Dodano: 02.07.12 - 13:57 | Dział: EKOInformacje

Miłosne klekotanie


Oto potęga prawdziwej miłości. Zakochany bociek postąpił wbrew bocianiej naturze i zamiast na wysokim słupie zbudował gniazdo na ziemi. A wszystko dlatego, że jego partnerka po ciężkim wypadku nie potrafi latać.

Człowiek jest nieodłącznym, nieoderwalnym ogniwem natury którą Bóg stworzył. Potrafimy naśladować sąsiada i gdy kupi samochód chcesz mieć lepszy. Dlaczego nie obserwujemy żyjących obok nas sąsiadów zwierząt, czyniąc lepiej niż one.

Zbudował żonie gniazdo na ziemi.

Chore ptaki: samiec i samica trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Poznały się. Wkrótce niewątpliwie zapałały do siebie naturalnym uczuciem. Nadano im imiona Romeo i Julia.
Julia została postrzelona i nie odzyska już możliwości latania.
Swoją drogą należy zapytać: kto wydał licencję myśliwską idiocie, który nie potrafi odróżnić bociana od kaczki lub przepiórki? A jeśli to był kłusownik to nie zmienia to faktu, że powinno być przeprowadzone dochodzenie a winny przykładnie ukarany odebraniem broni i pozwolenia na polowanie.

Gniazdo wypełniło się budulcem a wkrótce zapełni się klekocącym potomstwem.
Podobno para stała się atrakcją w okolicy a z jej przykładu korzystają inne ptaki.
Należy mieć nadzieję, że przy tak nietypowej lokalizacji opiekunowie zwierząt zadbają o nie i pomogą zabezpieczyć się przed ich naturalnymi "wrogami", którzy do gniazda na drzewie lub słupie nie miałyby tak łatwego dostępu. No i że kolejny idiota nie wyrządzi ptakom krzywdy.

Patrząc na zachowanie tej pary można powiedzieć: "to jest prawdziwa miłość" tak romantyczna że "aż łezka się w oku kręci " ... Panowie, bierzmy przykład z dzielnego, zakochanego PANA BOCIANA ...
Okazuje się, że w gnieździe pojawiły się cztery pisklęta i z każdym dniem nabierają bocianich kształtów. Teraz problemem dla nich będzie nauka latania. Trudno jest zeskoczyć z gniazda na ziemi tak aby wzlecieć w przestworza. Zadbają o to pracownicy Ośrodka. Lekcje ma prowadzić dr Radosław Fedaczyński.

"– MuszÄ… opanować caÅ‚Ä… technikÄ™ latania do koÅ„ca sierpnia, by zdążyć z odlotem do Afryki – opowiada pan doktor. Jak zamierza uczyć ptaki? – Mamy specjalne platformy, to z nich bÄ™dziemy podrzucać maluchy i zmuszać do pracy skrzydÅ‚ami, resztÄ™ podpowie im instynkt– wyjaÅ›nia doktor.
Panu doktorowi, jego współpracownikom i bocianom , życzmy powodzenia.

Nathanel