Dodano: 04.06.15 - 9:48 | Dział: SATYRA POLITYCZNA

Po gorÄ…cym maju (Jan Orawicz)

spojrzenia po kraju


Tak sobie spozieram
Po tym naszym kraju,
Co to Prezydentem
Obrodził nam w maju!

Swoim Krakowiakiem,
Raduje siÄ™ KrakĂłw,
Że Go pokochały,
Miliony PolakĂłw !!

Cieszy siÄ™ Warszawa,
Ta lewa i prawa !
W środku tańczy nurt Wiślany
Od Krakowa skołowany!!

Od brzegu do brzegu,
PluszczÄ… srebrne tony,
Most Poniatowskiego,
W blaskach zatopiony !

Duch Marszałka Piłsudskiego,
Po długim spacerze,
Usiadł w swoim pokoiku,
W starym Belwederze,

Przetarł dłonią wąs
I pod nosem rzecze:
"Pewnie nam siÄ™ sprawa
Polski prawdziwej upiecze!!"

Pan Prezydent elekt,
Czeka na elekcjÄ™,
Przy okazji czekania,
Ma takowÄ… lekcjÄ™,

Że Pałac Prezydencki
Wpierw posprzątać trzeba,
Z tego, co to od lat woła
O pomstÄ™ do Nieba!!!

A jest tego fura !
I to jeszcze jaka !!!
Pozostawić taki spadek,
To byłaby draka!!!

Bo tam są wołania
O różnej naturze,
Pewnie Bronek je zagłuszy,
Gdzieś w głębokiej dziurze!

Przyjdą kopidołki z PO -
Stanie chłop przy chłopie,
I tak się ten dół
Z tym wrzaskiem zakopie!!

A po swej elekcji
Pan Prezydent Duda,
Do białego Pałacu,
Twardym krokiem siÄ™ uda!

Ale echo nie śpi ...
Ma te wszystkie głosy,
Przyniesie je do Pałacu,
Będą tego stosy !!

Jan Orawicz