Dodano: 23.02.08 - 11:19 | Dział: Godne uwagi

Już po tarczy?

Jak informuje Gazeta Wyborcza, (a, jak wiemy od lat, jest ona zawsze najlepiej poinformowana), negocjacje, pomiędzy Polską, a Stanami Zjednoczonymi, zostały, przez Polskę, zawieszone. Amerykanie nawet gotowi byli przyjechać dzisiaj do Warszawy, a Polacy, zgodnie z instrukcją, nie chcieli podejmować tych rozmów. Ciekawe, kto wydał taką instrukcję?
Powodem tej obstrukcji jest różnica w podejściu do problemu: Amerykanie podchodzą biznesowo, a tuski ideowo?!.

Podobno polski rząd domagał się włączenia Ameryki w modernizację polskiej armii, przewidzianej stosownym programem aż na dwadzieścia lat, do czego nie przychylali się Amerykanie, jednocześnie żądając szybkiego zakończenia przeciągających się negocjacji.
A oprócz tego, propozycje USA byÅ‚y „aroganckie w tonie”!?

Postawa rządu wydaje się mieć populistyczny charakter. Otumaniane społeczeństwo jest przeciwne antyrakietowej tarczy, a platformiarzom najbardziej zależy na procentach (poparcia, oczywiście), niż interesie narodowym. Bo to jest, dla nich, wykładnikiem rządzenia, nie zaś konkrety.
Konkretów, w sprawie tarczy, można się spodziewać dopiero w po wizycie premiera (niestety) Tuska w Waszyngtonie, czyli 10 marca.

A może taka postawa rzÄ…du, to efekt „sukcesu” premiera podczas jego wizyty w Moskwie?
Nie bez podstaw, przecież, gazety moskiewskie nazwaÅ‚y szefa polskiego rzÄ…du „naszym czÅ‚owiekiem w Warszawie”.

GZ