Dodano: 14.04.08 - 17:31 | Dział: Godne uwagi

O lekturach szkolnych

Wszelkie działania muszą mieć swój sens. Inaczej są bez sensu, czyli bezsensowne i powinny być zaniechane.

Minister edukacji, w rzÄ…dzie KaczyÅ„skiego, chciaÅ‚, uczyć mÅ‚odych ludzi, miÄ™dzy innymi, patriotyzmu, i dlatego zalecaÅ‚ czytanie Sienkiewicza, a sprzeciwiaÅ‚ siÄ™ propagowaniu zÅ‚a i dlatego wycofaÅ‚, z kanonu lektor, Gombrowicza. I to byÅ‚o fatalne. Takie decyzje nie podobaÅ‚y siÄ™ ministrowi Ujazdowskiemu i samemu premierowi, co przyczyniÅ‚o siÄ™ do sterowanych protestów uczniów i dymisji Giertycha. Premier unieważniÅ‚ decyzjÄ™ swojego ministra, udzieliÅ‚ mu „reprymendy” i mÅ‚odziaki Gombrowicza czytaÅ‚y dalej, tzn. czytać musiaÅ‚y.

Dzisiaj już ministrem edukacji jest taki babochłop, czyli pani Hall, która także usunęła, z lektur Gombrowicza, co już nie jest złem. Młodzież nie protestuje i pan premier, niestety, Tusk, nie udziela reprymendy.

Można by zapytać, co siÄ™ staÅ‚o. Dlaczego, dla KaczyÅ„skiego – prawicowca- Gombrowicz, to samo dobro, a dla Tuska –prawicowca- nie koniecznie?
Odpowiedź znajdujemy w informacji PAP. Otóż, wielce zasÅ‚użony OBOP, na zamówienie polskojÄ™zycznego „Dziennika”, przeprowadziÅ‚ badanie, z którego wynika, że Polacy uważajÄ…, iż lektura dzieÅ‚ Sienkiewicza powinna być obowiÄ…zkowa. O Gombrowiczu, ani sÅ‚owa. Tak, na wszelki wypadek, co jest milczÄ…cÄ… aprobatÄ….

Wewnętrzna polityka Tuska oparta jest, od samego początku na badaniach opinii publicznej. Polega ona na sondażowym podejmowaniu decyzji. Jeśli decyzje te nie budzą publicznego spokoju, są realizowane. Jeśli zaś, jest odwrotnie, rząd, po cichu, wycofuje się z nich.
I tak jest w tym przypadku.

Teraz podobno, jedna z powieści Sienkiewicza będzie czytana w całości, a reszta we fragmentach.
Te fragmenty, to kolejny wynalazek pani Hall. Uważa ona, że młodzież w ogóle nie czyta lektur, to, jeśli będzie musiała czytać tylko fragmenty, to weźmie, do ręki książkę. To bardzo ciekawe podejście do sprawy.

A tak w ogóle, to może wreszcie ktoś ośmieli się określić, jakie są oczekiwania względem polskiego absolwenta każdej szkoły; jaką wiedzę powinien on posiadać. Tak wytyczony poziom wiedzy determinować będzie, dopiero, program nauczania na każdym szczeblu, w tym, ustalać niezmienny wykaz obowiązkowych lektur.
To, co najprostsze, okazuje się być najbardziej skomplikowane.

CARL