ego ksiÄ™dza, ale przez samego nastÄ™pcÄ™ Å›w. Piotra.
Boniecki deprecjonuje błogosławieństwo Ojca Świętego, pospolituje go. I trudno przypuszczać, by robił to nieświadomie. To coś zupełnie wyjątkowego i bark słów (nawet tych nieparlamentarnych), by zdołać określić jego postawę.

Również ksiÄ…dz, niejaki Sowa, byÅ‚y dyrektor Radia Józef, a dzisiaj pracujÄ…cy dla TVN-u, wypowiadaÅ‚ siÄ™ w podobnym duchu – nie byÅ‚a to żadna audiencja, tylko parÄ™ sekund na ucaÅ‚owanie rÄ™ki papieża, w tÅ‚umie innych.

A tu nagle, wszyscy poprawni politycznie ze zdumieniem otworzyli usta. Oniemiał, najwyraźniej, również pan Sakiewicz, poprawny naczelny Gazety Polskiej, który ośmielił się pouczać samego Benedykta XVI, jak należy postępować z ojcem Rydzykiem i na mocy, jakich kanonów go ekskomunikować, a teraz zamilkł.
Świat (z wyjątkiem Polski) obiegły zdjęcia ze spotkania Ojca Świętego z redemptorystami i słowami jego błogosławieństwa dla ojca Rydzyka i całego jego dzieła.
Może to po prostu fotomontaż Radia Maryja, lub jakaś inna prowokacja?

W zamieszaniu wokół politycznych skandali ta wiadomość znacznie łatwiej umknęła naszej świadomości.
Ale jest warta odnotowania.

A. Gasik