Dodano: 11.08.09 - 10:49 | Dział: Interwencje

Do Minister poszedÅ‚ list…



Ludzie listy piszą, a czasem adresaci je czytają. Co z tego wynika? Na ogół zwiększony przerób makulatury. Dobre i to. Zawsze parę drzew ocaleje. Tak zwane społeczeństwo przynajmniej wie, gdzie się podziewają jego pieniądze. Nie wie tylko dlaczego. Nie wie też dlaczego władza tych pieniędzy odzyskiwać nie chce. Ale to szczegół.


Pani
Julia Pitera
Pełnomocnik ds. Opracowania Programu Zapobiegania
Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych
Kancelaria Prezesa RM


Niniejszym informuję Panią Minister o zaistniałej sytuacji w związku z prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie przeciwko Urzędowi Patentowemu Rzeczypospolitej Polskiej.

Na mocy tego wyroku – sygn. akt XII Pa 294/08 w drugiej rozprawie apelacyjnej – pierwsza zostaÅ‚a uchylona wyrokiem SÄ…du Najwyższego – sygn. akt II PK 256/07 – zasÄ…dzone zostaÅ‚o od UrzÄ™du Patentowego RP odszkodowanie oraz zasÄ…dzone koszty postÄ™powania w Å‚Ä…cznej wysokoÅ›ci okoÅ‚o 16 tysiÄ™cy zÅ‚otych. Zarówno samo odszkodowanie, jak i koszty procesu zostanÄ… – w części już zostaÅ‚y – pokryte z budżetu paÅ„stwa, czyli zapÅ‚aci za to podatnik.

Charakter naruszenia prawa – stwierdzony wyrokami kolejnych sÄ…dów – wskazuje, że nie może być tu mowy o jakimkolwiek bÅ‚Ä™dzie czy niedopatrzeniu. PodstawÄ… wyroków jest, m.in., art. 58 § 1 i 2 Kodeksu Cywilnego. DziaÅ‚ania w celu omijania prawa oraz naruszenia zasad współżycia spoÅ‚ecznego w żaden sposób nie da siÄ™ zakwalifikować jako bÅ‚Ä…d nieumyÅ›lny.

W szczególnoÅ›ci przesÄ…dza o tym treść uzasadnienia wyroku SÄ…du Rejonowego, a przede wszystkim uzasadnienie wyroku SÄ…du Najwyższego – sygnatura powoÅ‚ana wyżej – w którym SN wprost poddaje w wÄ…tpliwość uczciwość funkcjonariuszy publicznych na wysokich stanowiskach w centralnym urzÄ™dzie administracji rzÄ…dowej.

Nie tylko więc mamy do czynienia z kosztami materialnymi, jakie ponosi podatnik za urzędniczą samowolę i bezprawie, ale też z kosztami społecznymi, jakie ponosimy wszyscy za nadużywanie stanowisk służbowych dla prywatnych celów.

BiorÄ…c zaÅ› pod uwagÄ™ – dodatkowo – charakter peÅ‚nionych funkcji, zwiÄ…zanych z ochronÄ… tajemnic paÅ„stwowych i bezpieczeÅ„stwa paÅ„stwa, zachowania takie, pozostawiane bez żadnych reakcji ze strony przeÅ‚ożonych – tu: prezes RM, Donald Tusk i wiceprezes RM, Waldemar Pawlak – organ nadzoru - stanowić może obraz wÅ‚adzy, tolerujÄ…cej bezprawie na wysokich stanowiskach paÅ„stwowych.

W tle opisywanej sprawy pozostaje, dotÄ…d niewyjaÅ›niona kwestia podejrzenia popeÅ‚nienia przestÄ™pstwa faÅ‚szerstwa dokumentów urzÄ™dowych przez wysokich urzÄ™dników paÅ„stwowych, oraz niewyjaÅ›niona – jak dotÄ…d – kwestia poÅ›wiadczenia nieprawdy i podejrzenie przestÄ™pstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwoÅ›ci.
Dotyczy to tzw. umocowania prawnego obecnego dyrektora generalnego Urzędu Patentowego, Cezarego Pyla, z okresu początków roku 2004.

Oryginału tego umocowania prawnego nigdy nikt nie zobaczył, kopii również, natomiast w kolejnych sprawach pojawiają się coraz to nowe kopie pisma informacyjnego, kierowanego do ówczesnego Szefa Służby Cywilnej. Wygląd tych kopii jedynie potwierdza podejrzenie fałszerstwa.

W szczególności podejrzenia te uzasadnia wygląd dołączonych do niniejszego pisma dwóch kopii rzekomo tego samego dokumentu urzędowego. Kopia pierwsza, dostarczona przez Kancelarię Prezesa RM, posiada pieczęcie z ujawnionymi datami 14 i 15 stycznia 2004 r. Kopia druga, złożona do akt sprawy w postępowaniu sądowym przez pełnomocnika Urzędu, pieczęci już tych nie posiada, natomiast posiada inne pieczęcie z ujawnioną datą 18 sierpnia 2006 roku.

Ponieważ obie kopie, rzekomo tego samego pisma urzÄ™dowego, posiadajÄ… wpis „za zgodność z oryginaÅ‚em”, wynika stÄ…d, że któraÅ› z tych kopii jest oczywistym poÅ›wiadczeniem nieprawdy. BiorÄ…c pod uwagÄ™ sekwencjÄ™ zdarzeÅ„, wszystko wskazuje na to, że to kopia zÅ‚ożona do akt sprawy nie zostaÅ‚a sporzÄ…dzona z oryginaÅ‚u dokumentu urzÄ™dowego. Wynikać stÄ…d może, że funkcjonariusze UrzÄ™du Patentowego RP, lub ich peÅ‚nomocnicy, dopuÅ›cili siÄ™ przestÄ™pstwa poÅ›wiadczenia nieprawdy oraz przestÄ™pstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwoÅ›ci.

Szczegóły tej sprawy skierowane zostaną do zbadania przez prokuraturę. Jednocześnie, wobec pełnionej przez Panią Minister funkcji, zwracam się o zainteresowanie przedstawioną sprawą, zarówno w wymiarze postępowania wyjaśniającego, jak i w wymiarze kosztów materialnych, które ma ponosić podatnik za nadużywanie stanowisk służbowych dla własnych celów przez wysokich urzędników państwowych.

Zwracam się też o pomoc w dotarciu do oryginału pisma, którego kilka różnych kopii pojawia się w tej sprawie, a będącego w dyspozycji Kancelarii Prezesa RM.

Z poważaniem, etc.

Wprawdzie powyższa sprawa to jednak nie to samo, co – dajmy na to – jakiÅ› dorsz w galarecie za 8 zÅ‚otych z groszami, ale w ramach wakacji i relaksu może Pani Minister zechce siÄ™ zainteresować nawet takÄ… bÅ‚ahostkÄ…?

Witold Filipowicz