Dodano: 05.10.15 - 12:57 | Dział: Kworum poetów
Sen (Hania PiÄ…tek)
Na krawędzi snu widziałam ciebie,
drżały żądze jeszcze nie uśpione.
Uczucie czyste, choć niespełnione,
już naznaczyłam ciężką, słoną łzą.
W sen lekki zapadłam, a w nim,
całowałeś mnie delikatnie i zachłannie.
Ciepła noc przyciągnęła nas do siebie,
przygrywał wiatr na listkach brzóz.
Wtuleni w siebie marzyliśmy,
ja o Tobie, a Ty o kim? Nie wiem.
Noc, choć gwiaździsta, ciemniała coraz bardziej,
ucichł wiatr, błogość nas otuliła
Maleńki świetlik pulsował jeszcze światłem,
słabiutkim i cudownym w naszą stronę.
Czy to sen był? Marzenie moje?
Nie wiem, może?
Hania PiÄ…tek