Dodano: 13.05.09 - 15:57 | Dział: Głos Polonii

DO ARCYBISKUPA DETROIT

w sprawie Orchard Lake



Komitet Ocalenia Skarbów Kultury Polskiej
11251 SE 324th Street
Auburn, WA 98092

Towarzystwo Krzewienia Nadziei
2601 Ellis Street
Stevens Point, WI 54481


LIST OTWARTY

April 30, 2009


Jego Ekscelencja
Arcybiskup Allen Henry Vigneron

Archbishop's Office
1234 Washington Boulevard, 7th Floor
Detroit, MI 48226-1875

Komitet Ocalenia Skarbów Kultury Polskiej oraz Towarzystwo Krzewienia Nadziei zwracajÄ… siÄ™ do Jego Ekscelencji Arcybiskupa Detroit, Allena Henry’ego Vignerona, o zdecydowanÄ… i możliwie szybkÄ… interwencjÄ™ w sprawie systematycznego niszczenia polskich archiwaliów, muzealiów oraz unikalnych zbiorów bibliotecznych, zgromadzonych w Archiwach Polonii w Orchard Lake.

Dewastacja historycznych kolekcji polskich, jakie przez 30 lat wytężonej pracy zgromadziÅ‚ ksiÄ…dz praÅ‚at dr Roman Nir, nastÄ™puje od dÅ‚uższego czasu za sprawÄ… dwójki przypadkowych pracowników. Nie posiadajÄ… oni w tym celu żadnego przygotowania naukowego, wyksztaÅ‚cenia bibliotekarsko-archiwistycznego ani kompetencji. SÄ… nimi: anglistka ze szczÄ…tkowÄ… znajomoÅ›ciÄ… jÄ™zyka polskiego – Karen Majewski, oraz przybyÅ‚y niedawno z Polski mÅ‚odzieniec, byÅ‚y sprzedawca papierosów, bez żadnego wyksztaÅ‚cenia, czÅ‚owiek niezwykle pierwotny – Marcin ChumiÄ™cki, dzisiaj, z zagadkowej nominacji kanclerza ZakÅ‚adów Naukowych, ważny urzÄ™dnik tzw. Misji Polskiej. Osoby te, pod pozorem „reorganizacji” i „wygospodarowywania zasobów” finansowych w Orchard Lake, likwidujÄ… na oÅ›lep, bez żadnej kontroli, polskie archiwalia i wyrzucajÄ… bezcenne zbiory do Å›mieci!

Archiwa Polskie w Orchard Lake zaliczane są do największych i najbogatszych tego typu archiwów emigracji polskiej na świecie i nie mają one podobnego sobie w żadnym innym kraju.

Wandalizm rozgrywający się na naszych oczach w Orchard Lake wzbudza rozgoryczenie i gniew wielomilionowej społeczności polsko-amerykańskiej, która głośno domaga się interwencji Prokuratora Generalnego stanu Michigan w tej sprawie. Naruszone bowiem zostały prawa Polaków jako grupy etnicznej, którym utrudnia się swobodę kultywowania tradycji narodowej i gromadzenia historycznych pamiątek, jakie łączą Polonię amerykańską ze Starym Krajem.
Ponadto zaistniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci kradzieży poszczególnych depozytów, które znikają w zastraszającym tempie. Tak było z drzeworytami Stefana Mrożewskiego, obrazami Vlastimila Hofmana, kolekcją świątków polskich ks. Zdzisława Peszkowskiego, kolekcją bursztynów, listami Józefa Mackiewicza itd. Na liczne zapytania, co się z tymi depozytami stało, Chumięcki nie potrafi odpowiedzieć. Za każdym razem informuje, że zostały one rozkradzione.

Podkreślić należy, że Archiwa Polskie przy Zakładach Naukowych w Orchard Lake zostały utworzone przez Polonię amerykańską, która przez wiele dziesiątków lat archiwa te wspiera finansowo.

Dlaczego Arcybiskupstwo Detroit, mimo licznych monitów, nie reaguje na to, co siÄ™ dzieje w Orchard Lake? Dlaczego barbarzyÅ„stwo pani Majewski i pana ChumiÄ™ckiego jest tolerowane i akceptowane przez kanclerza ZakÅ‚adów Naukowych ks.Timothy’ego Whalena i rektora ks. Charlesa KasankÄ™?

Whalen i Kasanke są powszechnie znani ze swojej niechęci do Polaków. To wiemy od dawna. Widomo też jest, że kanclerz Whalen z chwilą objęcia swego stanowiska w Orchard Lake wydał rozporządzenie, w wyniku którego zabroniono przyjmowania wszelkich archiwaliów i muzealiów do Archiwum Polskiego, skasowano, i tak już skromne, środki pieniężne dla biura archiwisty, odmówiono pieniędzy nawet na znaczki pocztowe.

Na jakiej podstawie prawnej rzeczy osobiste ks. praÅ‚ata dr Romana Nira – w tym tak podstawowe i prozaiczne, jak szczoteczka do zÄ™bów, bielizna, poÅ›ciel, notatki osobiste, korespondencja prywatna – zostaÅ‚y przez ChumiÄ™ckiego zarekwirowane i trzymane sÄ… pod kluczem?

Dlaczego roczniki czasopism polskich, takich, jak: „Nowy Dziennik”, „Dziennik ZwiÄ…zkowy”, „Gwiazda Polarna” i in., które ks. praÅ‚at dr Roman Nir prenumeruje z wÅ‚asnych, prywatnych funduszy i stanowiÄ… one jego osobistÄ… wÅ‚asność, zostaÅ‚y przez ChumiÄ™ckiego skonfiskowane?

Dlaczego kanclerz T. Whalen pozwala na jawnÄ… dyskryminacjÄ™ Polaków w ich wÅ‚asnym oÅ›rodku, który zawsze stawiaÅ‚ sobie za cel kultywowanie polskiej kultury i tradycji? Dlaczego zezwala siÄ™ na jawne dyskryminowanie, zastraszanie i terroryzowanie polskich księży w Orchard Lake – w miejscu, które zostaÅ‚o stworzone przez Polaków i dla Polaków?

Dlaczego twórca i wieloletni dyrektor Archiwum Polskiego ks. Roman Nir – uhonorowany za osiÄ…gniÄ™cia naukowe najwyższymi polskimi odznaczeniami paÅ„stwowymi przez rzÄ…d wolnej i niepodlegÅ‚ej Rzeczypospolitej Polskiej – jest w Orchard Lake obrażany, szkalowany i wyrzuca siÄ™ go bez prawa zabrania swoich osobistych rzeczy z zarekwirowanego lokalu?

Na podstawie Statutu Zakładów Naukowych ks. Roman Nir ma zapewnioną dożywotnią rezydenturę w Orchard Lake. Inni polscy księża korzystają z tego przywileju. Na jakiej podstawie prawnej kanclerz T. Whalen i Chumięcki odmawiają tego tak zasłużonej dla Zakładów osobistości?

Podobnych pytań jest znacznie więcej. Zostaną one opublikowane w formie listów otwartych do Arcybiskupa Detroit w polskiej prasie etnicznej i krajowej oraz w prasie amerykańskiej.

Z całego Archiwum Polskiego zostały już tylko szczątki, ale i te warto uratować.

Informujemy, że jesteÅ›my w posiadaniu ewidencji fotograficznej oraz zeznaÅ„ naocznych Å›wiadków o tym, co siÄ™ z polskimi zbiorami w Orchard Lake dzieje. Sami przekazaliÅ›my do Archiwum cenne polonica. Z chwilÄ… pojawienia siÄ™ ChumiÄ™ckiego depozyty te uznane zostaÅ‚y za „zaginione”. Wiemy, że nasze eksponaty sÄ… w Archiwum. MieliÅ›my do nich dostÄ™p dwa lata temu i ks. Roman Nir nie miaÅ‚ żadnych kÅ‚opotów w zlokalizowaniu ich w archiwach. Obecnie ks. Nira obejmuje zakaz wstÄ™pu do archiwum. Nowy zarzÄ…dca nie orientuje siÄ™ w tym, co znajduje siÄ™ w archiwach i żaÅ‚osne efekty swej niekompetencji za każdym razem spycha na barki starego archiwisty. W ten sposób dochodzi do przekomicznych sytuacji, wielokrotnie już opisywanych przez prasÄ™ polskÄ….

Prosimy Jego Ekscelencję Księdza Arcybiskupa o natychmiastową interwencję w tej sprawie oraz powstrzymanie wandalizmu w Orchard Lake. Prosimy też o rzecz najważniejszą: o przywrócenie podstawowych praw ludzkich ks. prałatowi Romanowi Nirowi.


Z wyrazami najwyższego szacunku

Za Zarząd Komitetu Ocalenia Skarbów Kultury Polskiej
i Towarzystwa Krzewienia Nadziei

Mirosława Kruszewska
Edward Dusza