Dodano: 16.09.13 - 19:02 | Dział: Kworum poetów

Las dziewiczy prastary(D. Duszyńska)





Droga prowadziła poprzez górskie skały
zboczem ku dolinie, otoczonej świerkiem.
(Tam drzewa z górami i niebem gadały),
gdy drwal je podcinał - upadały z jękiem.

Jeszcze wtedy lasy gęste i wysokie,
grzybem i żywicą pachnące z oddali,
cieszyły wędrowców niezwykłym widokiem,
las śpiewał i tańczył - dziewiczy, prastary.

W nim znaleźli przystań młodzi kochankowie,
złączeni w uścisku tej magicznej chwili.
Las kiwał gałęzią miłości w pokłonie
kontent, że drzwi w skryciu kochankom uchylił.

A kiedy żołnierze przed wrogiem ukryci,
ranni i bezbronni ginęli po drodze,
las zacierał ślady, a ofiary liczył...
doświadczając zbrodni od najeźdźcy srodze.

Myśliwy polował na sarnę i dzika,
a ptaki z gałęzi padały z potrzaskiem,
las smutno zaszumiał nad zwierzęciem z cicha
i nad swoim losem cichutko zapłakał.

I tak poprzez wieki i Ojczyzny dzieje
las doświadczył piętno i historii ciężar.
Może mądry człowiek zdoła las ocalić
by ten pokoleniu przyszły czas odmierzał.

Danuta Duszyńska "australijka"