Dodano: 01.09.09 - 13:19 | Dział: Zakamarki historii

Źródła nienawiści na Ukrainie




Siedemdziesiąt lat minęło od czasu napadu Niemiec na Polskę i tym samym rozpoczęcia krwawej jatki ludności całego świata. Oddając się wspomnieniom naszej polskiej tragedii zapominamy o jej praźródle sprzed lat, owej rewolucji, która skąpała we krwi wschód Europy, a której fale powstrzymało bohaterstwo polskiego oręża, dzięki któremu Zachodnia Europa nie zaznała okrucieństw i cierpień ludów jej wschodniej części. Dzięki któremu Europejczycy mogli przez następnych 20 lat żyć w spokoju i dostatku. Świętując nasze kolejne rocznice nie powinniśmy zapominać o morzu cierpień naszych wschodnich sąsiadów. Były one dziś trudne przez nas do wyobrażenia. W nich często można odnaleźć źródło ludzkiej nienawiści.


Źródło zrodzenia się nienawiści na Ukrainie


Narodem, który ucierpiaÅ‚ bodajże najbardziej w owym piekle zgotowanym narodom przez Å»ydów Bolszewików byÅ‚a Ukraina. Dla przypomnienia morza okrucieÅ„stwa, które rozlaÅ‚o siÄ™ po tym wielkim kraju siÄ™gnÄ™ do relacji o owych zdarzeniach, które przybliżyÅ‚o polskiemu czytelnikowi czasopismo „Nasza Polska” w serii artykułów pod wspólnym tytuÅ‚em „Z czarnej ksiÄ™gi komunizmu”, autorstwa Bogdana CheÅ‚stowskiego:

Zaczęto od warstw przywódczych ludności ukraińskiej czyli Kozaków.

Bolszewicy zaliczali ich do „wrogów klasowych” W jednym z dokumentów tych czasów czytamy: „Kozacy bÄ™dÄ… musieli zostać zagÅ‚odzeni i fizycznie zlikwidowani co do jednego”. Ustanowione przez CzekÄ™ „trójki” (trybunaÅ‚y) jedynie w październiku 1920r. skazaÅ‚y na Å›mierć 6000 osób. Rodziny Kozaków brano jako zakÅ‚adników (kobiety, dzieci, starcy) i trzymano ich w bÅ‚ocie i chÅ‚odzie, tak że „ginÄ™li jak muchy”. Kobiety gotowe byÅ‚y na wszystko, by uniknąć Å›mierci. StrzegÄ…cy ich w obozach żoÅ‚nierze wykorzystywali ich sytuacjÄ™ i handlowali nimi jak towarem. W latach 1919 – 20 na ok. 3 mln kozackiej ludnoÅ›ci ok. 500000 zabito lub zesÅ‚ano do obozów. Nieco później fala zbrodni zalaÅ‚a tzw. „kuÅ‚aków” a nastÄ™pnie caÅ‚Ä… ludność chÅ‚opskÄ… Ukrainy. Powszechnie autorzy przytaczajÄ… nastÄ™pujÄ…ce liczby ilustrujÄ…ce tragediÄ™:
§ Zsyłkę dwóch mln kułaków (lub uważanych za takich), między 1930r a 1932r.
§ Unicestwienie 6 mln UkraiÅ„ców w wyniku wywoÅ‚anej klÄ™ski gÅ‚odu. Której ofiary pozostawiono bez pomocy w latach 1932 – 33;

W tym czasie żydo-bolszewicy wydali rozkaz straszliwy w swych skutkach jeśli chodzi o ludność zamieszkałą na wsiach tego kraju: Jeżeli chłopi nie osiągną wymaganego poziomu produkcji, należy im skonfiskować całe zboże. Jak to później opisał jeden z pisarzy sowieckich:
“Dla wykonania planu skonfiskowano wszystko bez wyjÄ…tku zboże, Å‚Ä…cznie z ziarnem przeznaczonym na siew, karmÄ™ a nawet poprzednio uiszczonÄ… w zbożu zapÅ‚atÄ™ koÅ‚choźnikom za ich prace.” ChÅ‚opom zabrano caÅ‚Ä… żywność, jakÄ… znaleziono w ich domach. Jeżeli jakaÅ› rodzina chÅ‚opska nie oddala wszystkiego, oskarżonÄ… zostaÅ‚a o kradzież wÅ‚asnoÅ›ci paÅ„stwowej.

Jeden z wieÅ›niaków opisaÅ‚ nastÄ™pujÄ…co sposób, w jaki “brygady” wpadaÅ‚y do wsi: “Brygady chodziÅ‚y od domu do domu. Pytali ile zboża mam dla rzÄ…du. Nie miaÅ‚em nic. OdpowiedziaÅ‚em im, że, jeżeli nie wierzÄ…, niech obszukajÄ… obejÅ›cie. Rozpoczynali przeszukiwania. ZaglÄ…dali wszÄ™dzie: do piwnicy, komórek, izb, na strych oraz na podwórku w chlewni, stodole, w stogach siana. Sprawdzali piece czy nie majÄ… podwójnej Å›ciany, za którÄ… można byÅ‚o ukryć zboże. Wyrywali deski z podÅ‚ogi i Å‚amali belki, rozwalali podejrzane Å›ciany, wywracali wszystko do góry nogami, przeszukiwali nawet ubrania. Konfiskowano nawet najmniejsza ilość nasion ukrytych np. w sÅ‚oiku na siew wiosenny, oskarżajÄ…c wÅ‚aÅ›ciciela o ukrywanie żywnoÅ›ci przed wÅ‚adzÄ… paÅ„stwowÄ….

Każda rodzina, która chciała przetrwać, musiała ukryć trochę żywności w różnych miejscach, ale brygady dochodziły z czasem do takiej wprawy, że znajdowały ją w najdziwniejszych miejscach. W rezultacie nastąpił straszliwy głód, który kosztował Ukrainę miliony ofiar w czasie surowej zimy 1932-33. Błagano sąsiadów nawet o obierki z ziemniaków. Pozostawiono wprawdzie nieco żywności w kolektywach, ale w sierpniu 1932r partia komunistyczna uchwaliła prawo, według którego za kradzież własności społecznej groziła kara śmierci. Miejsca gdzie przetrzymywano żywność otoczone były drutem kolczastym oraz wieżami wartowniczymi, z których natychmiast strzelano do ludzi usiłujących ukraść trochę zboża dla głodujących rodzin. Zginęło w ten sposób tysiące wieśniaków.
Nie mogąc znaleźć żywności, jedzono nawet liście, chwasty, korę z drzew, insekty.

Amerykański dziennikarz Thomas Walker opisywał następującą sytuacje:
“DwadzieÅ›cia mil na poÅ‚udnie od Kijowa znalazÅ‚em siÄ™ we wiosce, gdzie ocalaÅ‚o z gÅ‚odu jakieÅ› 40 osób. Zjedzono wszystkie psy i koty. Wszystkie konie krowy zostaÅ‚y skonfiskowane i przekazane koÅ‚chozom. W jednym z domów gotowano coÅ› w kotle, co byÅ‚o trudne do okreÅ›lenia, wystawaÅ‚y jakieÅ› koÅ›ci, chwasty a nawet podeszwa od buta. Ci ludzie wpatrywali siÄ™ Å‚apczywie w garnek, a ich twarze wyrażaÅ‚y stan ich gÅ‚odu.
Dochodziło nawet do kanibalizmu i morderstw na skutek głodu. Wielu wieśniaków próbowało opuścić wieś udając się do dużych miast jak Kijów, gdzie były fabryki i żywność, ale w grudniu 1932r. komuniści wprowadzili specjalne przepustki, bez których nie można było otrzymać pracy w mieście bez pozwolenia partii. Praktycznie wszystkim wieśniakom odmawiano takiego pozwolenia.
Niektórzy chłopi chcieli wyjechać do Polski, Rumunii lub nawet do Rosji gdzie nie było głodu, ale emigracja była całkowicie zakazana. Na stacje kolejowe zawsze przychodziło dużo głodujących ludzi, którzy błagali pasażerów o rzucenie przez okno kawałka chleba. Straż GPU natychmiast ich usuwała, często razem z ciałami tych, którzy zmarli z głodu.

Brytyjski dziennikarz Malcolm Muggeridge, który przedostał się na Ukrainę, potajemnie przekazał artykuł bez cenzury do Manchester Guardian, w którym pisał:
‘W czasie mojej obecnej wizyty na Ukrainie i na Kaukazie mogÅ‚em zaobserwować coÅ› w rodzaju wojny pomiÄ™dzy wÅ‚adzÄ… a chÅ‚opami. Z jednej strony miliony gÅ‚odujÄ…cych wieÅ›niaków, wychudzonych jak szkielety; z drugiej strony żoÅ‚nierzy GPU, którzy wypeÅ‚niali instrukcje wÅ‚adzy dyktatury proletariatu. Przeszli oni przez kraj jak rój szaraÅ„czy, która wyjadÅ‚a wszystko po drodze, zabijajÄ…c lub wysiedlajÄ…c tysiÄ…ce chÅ‚opów, czÄ™sto caÅ‚e wioski, przeksztaÅ‚cajÄ…c jedne z najbardziej żyznych ziem na Å›wiecie w pustynie. Dziennie z gÅ‚odu umieraÅ‚o okoÅ‚o 25 tys. ludzi. Ukraina staÅ‚a siÄ™ krainÄ… horroru. Na poboczach dróg zalegaÅ‚y trupy tych, którzy bezskutecznie szukali żywnoÅ›ci. Wiele z tych ciaÅ‚ przeleżaÅ‚o pod Å›niegiem do wiosny. NastÄ™pnie zostaÅ‚y one wrzucone bezceremonialnie do masowych grobów przez komunistów.”
Wielu umieraÅ‚o z gÅ‚odu w swoich domach. Niektórzy decydowali siÄ™ na samobójstwo; Najczęściej przez powieszenie, jeżeli mieli na to dość siÅ‚y. Åšwiadek tych wydarzeÅ„ pisaÅ‚: “Moi sÄ…siedzi siedzieli w milczeniu przed domami, ich skóra byÅ‚a żółta i obwisÅ‚a pod dużymi nieruchomymi oczami, które wyrażaÅ‚y nadchodzÄ…ca Å›mierć.”

W tym samym czasie, komuniÅ›ci otrzymywali duże porcje jedzenia a ich bosowie spożywali nawet luksusowÄ… żywność.. W książce pt. Harvest of Sorrow Robert Conquest opisaÅ‚ nastÄ™pujÄ…cÄ… scenÄ™ dziejÄ…cÄ… siÄ™ w restauracji w Pohrebyszczi, gdzie jedli partyjni oficjele: “DzieÅ„ i noc restauracji pilnowaÅ‚a milicja, odpÄ™dzajÄ…c gÅ‚odnych wieÅ›niaków. W jadalni obsÅ‚ugiwano miejscowych bosów, którzy mogli nabyć po niskich cenach biaÅ‚y chleb,, miÄ™so, drób, owoce w puszkach, delikatesy oraz wina i sÅ‚odycze. Ta oaza byÅ‚a otoczona obszarem gÅ‚odu i Å›mierci.”

Przerażenie może budzić fakt, że duża część skonfiskowanego zboża, którego nie wyeksportowano na Zachód, zostaÅ‚a przez komunistów wyrzucona do morza lub zgniÅ‚a na deszczu. Np. na stacji Reszetyliwka w okrÄ™gu PoÅ‚tawa, zniszczono w ten sposób dużą partie zboża, którego pilnowali strażnicy GPU. AmerykaÅ„ski dziennikarz, który przejeżdżaÅ‚ tam pociÄ…giem zaobserwowaÅ‚ olbrzymie piramidy zboża, które ulÄ™gÅ‚y samozapaleniu. Na stacji, Lubotino widziano tysiÄ…ce ton skonfiskowanych ziemniaków, które gniÅ‚y otoczone drutem kolczastym. WÅ‚oski konsul w Moskwie Sergio Gradenigo pisaÅ‚ w sprawozdaniu z 31 maja 1933r.: “Sztuczny głód zostaÅ‚ zaplanowany przez wÅ‚adze w Moskwie oraz zrealizowany poprzez brutalne rekwizycje. Celem tej zbrodni miaÅ‚o być zlikwidowanie ukraiÅ„skiego problemu w ciÄ…gu kilku miesiÄ™cy, poÅ›wiÄ™cajÄ…c 10 do 15 mln ludzi. Nie myÅ›lcie, że sÄ… to przesadzone dane. W rzeczywistoÅ›ci mogÄ… być nawet wyższe.” ...

Jakkolwiek nadal trwają dyskusje ile ludzi zginęło w rezultacie omawianej akcji na Ukrainie, liczby podane przez Gradenigo mogą być najbliższe prawdy. Historyk Robert Conquest, uznawany za autorytet w sprawach głodu, w książce Harvest of Sorrow szacuje liczbę ofiar na 14.5 mln. Połowę z tej liczby stanowią kułacy zamordowani w czasie egzekucji oraz zmarli na wskutek nieludzkich warunków panujących w gułagu, gdzie zostali zesłani. Sam głód pochłonął około 7 mln ofiar, z czego około 3 mln dzieci.

Wszystkie te okropne rzeczy wywoływały lokalne bunty, krwawo tłumione przez bolszewików. Wymordowano lub zesłano na Sybir wszystkich Ukraińców mających nawet niewielkie cechy przywódcze, a więc całą carską inteligencję (za wyjątkiem żydowskiej), wszelkich posiadaczy własności i jednostki sygnalizujące możliwość protestu, obrony lub walki. Ludność pozbawiona swych przywódców, zatomizowana, niepiśmienna, pozbawiona jakiejkolwiek szerszej informacji reagowała wobec swego wyniszczania poprzez różne odruchy spontaniczne, natychmiast tłumione, nie powodujące jakiegokolwiek zagrożenia dla nowej, żydo-bolszewickiej władzy.

W poszczególnych regionach tego wielkiego kraju okropnoÅ›ci przybieraÅ‚y różne oblicze, czasami przerażajÄ…ce grozÄ…. Albin Siwak (Bez strachu, Warszawa 2008) opisuje relacje zesÅ‚aÅ„ca, Polaka – nurka, któremu wÅ‚adze, po kilku latach po zdobyciu przez Bolszewików Krymu, poleciÅ‚y szukać skarbów na zatopionych przez nich statkach uciekajÄ…cej bogatej ludnoÅ›ci.
Na dnie morza stał las ludzkich postaci poruszających się zgodnie z ruchem wody, każda z ciężarem przymocowanym do nóg. Napotkano także tam statek, w który drzwi na pokład były przyspawane, a po ich uwolnieniu ze statku zaczęły setkami wypływać na powierzchnie morza dzieci, w ten okrutny sposób zatopionych.

Z relacji podanych przez Å›wiadków, a opublikowanych przez A. Siwaka dowiadujemy siÄ™, że wÅ›ród ludnoÅ›ci uciekajÄ…cej przed Bolszewikami na Krymie, miaÅ‚y miejsce dantejskie sceny. Wyzbywano siÄ™ wszystkich kosztownoÅ›ci by dostać siÄ™ na ewakuujÄ…ce jÄ… statki. Jednak wielu siÄ™ nie dostaÅ‚o. Bolszewicy podzielili tÅ‚um na mężczyzn, kobiety i dzieci. Pierwszych wystrzelali, kobiety i dziewczÄ™ta przekazano żoÅ‚nierzom „do zabawy” a dzieci zaÅ‚adowano na statek i zatopiono.

Władza, w której ręku były wszystkie środki informacji, metodą Orwella, blokowała przepływ najmniejszej strużki prawdy. Dzielenie się z kimkolwiek własnymi doświadczeniami z przeżywanej lub widzianej tragedii było karane śmiercią.
Powoli rodziÅ‚o siÄ™ nowe spoÅ‚eczeÅ„stwo, a w nim i nowa inteligencja pozbawione wiedzy o przeszÅ‚oÅ›ci, UprzemysÅ‚awianie kraju wywoÅ‚aÅ‚o potrzebÄ™ ksztaÅ‚cenia specjalistów, a polityka bolszewików szukajÄ…ca wÅ›ród poddanych poparcia umożliwiaÅ‚a tworzenie siÄ™ zalążków nowej kultury. Kiedy Chruszczow doszedÅ‚ do wÅ‚adzy zelżaÅ‚ znacznie na Ukrainie terror fizyczny i powoli rodziÅ‚a siÄ™ nowa Å›wiadomość narodowa. PewnÄ… jej kontynuacjÄ™ podtrzymywaÅ‚y liczne Å›rodowiska emigrantów ukraiÅ„skich za granicÄ…. WracajÄ…c wstecz, dużą rolÄ™ dla późniejszych zbrodniczych poczynaÅ„ banderowców na naszych kresach miaÅ‚y prace Dmytra Doncowa. ByÅ‚ on twórcÄ… doktryny przyjÄ™tej przez OrganizacjÄ™ UkraiÅ„skich Nacjonalistów. WedÅ‚ug jego doktryny na czele narodu ukraiÅ„skiego miaÅ‚ stać "wódz nacji", majÄ…cy do dyspozycji tzw. "mniejszość inicjatywnÄ…", której obowiÄ…zkiem byÅ‚o stosowanie "twórczej przemocy" wobec pozostaÅ‚ej masy narodu ukraiÅ„skiego. NauczaÅ‚, że o paÅ„stwo ukraiÅ„skie należaÅ‚o walczyć przy pomocy wszystkich bez wyjÄ…tku Å›rodków, w tym też drogÄ… masowych mordów obcoplemieÅ„ców, którzy znaleźli siÄ™ na ziemi ukraiÅ„skiej, oraz drogÄ… likwidowania UkraiÅ„ców, którzy z takimi metodami dziaÅ‚alnoÅ›ci nie zgadzajÄ… siÄ™. ("Nacionalizm", Londyn, 1966, s. 283 – Wikipedia –Dmytro Doncow). W kraju steroryzowanym, opanowanym przez Bolszewików, realizacja jego teorii nie miaÅ‚a szans, natomiast poza granicami Sowietów zwÅ‚aszcza na polskich wschodnich kresach, przyniosÅ‚a swe krwawe, peÅ‚ne okrucieÅ„stw żniwo.

Po przejÅ›ciu przez UkrainÄ™ rewolucyjnego „tsunami” powoli ze zniszczeÅ„ życie zaczęło siÄ™ odradzać. W kraju rodziÅ‚a siÄ™ solidarność narodowa poprzez uÅ›wiadamianie wspólnoty jÄ™zykowej. Wraz z niÄ… rodziÅ‚a siÄ™ nieufność i niechęć do obcych, którymi dla niepiÅ›miennych chÅ‚opów ukraiÅ„skich byli zarówno Rosjanie, Polacy i Å»ydzi. Niechęć ta, a nawet nienawiść rozbudzana przez zagraniczne oÅ›rodki UkraiÅ„ców wybuchÅ‚a z niebywaÅ‚Ä… siÅ‚Ä… w czasie drugiej wojny Å›wiatowej. ObróciÅ‚a siÄ™ przede wszystkim przeciw Å»ydom-bolszewikom. Jej przejawem byÅ‚o wstÄ™powanie do armii sojuszniczej Hitlera. Tak powstawaÅ‚y dywizje SS Galizien. Inny kierunek przybraÅ‚y, podsycane przez bolszewików, dziaÅ‚ania anty- polskie, czyli formacje OUN – UPA, kierowane przez BanderÄ™. Wobec wymazania z pamiÄ™ci kolejnych pokoleÅ„ tragedii Ukrainy spowodowanej przez Å»ydo- bolszewików tÅ‚umiona nienawiść mieszkaÅ„ców tego kraju raziÅ‚a na Å›lepo sÄ…siadów, prowadzÄ…c do ludobójstwa. Prawdziwi sprawcy nieszczęść Ukrainy nie zostali ukarani.

Dr Rudolf Jaworek