Dodano: 01.08.14 - 11:27 | Dział: Co w prasie piszczy

1 sierpnia


„MÄ™czeÅ„skie sanktuarium narodu” – tak nazwaÅ‚ WarszawÄ™ Prymas TysiÄ…clecia Stefan WyszyÅ„ski. Ale w 70. rocznicÄ™ Powstania Warszawskiego różne telewizje, radia, gazety powielajÄ… dyskusje sprzed lat, zabarwione bieżącÄ… politykÄ…, tak, by nic nie byÅ‚o jasne i czytelne, by wszystko i wszyscy byli trochÄ™ dobrzy, trochÄ™ źli, tacy pół na pół.

„ObÅ‚Ä™d ‘44” i „Duma ‘44”. Dzisiaj współczeÅ›ni „mÄ…drale” oceniajÄ… bohaterów, którzy w 1944 roku podjÄ™li walkÄ™ z dwoma wrogami – niemieckim okupantem i sowieckim kÅ‚amcÄ…. MÅ‚odzi chÅ‚opcy i dziewczÄ™ta z Powstania Warszawskiego doskonale zdawali sobie sprawÄ™ z naszej sytuacji. Åšwiadczy o tym chociażby sÅ‚ynny wiersz „Czerwona zaraza”, napisany na barykadzie przez 21-letniego Józefa SzczepaÅ„skiego „Ziutka”: „Czekamy ciebie czerwona zarazo / Ty siÄ™ nas boisz, my wiemy o tym / Naszej zagÅ‚ady pod WarszawÄ… czekasz”… ZginÄ…Å‚ ranny przy ul. DÅ‚ugiej, jak wielu jego kolegów, zostaÅ‚y wiersze, piosenki, jako jednoznaczne odpowiedzi na pytania o sens Powstania dla dzisiejszych dyskutantów „zza biurka”.

W latach 90. zrobiÅ‚am film dokumentalny pt. „Czy musieli zginąć?”. PostanowiÅ‚am zestawić dwie strony: z jednej – dokumenty, depesze, wypowiedzi dowódców, ówczesnych generałów oraz raporty z rozmów MikoÅ‚ajczyka ze Stalinem w Moskwie, reakcje Churchilla i Roosevelta, a z drugiej – krótkie wypowiedzi żyjÄ…cych jeszcze wówczas dowódców z Powstania Warszawskiego i „zwykÅ‚ych” powstaÅ„ców. 15 lat temu na Warszawskich PowÄ…zkach 1 sierpnia można byÅ‚o jeszcze spotkać wielu uczestników Powstania, ale również tych, którzy decydowali o walce w stolicy. UżywajÄ…c tych wszystkich elementów, powstaÅ‚ film odpowiadajÄ…cy na tytuÅ‚owe pytanie: „Czy musieli zginąć?”. Z zebranych przeze mnie nagraÅ„, dokumentów, wypowiedzi, archiwaliów wynika niezbicie, że Powstanie Warszawskie musiaÅ‚o wybuchnąć i miaÅ‚o szanse na zwyciÄ™stwo przy odpowiednim zachowaniu aliantów i Sowietów. Nawet ówczeÅ›ni wielcy przeciwnicy Powstania, jak generaÅ‚owie Anders czy Sosnkowski, z czasem zmienili zdanie i byli dumni z kolegów powstaÅ„ców, chlubili siÄ™ nimi przed Å›wiatem.

Nigdy nie zapomnÄ™ odpowiedzi na moje pytanie Marka RaczyÅ„skiego, powstaÅ„ca Warszawy z tytuÅ‚em hrabiowskim (prawdziwym), wielkiego patrioty, który, od kiedy mógÅ‚, przyjeżdżaÅ‚ co roku ze Stanów Zjednoczonych do Warszawy i 1 sierpnia stawaÅ‚ dumnie na PowÄ…zkach. PowiedziaÅ‚ wówczas przed kamerÄ… znamienne zdanie: „Za ten jeden dzieÅ„ w życiu, za ten 1 sierpnia w 1944 roku, oddaÅ‚bym caÅ‚e swoje życie! Na ten dzieÅ„ czekaliÅ›my tyle lat, caÅ‚Ä… okupacjÄ™!”.

Inny znakomity powstaniec, późniejszy ekspert ONZ w dziedzinie architektury, dr hab. Zbigniew Wolak, dodaÅ‚: „Czy można by byÅ‚o nie iść do Powstania? Przecież czekaliÅ›my na tÄ™ chwilÄ™!”. A wspaniaÅ‚a dziewczyna z „Parasola”, dr historii Maria WiÅ›niewska, wyjaÅ›niÅ‚a: „Nawet, gdyby nikt nie wywoÅ‚aÅ‚ Powstania, i tak sami zaczÄ™libyÅ›my walkÄ™, żyliÅ›my tym, przygotowywaliÅ›my siÄ™, taki byÅ‚ nastrój wÅ›ród nas!”. Mówili to z takim entuzjazmem, nadal mÅ‚odzieÅ„czym bÅ‚yskiem w oku, dumÄ…, że nikt oglÄ…dajÄ…cy film nie może mieć wÄ…tpliwoÅ›ci, że mówiÄ… prawdÄ™, że tak byÅ‚o.

Dla mnie Powstanie Warszawskie to Å›wiÄ™tość i duma, wskazania na życie. Taka Warszawa byÅ‚a we wspomnieniach mojego dziadka, ojca i jego braci i sióstr. Warszawa „chÅ‚opców i dziewczÄ…t silnych jak stal”. O nich pieśń moja.

Alina Czerniakowska

Nasza Polska