Dodano: 01.09.15 - 20:25 | Dział: Zakamarki historii

Symbole polskiego września 1939


NajwiÄ™ksza wojna w dziejach ludzkoÅ›ci – II wojna Å›wiatowa – rozpoczęła siÄ™ w Polsce nad ranem 1 wrzeÅ›nia 1939 r. WÅ›ród kart historii wojny obronnej Polski w 1939 r. sÄ… te o szczególnym, symbolicznym znaczeniu. Należą do nich m.in. niemiecki nalot na WieluÅ„, obrona Westerplatte i bój pod MokrÄ…

Bombardowanie Wielunia w 1939 r. jest symbolem bestialstwa Niemców w II wojnie światowej, które apogeum wobec Polaków osiągnęło w Powstaniu Warszawskim. To właśnie w Wieluniu po raz pierwszy pokazali oni swoje mroczne oblicze podczas najkrwawszej z wojen.

1 września 1939 r. o godz. 4.40 nad Wieluniem, położonym ok. 15 km od granicy polsko-niemieckiej, pojawiły się samoloty Luftwaffe. Do niewielkiego, 15-tysięcznego miasteczka już w nocy przyjechało wielu ludzi na targ. 1 września przypadał w piątek.

Rozkaz zbombardowania Wielunia wydaÅ‚ generaÅ‚ major Wolfram von Richthofen, dowódca niemieckiego lotnictwa szturmowego, które w 1939 r. bezlitoÅ›nie zrzucaÅ‚o tony bomb m.in. na WarszawÄ™. Dwa lata wczeÅ›niej, podczas wojny domowej w Hiszpanii, dowodziÅ‚ on wspierajÄ…cym wojska nacjonalistyczne niemieckim Legionem Condor, którego samoloty niemal starÅ‚y z powierzchni ziemi baskijskie miasto Guernica. Niemcy w ten sposób testowali nowe samoloty i siÅ‚Ä™ rażenia bomb. Nalot na WieluÅ„ miaÅ‚ charakter aktu terroru, miasto to bowiem nie byÅ‚o ani miejscem koncentracji polskich wojsk, ani oÅ›rodkiem przemysÅ‚owym, ani też tzw. wÄ™zÅ‚em komunikacyjnym. Samoloty wroga, które dokonaÅ‚y ataku na WieluÅ„, napotkaÅ‚y tylko sÅ‚aby ogieÅ„ naszej obrony przeciwlotniczej. ZaatakowaÅ‚y m.in. wieluÅ„ski szpital Wszystkich ÅšwiÄ™tych, oznaczony na dachu symbolem Czerwonego Krzyża. Bomby lotnicze spadÅ‚y również na budynek oddziaÅ‚u poÅ‚ożniczego i gmach szpitala zakaźnego przy ul. PiÅ‚sudskiego w Wieluniu. Niemieckie bombowce nurkujÄ…ce, tzw. sztukasy, schodziÅ‚y do ataku tzw. lotem nurkowym; miaÅ‚y zamontowane „syreny Udeta”, które wydawaÅ‚y ogÅ‚uszajÄ…cy dźwiÄ™k. Do bomb mocowano kartonowe rurki, by wydawaÅ‚y przenikliwy gwizd, gdy bomba spadaÅ‚a na ziemiÄ™. Szpitalne gmachy w Wieluniu zamieniÅ‚y siÄ™ w gruzowisko. Ludzie nie mieli szans ucieczki z budynków, a na otwartym terenie lotnicy niemieccy urzÄ…dzali na nich polowania. Zginęło ok. 1200 osób, byÅ‚o też bardzo wielu rannych. W mieÅ›cie zostaÅ‚o zniszczonych ponad 70 proc. budynków, a w samym Å›cisÅ‚ym centrum – 90 proc., m.in. ratusz miejski, budynki sakralne – koÅ›ciół farny i klasztor poaugustiaÅ„ski, a także synagoga.

WieluÅ„ zostaÅ‚ nazwany polskÄ… GuernicÄ…. Po wojnie nikt nie zostaÅ‚ nawet przesÅ‚uchany w sprawie bombardowania miasta, a sami Niemcy uznali ten akt barbarzyÅ„stwa za mieszczÄ…cy siÄ™ „w ramach dziaÅ‚aÅ„ wojennych”, a nie za zbrodniÄ™ wojennÄ…. Jeżeli nawet w ramach wspomnianych „dziaÅ‚aÅ„” doszÅ‚o do „zabójstw wykraczajÄ…cych poza wojennÄ… konieczność”, to czyny te ulegÅ‚y przedawnieniu – twierdzÄ… Å›ledczy z kraju, który wywoÅ‚aÅ‚ II wojnÄ™ Å›wiatowÄ… i który krzyczy na caÅ‚y Å›wiat o rzezi Drezna dokonanej przez lotnictwo alianckie.

Westerplatte broni siÄ™ nadal

Bombardowanie Wielunia to symbol niemieckiego okrucieÅ„stwa. Westerplatte – to symbol twardego oporu, jaki Wojsko Polskie stawiÅ‚o armii najeźdźców. Wojskowa SkÅ‚adnica Tranzytowa na Westerplatte, strzegÄ…ca wejÅ›cia do polskiego portu w GdaÅ„sku, miaÅ‚a szczególne znaczenie ze wzglÄ™du na miÄ™dzynarodowe gwarancje ochrony, jakie otrzymaÅ‚a od Ligi Narodów. Jej zaÅ‚oga liczyÅ‚a zaledwie 182 oficerów i żoÅ‚nierzy. Nie otrzymali oni żadnego wsparcia z zewnÄ…trz. Faktycznie wiÄ™c zostali skazani przez polskie naczelne dowództwo na Å›mierć. ZagÅ‚ada tej placówki miaÅ‚a poruszyć Å›wiatowÄ… opiniÄ™ publicznÄ…, ukazać niemieckÄ… agresjÄ™ jako napad bandycki, nieliczÄ…cy siÄ™ z prawem miÄ™dzynarodowym.

Niemcy oddali pierwsze salwy w kierunku Westerplatte 1 wrzeÅ›nia 1939 r. o godz. 4.45 rano z dziaÅ‚ pancernika „Schleswig-Holstein”. Ten obraz zna chyba niemal każdy z nas, urósÅ‚ on w powszechnej Å›wiadomoÅ›ci Polaków do rangi symbolu rozpoczÄ™cia II wojny Å›wiatowej. We wrzeÅ›niu 1939 r. o obronie Westerplatte informowaÅ‚o na bieżąco radio, a także agencje w Europie i na Å›wiecie. To byÅ‚a duma wszystkich Polaków – 7 dni pod naporem 3,5 tys. Niemców, w tym elitarnych oddziałów SS, wspieranych z powietrza przez eskadry bombowców nurkujÄ…cych, oraz z morza – przez dziaÅ‚a wielkiego kalibru niemieckiego pancernika. Na Westerplatte nie doszÅ‚o do rzezi obroÅ„ców – Hitler nie chciaÅ‚ takiego rozgÅ‚osu. Po kapitulacji Wojskowej SkÅ‚adnicy Tranzytowej przyjechaÅ‚ tam, aby na wÅ‚asne oczy obejrzeć teren niemiÅ‚osiernie zorany eksplozjami bomb i potężnych pocisków.

Mokra – kawaleria w akcji

Nie było na świecie takiego państwa, które byłoby w stanie samodzielnie wygrać wojnę z Niemcami Hitlera. Nie chodzi tylko o liczby. Także o nowoczesność, m.in. zastosowanie przez niemiecką armię łączności pozwalającej na doskonałe współdziałanie wielkich jednostek pancernych z lotnictwem. Polska na tym tle wypadała słabo, mimo że wydatki z budżetu na zbrojenia w II Rzeczypospolitej były ogromne. Jeśli dołożyć do tego zdradę naszych sojuszników i napad Sowietów 17 września 1939 r., trudno było tę wojnę obronną zakończyć inaczej niż klęską.

Przed 1 września 1939 r. nasza armia została rozproszona wzdłuż całej granicy z Niemcami, by uniemożliwić Hitlerowi zajęcie jakichkolwiek przygranicznych ziem bez walki. Korzystając z tego, niemiecki wódz postanowił błyskawicznie zająć Warszawę, by zdyskredytować Polskę w oczach Zachodu.

Główne uderzenie Niemców, w sile 100 tys. żoÅ‚nierzy, 284 dziaÅ‚, 820 czoÅ‚gów i 470 wozów pancernych oraz ok. 500 samolotów – ruszyÅ‚o ze ÅšlÄ…ska Opolskiego w kierunku CzÄ™stochowy, oddalonej od granicy o ok. 30 km. Na tym odcinku nasze siÅ‚y liczyÅ‚y ok. 30 tys. ludzi, 66 dziaÅ‚, 42 samochody pancerne i czoÅ‚gi rozpoznawcze oraz 2 pociÄ…gi pancerne i nieliczne samoloty. 1 wrzeÅ›nia Niemcy natrafili na opór na polach pod MokrÄ… na ziemi czÄ™stochowskiej. Niemiecka 4. Dywizja Pancerna, posiadajÄ…ca 425 czoÅ‚gów i wozów pancernych oraz 80 dziaÅ‚ i moździerzy, a także wsparcie setek samolotów szturmowych, starÅ‚a siÄ™ z nieporównanie sÅ‚abszÄ… od niej WoÅ‚yÅ„skÄ… BrygadÄ… Kawalerii, dowodzonÄ… przez pÅ‚k. Juliana Filipowicza. UÅ‚ani walczyli pieszo, z użyciem m.in. broni maszynowej i dziaÅ‚; konie sÅ‚użyÅ‚y do przemieszczania siÄ™ wojsk. Niejednokrotnie na gruntowych polskich drogach okazywaÅ‚o siÄ™ to lepszym Å›rodkiem transportu niż konie mechaniczne. W tej bitwie, podobnie jak w caÅ‚ej wojnie obronnej Polski w 1939 r., nie byÅ‚o szarż uÅ‚anów na niemieckie czoÅ‚gi, co dość skutecznie wbiÅ‚a do wielu głów hitlerowska, a potem komunistyczna propaganda. Niemcom 1 wrzeÅ›nia nie udaÅ‚o siÄ™ przeÅ‚amać polskiej obrony pod MokrÄ…. Brygada poniosÅ‚a jednak duże straty: ok. 500 uÅ‚anów zostaÅ‚o zabitych bÄ…dź rannych. Straty ludzkie ze strony niemieckiej nie sÄ… znane; na polu bitwy pozostawili oni od 60 do 100 czoÅ‚gów. ZaciÄ™te boje Polaków spowolniÅ‚y marsz wojsk wroga na WarszawÄ™.

Barbarzyństwo Niemców w Wieluniu, nasz opór na Westerplatte i bój ułanów pod Mokrą, opóźniający niemiecki marsz na stolicę Polski, urastają do rangi symboli heroizmu Polaków w pierwszym dniu wojny, choć niewątpliwie stanowią tylko niewielką część tej największej tragedii w dziejach Polski i Polaków, jaką była II wojna światowa.

SÅ‚awomir BÅ‚aut
Tyg. Niedziela