Dodano: 09.10.15 - 12:29 | Dział: Zakamarki historii

Śmierć za prawdę


Zginął w przeddzień 50 urodzin w rządowym samochodzie, który prawdopodobnie eksplodował, zanim zderzył się z innym autem, ale nikt tego do dziś nie wyjaśnił.

Prof. Walerian PaÅ„ko (*8 X 1941 †7 X 1991) byÅ‚ prezesem Najwyższej Izby Kontroli i czÅ‚owiekiem uczciwym. Jedno do drugiego nie pasowaÅ‚o w okresie „transformacji”… Nie tylko jego Å›mierć budzi do dziÅ› poważne wÄ…tpliwoÅ›ci, ale także to, co dziaÅ‚o siÄ™ po tej Å›mierci.

UkoÅ„czyÅ‚ WydziaÅ‚ Prawa na Uniwersytecie WrocÅ‚awskim (1964) i pracowaÅ‚ naukowo na UW, potem na Uniwersytet ÅšlÄ…skim. W latach 1980-81 byÅ‚ doradcÄ… NSZZ „S” i NSZZ „S” Rolników Indywidualnych. W stanie wojennym internowany. W 1989 wszedÅ‚ do Sejmu kontraktowego z listy OKP. Wkrótce zostaÅ‚ profesorem prawa cywilnego. 23 V 1991 mianowany na prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

7 X 1991, kilka dni przed planowanym przedstawieniem w Sejmie raportu w sprawie afery FOZZ [!], zginÄ…Å‚ w wypadku samochodowym w SÅ‚ostowicach, na trasie szybkiego ruchu Warszawa-Katowice. Mimo iż Å›wiadkowie mówili o wybuchu poprzedzajÄ…cym kolizjÄ™, winÄ… za wypadek obarczono kierowcÄ™ rzÄ…dowej lancii, który siÄ™ cudem uratowaÅ‚. SÄ…d Wojewódzki w Piotrkowie Trybunalskim skazaÅ‚ go na trzy lata wiÄ™zienia w zawieszeniu. CzÅ‚owiek ten wkrótce zmarÅ‚…

O profesorze PaÅ„ko i o wÄ…tpliwoÅ›ciach zwiÄ…zanych z jego Å›mierciÄ… pisaÅ‚a m.in. Ewa Å»urawska z Komisji ZakÅ‚adowej NSZZ „Solidarność” Uniwersytetu ÅšlÄ…skiego:

7 października 1991 w SÅ‚ostowicach, na trasie szybkiego ruchu Warszawa–Katowice, rzÄ…dowa lancia wypadÅ‚a z jezdni i zderzyÅ‚a siÄ™ z nadjeżdżajÄ…cym BMW. W wypadku tym zginÄ…Å‚ Walerian PaÅ„ko, profesor Uniwersytetu ÅšlÄ…skiego, prezes NIK, jeden z najbardziej zaangażowanych dziaÅ‚aczy politycznych okresu wielkiego przeÅ‚omu.
Od 1981 aktywnie uczestniczyÅ‚ w ruchu „SolidarnoÅ›ci”. Jako ekspert NSZZ „S” Rolników Indywidualnych braÅ‚ udziaÅ‚ w przygotowaniu porozumieÅ„ rzeszowsko-ustrzyckich. Po ogÅ‚oszeniu stanu wojennego zostaÅ‚ internowany.

Był współzałożycielem i wiceprezesem Zarządu Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Wybrany w 1989 na posła do Sejmu z okręgu katowickiego, pozostał do końca członkiem OKP. Przewodniczył poselskiej Komisji Samorządu Terytorialnego, aktywnie pracował w Komisji Konstytucyjnej i w Komisji Ustawodawczej Sejmu.
Wniósł wkład w tworzenie pakietów ustaw samorządowych i reformy gospodarczej. Wiosną 1991 Sejm powołał go na prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
Niestety, na tym stanowisku przepracowaÅ‚ tylko kilka miesiÄ™cy. ZginÄ…Å‚ w przeddzieÅ„ swoich 50 urodzin, jadÄ…c na wykÅ‚ad inaugurujÄ…cy nowy rok akademicki w Uniwersytecie ÅšlÄ…skim. ZostawiÅ‚ wiele nieukoÅ„czonych wÄ…tków. ZginÄ…Å‚ tak, jak żyÅ‚: zawsze na sÅ‚użbie, zawsze w drodze. DążyÅ‚ do prawdy w każdej dziedzinie życia – w nauce, życiu publicznym i prywatnym.
Wszechstronnie wykształcony. Pasjonowało go nie tylko prawo. Interesował się historią, filozofią, literaturą i sztukami pięknymi. Miał duszę artysty, kochał piękno.
Po studiach na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego podjął na nim pracę, od 1974 związał się z Uniwersytetem Śląskim.
Był mistrzem dla młodych pracowników i wspaniałym dydaktykiem dla studentów. Niezwykle pracowity, o wyjątkowym poczuciu obowiązku, jednakowo poważnie traktował każde zadanie: czy to dzieło naukowe, projekt ustawy, ekspertyzę, organizację konferencji lub zebrania, czy to felieton, okolicznościowy wiersz, piosenkę.

Jeśli nie był przekonany o słuszności sprawy, to jej nie popierał, we wszystkich swoich działaniach był bardzo uczciwy i odważny, ale przede wszystkim odpowiedzialny. Przy ogromnych zaletach umysłu i niezwykłym uroku osobistym, pozostał człowiekiem skromnym i naturalnym.

ByÅ‚ przywiÄ…zany do swoich stron rodzinnych – Turzego Pola, Brzozowa i caÅ‚ej ziemi brzozowskiej, a później i ziemi Å›lÄ…skiej. MiaÅ‚ nadziejÄ™, że po zakoÅ„czeniu pracy wróci w rodzinne strony. Przedwczesna, tragiczna Å›mierć tak wiele pogrzebaÅ‚a.
Profesor Pańko naprawę Polski chciał rozpocząć od kontrolerów NIK-u. Zginął w momencie bardzo zaawansowanych już prac nad reorganizacją strukturalną instytucji. NIK zajmował się wtedy największymi aferami: rublową, alkoholową, Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, a także kompleksem spraw związanych z prywatyzacją.

Wypadek zdarzył się po przesłaniu raportu o aferach gospodarczych w Polsce i na 4 dni przed wystąpieniem prezesa Pańki w Sejmie, gdzie miał składać informację o aferze w FOZZ! Dzisiaj wiadomo, że FOZZ-em zajmowali się ludzie związani z wojskowymi służbami specjalnymi. W dniu śmierci Prezesa prasa opublikowała wyniki kontroli NIK w Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.

Umiał lepiej niż otoczenie oceniać sytuację i przewidywać następstwa, ale nigdy nie cofał się przed trudnościami. Ufał ludziom, lubił ich i zawsze śpieszył im z pomocą. Do ostatnich dni pozostał wierny najwyższym wartościom, o czym najlepiej świadczą Jego słowa:

Pozostaje jeszcze sprawa miÅ‚oÅ›ci do ojczyzny. Jakże rzadko mówimy o niej i do niej siÄ™ przyznajemy. Jakże rzadko odwoÅ‚ujemy siÄ™ do niej, do woli i energii spoÅ‚ecznej, która z patriotyzmu wypÅ‚ywa. Wolimy wierzyć w mechanizmy systemu politycznego i gospodarczego. W prawa demokracji i rynku. To ważne. Ale jest jeszcze ten czÅ‚owiek, który w te prawa musi uwierzyć. JakieÅ› uczucie musi go do tego popchnąć. Zasady prawa bankowego i handlowego, tworzenie spółek z kapitaÅ‚em…, zasady wejÅ›cia do Europy itd., itp. To hasÅ‚a ważne dla nowej edukacji obywatelskiej i gospodarczej, ale gdyby wiÄ™cej uczucia na tej drodze ksztaÅ‚towania Polaków.

SÄ…d uznaÅ‚, że byÅ‚ to wypadek… ObwiniÅ‚ kierowcÄ™, choć ekspert nie potwierdziÅ‚ tej wersji. Wiadomo byÅ‚o, że prezes otrzymywaÅ‚ anonimy grożące mu Å›mierciÄ…, że byÅ‚o wÅ‚amanie do jego mieszkania…
My ciągle czekamy na rzetelne śledztwo i odpowiedź na męczące nas wątpliwości.
Był za solidny i za uczciwy, nie mieścił się w aktualnej rzeczywistości politycznej.
Wraz ze Å›mierciÄ… Profesora wszyscy straciliÅ›my Przyjaciela, a Rzeczpospolita z pewnoÅ›ciÄ… męża stanu, który powtarzaÅ‚: rzecz najważniejsza – Polska.


Piotr Szubarczyk
Portal Informacyjny KMN