Dodano: 11.12.09 - 15:04 | Dział: Prosto z mostu

Dosyć już antynarodowej, antypolskiej hucpy




Jeżeli coś grozi twojemu krajowi i jesteś przekonany, że
przeciwstawiasz się złu, ostatniemu łajdactwu i stajesz
w obronie sÅ‚abych – wal i niech ci rÄ™ka nie drgnie.

Henryk Sienkiewicz

„Klasa polityczna”, tzn. oszuÅ›ci, bandyci i renegaci rzÄ…dzÄ…cy PolskÄ… od 1980 r. do dziÅ› rozpoczynajÄ… przy wsparciu powszechnych żydo-mediów przygotowania do kolejnych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
Uczciwi i myślący Polacy, dla których ich własny los, los ich bliskich, los ich własnego potomstwa ma jakiekolwiek znaczenie nie powinni brać udziału w wyborczej farsie. Nie powinni wybierać spośród genetycznie antypolskiego Żydostwa i filosemitów, spośród grabarzy Państwa Polskiego.
Wierzę, więcej, jestem tego pewien, że nadejdzie dzień, gdy postawimy tę antypolską hołotę przed Narodowym Trybunałem i sprawiedliwie osądzimy.

Podobny, ale zdecydowanie łagodniejszy w treści komentarz zamieściłem na internetowej stronie A. Olechowskiego, który zachęca do udziału w wyborach, w których być może sam weźmie udział jako kandydat na prezydenta RP. Kim jest A. Olechowski kreowany na męża stanu? Jest politykiem, obrońcą polskiego interesu, któremu winno się zaufać? Czy jest antypolską, sprzedajną, dobrze opłaconą z naszych podatków kanalią?
A. Olechowski jest czÅ‚onkiem wÅ‚adz naczelnych Komisji Trójstronnej i zastÄ™pcÄ… przewodniczÄ…cego regionu Europy. Przy „OkrÄ…gÅ‚ym stole” w 1989 r. reprezentujÄ…c stronÄ™ żydo-komunistycznÄ… siedziaÅ‚ obok gen. Jaruzelskiego – byÅ‚ i jest zawsze po stronie judeo-bolszewi. Jest także czÅ‚onkiem Klubu Bilderberg i Rady Fundacji Batorego. W koÅ„cu lat 1980. pracowaÅ‚ w Banku Åšwiatowym. PrzyznaÅ‚ siÄ™ do współpracy z „wywiadem gospodarczym PRL”, co żydo-media w Polsce pomijajÄ… milczeniem. Jest dyrektorem powstaÅ‚ego ok. roku 1997 przy ATK (dawny Uniwersytet KardynaÅ‚a Stefana WyszyÅ„skiego na warszawskich Bielanach) Studium Generale Europa. Na jednym z pierwszych wykÅ‚adów A. Olechowski powiedziaÅ‚: "Krucjata przeciw globalizacji ma niewiele wspólnego z chrzeÅ›cijaÅ„stwem. To paÅ„stwo narodowe jest totalitarne i niechrzeÅ›cijaÅ„skie".
W swojej książce „Wygrać przyszÅ‚ość” A. Olechowski napisaÅ‚: „PaÅ„stwo nieuchronnie bÄ™dzie sÅ‚abnąć, w niektórych dziedzinach obumierać, w innych zastÄ™pować je bÄ™dÄ… inne instytucje. Jeżeli caÅ‚kowicie utożsamimy siÄ™ z paÅ„stwem, jeżeli bÄ™dziemy je traktować jako jedynÄ… swojÄ… instytucjÄ™, i my bÄ™dziemy sÅ‚abnąć i obumierać wraz z nim. Takiej przyszÅ‚oÅ›ci musimy uniknąć.” (s. 20)
Oto wyznanie masona i kosmopolity. A. Olechowski jawi się, więc jednoznacznie i nikt nie powinien mieć, co do niego i jego kamaryli żadnych wątpliwości.

Niektórzy z P.T. Czytelników mogÄ… mieć mi za zÅ‚e używanie okreÅ›leÅ„ typu oszuÅ›ci, bandyci, renegaci, którymi obdarzam dysponentów mediów, posłów, premierów, prezydentów. „Taki agresywny ton nie przystoi politycznej publicystyce” – zetknÄ…Å‚em siÄ™ z podobnymi opiniami.
Przyznaję, nie sprawia mi przyjemności pisanie o antypolskich kanaliach i o polskich krzywdach. Dla porządku muszę, więc wyjaśnić znaczenie użytych przeze mnie określeń.

Niemal caÅ‚kowita likwidacja tworzonego od 1919 r. majÄ…tku narodowego Polaków, przejÄ™cie oszczÄ™dnoÅ›ci obywateli w wyniku rozkrÄ™conej spirali inflacyjnej przez L. Balcerowicza, likwidacja miejsc pracy Polaków (52% z 23 mln obywateli w wieku produkcyjnym nie ma staÅ‚ego zajÄ™cia), upadek ochrony zdrowia, upadek ZUS, zadÅ‚użenie paÅ„stwa (nas Polaków) przekraczajÄ…ce roczny PKB – na tym poprzestanÄ™. Czy zatem termin oszuÅ›ci jest tu nie wÅ‚aÅ›ciwie użyty?

Zamordowanie w latach 1980 – 1990, a wiÄ™c po ponownym dojÅ›ciu Å»ydostwa do wÅ‚adzy, ok. 200 osób, Polaków o przekonaniach katolicko-narodowych, czÅ‚onków NSZZ „Solidarność”, ok. poÅ‚owy tej liczby stanowili polscy księża katoliccy (pamiÄ™tajmy bestialski mord na ks. J. PopieÅ‚uszko). W 1991 r. zamordowano M. Falzmana, inspektora NIK – posiadaÅ‚ dokumenty zwiÄ…zane z aferÄ… FOZZ, w tym samy roku Å›mierć w niewyjaÅ›nionych okolicznoÅ›ciach poniósÅ‚ W. PaÅ„ko, prezes NIK, w 1998 r. zamordowano gen. M. PapaÅ‚Ä™, głównego komendanta policji – co wiedziaÅ‚?, w roku 2000 nieudany zamach na byÅ‚ego premiera J. Olszewskiego, niewyjaÅ›nione morderstwo na K. Olewniku 2003 r., w 2005 r. dziwnÄ… Å›mierć poniósÅ‚ F. Adwent, europoseÅ‚ o antyunijnych przekonaniach, rok 2007 B. Blida, na którÄ… zastrzelono na polecenie, oficjalnie popeÅ‚niÅ‚a samobójstwo – wydaje siÄ™, że okreÅ›lenie bandytyzm jest tu dość Å‚agodne, nieprawdaż?

PamiÄ™tajmy o walce z katolickim krzyżem, jakÄ… podjęły żydowskie rzÄ…dy w Polsce po 1980 r. (MiÄ™tne, WÅ‚oszczowa – 1984 r.). WojnÄ™ z krzyżem i katolicyzmem prowadzÄ… dziÅ› zdegenerowane, syjonistyczne wÅ‚adze UE – JudeoUE.

Haniebna manipulacja polskim spoÅ‚eczeÅ„stwem w referendum akcesyjnym do UE, przyjÄ™cie dyskryminujÄ…cych PolskÄ™ zapisów w traktacie akcesyjnym do UE, przyjÄ™cie traktatu lizboÅ„skiego, polityka prounijna, proniemiecka, proizraelska, proUSA, ale antyrosyjska, antysÅ‚owiaÅ„ska, antykatolicka i antynarodowa – to wszystko jest realizowane przez zawodowych renegatów, nie wyÅ‚Ä…czajÄ…c WaÅ‚Ä™sy, KwaÅ›niewskiego, KaczyÅ„skiego, haÅ„biÄ…cych PolskÄ™ i Polaków prezydentów RP, prezydentów o niepolskich korzeniach.

Mój komentarz na stronie A. Olechowskiego istniał zaledwie kilka godzin, po czym zlikwidowano i komentarz i możliwość komentowania.
Antynarodowe i antypolskie rzÄ…dzÄ…ce elementy, w tym A. Olechowski, lansujÄ… hasÅ‚o „budowy spoÅ‚eczeÅ„stwa otwartego”. SÅ‚owo „otwartość” nie dotyczy przekazu informacji, ani dialogu ze spoÅ‚eczeÅ„stwem, którego rzÄ…dzÄ…cy panicznie siÄ™ bojÄ…, blokujÄ…c mu wszelki dostÄ™p do mediów. DziaÅ‚ania tych elementów majÄ… charakter mafijny, sÄ… bezprawne, ale sÄ… poza wszelkim prawem.
W swoim komentarzu na stronie A. Olechowskiego zamieściłem adres strony http://www.wiernipolsce.pl Zaraz po usunięciu mojego komentarza dziwnym zbiegiem okoliczności zablokowano mnie i kilku innym osobom dostęp do tej strony uniemożliwiając publikowanie artykułów.

Co mają do przekazania nam Polakom antynarodowe, antypolskie elementy? Zachęcam P.T. Czytelników do porównania treści politycznych programów: narodowego, zaproponowanego przeze mnie na stronie http://dariuszkosiur.streemo.pl z programami antypolskich mafii, PO, PiS, SLD, PSL i z programem SD lansowanego przez A. Olechowskiego.

Czy mamy jakieÅ› polskie media?

O żydowskiej gazecie A. Michnika i wielu antypolskich podobnych pisaÅ‚ nie bÄ™dÄ™, już nie warto. Ale warto przypomnieć czÄ™sto wypowiadane przez niego z radoÅ›ciÄ… zdanie: „UdaÅ‚o siÄ™ nam (komu ? – dopowiedzcie sobie PaÅ„stwo) zablokować powstanie katolicko-narodowego paÅ„stwa Polaków.”.
Fakt, to im się udało. Jednak egzystencja tak zorganizowanego, przestępczego tworu państwowego, w którym rdzenny Naród, to obywatele drugiej kategorii, zawsze będzie wykazywała chwiejną równowagę. Utrzymywaną za pomocą programowo realizowanej społecznej nędzy i przy pomocy policyjnej lub medialnej pały. To samo dotyczyło żydowskiego obozu socjalistycznego i dotyczy dziś żydowskiej UE.
Rządzące naszym państwem bandy żyją naszym kosztem w komfortowych warunkach. Obce jest im jednak uczucie komfortu psychicznego: nie mają poczucia całkowitej bezkarności z powodu własnej świadomości, że działają przeciw Narodowi. Dowodzi tego ich podstępne działanie. Światowy kryzys finansowo-gospodarczy wywołany przez ich pobratymców dodatkowo powoduje, że, jak pisał poeta: trzęsą się portki pętakom, ponieważ kryzys ten może wszystko wywrócić do góry nogami i zamiast ustawiać się w kolejce po apanaże, przyjdzie im stanąć pod szubienicą. Czy do tego dojdzie za lat dwadzieścia, czy już za trzy lata, tego nie wiemy, ale że dojść musi jest więcej niż pewne.

„Radio Maryja klejnotem polskich mediów” – takie hasÅ‚a wypisujÄ… na transparentach zagubieni wielbiciele dzieÅ‚ o. T. Rydzyka z okazji kolejnych rocznic funkcjonowania jego mediów.
Kilka dni temu zatelefonowałem do redakcji Naszego Dziennika. Przedstawiłem się z imienia i nazwiska przypominając, że kilka lat temu, jako nagrodzony przez ND w rocznicowym konkursie (piąty rok istnienia ND) wziąłem udział w wycieczce do Wilna.
Tu dla P.T. Czytelników poczynię niewielką dygresję. Niektórzy moi przodkowie wywodzili swoje korzenie z Wilna i jego okolic. Niektórzy wzięli udział w wojnach napoleońskich. Jednak nie walczyli po stronie Napoleona, dziecka judeo-masońskiej, socjalistycznej rewolucji francuskiej, niszczącego w Europie chrześcijaństwo, bo taki był rzeczywisty cel jego podbojów. Walczyli przeciw Napoleonowi po stronie rosyjskiej, bez przymusu, na ochotnika. Podręcznikowa historia milczy o tym, że polskich ochotników walczących po stronie Rosji było dwukrotnie więcej niż w wojskach Napoleona, który nie miał najmniejszego zamiaru wspierać polskich dążeń do odbudowy katolickiej przecież Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.

A oto treść rozmowy z panią z redakcji Naszego Dziennika. Redakcja ND mieści się na terenie katolickiego klasztoru.

D. Kosiur – Wiem, że ND wypeÅ‚niajÄ…c misjÄ™ katolickich mediów opowiada siÄ™ przeciw aborcji, przeciw eutanazji i przeciw małżeÅ„stwo homoseksualnym.
ND – Tak, to oczywiste.
D.K. – Jak zatem wytÅ‚umaczyć fakt udzielania systematycznego poparcia przez ND partii PiS, która jest prounijna, a wiÄ™c siÅ‚Ä… rzeczy musi aprobować unijne prawo do aborcji, do eutanazji, nie wspominajÄ…c o poparciu programowego dążenia UE do likwidacji katolicyzmu i paÅ„stw narodowych?
ND – Nie bÄ™dÄ™ z panem o tym rozmawiaÅ‚a.
D.K. – A jak wytÅ‚umaczyć propagowanie przez ND polityki proUSA, których polityka od poczÄ…tku XX w. byÅ‚a zawsze antypolska i antykatolicka?
ND – Nie bÄ™dÄ™ z panem o tym rozmawiaÅ‚a.
D.K. – Czym wiÄ™c różni siÄ™ ND od np. Gazety Wyborczej? Czy o. Dyrektor nie prowadzi swoich czytelników, sÅ‚uchaczy i telewidzów w to samo miejsce, co i A. Michnik tylko nieco innÄ… Å›cieżkÄ…?
ND – Cisza, po chwili odgÅ‚os okÅ‚adanej sÅ‚uchawki.

Tak wyglÄ…daÅ‚a rozmowa w duchu gÅ‚oszonego przez o. T. Rydzyka powiedzenia, że „tylko prawda nas wyzwoli” i zgodnej z duchem ewangelicznego jÄ™zyka Tak – tak, Nie – nie. Wielbicielom mediów o. Redemptorystów proponujÄ™, zatem niewielka modyfikacjÄ™ hasÅ‚a: „Radio Maryja” faÅ‚szywym klejnotem „polskich” mediów”.

Trudno sobie wyobrazić prawidÅ‚owe funkcjonowanie paÅ„stwa, spoÅ‚eczeÅ„stwa, zasad ekonomii bez etyki wywodzÄ…cej siÄ™ z religii – w naszym, europejskim przypadku bez etyki katolickiej. Nawet najlepsze prawo nie zdoÅ‚a zastÄ…pić zasad etyki katolickiej w wychowaniu obywateli, w ksztaÅ‚towaniu spoÅ‚ecznej moralnoÅ›ci – to jest znany socjologii bezdyskusyjny pewnik.
W wiekach wcześniejszych nasi przodkowie żyli uczciwie, choć przecież niewykształceni nie mogli znać prawa. Znali za to i stosowali katolickie zasady współżycia społecznego głoszone w kościołach, a religia miała rangę państwową. Dziś mamy miliony obywateli z wyższym i średnim wykształceniem i tysiące praw, przepisów, a mimo to mamy ogromną, rosnącą przestępczość, upadek moralności i mnóstwo nieuczciwości w życiu społecznym i państwowym. Ale religia nie ma już rangi państwowej, ponieważ państwo stało się świeckie, ateistyczne, wrogie człowiekowi - bo wrogie Bogu. Ta degeneracja człowieczeństwa i państwa nie jest przypadkowa, skoro przyczyny i negatywne, szkodliwe rezultaty tego stanu rzeczy znane są nauce socjologii, a mimo to rządy państw i tzw. elity polityczne pogrążone w syjonistycznych, masońskich ideologiach brną z rozmysłem w kierunku upadku cywilizacji Zachodu.
Musimy jednak sobie uÅ›wiadomić także i to, że nic, co stworzyÅ‚ czÅ‚owiek nie jest doskonaÅ‚e. Także i religia katolicka w poÅ‚Ä…czeniu z naszÄ… sÅ‚owiaÅ„skÄ… Å‚agodnoÅ›ciÄ… ma swoje wady wyrażajÄ…ce siÄ™ w naiwnych i Å‚atwowiernych postawach spoÅ‚ecznych i politycznych, z caÅ‚Ä… premedytacja wykorzystywanych przez syjonistyczne elementy rzÄ…dzÄ…ce naszym paÅ„stwem – RzeczpospolitÄ… PolskÄ… oraz totalitarnym tworem UE, do którego PolskÄ™ podstÄ™pnie wepchniÄ™to.
Pamiętajmy, więc, że nasza religia nakazuje wybaczanie prawdziwie nawróconym. Nie jest to jednak równoznaczne z anulowaniem kary za popełnione przestępstwa. Pamiętajmy także, że nasza wiara nakazuje zniszczenie zła czynionego świadomie, z premedytacją.
BÄ…dźmy szczerymi katolikami, ale nie bÄ…dźmy katolickimi naiwniakami, do czego wiodÄ… nas podstÄ™pnie „katolickie” media i pogrążona w posoborowym i syjonistycznym amoku hierarchia naszego KoÅ›cioÅ‚a, zapominajÄ…ca o Å›wiÄ™tych wzglÄ™dem Narodu powinnoÅ›ciach.
Co nam po katolicyzmie, jeśli nie będzie katolickiego Narodu i jeśli ten Naród utraci swoje państwo?

Dariusz Kosiur