Dodano: 28.06.12 - 19:52 | Dział: Ciekawe miejsca - Pamięć, Historia

Forty w Naumowiczach





Przechodniu, zatrzymaj siÄ™ tu…

Forty w Naumowiczach - miejsce męczeństwa bł. Marianny Biernackiej oraz Polaków z Lipska, Grodna i okolic.

Naumowicze to obecnie miejscowość przygraniczna po stronie Białorusi, położona kilkanaście kilometrów od Grodna przy drodze do Sopoćkiń. Tutaj w czasie II wojny światowej 13 lipca 1943 roku miały miejsce najtragiczniejsze dla okolicznych mieszkańców wydarzenia.

Ziemia w pobliżu fortów zroszona zostaÅ‚a mÄ™czeÅ„skÄ… krwiÄ… bÅ‚ogosÅ‚awionej Marianny Biernackiej, księży, elity inteligencji polskiej, caÅ‚ych rodzin, mieszkaÅ„ców Lipska n. BiebrzÄ…, Grodna i okolicznych miejscowoÅ›ci. W latach 1941 – 1945 naziÅ›ci dokonali tu kilku zbiorowych egzekucji na niewinnej ludnoÅ›ci cywilnej. Rozstrzeliwano caÅ‚ymi rodzinami, nie oszczÄ™dzajÄ…c nawet maÅ‚ych dzieci.

BÅ‚. Marianna Biernacka zostaÅ‚a aresztowana razem z innymi mieszkaÅ„cami Lipska 1 lipca 1943 r. Uzbrojeni Niemcy weszli o Å›wicie do domu Biernackich, nakazujÄ…c Annie i StanisÅ‚awowi opuszczenie mieszkania. Marianna padÅ‚a do nóg esesmana, bÅ‚agajÄ…c go o pozwolenie pójÅ›cia zamiast synowej. WypowiedziaÅ‚a nastÄ™pujÄ…ce sÅ‚owa: Panie, a gdzie ona pójdzie? Ulitujcie siÄ™, tu jedno dziecko, a drugie za dwa tygodnie ma przyjść na Å›wiat – pójdÄ™ za niÄ…. ZwracajÄ…c siÄ™ do rodziny, powiedziaÅ‚a: Ja jestem stara, a wy mÅ‚odzi – powinniÅ›cie żyć.

Niemiec zgodził się na propozycję Marianny, która wraz z synem i innymi aresztowanymi została przewieziona do więzienia w Grodnie. Dnia 13 lipca 1943 r. Marianna Biernacka została wywieziona na Forty w Naumowiczach i rozstrzelana przez hitlerowców razem z synem i 48 mieszkańcami Lipska.

Świadek tragicznych wydarzeń opowiadał, że tego dnia słychać było straszne krzyki, płacz, modlitwę. Tych ludzi stawiali nad rowem, rozlegały się strzały karabinów i wszystko zamilkło. Zabici padali do rowu. Zwłoki przesypywali chlorkiem, ażeby nie było smrodu i epidemii. Z wierzchu ludzkie zwłoki trochę przysypywali ziemią.

Rok wczeÅ›niej na fortach w Naumowiczach zamordowano mieszkaÅ„ców Grodna i okolic – w wiÄ™kszoÅ›ci elitÄ™ polskiej inteligencji. W poÅ‚owie października 1942 r. żoÅ‚nierz AK zastrzeliÅ‚ niemieckiego żandarma i policjanta. W odwecie za to Niemcy aresztowali stu zakÅ‚adników. Po kilku dniach przetrzymywania w wiÄ™zieniu 25 zakÅ‚adników rozstrzelano na fortach (20 mężczyzn z miasta i 5 z okolic). ByÅ‚o to 20 października 1942.

WÅ›ród ofiar znaleźli siÄ™ m. in.: Roman Sawicki – wiceprezydent Grodna do 1939 r., Jan Kochanowski – biolog, zaÅ‚ożyciel zwierzyÅ„ca i ogrodu botanicznego w Grodnie, Józef Wanatowski, Franciszek DaÅ„ko, Zygmunt Mrozowski – profesorowie PaÅ„stwowego Gimnazjum MÄ™skiego im. A. Mickiewicza w Grodnie.

Kolejnej zbrodni na inteligencji polskiej dokonano w Naumowiczach 15 lipca 1943 r. – dwa dni po mÄ™czeÅ„stwie Marianny Biernackiej i mieszkaÅ„ców Lipska. W nocy z 14 na 15 lipca wygarniÄ™to z domów trzech księży i 16 rodzin (razem ponad 70 osób). Zabierano wszystkich, którzy byli w domu, nawet maÅ‚e dzieci. Celem egzekucji miaÅ‚a być próba zastraszenia spoÅ‚eczeÅ„stwa. PamiÄ™tnego dnia samochód ciężarowy trzykrotnie przywoziÅ‚ kolejnych więźniów na forty. Rozstrzelanych zasypywano w wykopie o wymiarach ok. 2 m x 10 m.

Na fortach w Naumowiczach, w miejscu dokonywania egzekucji, wzniesiono na wzgórzu krzyż z czarnego granitu o wysokości 4 metrów. Pod nim umieszczono granitowy głaz z napisem: Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. (Mt 5,10).

Bł. Marianna Biernacka i ci wszyscy Polacy, którzy nie tylko cierpieli, ale oddali życie - zasłużyli na wieczną nagrodę w niebie i na naszą pamięć. Każdego roku na pamiątkę tragicznych wydarzeń parafianie Adamowicz, okolicznych miejscowości, polskiego Lipska a nawet pielgrzymi z innych miast Polski gromadzą się przy pomniku ofiar na Mszy św., aby w modlitwie oddać hołd tym, którzy złożyli ofiarę ze swojego życia.

To do nas skierowane są słowa znajdujące się na pamiątkowej tablicy: Przechodniu, zatrzymaj się tu, niech chwila zadumy i modlitwy będzie hołdem złożonym ofiarom i przestrogą dla przyszłych pokoleń.

JeÅ›li nie możemy tutaj przyjechać, to przynajmniej wspomnijmy o tych mÄ™czennikach w modlitwach za poÅ›rednictwem bÅ‚ogosÅ‚awionej Marianny Biernackiej – heroicznej nauczycielki miÅ‚oÅ›ci bliźniego. Niech ta pamięć i modlitwa pomoże nam zabiegać o wzrost wzajemnej miÅ‚oÅ›ci i pokoju Bożego w naszych sercach.

Jarosław Hebel