Dodano: 08.03.15 - 22:21 | Dział: Przegląd Wydarzeń Sportowych

Takich kobiet nam potrzeba


„ZachowaÅ‚y siÄ™ jak trzeba, takich kobiet nam potrzeba” – tak zatytuÅ‚owanÄ… oprawÄ™ zorganizowali kibice ÅšlÄ…ska WrocÅ‚aw podczas dzisiejszego meczu z LegiÄ… Warszawa. StanowiÅ‚y jÄ… dwa portrety - Danuty Siedzikówny, czyli „Inki” i Anny Walentynowicz, bohaterki pierwszej SolidarnoÅ›ci.

Mało kto zdawał sobie sprawę, że były niemal rówieśniczkami.
W czasie oprawy na wrocławskim stadionie pokazały to daty umieszczone pod ich portretami: Danuta Siedzikówna, 3 IX 1928 - 28 sierpnia 1946, Anna Walentynowicz, 15 X 1929 - 10 IV 2010.

Pierwsza została zamordowana w wyniku wyroku komunistycznego wymiaru sprawiedliwości, druga w Smoleńsku.

1 marca 2015 r. IPN ogÅ‚osiÅ‚, że szczÄ…tki bohaterskiej sanitariuszki 5. Brygady WileÅ„skiej – Danuty Siedzikówny „Inki” zostaÅ‚y zidentyfikowane. AnnÄ™ Walentynowicz bohaterkÄ™ pierwszej "SolidarnoÅ›ci" pogrzebano po Å›mierci w SmoleÅ„sku dwa razy – w 2010 i w 2012 r.
W wyniku rosyjskich i polskich „nieprawidÅ‚owoÅ›ci” w Å›ledztwie smoleÅ„skim jej syn i wnuk mówiÄ…, że tak naprawdÄ™ nie wiedzÄ…, gdzie spoczywa ich Mama. SpoÅ›ród 24 rosyjskich dokumentacji medyczno-sekcyjnych dotyczÄ…cych 24 kobiet, które zginęły na pokÅ‚adzie tupolewa, żadna nie opisuje Å›p. Anny Walentynowicz.

W tydzieÅ„ po Å›wiÄ™cie Å»oÅ‚nierzy WyklÄ™tych, w dniu kobiet, grupa kibiców ÅšlÄ…ska WrocÅ‚aw „Ultras Silesia” postanowiÅ‚a przeÅ‚amać komunistycznÄ… tradycje Å›wiÄ™ta kobiet i uczcić je hoÅ‚dem dla dwóch wielkich antykomunistek.

Po rozwiniÄ™ciu oprawy na kibicowskiej trybunie „B” zgromadzeni wspólnie odÅ›piewali hymn Polski. – Kult „Inki” rozwija siÄ™ tak jak powinien, szczególnie mÅ‚odym ludziom nie trzeba jej przedstawiać. Po tegorocznych hucznych obchodach Dnia PamiÄ™ci Å»oÅ‚nierzy WyklÄ™tych nawet wÅ‚adze miasta musiaÅ‚y siÄ™ ugiąć i nazwać jej imieniem I Liceum we WrocÅ‚awiu - mówi niezalezna.pl lider kibiców Roman ZieliÅ„ski. – Anna Walentynowicz z kolei jest dla nas ważna, dlatego, że miaÅ‚a ogromnÄ… odwagÄ™ bronić polskiej racji stanu i nie baÅ‚a siÄ™ mówić rzeczy zabronionych w III RP – dodaje ZieliÅ„ski.

Niezależna.pl