Dodano: 12.10.13 - 18:39 | Dział: Kworum poetów
Żal Zesłańca! (Dorota Sidor)
Kim że ty jesteś Pani Matko
Mym przyjacielem czy wrogiem?
Ja Twoje dzieciÄ™ ukochane
Skazane na życie ubogie.
Cóż Ci ja biedny uczyniłem
Że muszę dom swój opuścić
Czyż nie starałem się żyć uczciwie
By nie tkwić w ciemnej czeluści?
Któż Ciebie dźwigał Matko kochana
Z ruin gdy bardzo cierpiałaś?
Kto stawiał domy budował fabryki
O tym już zapomniałaś?
Z dziada, pradziada wszyscy walczyli
Za wolność twą Matko-OJCZYZNO!
Oddali życie swe dla potomnych
Dla mnie zrobili to wszystko!
Tak wiele razy byłaś krzywdzona
Oni wciąż byli przy Tobie
Teraz gdy jesteÅ› zdrowa i silna
Mówisz mi Synu radź sobie!
Byłaś mi Matko bardzo potrzebna
Ja Cię opuścić musiałem
Za granicami poszukać chleba
Dlatego sam pozostałem.
Żyję dziś z dala od mego domu
W tęsknocie i zapomnieniu
Jest mi tu dobrze bo nie głoduję
Lecz czuje się jak w więzieniu.
U Ciebie Matko sÄ… moi bracia
StarajÄ… siÄ™ jak ja kiedyÅ›.
Zrób coś zawczasu nim Cię opuszczą
Szukając miejsca by przeżyć.
Młodzi i silni, i wykształceni
Tobie dziś służyć powinni.
Nie poniewierać się gdzieś po świecie
Tracąc dla innych swe siły.
Dźwignij się znowu Matko kochana
Obudź się z tego letargu!
Zatrzymaj dzieci swoje przy sobie
Z ich losem się więcej nie targuj!
Dorota Sidor
Londyn