Dodano: 17.01.13 - 17:39 | Dział: Na każdy temat

Porównania i równania


Czas równości zdaje się bezpowrotnie minął, dzisiaj wolny rynek i konkurencyjność stały się niemal zasadą. Coraz częściej towar z jakością nie ma nic wspólnego, liczy się tylko zwariowana, ale jeszcze skuteczna reklama. Jeszcze, bo część z nas już pojmuje, że to czysta bujda, to zachwalenie czegoś, co nie jest tego warte. Tutaj zaczyna wchodzić w grę królowa nauki - matematyka, bo skoro wydaje się więcej pieniędzy na reklamę niż na produkcję, trudno spodziewać się dobrej jakości towaru. Tak jest we wszystkim, co nas otacza: w przemyśle, lecznictwie, a szczególnie w polityce. Tutaj reklama nie zna granic, już nie wystarczają miliony prowadzące do fotela prezydenta. Reklama nie od dzisiaj spełnia rolę dźwigni handlu, ale przesłodzona kawa przestaje smakować. My mężczyźni wiemy, iż kawa powinna być jak kobieta: czarna i gorąca.
A jak wyglÄ…da kultura?
Konkurencja tylko w nielicznych przypadkach potrafi wpłynąć na podniesienie rangi dzieła.
Wciąż chcemy być lepszymi i to znajduje uzasadnienie, ale każda przesada prowadzi do dzikiej zazdroÅ›ci, a ta już sama w sobie jest niebezpieczna. Dobrze być ambitnym, ale to nie zawsze wystarcza, by prawidÅ‚owo funkcjonować. Zdarza siÄ™, że sÅ‚abi zaczynajÄ… opiniować im podobnych, albo na nieco wyższym poziomie i to zaczyna niepokoić. Pozwólmy żyć wszystkim ludziom, tym, którzy popeÅ‚niajÄ… bÅ‚Ä™dy i takim jak my... Wtedy zapanuje na ziemi pokój i peÅ‚ne zrozumienie. Musimy wiedzieć, że każdy czÅ‚owiek przechodzÄ…cy obok nas jest ważny i potrzebny. Już Seneka powiedziaÅ‚: ”Å»adna rzecz nie jest dobra, jeÅ›li nie mamy jej z kim dzielić” Cóż z potencjalnego pisania, jeÅ›li nie spotkamy na naszej drodze życzliwych, ale też wymagajÄ…cych czytelników. Można by przytaczać tu wiele starożytnych mÄ…droÅ›ci, które potwierdzajÄ… ważność drugiego czÅ‚owieka, bez którego nic, ale to nic nie znaczymy. Ludzie nie należą do samotników, choć zdarzajÄ… siÄ™ takowe podróże dookoÅ‚a Å›wiata. Praktycznie jednak towarzyszy im wielu innych, którzy czuwajÄ… w rozmaity sposób nad powodzeniem i bezpieczeÅ„stwem rzeczonych wypraw. Innymi sÅ‚owy; życie w grupie bywa przyjemniejsze i sÅ‚uży jednakowo wszystkim. Nie istnieje na Å›wiecie czÅ‚owiek, od którego nie moglibyÅ›my siÄ™ czegoÅ› nauczyć. Bóg rozdajÄ…c talenty nie pominÄ…Å‚ nikogo, każdy ma do speÅ‚nienia jakÄ…Å› ważnÄ… rolÄ™. Jednym daÅ‚ mÄ…drość, drugim urodÄ™, ale daÅ‚ też noc, która potrafi ukryć wszystkie braki i niedociÄ…gniÄ™cia. Rzadko idÄ… w parze mÄ…drość i uroda, ale wystarczy jedna z nich, by podobać siÄ™ drugiemu czÅ‚owiekowi, czasami nawet pÅ‚ci odmiennej.
PamiÄ™tamy z lat szkolnych równania, ale nie każdemu matematyka przypadÅ‚a do gustu, za to jako doroÅ›li lubimy porównywać. Najgorzej jeÅ›li dotyczy to ludzi. Wszyscy jesteÅ›my tacy sami, a że mamy różne charaktery…
Spróbujmy pokochać czyjeś, a być może inni pokochają nasze. Trudno cieszyć się z obcego sukcesu, ale jest to wciąż możliwe. Nie tylko z naszych przyczynków składa się życie na ziemi, tworzymy całość i tym stajemy się silniejsi. Każda myśl ludzka wnosi coś do codzienności, a tym samym do istnienia. Dobrze być samodzielnym, nawet samotnikiem, ale niekoniecznie egoistą.
Wystarczy mieć kogoÅ›, kto zrozumie troski i już chce siÄ™ krzyczeć, inaczej oddychać. Taki anioÅ‚ bliski, przyjaciel, który słów kilka wysÅ‚ucha w milczeniu…

„W nieÅ‚asce u Fortuny, wzgardzony przez ludzi,
Gdy w samotności płaczę, że świat mnie odpycha,
Gdy jęk niebiosa głuche nadaremno budzi,
Gdy wstrętem mnie przejmuje dola moja licha
I gdy zazdroszczę bliźnim: temu, że aż tylu
Ma przyjaciół – owemu, że sÅ‚awny i wziÄ™ty,
Innym – ich gÅ‚Ä™bi myÅ›li czy gÅ‚adkoÅ›ci stylu,
Przyćmiewających moje najtęższe talenty;
Gdy tak gardzę wręcz sobą, trosk dźwigając brzemię,
Dość pomyśleć o tobie i niknie zgryzota:
Duch jak skowronek rankiem ponad smętną ziemię.
Wzbija siÄ™, hymny niosÄ…c pod niebieskie wrota.
Twoja miłość jest darem, o którym wspomnienie
Sprawia, że siÄ™ i z królem na los nie zamieniÄ™.”

Życzliwość podobnie jak wiara potrafi przenosić góry i nawet los króla może stać się naszym. Korona nie zdobi mądrości jeno czubek głowy, często podarta czapka zastąpić ją zdoła. Mądrość można doskonalić, jednak szkoła nie jest jej źródłem. Shakespeare nie nosił korony ani też nie kończył wysokich szkół, a nie jeden król mógłby pozazdrościć jego wiedzy. Ktoś powie, że to przeszłość, ale piękno nie przemija.
Niekoniecznie nowe metody utożsamiają się z nim, nie wszyscy staniemy się odkrywcami, a jeśli już mamy kogoś naśladować, to tylko tych, którzy na to zasłużyli.

„Czemuż wiersz mój ma za nic nowe ornamenty?
Czemu go nie odmieni każdy podmuch mody?
Czemu wzorem współczesnych, nie trwam jak zaklęty
Przed bałwanem Dziwności i Nowej Metody?
Czemu piszę wciąż jeden wiersz, tym samym torem,
Koncepty ubierajÄ…c w znajome odzienie,
Że można niemal zgadnąć, kto jest ich autorem,
A w każdym razie – jakie jest ich pochodzenie?
Pomyśl: o tobie przecież piszę wciąż od nowa,
Ty – i miÅ‚ość – jesteÅ›cie mi staÅ‚ym tematem;
Stać mnie więc tylko na to, abym stare słowa
Powtarzał, przebierając czasem w nową szatę:
Jak sÅ‚oÅ„ce – wieczne, chociaż rodzi siÄ™ co rano –
Moja miÅ‚ość wyznaje, co dawno wyznano.”

Niepotrzebnie obawiamy się przechwycenia przez innych naszych skromnych zapisków, dodając zbędne adnotacje. Zapewniam, że na tym poziomie są zupełnie bezpieczne.
Póki co - cytujmy innych, a głos zabierzmy wtedy, kiedy inni będą nas cytowali.

Władysław Panasiuk