Dodano: 23.07.09 - 16:32 | Dział: Prosto z mostu

Kupcom z KDT dedykujÄ™

W tym samym czasie, gdy kupcy polscy z Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie bronią swoich miejsc pracy, antypolski element żydowski odpowiedzialny za demontaż i upadek Państwa Polskiego nagradzany jest w UE prestiżowymi stanowiskami i wysokimi wynagrodzeniami (także gwarancjami wysokich emerytur), na które pieniądze wykłada okradziony przez nich polski podatnik.

Kupcy z KDT są jedną z ostatnich zorganizowanych grup polskich handlowców, którą pozbawia się miejsc pracy i jednocześnie niszczy ostatnią w Warszawie redutę zorganizowanego polskiego handlu. Przestępstwa tego dokonuje rządzący w stolicy kraju i w Polsce antypolski element żydowski. Podobny proces ma miejsce we wszystkich większych i mniejszych miastach Polski.

Kupcy z KDT zrozumieli, że tylko zjednoczeni mają szansę się bronić. Niestety, zatomizowane przez żydo-media i przez żydowskie rządy społeczeństwo nie udzieliło im wsparcia. Polskie społeczeństwo jeszcze nie rozumie, że musi wspólnym wysiłkiem stanąć do walki o byt swój i swoich dzieci, o byt Narodu i Państwa Polskiego.
Musimy, jako Naród i społeczeństwo, zrozumieć potrzebę odbudowy polskiego nacjonalizmu, musimy wskrzesić silny polski nacjonalizm, inaczej znikniemy z mapy Europy i świata.

Kupcom z KDT i ich klientom tekst ten dedykujÄ™.
Dariusz Kosiur



Liberalizacja = likwidacja polskiego handlu


Handel polski w ostatnich 20-tu latach został zdezorganizowany. Wyrzucono go ze sklepów, z hurtowni, z domów towarowych na ulicę i na bazarowe stragany. Odgrywa dziś rolę marginalną i nie decyduje o rozwoju gospodarczym Polski. Nie jest, więc w stanie podjąć walki z obcym kapitałem, z umysłową indolencją, z korupcją i wrogością decydentów o przetrwanie we własnym kraju.

Na około 40 zachodnich firm handlowych (posiadających w Polsce ponad 2,5 tys. sklepów średnio i wielkopowierzchniowych) tylko kilka płaci niewielkie podatki od zaniżanego zysku, a ten prawie w całości transferowany jest do krajów macierzystych. Taki proceder umożliwia swoboda przepływu kapitału zgodna z duchem i zasadami liberalizmu, i wymuszona międzynarodowymi umowami.
Czy funkcjonowanie zagranicznych sieci handlowych (często należących do tzw. bezpaństwowego kapitału) jest korzystne dla mieszkańców i budżetów miast i państwa?

Wyjaśnijmy to na przykładzie: dwadzieścia pomp o jednakowej wydajności wypompowuje ciecz ze zbiornika o stałej pojemności. Jeżeli użyjemy dodatkowej pompy o wydajności równej dwudziestu mniejszym, to skrócimy czas pompowania o połowę. Wprowadzenie jeszcze jednej dużej pompy skróci ten czas trzykrotnie, itd. Nie zrobimy dużego błędu przyjmując, że ilość pieniędzy klientów (odpowiednik cieczy w zbiorniku, a zbiornik to rynek miejski, krajowy) na tym rynku jest w ciągu roku stała. Pompy są odpowiednikami placówek handlowych. Jeżeli na rynku obok sklepów małych, rodzinnych pojawią się tzw. sklepy wielkopowierzchniowe, to oczywiste jest, że obroty sklepów małych ulegną znacznemu zmniejszeniu. Duże wypompują z rynku szybciej i więcej pieniędzy. W konsekwencji małe placówki upadną przyczyniając się do wzrostu bezrobocia i zmniejszania dochodów budżetów samorządowych i krajowego, a tym samym do ograniczania wydatków w sferze budżetowej (oświata, ochrona zdrowia itd.).

Jedno miejsce pracy w zagranicznych sieciach handlowych likwiduje od 5 do 9 stanowisk pracy w polskim handlu i usługach. Sprzedawane towary, przeważnie niskiej jakości, są obcego pochodzenia, a jeżeli zdarzają się polskie, to ich producenci otrzymują często zapłatę poniżej kosztów wytworzenia i z wielomiesięcznym opóźnieniem. Personel tych sklepów traktowany, jak kolonialni niewolnicy, otrzymuje wynagrodzenie na granicy i poniżej minimum socjalnego. Takie dane można znaleźć w dostępnych materiałach Kancelarii Sejmu RP, ale brak ich w powszechnych żydo-mediach. Wypływa z nich ważny wniosek: działalność obcych firm handlowych nie przyczynia się do rozwoju naszego kraju. Jest wręcz przeciwnie, jak pasożyty spijają one soki (wyprowadzają resztki naszych kapitałów) z chorego polskiego organizmu gospodarczego.

Za wygÅ‚oszenie podobnego poglÄ…du prof. T. LubiÅ„ska straciÅ‚a posadÄ™ ministra finansów w rzÄ…dzie PiS-u. Atak liberalnych „niezależnych” mediów na prof. LubiÅ„skÄ… po jej wypowiedzi byÅ‚ oczywiÅ›cie przejawem obrony zasad „wolnego rynku” i „wolnoÅ›ci” gospodarowania dla wielkich firm zagranicznych. A czy maÅ‚ych polskich handlowców, bo dużych już nie mamy, też broniÄ… te „niezależne” w Polsce media? Gdzie sÄ… różni „prawicowi” obroÅ„cy liberalnych wolnoÅ›ci dla polskich podmiotów? Zdaje siÄ™, że popeÅ‚niam bÅ‚Ä…d, bo w liberalizmie nie istniejÄ… firmy narodowe, tylko „nie wiadomo czyje” prywatne. Liberalizm jest internacjonalny, jak byÅ‚ kiedyÅ› socjalizm i komunizm i nie ma w tym nic dziwnego, w koÅ„cu z pod tej samej pochodzi sztancy. ZmieniÅ‚y siÄ™ tylko zwodnicze hasÅ‚a, z pracy i dobrobytu dla wszystkich w socjalizmie, na „wolnoÅ›ci do i od” wszystkiego w liberalizmie - czymÅ› przecież, trzeba kupić zwolenników „postÄ™pu”.

Odnoszę wrażenie, że decydenci różnych szczebli i samorządowcy z powyższymi informacjami nigdy się nie zetknęli, świadczy o tym rosnąca ilość super i hiper marketów.
Niewiedza, jeÅ›li nie wpÅ‚ywa na decyzje, nie jest jeszcze czymÅ› nagannym i nie sposób posiadać dziÅ› wszechstronnÄ… wiedzÄ™. Nikt też nie wymaga jej – niestety - od naszych samorzÄ…dowych decydentów. MÄ…drość nie polega również na posiadaniu wiedzy popartej dyplomem uczelni w jakiejÅ› dziedzinie. Tu także wystÄ™puje zjawisko inflacji, czego wymownym przykÅ‚adem jest opÅ‚akany stan polskiej gospodarki, a wÅ‚aÅ›nie zarzÄ…dzajÄ… niÄ… ludzie z tytuÅ‚ami naukowymi (niektórzy za ,,osiÄ…gniÄ™cia” oprócz dużych pieniÄ™dzy otrzymali odznaczenia). Natomiast zÅ‚ym i niebezpiecznym jest brak u obywateli znajomoÅ›ci podstawowych zagadnieÅ„ ekonomicznych i politycznych, a czÄ™sto i zwykÅ‚ego zdrowego rozsÄ…dku, nad czym usilnie pracujÄ… żydo-media i system oÅ›wiaty. Z wyborów na wybory wybierany jest coraz gÅ‚upszy polski i antypolski element.

Dlaczego powstają w Polsce sklepy wielkopowierzchniowe należące do obcego kapitału? Możliwych jest pięć przyczyn: 1. korupcja decydentów wydających pozwolenia na ich działalność, w tym również zalegalizowanie tego procederu na szczeblu centralnym państwa, 2. brak elementarnej ekonomicznej i politycznej wiedzy u decydentów, 3. brak patriotycznych postaw i szacunku dla własnej przedsiębiorczości i przedsiębiorców, 4. uleganie liberalnym doktrynom wolnego rynku i handlu, które jak widać rodzą wolności, ale od pracy i od własności, 5. celowa antypolska działalność obcego narodowo rządzącego elementu.
Eliminuje to polski handel, polską wytwórczość i wyprowadza zyski za granicę i pogłębia nędzę obywateli.

Handel, to nie tylko podatki od tej dziaÅ‚alnoÅ›ci i dochody pracujÄ…cych w tej sferze gospodarki. Ma on również znaczenie strategiczne dla bezpieczeÅ„stwa żywnoÅ›ciowego Narodu. Jeżeli zlikwidujemy lub jeszcze bardziej zmarginalizujemy polski handel, a taki proces trwa nieustannie, to nie można wykluczyć, że obcy monopol handlowy przy braku naszej konkurencji podyktuje ceny, których wiÄ™kszość z nas nie bÄ™dzie w stanie pÅ‚acić (Przyp. 1.). W dobie globalizacji – totalnej wojny ekonomicznej Å›wiatowej oligarchii finansowej ze spoÅ‚eczeÅ„stwami, w której sÅ‚absi sÄ… bez skrupułów spychani z drogi rozwoju na obszary wegetacji w wiecznej nÄ™dzy, nie mamy prawa takiej ewentualnoÅ›ci wykluczyć. Przedstawiciele wÅ‚adz administracyjnych, samorzÄ…dowych i innych, którzy tego nie rozumiejÄ… i takiego niebezpieczeÅ„stwa nie dostrzegajÄ…, stanowiÄ… dla wÅ‚asnego spoÅ‚eczeÅ„stwa ogromne zagrożenie.


Przyp.1. Po sprzedaży polskich hut wzrosły ceny stali, sprzedaż polskich firm farmaceutycznych spowodowała wzrost cen leków, sprzedaż polskich banków państwowych doprowadziła do wysokich cen kredytów dla Polaków i dla istniejących jeszcze polskich przedsiębiorstw itd., przykłady można mnożyć.
http://wiernipolsce.streemo.pl/Community/22400,Blog_Wpis_Liberalizacja_
likwidacja_polskiego_handlu.html

Dariusz Kosiur