Dodano: 14.04.11 - 11:04 | Dział: Głos Polonii

Protest w Toronto

Polacy w Toronto protestują przed konsulatem

Mimo deszczu, na apel Komitetu “Solidarni z Ofiarami 10 Kwietnia 2010” oraz tygodnika “Glos Polski” z Toronto, przed konsulatem polskim w Toronto zgromadziło się 10 kwietnia o godzinie 10 rano aĹź ok. 250 osĂłb. Akcja „narodziła się” spontanicznie, zaledwie na tydzień przed rocznicą. Wiec był cichym hołdem PolakĂłw w Kanadzie dla znakomitych synĂłw naszej Ojczyzny, ktĂłrzy oddali Ĺźycie, by uhonorować ponad 21 tysięcy rodakĂłw, zamordowanych przez NKWD w 1940 r. Miał takĹźe jednak wyraĹşne przesłanie. Jego głównym celem było wyraĹźenie oburzenia Polonii kanadyjskiej rosyjskimi kłamstwami i mataczeniem w śledztwie oraz biernością polskiego rządu Donalda Tuska, ktĂłry sprzyja rosyjskiej wersji wydarzeń, nie robiąc nic, by ukazać prawdę oraz zachowując się jak kierownictwo wasalnego państewka, a nie rząd suwerennego kraju.

W wiecu wzięło udział indywidualnie wielu liderĂłw polskich organizacji w Kanadzie, w tym prezes ZG Związku Narodowego Polskiego Henryk Kacprzak oraz prezes Gminy 1 ZNPwK i komandor Klubu Ĺťeglarskiego White Sails JĂłzef Aleksandrowicz, przedstawiciele mediĂłw, jak GraĹźyna Farmus, b. naczelna “Echa” czy reĹźyserka filmĂłw dokumentalnych Violetta Kardynał. Obecna była telewizja polskiej kasy kredytowej - Credit Union św. Stanisława - św. Kazimierza (największej tego typu polskiej instytucji na świecie) oraz TV-Polonia.

Nasze przesłanie na banerze przed konsulatem brzmiało: “We, the Poles in Canada, categorically demand that the Government of the Republic of Poland institute an international committee under the patronage of NATO to conduct an independent investigation of the tragedy which occurred on April 10th, 2010, near Smolensk, Russia. In the tragedy, the Polish President members of the Polish political elite, and top Polish NATO generals lost their lives.”
“My Polacy w Kanadzie, domagamy się stanowczo od rządu Donalda Tuska, by powołał międzynarodową komisję pod egidą NATO, ktĂłra przeprowadzi niezaleĹźne śledztwo przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Zginął w niej polski Prezydent, wybitni politycy - patrioci oraz najwaĹźniejsi polscy generałowie NATO.”

Po wiecu, jego uczestnicy wzięli udział we Mszy św. w kościele św. Kazimierza za dusze ofiar tragedii smoleńskiej oraz ludobójstwa katyńskiego. Polacy zamieszkali w Toronto uczestniczyli następnie w pochodzie pod pomnik katyński, gdzie staraniem Kongresu Polonii Kanadyjskiej - Okręg Toronto, odbył się apel poległych, okolicznościowe przemówienia oraz składanie wieńców przez liczne związki i stowarzyszenia.
Prezes KPK - Okręg Toronto Juliusz Kirejczyk skierował pod adresem rządu w Warszawie i władz Rosji - dezyderaty Polonii kanadyjskiej, oburzonej prowadzeniem śledztwa ws. tragedii smoleńskiej. MĂłwił m.in: “Oddajemy dziś hołd zamordowanym w Katyniu i ofiarom katastrofy smoleńskiej. Bestialskie morderstwo na 22 tysiącach polskich oficerĂłw, Ĺźołnierzy i policjantĂłw, dokonane zostało 71 lat temu w lasku Katyńskim na rozkaz sowieckiego polibiura i JĂłzefa Stalina. Zginęli poniewaĹź kochali swĂłj narĂłd swoją ojczyznę. (...) Polska emigracja niepodległościowa mĂłwiła o tym głośno i otwarcie. To właśnie dzięki temu ta zbrodnia nie popadła w zapomnienie. Upadek komunizmu pozwolił Polakom na otwarte upominanie się o prawdę o Katyniu. 70 lat później, 10 kwietnia 2010 roku świat został zaszokowany przez bezprecedensową tragedię pod Smoleńskiem. (...) W rok później bardzo mało wiemy o tej katastrofie. Nie wiemy jakie były przyczyny techniczne i te nietechniczne, ktĂłre do niej doprowadziły. Czym kierowano się podejmując decyzje, ktĂłre drastycznie ograniczyły, Ĺźeby nie powiedzieć ubezwłasnowolniły, działania polskich organĂłw śledczych. Dotychczasowe wyniki śledztwa niewiele wyjaśniają. Raport MAK obarczający całą odpowiedzialnością stronę polską, jest jednostronny i jako taki odrzucamy go. Nie przestaniemy domagać się od władz Polski i Federacji Rosyjskiej wykrycia i ujawnienia całej prawdy o przyczynach katastrofy smoleńskiej, gdyĹź ta prawda naleĹźy się nam i całemu światu. Nie przestaniemy domagać się od władz Federacji Rosyjskiej zaprzestania manipulacji, ujawnienia i uznania całej prawdy o zbrodni katyńskiej, gdyĹź tylko prawda i szczerość stwarza nadzieję na zbliĹźenie między Polską i Rosją.”

To dokładnie takie samo przesłanie i żądanie, jakie artykułowali Polacy z Toronto, wiecujący rano przed konsulatem. “Głos Polski” publikuje słowa prezesa KPK - Okręg Toronto, lecz aby dotarły one do Warszawy, potrzebny jest wiec i protest z udziałem mediĂłw, jaki miał miejsce przed polskim konsulatem. Inaczej rzecz przeminie juĹź następnego dnia.
PochĂłd prowadził komendant PlacĂłwki 114 SWAP Krzysztof Tomczak, zaś całą uroczystość Jan Cytowski, I-szy wiceprezes ZG KPK. Pełne wzruszeń i Ĺźalu mowy wygłosili: o. Marian Gil OMI, prezes ZG KPK Teresa Berezowska, konsul generalny RP Marek Ciesielczuk i poseł Gerard Kennedy, ktĂłry juĹź po raz 12 przybył na uroczystości przed pomnikiem.”

Wiesław Magiera

P.S. Ponoć nie jest to plotka, gdyĹź są świadkowie, Ĺźe pewna osoba (nazwisko znane redakcji) “sugerowała” tutejszym studentom, zaangaĹźowanym w programie “Quo Vadis”, zainicjowanym przez polonijną młodzieĹź studencką w Ottawie, iĹź lepiej będzie, by nie brali udziału w wiecu przed konsulatem, domagającym się powołania przez aktualne władze w Warszawie niezaleĹźnej komisji pod egidą NATO. Gratulujemy tupetu, “umiłowania” wolności i metod przeniesionych Ĺźywcem z PRL-u! Zatem sygnał był taki: Jak będziecie “grzeczni”, to wam pomoĹźemy, jak nie - nie dostaniecie z Warszawy nic. Sprawą zajmiemy się bliĹźej. A tymczasem studentom i naszym Czytelnikom przypominamy (poniĹźej) zalecenie jednego ze współtwĂłrcĂłw “okrągłego stołu” - gen. Czesława Kiszczaka. Zdaje się, Ĺźe nic nie straciło ono na aktualności. ..
WM

Dziel i rządź, czyli jak skłócić i wykorzystać Polonię...
Instrukcja gen. Czesława Kiszczaka z lutego 1989 roku
(...) "Nasze służby dyplomatyczne na całym świecie mogą i muszą inicjować powstawanie różnych nowych stowarzyszeń, organizacji oraz klubów w środowiskach polonijnych na całym świecie, aby zdeintegrować te organizacje, które istnieją. Tylko nowo utworzone z naszą pomocą i przy naszej współpracy organizacje, stowarzyszenia czy kluby będą nas popierać. Te stare organizacje polonijne pod tymi zarządami jakie są teraz, nigdy z nami nie będą współpracować. Nasi ludzie za granicą mają od dzisiaj zadanie głębiej niż poprzednio inflirtować istniejące gremia kierownicze tych starych organizacji polonijnych na wszystkich szczeblach,
a zwłaszcza na szczeblach centralnych. Nasze służby dyplomatyczne razem z naszymi ludźmi muszą zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te stare organizacje, kreowania ich działalności i kierowania ich polityką, tak aby nas wpierały. Te stare organizacje muszą być przez nas operacyjnie opanowane, a jak się to nie uda to je zbankrutujemy."
gen. Czesław Kiszczak