Dodano: 13.03.13 - 19:03 | Dział: Co w prasie piszczy

Razem zbudujÄ… muzeum





Rusza budowa Muzeum Wypędzonych. Angela Merkel dziękuje Erice Steinbach

Kanclerz Niemiec Angela Merkel na spotkaniu Związku Wypędzonych Eriki Steinbach zapowiedziała rychłe rozpoczęcie budowy w Berlinie muzeum poświęconego przymusowym wysiedleniom Niemców i innych narodów po drugiej wojnie światowej. Historyczne role kata i ofiary zaczynają się odwracać: Niemcy stają się "wypędzonymi", a Polacy - "oprawcami".


"Faza planowania projektu, którego celem jest powstanie nowoczesnego muzeum, jest bardzo zaawansowana. Renowacja i budowa obiektu będą mogły się wkrótce rozpocząć" - powiedziała Merkel na dorocznym spotkaniu Związku Wypędzonych (BdV). Podkreśliła, że jej rząd zwiększył w tym roku środki budżetowe na ten cel o 50 proc. do 3,75 mln euro.

Upamiętnienie losów niemieckich wypędzonych to "kwestia humanitarnego podejścia" - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu, chwaląc działaczy BdV za "zachowanie pamięci o ucieczkach i wypędzeniu". Merkel dziękowała Steinbach za zaangażowanie w projekt muzeum, określając działaczy ziomkostw mianem "pomostu" między Niemcami a Europą Wschodnią. Steinbach powiedziała, że powstające muzeum to jej "dziecko".

Ani Merkel, ani Steinbach nie odniosły się do opublikowanych pod koniec 2012 r. wyników naukowych badań, z których wynika, że w okresie powojennym władze Związku Wypędzonych opanowane były przez dawnych członków hitlerowskiej NSDAP.

Od końca lat 90. Steinbach forsowała pomysł budowy w stolicy Niemiec Centrum przeciwko Wypędzeniom. Polska i Czechy krytykowały ten projekt, obawiając się, że zdominowana przez Związek Wypędzonych placówka może wypaczać prawdę historyczną, ukazując problem przymusowych wysiedleń Niemców po 1945 r. w nieobiektywny sposób.

Niezależna.pl